Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

953503500_Mojemalawi.jpg.44d56e575d9c2f7d12284c761268939c.jpgBaniak w trakcie dojrzewania, za kilka tygodni powinnien być dojrzały, a ja dalej w lesie.  Z racji na layaout jaki mam to jest pod mbune ale chciałabym tez cos wiekszego.  Aranzaje moge zmodyfikowac.  Wymiary baniaka : 300 x 60 x60 cm

Tu lista ryb ktore mo się podobają

Mbuna:

Cynotilapia zebroides (Jalo Reef)

Pseudotropheus polit

Cynotilapia afra Cobue

Metriaclima zebra chilumba "Maisoni Reef" ( musi być )

Pseudotropheus Ndumbi Super Red Top

Haps:

Protomelas taeniolatus Red Empress

Protomelas steveni Taiwan Reef

Protomelas taeniolatus , Tangerine Tiger

Otopharynx Lithobates

AULONOCARA

Aulonocara Jacobfreibergi Eureka

Aulonocara Lwanda

Aulonocara Burgundy Blue

Aulonocara Firefish

Tak to mniej więcej wyglada i wybaczcie za czcionkę i nazwy, sa ze strony , gdzie mogłabym je nabyc.

Jakie rady ?

Edytowane przez Carfen
Opublikowano

Witaj!

Świetny zbiornik pod mix mbuny z non-mbuną. Dwie ostatnie Aulonocary to sztuczny twór i my za bardzo takich wynalazków nie powielamy. W ostateczności jest to Twoja decyzja i Tobie ma się podobać. 

Maison to bandyta i powinno się go łączyć z silną non-mbuną. Protomelas teaniolatus powinien sobie poradzić w takim towarzystwie. 

Z mbuny zasugeruję Pseudotropheus "williamsi north" Makonde. Rośnie jeszcze większy od Maisona, więc do takiego zbiornika aż się prosi. Niezbyt terytorialny, więc tu byłby kolejny plus. Warto też wziać pod uwagę duże Melanochromisy, no może poza lepidiadaptesem, ponieważ ten może być nieobliczalny. Zobacz i oceń Melanochromis baliodigma, mpoto lub simulans. 

Do tego można by coś jeszcze dołożyć. Przemyśl i daj znać. Między czasie może ktoś ułoży odmienną obsadę z Twojej listy. 

 

Opublikowano

Dziekuję za odpowiedz. Czy mogłbyc tak z tej mojej listy ułozyc co na tak co na nie i co dac bo mi już mozg puchnie bo nie dosc ze trzeba cos wybrac to jeszcze dostep jest fatalny:(

 

Opublikowano (edytowane)

W takim razie ja to widzę tak:

-Cynotilapia zebroides Jalo Reef lub Cobue do wyboru. 

- Metriaclima fainzilberi Maison Reef

- Protomelas teaniolatus red empress

-  Otopharynx lithobates

- Aulonocara do wyboru (tylko Lwanda występuje w jeziorze). 

Miejsca jeszcze jest, ale z tej listy to było by na tyle. 

Warto przemyśleć temat i poszukać jeszcze u naszych rekomendowanych hodowców.

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano

Dziekuję za sugestie, zaraz poszukam. Jaka propozycja liczebna ? 1 samec  + 2/3 samiczki do kazdego gatunku czy tylko do mbuny ? Ryby bede kupowac tu u siebie w Szkocji, z Pl nikt mi ich nie wyśli :)

Opublikowano
15 godzin temu, Carfen napisał:

Tu lista ryb ktore mo się podobają

Mbuna:

Cynotilapia zebroides (Jalo Reef)

Pseudotropheus polit

Cynotilapia afra Cobue

Metriaclima zebra chilumba "Maisoni Reef" ( musi być )

Pseudotropheus Ndumbi Super Red Top

Haps:

Protomelas taeniolatus Red Empress

................................................................................

Dla mnie podstawą obsady mieszanej w 300x60x60 dosyć zagruzowanym, byłby Protomelas i duża grupa Pseudotropheus sp. "acei" (której nie wymieniłaś). Wśród mbuny nie brałbym gatunków stricte roślinożernych (i agresywnych, np "Metriaclima zebra chilumba "Maisoni Reef" ( musi być )") oraz mięsożernych (yellow). 

  • Lubię to 1
Opublikowano
40 minut temu, Carfen napisał:

Dziekuję za sugestie, zaraz poszukam. Jaka propozycja liczebna ? 1 samec  + 2/3 samiczki do kazdego gatunku czy tylko do mbuny ? Ryby bede kupowac tu u siebie w Szkocji, z Pl nikt mi ich nie wyśli :)

Masz wiele możliwości jeśli mieszkasz Szkocji. Nasz klubowy kolega @SlavekGna pewno podpowie, gdzie kupować ryby. Nie chcę mącić zbytnio w głowie, ale przychylam się do wypowiedzi @tom77. Zbiornik jest zacny i warto trochę lepiej to przemyśleć. Jeśli tylko sam zbiornik i aranżacja nie jest na pierwszym miejscu. Maisona z Protomelasem ma kolega @bakus_44w 720l. Ryby są co prawda jeszcze młode, ale może Przemek wypowie się jak to u niego wygląda. 

Opublikowano (edytowane)

 

 Mam kilka hodowli na oku i ustalam szczeguły. Niestety tu mamy tak, ze jak temp spadnie do +- 4 stopni w nocy nikt nie chce wysylac ryb, poza tym to ma byc moj prezent urodzinowy wiec mam tylko 2  tygodnie na wybor i zakup ryb.

Co do mbuny, to tylko ze wzgledu na Maison Reefa brałam ja pod uwage. 

Tom77 Pseudotropheus sp. "acei" . Jakiego Protomelasa miałes na mysli ? Co dobral bys jeszcze?

Edytowane przez Carfen
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Carfen napisał:

 

 Mam kilka hodowli na oku i ustalam szczeguły. Niestety tu mamy tak, ze jak temp spadnie do +- 4 stopni w nocy nikt nie chce wysylac ryb, poza tym to ma byc moj prezent urodzinowy wiec mam tylko 2  tygodnie na wybor i zakup ryb.

Wszystko zależy od chęci. Możesz pomyśleć, że jesteśmy wariatami. W moim zbiorniku przykładowo pływają ryby z Niemiec, Słowacji i Szwecji. Mieszkam w Finlandii i nie załatwiłem tego w dwa tygodnie. Zawsze można przywieźć ryby osobiście. 

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano

Tez sprowadałam dyski z róznych miejsc, wiem o czym mowa ale nie w tym rzecz. Po ryby  jechac nigdzie nie bede to wykluczone. Musze dokonac wybory, kupić i miec świety spokoj. Bo najpierw walka z woda miesiac , wmiedzy czasie ciosanie mi kolkow jakie chce ryby , a teraz jak już planuje zakup to znowu nic.  Jakos z dyskami, czy Ameryka szło mi znacznie lepiej.

37 minutes ago, przemo-h said:

Wszystko zależy od chęci. Możesz pomyśleć, że jesteśmy wariatami. W moim zbiorniku przykładowo pływają ryby z Niemiec, Słowacji i Szwecji. Mieszkam w Finlandii i nie załatwiłem tego w dwa tygodnie. Zawsze można przywieźć ryby osobiście. 

Przemo, ja nie mam czasu zeby się zastanawiac, jak pisałam jak temperatura spadnie do 3 stopni nikt mi ryb nie wysle a temp już spadła do 3 wiec miec fuksa ze akurat zrobi się lekko cieplej. W listopadzie to już tylko pozostaje korzystanie z dostawców z hodowli a ci licza sobie 3 razy tyle za rybe. Nikt mi nie powie ze lekka reka wyda na ryby 400 - 500f a o takiej kwocie mowimy..

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.