Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
15 godzin temu, crav napisał:

Lichno ma alergię  na wode... nikomu bym tej ryby nie polecał... chyba, że  filantrop.... Kupić 200 sz i patrzeć jak zdychaja... pod koniec już  może będzie widać samca....

Potwierdzam słowa Zbyszka, lichno to ciężki temat.Mnie nawet udało się utrzymać lichno od 10cm do 20cm po czym z dnia na dzień przetała jeść i zdechła ... 

Do mixów polecam zdecydowanie Nimbochromisa linni ( obserwacja tego drapieznika podczas polowania jest niesamowita ) i Exochochromisa. Mam w tej chwili od bodajże dwoch miesięcy ( może mniej) z moimi predatorami Aulonocare sturatgranti Hongi i co o dziwo bardzo ale to bardzo dobrze daje sobie radę z drapieżnikami. Nawet Bucco ponad 30cm nie przeszkadza mu 😉  Oczywiście jeżeli ktoś chce trzymać Aulonocare z drapolami to jak na razie nie widze przeciw wskazań ale dotyczy to tylko samców. Myślę że szare samice aulon itp. długo nie pożyją w takim akwarium. Po prostu z tego co zauważyłem nawet te największe drapiezniki dosyć szybko tracą zainteresowanie kolorowymi rybami ,natomiast szara ryba jest non stop ,,dojeżdżana" 

  • Lubię to 1
  • Smutny 1
Opublikowano

Ja bym zaproponował Taeniochromis holotaenia 1+2, a do tego stado nie za dużych Lethrinopsów. Ryby te koegzystują w przyrodzie razem - z tego co wiem w strefie przejściowej. Coś pewnie oprócz tego bym dorzucił, bo dwa gatunki w takim baniaku to trochę mało. Może właśnie mbunę?

Opublikowano

Dostałem od yaro Lethrinopsa i w oczach gasł... to nie jest ryba do drapieżników... chyba, że  zupa to wtedy agresji nie ma i wszystko żyje... ale równie dobrze można mieczyki mieć...

Opublikowano

@crav, @pozner podam trochę długawe tłumaczenie (koślawe bo z google) ze strony https://www.malawi-guru.de/malawisee/gattungen/608-cichliden-malawisee-mbunas-utakas-nonmbunas.html . 

 

"

T. holotaenia jest bardzo silnym i asertywnym, a zarazem spokojnym i pokojowym myśliwym, który może być nieco szorstki w swojej obronie obszaru podczas okresu godowego.

Ideałem byłoby skojarzenie z Sandcichlidenem, którego potomstwo uważane jest w naturze za podstawowe pożywienie. Gatunek uważany jest za tak spokojny, że można go nawet przechowywać u wielu wrażliwych gatunków Lethrinops . Ale można sobie wyobrazić także postawę w czystym dorzeczu. 

Możliwe pielęgnice piaszczyste, np .:
>> Typy placidochromis 
>> Lehtrinops rodzajów 
>> rodzaje nyassachromis 
>> rodzaje Fossochromis 
>> rodzaje tramitichromis 
>> gatunki Aulonocara (piasek Aulonocaras) 
>> rodzaje taeniolethrinops 

Możliwe drapieżniki np:

>> Gatunki Dimidiochromis >> Gatunki 
Nimbochromis 
>> Gatunki 
Buccochromis >> Gatunki Mylochromis 
>> Gatunki Stigmatochromis

"

Stąd moja propozycja. Holo mam u siebie i faktycznie ryba do rany przyłóż ;) Czasem samiec pogoni samicę przez pół akwarium, ale to zdarza się rzadko. Pozostałych gatunków nie zauważa, żyje swoim życiem. Chyba że w akwarium pojawi się narybek. Wtedy ze stanu uśpienia przechodzi w stan 3xturbo. 

Jak minie mi efekt WOW! w akwarystyce to marzy mi się właśnie akwarium biotopowe z holo i pielęgnicami piaskowymi w głównej roli :) 

Opublikowano

Nie trafia do mnie text... z bucco można łączyć, a z champso czy tyranno  lub sciano nie? Masz wizje, pomysł na akwarium to dzialaj... Daj znac co i jak się dzieję...

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
18 godzin temu, iquitos68 napisał:

>> rodzaje Fossochromis

Ja tylko ustosunkuję się do tego. Może to jest Twoje niedopatrzenie, ale jeśli nie, to świadczy o źródle...powinno być Fossorochromis. Może się czepiam, ale ktoś, kto połączyłby Taeniolethrinopsa z Buccochromisem, czy Dimidiochromisem jest nie spełnia rozumu. Odnośnik Buccochromis w stronę Mylochromis jest tragiczny. Właśnie ten gatunek rozważam do swojego akwarium, występuje też pod nazwą Otopharynx, a mianowicie torpedo blue. Łączenie go z Buccochromisem jest śmieszne. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Zamierzam stworzyć mix w akwarium i mocno zastanawiam się, czy właśnie torpeda nie będzię zbyt delikatna, a bardzo chciałbym ten gatunek. Abstrachując już, to nie jest drapieżnik.

Domyślam się, że te wszystkie wymienione ryby można spotkać w tej samej okolicy, ale tak jak napisałem, co innego natura, a co innego akwarium.

A tak na marginesie, to Fossorochromis rostratus nie jest drapieżnikiem, tylko kopaczem. Częstym towarzyszem jego jest Cyrtocara moorii, która jest wyjadaczem. Odpowiednikiem w nieco mniejszej skali są Taeniolethrinopsy, wymienione przez Ciebie, jako kopacze i Placidochromis mdoka jako wyjadacze.

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 3
Opublikowano

Robson79 zostane przy twojej propozycji ewentualnie coś  dobiore bo widzę że tu jakaś popychanka się zrobiła z tego wątku :-))

Opublikowano

Dziękuje wszystkim za pomoc w obsadzie wiem mniej więcej jakie i ile sztuk jak zbiornik stanie znowu na swoim miejscu to coś zapodam na forum jakieś foty ale jak na razie to muszę robić remont mojego nie wielkiego salonu :-((

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.