Skocz do zawartości

Malawian - hodowla pielęgnic afrykańskich - opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Nie znalazłem podobnego, w miarę świeżego tematu, a więc zakładam.

Chciałem podzielić się opinią z pierwszej współpracy z naszym partnerem z tematu i przy okazji poznać opinie innych, a wiem, że była kiedyś na ten temat ankieta, dość niejednogłośna.

Zamawiałem gold kawangi z samicami OB w układzie 1+3, prosiłem o rezerwację- nie było problemu. Czekaliśmy z wysyłką koło tygodnia, bo nie każdemu odpowiadały terminy, poza tym chciałem wziąć jeszcze kilka sztuk demasoni, które miały dojechać, ale nie dojechały. Gdy doszło do transakcji okazało się, że z moich zarezerwowanych trzech samic pozostały tylko 2szt.- no cóż, trochę niefajnie, ale dobre i to. Co do rabatu klubowego to rzekomo go otrzymałem, ale cena wcale nie była inna niż ta zaproponowana zanim wspomniałem o członkostwie- nie wnikałem jednak w szczegóły, bo zamówienie też niewielkie.

Ryby dojechały, ale... samice zapakowane w jeden worek, z czego jedna tak już obita, że ledwo żyła- padła po 1 dniu. Może niepotrzebnie się czepiam, zrozumiałbym, gdyby z racji ograniczonego miejsca nie dało się zapakować inaczej, ale było jeszcze sporo wolnej przestrzeni w styroboxie- a zamawiałem docelowe sztuki w małej ilości, więc były dla mnie dość cenne. Taka wysyłka ryb 7cm+ w pewnie ok. 10h podróż, zwłaszcza gdy ma się możliwość zapakowania ich osobno trąca nieco brakiem profesjonalizmu. Sprzedawca zapewnił, że pierwszy raz mu się coś takiego zdarza, a zawsze tak wysyła- moim zdaniem to jednak dość ryzykowne i można było temu zapobiec niewielkim nakładem dodatkowej pracy. Obiecał mi w zamian rabat na kolejne zamówienie, które nie wiem czy kiedykolwiek będzie, ale to na plus. Koniec końców zamiast obiecanego układu 1+3, pozostało mi skromne 1+1, także lekki niesmak pozostaje.

 

  • Smutny 1
Opublikowano

Taka moja mała podpowiedź dla wszystkich czytających odnośnie aktualnego wykazu naszych partnerów: na stronach forum są zmieniające się  banery naszych klubowych partnerów i są one aktualne . Jest też w jednym miejscu aktualna lista to jest na naszej nowej stronie w zakładce PARTNERZY  http://www.klub-malawi.pl/?page_id=173

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Już gdzieś o tym wspominałem ale skoro powstał taki temat to i ja dodam coś od siebie.

Moje doświadczenie z tym hodowcą są raczej na nie. Rok temu wraz @rafalniskiwpadliśmy na pomysł aby zakupić coś od Malawiana. Rafał miał dość sprecyzowane wymagania tj. Cynotilapia Afra Jalo Reef w układzie chyba 1+? do końca nie jestem pewien więc jeśli będzie miał ochotę to sam już napisze. Ja natomiast zadzwoniłem z zapytaniem by coś dobrał do Saulosi. Partner klubowy więc pewnie kitu nie wciśnie. Dostałem propozycję aby zakupić Hongi. Pan również poprosił o smsa z adresem mailowym to jakieś propozycje mi podeśle. Z racji tego, że po przeczytaniu opinii na temat tego gatunki doszedłem do wniosku, że raczej nie nadaje się dla moich ryb zacząłem czekać na inne propozycje. Dzień, dwa a tutaj cisza. Zadzwoniłem i od razu powiedziałem, że Hongi to nie moja bajka więc jak się ma sytuacja z Harami. Jednocześnie zaznaczyłem, że żadnego maila z propozycjami nie otrzymałem. Hary są i nie ma problemu abym otrzymał układ 1+3. Mail na pewno poszedł i mam dokładnie sprawdzić w spamie. Dobra nieważne. Rafał bierze Afry a ja Hary. Poprosiłem zatem o oficjalnego maila po pierwsze z ostateczną wyceną i numerem konta. Znowu czekam dzień, dwa a tutaj cisza. Każdy telefon kończył się tak samo czyli proszę sprawdzić maila bo pewnie jest w spamie, wyślę jeszcze raz itp. Postanowiłem napisać pierwszy aby mieć pewność, że sprzedawca ma poprawny adres a po drugie by w razie nadejścia wiadomości nie powędrowała do spamu. Nic nie przyszło. Podałem dla pewności jeszcze adres Rafała bo może jednak do niego hodowca napisze. Ale nie pisał. Dzwoniłem, prosiłem a maila brak. Po wielu telefonach jednak mail przyszedł (trafił od razu do skrzynki odbiorczej a nie do spamu). Przyszła oferta ale bez numeru konta. Zmieniłem taktykę czyli zamiast maili wysyłałem smsy. Odpowiedzi były ale nie od razu. Paczka od momentu rozpoczęcia kontaktu przyszła do nas chyba po 2 tygodniach. ? Ryby przyjechały pociągiem przesyłką konduktorską. Afry w jednym a Hary w drugim worku. Wszystkie całe i bez śladów walk. Mój zaplanowany układ się sprawdził czyli otrzymałem 1+3 natomiast u Rafała było chyba odwrotnie czyli 1 samica a reszta samce.

Podsumowując to kontakt jest na strasznym poziomie. Ryby ok. Przesyłka ok. Niestety wiedząc ile nerwów kosztował mnie zakup u tego Pana nie zamierzam robić więcej zakupów w tej hodowli.

Opublikowano

Mi zależało głównie na samicach Afry. Początkowo nie było problemu z zakupem samych samic, ale potem okazało się to problemem. 

Ostatecznie kupiłem układ 2+6, a jak się w praniu okazało to było 6+2.

Tyle w temacie ?

Opublikowano
6 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Taka moja mała podpowiedź dla wszystkich czytających odnośnie aktualnego wykazu naszych partnerów: na stronach forum są zmieniające się  banery naszych klubowych partnerów i są one aktualne . Jest też w jednym miejscu aktualna lista to jest na naszej nowej stronie w zakładce PARTNERZY  http://www.klub-malawi.pl/?page_id=173

 

Nie wiem czy u mnie jakiś problem ze strona ale  w zakładce partnerzy  pusto?

Opublikowano

Z Malawianem najlepiej kontaktować się przez Messengera. Chyba większość w dzisiejszych czasach używa już tej aplikacji w telefonie, więc nie powinno to być problemem. Ja przynajmniej złego słowa na ten temat powiedzieć nie mogę. Wysłałem wiadomość i odpowiedź otrzymałem może po 15 minutach. Dogadaliśmy się konkretnie co do ilości i dnia odbioru. Na miejscu pokazał mi akwaria z innymi rybami, pogadaliśmy, rabat 10% otrzymałem i tyle. Prosiłem, aby ryby były spakowane pojedynczo do mniejszych worków ze względu na długą podróż (30 godz). Chciałem nawet dopłacić za fatygę. Tłumaczył, że nie ma takiej potrzeby i w ostateczności spakował po 5szt. Ryby miały może 3cm, więc odpuściłem. Po drodze padły 2szt. Z tego powodu może mały minus, chociaż mojej winy trochę też w tym było. Mogłem nalegać, aby spakował pojedynczo.

6 godzin temu, rafalniski napisał:

Mi zależało głównie na samicach Afry. Początkowo nie było problemu z zakupem samych samic, ale potem okazało się to problemem. 

Ostatecznie kupiłem układ 2+6, a jak się w praniu okazało to było 6+2.

Tyle w temacie ?

Jakiej wielkości były te ryby? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.