Skocz do zawartości

Przesiadka z 450l na 290x70x70


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja bym to zrobił tak:

Przepust przez szkło - dół przepustu wyznacza poziom wody. Dziurka, dzięki której jak się coś rozszczelni, to nie wypłynie wszystko z akwa - bardzo malutka, może być od spodu kolanka, żeby nie tryskało, ale na tyle mała, żeby narurowiec ssał z głównej rury. Będzie ci zbierało kupy z dołu. Jak będziesz chciał spuścić wodę z akwa, to otwierasz zawór za pompą i zatykasz dziurkę na ten czas - samo zassie wodę nawet do poziomu pierwszego nacięcia.

Nie wiem tylko, jka z tą dolewką - pewnie by trzeba drugi niezależny przelot lub patent pateca.

image.thumb.png.de6af9d245303b58cd43f70faab1b746.png

Edytowane przez Falcowski
Opublikowano (edytowane)
51 minut temu, Falcowski napisał:

Ja bym to zrobił tak:

Przepust przez szkło - dół przepustu wyznacza poziom wody. Dziurka, dzięki której jak się coś rozszczelni, to nie wypłynie wszystko z akwa - bardzo malutka, może być od spodu kolanka, żeby nie tryskało, ale na tyle mała, żeby narurowiec ssał z głównej rury. Będzie ci zbierało kupy z dołu. Jak będziesz chciał spuścić wodę z akwa, to otwierasz zawór za pompą i zatykasz dziurkę na ten czas - samo zassie wodę nawet do poziomu pierwszego nacięcia.

Sorry ale muszę to napisać.@Falcowski co ty wymyślasz za kombinacje alpejskie.
To jest bez sensu. Jeśli to ma być zasys narurowca to nie musi być przez bok akwarium. Jeśli ma być przez bok akwarium i przelotkę to musi być szczelne, więc dół rury nie będzie wyznaczał poziomu lustra wody.
Do tego ta dziurka przez którą zapowietrzasz ciągle narurowiec.
Jak masz coś sprawdzonego działającego dłuższy czas to proponuj i polecaj, jak nie to lepiej nie wpuszczaj na minę.

51 minut temu, Falcowski napisał:

Nie wiem tylko, jak z tą dolewką - pewnie by trzeba drugi niezależny przelot lub patent pateca.

 Po co? Do dolewki nie trzeba wiercić akwarium. To może być tak jak wylot z narurowca, do którego też nikt nie wierci boku akwarium.

Edytowane przez troad
  • Lubię to 3
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

No to zaczynamy prace na poważnie stelaż już jest, akwarium będzie w środę stanęło na 240/70/70. Teraz muszę zaplanować filtrację i stała podmianę wody. I mam takie pytanie czy musza być dwa obiegi narurowca na dwóch pompach czy jeden wystarczy. A jak jeden wystarczy to po ile korpusów 3 mechaniczne i 3 biologiczne czy jakoś inaczejimageproxy.php?img=&key=393158c8112c46f4

D67BD6EA-48C9-4437-A299-3EAF6A2039B7.jpeg

703FBB14-0A17-4630-AED2-C604603E0F78.jpeg

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano

Jeśli mogę coś doradzić to na ten litraż robiłbym dwie niezależne nitki narurowca, czyli dwie pompy, po trzy korpusy na każdą sekcję i ewentualne po jednym korpusie na purolite czy inne media, jeśli zamierzasz takie stosować.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Masz podobny litraż do mojego, ja mam swój baniak 5cm wyższy. Daj dwa obiegi, będziesz zadowolony.  Mogę Ci doradzić abyś zrobił je obu stronach baniaka - łatwiej można rozwiązać problem cyrkulacji i stojących odchodów. Daj po 3 mechaniki na każdy obieg bo jak kiedyś bedziesz leniwy to i nawet 2 miesiące bez czyszczenia Ci będą chodzić a spadku na przepływie nawet nie odczujesz. Tak jak @Bartek_DeCi doradził na każdy układ extra jeden lub dwa na purolite lub inne media - nigdy nie wiesz co się przyda lub co za kilka lat wymyslą. Ja mam po 8 korpusów na układ - 16 ogólnie. W swoim baniaku dałem po 3 korpusy na biologię ale to była w sumie przesada - po 2 na układ też wystarczy. Nie baw się w mocne pompy CO bo to nie ma sensu - ja swoje po roku powymieniałem na słabsze. Pomyśl o wbudowaniu grzałki w układ narurowca i przy projektowaniu używaj jak najmniej kolanek 90 stopni.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Ok to tak zrobię. A jeszcze chciałem spytać jak podłączyć automatyczną dolewkę wody do któregoś narurowca czy oddzielnie do akwarium. Po będę miał odpływ w ścianie akwarium zamontowany prosto do kanalizacji i będzie automatyczna podmiana. Tylko nie wiem jak podłączyć dopływ wody.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.