Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja tam nie wiem ale jak robię tła  z zaprawy i styroduru lub odlew z żywicy zawsze wzbogacam różnymi kolorami

dam fotę z ostatniego projektu ale to będzie przemalowane na odcienie szarego

akwa7.jpg

akwa6.thumb.jpg.3848fd5ee2a27de529af197572338d31.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, M4L4WI_F4N napisał:

Kilka postów wcześniej napisałem jak Amerykanie traktują akwarystykę.

Tak, oglądam czasami ,,Projekt akwarium". Amerykanie mają specyficzny gust i nie ma co się na nich oglądać. Traktuję to jako ciekawostkę, a nie wzór do naśladowania. Podobne projekty, tylko nie w akwarystyce, a choperach robią Teuttlowie (Jeśli zrobiłem błąd, to przepraszam). Pisało się tu, że dobro ryb jest najważniejsze. Zgoda, ale jedno nie musi przeszkadzać drugiemu. Wygląd, o którym piszę, dotyczy estetycznej strony tematu, a nie użytkowej (chociaż też po części użytkowej). Ryby będą się tak samo dobrze czuły przy silnym świetle, jak przy mrocznych klimatach. Kwestia przyzwyczajenia.  Ilość kamieni, konstrukcja, to inna kwestia. Czy dawać piasek, czy nie, to też inna kwestia i dotyczy użytkowej strony, nie estetycznej. Takie rozwiązanie ma przeciwników z powodów praktycznych (gromadzące się kupy), ale też utarło się, że pysie "lubią" kopać w dnie (mbuna). Kolejny temat rzeka.

Może te schematy, zwyczaje i wyobrażenia będą się zmieniać, może nie. Niech każdy robi, jak uważa. Ja swoimi spostrzeżeniami się podzieliłem. Może ta dyskusja coś da, coś zmieni. Czas pokaże. 

Jest na Forum temat, w którym umieszczone są zdjęcia akwariów malawistów od pierwszego, do obecnego. Świetnie widać jak zmieniały się gusty i wizje wystroju akwarium. Mam nadzieję, że będzie więcej urozmaicenia w wystroju naszych akwariów. 

Edytowane przez pozner
Opublikowano

u mnie kupy się nie gromadzą bo tła jak robię to robię na płasko czyli całe tło dolega do tylniej szyby  🙂 tu akurat akwarium z sumpem więc tło wklejone

Opublikowano

W przypadku Amerykanów miałem na myśli nie gust ale ich wysoką tolerancję na pewne rzeczy tudzież ich luz na pewne sprawy. Oczywiście oglądając czasami projekty jakie tworzą gdzie koralowce są z tworzywa dochodzimy do wniosku, że coś z nimi jest nie tak.  Gdzieś nawet czytałem o tych projektach, że większość jest na chwilę i tylko garstka wytrzymuje rok. Pomijam fakt, że są też projekty na eventy gdzie staje takie akwarium ale tylko na noc a później wszystko zwijaja. Zrobił się mały OT więc przepraszam.

Opublikowano
3 godziny temu, Mortis napisał:

Bardziej bym prosił o pomocne wypowiedzi osób, które są krócej na forum. Nowi mają świeże spojrzenie i mogą wnieść coś nowego do dyskusji na temat zakładania nowych zbiorników.

Jestem dopiero od sierpnia na forum, więc można powiedzieć że świerzak, więc się wypowiem. Zakładając pierwsze malawi w styczniu 2018 oczywiście wzorowałem się na zdjęciach z galerii, tu @pozner ma rację że "młodzi" kopiują bo na jakimś wzorniku muszą zacząć. Zacząłem od niebieskiego tła i mocnego światła, jeszcze podczas dojrzewania zbiornika zmieniłem oby dwie rzeczy kosztem czarnego pcv i ledów na sterowniku bo po prostu pierwsza konfiguracja nie przypadła mi do gustu, nikt mi nic nie narzucał - mój wybór i gust. Jednak w miarę poszerzania wiedzy podczas grudniowego restartu postawiłem na samorobne moduły, zabudowany kaseciak itp.. Jestem zadowolony ;) Co do "grobowych" klimatów, to naprawdę często jest tak, że zdjęcia przekłamują, sam wiem po swoich. Popieram tezę, że to jednak ryby są i powinny być dla nas najważniejsze, to jakie tło ktoś użyje - takie będzie oglądał i tyle. W kwesti odwzorowania (zbliżenia się w choć po części) biotopu skupił bym się bardziej na poprawnym dobrze obsady, ustawieniu pod nią aranżu który bedzie jej odpowiadał (skały/piach), oraz parametrach wody. Kolor tła raczej rybkom nie robi ( chyba że to tło strukturalne/ moduły które mogą robić za kryjówki, szczeliny itp - w tym przypadku ryby mogą takie tło docenić 😉).

Pozdrawiam Karol 🤘

  • Lubię to 4
Opublikowano

ale masz racje pozner kto co lubi mnie osobiście się średnio podobają akwaria z jednolitym tłem typu czarna naklejka z drugiej strony jak miałem malawkę z białymi wapieniami to tło z czarnej naklejki wyglądało zajefajnie

 zbiornik funkcjonuje od 7 miesięcy nie widzę  ubytków jedyne co sp******i..... to kolor tych sztucznych korzeni bo kupiłem farbę która miała być bardzo ciemnym bronzem a po wyschnięciu wyszło jak wyszło nie miałem już czarnego aby zrobić retusz więc już tak zostało jednym się to podoba innym nie ale o gustach się nie dyskutuje 🙂

Opublikowano

Odpowiadając na pytanie autora tematu... Czarne tło i mroczne klimaty mają po części coś wspólnego z Malawi. Wszystko zależy od tego, jaki pomysł mamy na nasz zbiornik i co staramy się odtworzyć.

Niebieskie tło ma tyle samo wspólnego, co czarne. Jeden próbuje uzyskać efekt toni wodnej, a drugi grotę. 

Czy to jest trend? Z praktycznego punktu widzenia czarne tło wygrywa i dla tego stało się tak popularne. 

Jeśli chodzi o oświetlenie... Na większych głębokościach tego światła jest niewiele i nurkowie zmuszeni są do stosowania lamp, aby coś sensownego nagrać, czy zrobić dobrą fotkę.

Ja jestem zwolennikiem doświetlonego zbiornika z jednego, bardzo ważnego dla mnie względu:

Glony + mbuna = najszczęśliwszy na świecie Malawista, który codziennie ogląda swoje stado pasące się na kamolach niczym owieczki na porośniętych trawą wzgórzach😄

Zbiornik mimo wszystko zmienia się w ciągu dnia. Rano i wieczorem jest mroczno, ale w godzinach12:00-21:00 watów nie żałuję i dominuje 6500K. 

Krótko kończąc... Wszystko jest OK. Najważniejsze, żeby mieć jakiś pomysł na Malawi.

Ps. Wszystko, poza wapieniem filipińskim😜

 

 

 

  • Lubię to 7

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.