Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Baniaczek sobie dojrzewa czas rozejrzeć się za obsadą. (http://forum.klub-malawi.pl/topic/21620-start-300-litrów-–-pierwsze-malawi/)

Mój typ na teraz to:
Chindongo saulosi 1+4
Iodotropheus sprengerae 1+4
Pseudotropheus cyaneorhabdos 1+4

Czy to dobry wybór? W akwarium 300l mogę trzymać bezpiecznie ok. 15 dorosłych osobników? Jak wygląda zakup ryb? Bo rozumiem, że jak będę zamawiał maleństwa od jednego z polecanych hodowców to nie da się określić ich płci. To czy na początek mam zakupić więcej ryb i następnie zostawić z każdego rodzaju harem jak już wyrosną na tyle, że da się określić ich płeć, a reszty obsady się pozbyć? Co proponujecie?

pozdrawiam
Rafał

Opublikowano

Wybór dobry. Mam nadzieję ,że Pseudotropheus cyaneorhabdos maingano  jak dorośnie i przy sporym zagruzowaniu nie będzie killerem swoich samic.

1 godzinę temu, agentj23 napisał:

W akwarium 300l mogę trzymać bezpiecznie ok. 15 dorosłych osobników?

Spokojnie. Ja bym docelowo  budował układy 2+5/6.

1 godzinę temu, agentj23 napisał:

o czy na początek mam zakupić więcej ryb i następnie zostawić z każdego rodzaju harem jak już wyrosną na tyle, że da się określić ich płeć, a reszty obsady się pozbyć? Co proponujecie? 

Kup  na początek po 10 /12 sztuk i jak się będą wybarwiać  to zredukujesz a i tak pewności nie będziesz miał. Szczególnie  Pseudotropheus cyaneorhabdos maingano . Ale tym teraz sobie głowy nie zawracaj.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witaj!

Patrząc na wymiar Twojego zbiornika (150x40x50) ilościowo dałbym 20szt dorosłych ryb...

Obsada dobry wybór ale...jeśli chodzi o układy haremowe to nikt nie da Tobie gwarancji,że takie układy jak napisałeś się sprawdzą,bo w rzeczywistości ryby i tak ustalą to po swojemu... O ile układy dwóch pierwszych gatunków mogą się udać,to z maingano wątpię...

Ogólnie zrobiłbym tak jak napisał @AndrzejGłuszyca czyli zakupił bym 10-12szt maluszków z każdego gatunku i obserwował sytuację,a potem ewentualnie ingerował i odławiał nadmiar samców dwóch pierwszych gatunków(Chindongo saulosi,Iodotropheus sprengerae) zostawiając docelowe układy,ale  Pseudotropheus cyaneorhabdos maingano bym zostawił w takiej ilości jak przy zakupie...

 

Ps.A nie myślałeś o innej obsadzie,czy ta którą napisałeś już jest postanowiona?

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dzięki @AndrzejGłuszycai @egon44za porady. Na pewno się zastosuję do nich. Co do obsady to to tylko moja propozycja którą ułożyłem po przeczytaniu książki "Pielęgnice jezior Tanganika i Malawi". Te gatunki które wybrałem wydawały mi się w miarę popularne i dobre dla początkującego malawisty. Jestem otwarty na propozycję innej obsady jeśli uważacie, że była by lepsza do mojego zbiornika.

Opublikowano

Oczywiście Twoje akwarium i Twój wybór ale czy jesteś pewien rdzawego? Posiadałem go u siebie przez pewien czas i powiem Tobie, że według mnie gatunek ten po pierwsze najlepiej wygląda przy obsadzie wielo, wielo gatunkowej i specyficznym oświetleniu. Bez spełnienia obu tych warunków lub drugiego będzie zwykłą brązową rybą. Patrząc czy to na film czy zdjęcie rdzawego na stronie fishmagica można odnieść wrażenie, że to bardzo piękna ryba jednak na żywo możesz się bardzo zdziwić. Pan Jarosław z tego co mi powiedział używa i power glo i groluxy a jak wiadomo te drugie mają w sobie dużo czerwonego - dlatego też u niego wyglądają bardzo ładnie. Nie zniechęcam bo jest dużo forumowiczów, którzy posiadają u siebie ten gatunek ale zwracam uwagę.

A może labidochromis perlmutt? Chciałem go u siebie jako drugi gatunek ale poszukiwałem już w miarę dorosłych osobników. Niestety jest ogromny problem aby je dostać. Wiem, że fishmagic ma je u siebie ale tylko maluchy. Jeżeli zaczynasz od zera to dla Ciebie nie powinno stanowić to problemu ponieważ wszystkie ryby będziesz miał wielkościowo takie same.

Możesz jeszcze rozważyć Hary ale u mnie nie wytrzymały roku. Na początku był spokój ale nastał taki dzień, że samiec zaczął zamęczać samice i tak skończyła się moja przygoda z tym ładnym gatunkiem. Ładnym ponieważ samiec jak nabrał kolorów wyglądał rewelacyjnie.

Opublikowano
55 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Oczywiście Twoje akwarium i Twój wybór ale czy jesteś pewien rdzawego? Posiadałem go u siebie przez pewien czas i powiem Tobie, że według mnie gatunek ten po pierwsze najlepiej wygląda przy obsadzie wielo, wielo gatunkowej i specyficznym oświetleniu. Bez spełnienia obu tych warunków lub drugiego będzie zwykłą brązową rybą.

Z całym szacunkiem, ale to chyba kwestia gustu. Moim zdaniem rdzawy jest jednym z ładniejszych pyszczaków jakie posiadałem w swojej karierze- zdecydowanie najładniejszym spośród tych, które wybrał autor, i wyglądał wtedy ładnie nawet przy zwykłej świetlówce. Może to kwestia pochodzenia, ale nie zgodzę się z określeniem "zwykła brązowa ryba" - to jeden z tych gatunków, które o wiele lepiej wyglądają na żywo, niż w obiektywie aparatu, czy kamery.

  • Lubię to 3
Opublikowano
8 minut temu, bakus_44 napisał:

Z całym szacunkiem, ale to chyba kwestia gustu. Moim zdaniem rdzawy jest jednym z ładniejszych pyszczaków jakie posiadałem w swojej karierze- zdecydowanie najładniejszym spośród tych, które wybrał autor, i wyglądał wtedy ładnie nawet przy zwykłej świetlówce. Może to kwestia pochodzenia, ale nie zgodzę się z określeniem "zwykła brązowa ryba" - to jeden z tych gatunków, które o wiele lepiej wyglądają na żywo, niż w obiektywie aparatu, czy kamery.

Ależ oczywiście. Nigdzie nie napisałem żeby autor pod żadnym pozorem tej ryby nie kupował. Zaznaczyłem również, że są forumowicze, którzy ten gatunek posiadają. Są gusta i guściki. Zwracam jedynie uwagę aby agent dokładnie swój wybór przemyślał by nie był rozczarowany tak jak ja byłem.

Opublikowano
3 godziny temu, Jerry_jerry napisał:

Oczywiście Twoje akwarium i Twój wybór ale czy jesteś pewien rdzawego? Posiadałem go u siebie przez pewien czas i powiem Tobie, że według mnie gatunek ten po pierwsze najlepiej wygląda przy obsadzie wielo, wielo gatunkowej i specyficznym oświetleniu. Bez spełnienia obu tych warunków lub drugiego będzie zwykłą brązową rybą. Patrząc czy to na film czy zdjęcie rdzawego na stronie fishmagica można odnieść wrażenie, że to bardzo piękna ryba jednak na żywo możesz się bardzo zdziwić. Pan Jarosław z tego co mi powiedział używa i power glo i groluxy a jak wiadomo te drugie mają w sobie dużo czerwonego - dlatego też u niego wyglądają bardzo ładnie. Nie zniechęcam bo jest dużo forumowiczów, którzy posiadają u siebie ten gatunek ale zwracam uwagę.

 

Ja potwierdzam to co kolega Jerry_jerry napisał, rdzawy przy braku dobrego światła jest zwykła brązowa ryba. U mnie w akwarium wielogatunkowym jakoś ujdzie, nie zamierzam dawać sztucznego koloryzującego światła i dlatego nie długo pożegnam się z tym gatunkiem. Moim i tylko moim zdaniem żeby ta  ryba cieszyła oko musi być sztuczne koloryzujące światło.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

@Jerry_jerry , @biedronka też miałem takie samo zdanie o Iodotropheus sprengerae widząc go na zdjęciach w internecie...Zdanie się zmieniło gdy zobaczyłem tą rybę na żywo...I takim oto sposobem ten gatunek kiedyś znalazł się w moim zbiorniku...Osobiście uważam że jest to bardzo,a to bardzo niedoceniany gatunek przez większości akwarystów...Czemu niedoceniany? Sam nie wiem i się dziwię :) 

Gdy w przyszłości powiększe litraż zbiornika,to ten gatunek na 100% w nim zagości...

@agentj23 powiem tak...Jeśli podoba się Tobie taka obsada,to ją kupuj...Czas pokaże co będzie :) 

Nie wiem jak z saulosi,ale pozostałe dwa gatunki posiada u siebie Dariusz Gaża z hodowli Tanganika Malawi...Widziałem je na żywo i robią naprawdę wrażenie...Kiedyś Darek posiadał w swojej ofercie też Chindongo saulosi,które u niego kupiłem i jestem z nich bardzo zadowolony...

Myślę że jakbyś się z nim skontaktował,to wybierze fajną obsadę dla Ciebie ;) 

Ps.Takie zdjęcie dorosłych rdzawych pstrykłem będąc w hodowli Tanganika Malawi.

DSC05383.thumb.JPG.dbaebb4c6321efdb3225090ab7769f95.JPG

 

  • Lubię to 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.