Skocz do zawartości

Moja kranowita do 300 l


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
W dniu 22.09.2018 o 23:31, mario999 napisał:

A może zastosować w sumpie trochę grysu koralowego? 

Musiałabyś go dodać dość sporo do sumpa,aby podniósł on w znaczący sposób pH...

Twoja wola,czy go dodasz czy nie,ale ja bym odpuścił i nie kombinował...

Szybszy i stosowany od lat sposób na podniesienie pH,to wspomniana soda oczyszczona...

 

Edytowane przez egon44
  • Lubię to 1
Opublikowano

Oczywiście można dodać grys koralowy, co prawda nie podniesie Ci ph, a raczej zadziała jako bufor i zabezpieczy przed wahaniem ph co jest bardziej niekorzystne niż stałe, niższe ph. Oprócz tego grys koralowy jest świetnym medium biologicznym, więc masz podwójną korzyść. Ja w swoim kuble mam 2kg grysu, a i tak co podmianę lub dwie dodaję do wody sodę jak radzi kolega@egon44 Ph mam na stałym poziomie 8 (w kranie 7,4)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
38 minut temu, Bartek_De napisał:

Ja w swoim kuble mam 2kg grysu, a i tak co podmianę lub dwie dodaję do wody sodę jak radzi kolega@egon44 Ph mam na stałym poziomie 8 (w kranie 7,4)

Bartku jeśli masz w kranie pH 7.4 to na co dodajesz sodę?

Zapewne pH po ustabilizowaniu w akwarium wynosi 7.6-7.8 ,więc sypanie soli jest zbędne moim zdaniem...

Kiedyś miałem w kranie taki przypadek,że przez kilka miałem pH na poziomie 6.8...Dodawałem sody aby podnieść pH do minimalnego poziomu 7.4-7.6...

Aktualnie w kranie mam obecnie takie parametry-

pH 7.8

KH 6

GH 11

 

Druga sprawa o której należy pamiętać to to,że grys koralowy po czasie się rozpuszcza i pyli czego sam doświadczyłem...Drobinki pyłu mogą dostać się do wirnika,a co to powoduje sami wiecie...

Opublikowano (edytowane)
39 minut temu, egon44 napisał:

Bartku jeśli masz w kranie pH 7.4 to na co dodajesz sodę?

Nie wiem czy to ma związek, ale zauważyłem, że przy niższym ph ryby bardzo ocierały się o piasek. Obecnie przy ph - 8 problem ocierania znikł. Soda rybom nie szkodzi, a skoro jest w stanie poprawić im komfort życia, jakby nie było w niewoli, to stosuję ją regularnie :)

Dopiero teraz zauważyłem post kolegi @eljot czyli jednak ma to związek

Edytowane przez Bartek_De
  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu 21.09.2018 o 21:45, mario999 napisał:

Ok,mam pytanie trochę na wyrost czy przy podmiankach (woda będzie lana przez utrojstwo)odstawiać ją na jakiś czas czy lać bezpośrednio do akwarium.

Ideą tego ustrojstwa jest to aby właśnie lać prosto z kranu bez obaw.

Jeżeli masz pH 7.2 to poczekaj  aż  skończy Ci się cykl azotowy. Jest wysoce prawdopodobne , że  pH się troszkę podniesie. Wtedy decyduj czy i czym je podnieść....ja polecam też sodę:)

  • Lubię to 2
Opublikowano
34 minuty temu, Bartek_De napisał:

Nie wiem czy to ma związek, ale zauważyłem, że przy niższym ph ryby bardzo ocierały się o piasek. Obecnie przy ph - 8 problem ocierania znikł. Soda rybom nie szkodzi, a skoro jest w stanie poprawić im komfort życia, jakby nie było w niewoli, to stosuję ją regularnie :)

Oczywiście że niskie pH poniżej minimalnego poziomu 7.4 ma związek na zachowanie ryb,a raczej częste ocieranie się o podłoże lub inne przedmioty...

To samo zauważyłem u siebie jak miałem kiedyś pH 6.8...

Po dodaniu sody i stabilizacji pH do poziomu 7.4-7.5 wszystko wróciło do normy :) 

  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.