Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, Jerry_jerry napisał:

No niestety takie jest życie. Ktoś na coś wpadł. Coś udoskonalil. Wymyślił aby to do tego. Chwali się tym na forum. Nie ma nic w tym złego bo lepiej poznać więcej możliwości aby coś z tego wybrać. Niestety dopiero po pewnym czasie okazuje się, że wychodzą pewne wady danego rozwiązania o czym na samym początku w euforii nikt nie pomyślał.

Wystarczy najpierw przetestować swoje rozwiązanie, a dopiero później opisywać. :)

  • Lubię to 1
Opublikowano

ech... a pomyśleć że człowiek pamięta czasy gdy w zbiorniku był zwykły filtr gąbkowy napędzany brzęczykiem (często jeszcze wyłączany na noc żeby dało się spać), jako oświetlenie zwykła żarówka 60-80W, a po dafnie chodziłem z tatą do okolicznego stawu....
Rybki miały się dobrze, rośliny rosły, akwarium sprzątało się co 2-3 miesiące, a tak to tylko dolewki wody..... ech, dobre stare czasy :)

Wracając do tematu, to chyba najbardziej skłaniam się do prefiltru na narurowcu, najmniej ingerencji w moją obecną instalację, no chyba że echeim okaże się cudowny i zwiększy mi przepływ do jakiś 700-800l/h.

Swoją drogą to o jakim realnym przepływie (z prefiltrem na zasysie) w przypadku 600maxx można mówić? 

Opublikowano

No to wygląda że te wyniki nijak nie przystają do tego co ja zmierzyłem.... gość pisze o 650-800l/h ja uzyskałem 400...
Być może to jeszcze kwestia powtarzalności parametrów samych filtrów.... licho wie

Opublikowano

Sęk w tym że różnica między brudnym, a wyczyszczonym filtrem i prefiltrem jest w okolicy 50l/h (max), może to kwestia węży, bo ich nie czyściłem, ale... są półprzeźroczyste i raczej tragedii nie widać

Opublikowano
6 godzin temu, karolus napisał:

No to wygląda że te wyniki nijak nie przystają do tego co ja zmierzyłem.... gość pisze o 650-800l/h ja uzyskałem 400...
Być może to jeszcze kwestia powtarzalności parametrów samych filtrów.... licho wie

 

@karolus można wiedzieć jakie masz złoża w Ikoli?

Opublikowano (edytowane)

Oczywiście, przecież to żadna tajemnica :)
dolny koszyk 0,5l matrixa + oryginalna gąbka, środkowy, mieszanka zwykłej ceramiki i bioceramaxu 1600 (zmieszane na razem mniej niż litr), pozostałe koszyki puste.

@egon44Kurcze czytając Twój post, zaczynam zastanawiać się czy wirnik w moim filtrze nie jest uszkodzony i stad taki marny wynik :(

Przejrzałem jeszcze raz cały układ filtracji, nie widzę żadnych załamań, zabrudzeń w rurkach itp, nic co mogłoby tak drastycznie ograniczyć przepływ. Słuchajcie a taki pomysł przyszedł mi do głowy w nocy.... (podejrzewam że głupi więc .... nie bijcie ;))
Skoro konstrukcyjnie ikola przystosowana jest (no przynajmniej powinna) do pracy z przepływem 1400l/h, to czy dałoby się zaadaptować ją jako pojemnik na wkłady bio do filtracji napędzanej przez zewnętrzną pompę?
Już tłumacze dokładnie o co mi chodzi... w planach mam przesiadkę na większe akwarium, tam chciałbym filtrację zrobić na narurowcu i jakiejś pompie CO. Więc jeśli po wywaleniu wirnika z ikoli, dałoby się to jakoś zaadaptować to byłby to pierwszy krok do filtracji docelowej w większym zbiorniku.

Edytowane przez karolus
Opublikowano
10 godzin temu, karolus napisał:

Oczywiście, przecież to żadna tajemnica :)
dolny koszyk 0,5l matrixa + oryginalna gąbka, środkowy, mieszanka zwykłej ceramiki i bioceramaxu 1600 (zmieszane na razem mniej niż litr), pozostałe koszyki puste.

@egon44Kurcze czytając Twój post, zaczynam zastanawiać się czy wirnik w moim filtrze nie jest uszkodzony i stad taki marny wynik :(

Moim zdaniem odnoga Y z dwoma prefiltrami HW jest powodem słabego przepływu Ikoli...

Zasys Ikola ma spoko,ale przepływ tłumią prefiltry...

Jeśli masz prefiltr przed Ikolą,to gąbka w samej Ikoli niepotrzebna...Złoża moim zdaniem też masz za dużo...Starczy 0,5l matrixa lub sama ceramika...

Ja u Siebie w 100cm długości zbiorniku mam wlot/wylot +falownik RW-4 po tej samej stronie...Gdy falownik mam na czwartym biegu z ośmiu możliwych to też mi latają farfocle w zbiorniku mijając zasys Ikoli...Gdy falownik pracuje na 3 biegu wszystko trafia do zasysu...

Może spróbuj wpierw wywalić w p.... jeden prefiltr ,a falownik + wloty/wyloty z Ikoli przestawić na jeden bok zbiornika...Wylot z ikoli skieruj po długości tylnej szyby na wprost,a falownik tak samo z tym,żeby jego strumień padał pod lekkim kątem na połowę długości tylnej szyby,oczywiście skieruj go mocno w górę,aby dość mocno poruszał taflą wody...Falownik zmniejsz na mniejszy bieg,bo zapewne masz pralkę i syf zamiast trafiać do zasysu po prostu go mija...

Opublikowano

Jeden HW robi za prefiltr, jest w szeregu na zasysie, a na wylocie jest Y i na jednej odnodzę drugi HW z puro, z tym że przepływ z odnogi z puro zdławiony jest na maxa, wychodziło mi w okolicy 30l/h. Druga odnoga bezpośrednio idzie do zbiornika.
Myślisz że taki układ może aż tak stłumić przepływ?

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.