Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja mam po dwa zasysy po obu stronach baniaka. Dwa zasysy na jeden system filtracyjny. Dwa narurowce - cztery zasysy i wszystkie przechodzace przez dno. 

IMG_1060.JPG

 

Edytowane przez mlody.czub
Opublikowano
5 godzin temu, mlody.czub napisał:

Ja mam po dwa zasysy po obu stronach baniaka. Dwa zasysy na jeden system filtracyjny. Dwa narurowce - cztery zasysy i wszystkie przechodzace przez dno. 

IMG_1060.JPG

 

To jest to o czym myślałem.  Dwa zasysy na jeden system filtracyjny.    Jak się to sprawdza? Jest efektywne? Chcę przepuścić przez dno dwa zasysy na szczycie baniaka w odległości ok 15 cm od siebie.  Wypływ wody po filtracji- na przeciwległym końcu. Liczę ze przy takim rozwiązaniu nie bedelę musiał odpowietrzać mechaników po każdym czyszczeniu. Otwieram zawór spustowy przed pompą do zalania filtrów i to wszystko.  Czy mam rację? Tak to u Ciebie działa? 

8 godzin temu, marcin73m napisał:

Jeśli to pytanie do mnie, to wyjaśniam ;) zwykła rurka PCV 3/4" z jakich zrobiona jest u mnie cała instalacja + kolanko 90 st. Wszystko w czarnej koszulce termokurczliwej. Sitko zasysu to wycięte i wklejone denko od koszyczka do roślin akwariowych :P

 Sorki marcin73m. Nie cytując powstał mały bałagan ?. Tak. Mówiłem o zasysie w Twoim wykonaniu ?. Pełna kultura ??

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Waclaw napisał:

? Jak się to sprawdza? Jest efektywne? Jest efektywne? Chcę przepuścić przez dno dwa zasysy na szczycie baniaka w odległości ok 15 cm od siebie.  

U mnie sprawdza się bardzo dobrze, ale moj zbiornik ma 230cm i dlatego zdecydowalem się na zasysy po obu stronak baniaka.  Odstepy mam dokladnie 15cm

1645689369_iphone6044.thumb.JPG.110dc0afb140205f571721d7e0261fce.JPG

3 godziny temu, Waclaw napisał:

Wypływ wody po filtracji- na przeciwległym końcu

Jezeli bedziesz mial zasysy tylko z jednej strony to sugerowalbym wylot wody tam gdzie zasysy.

Ja mam zasysy z dwoch stron i wyloty w filtrow rowniez, ale tam gdzie jest falownik zauwazam ze filtry szybciej się brudza, wiec gdzie wiekszy prad wody się tworzy wiecej gowien jest zasysanych.

3 godziny temu, Waclaw napisał:

?Liczę ze przy takim rozwiązaniu nie bedelę musiał odpowietrzać mechaników po każdym czyszczeniu. Otwieram zawór spustowy przed pompą do zalania filtrów i to wszystko.  Czy mam rację? Tak to u Ciebie działa?

U mnie dziala inaczej. Ja nie otwieram zaworu spustowego i  nie wylaczam wogole pomp na czas czyszczenia.

Mam wszystkie mechaniki z jednej strony wiec czyszcze za jednym razem.

1009070773_iphone6046.thumb.JPG.5d9782fa18804c66b8cb967b8be70a65.JPG

434191050_iphone6045.thumb.JPG.67e351ee288547bc8e52e6cfd5bd818c.JPG

Najpierw zamykam dwa korpusy i wymieniam wkłady. Po wlozeniu sznurkow odkrecam zawory wylotowe i odpowietrzam ta oto srodkowa srubka w korpusie az do momentu w ktorym poleci woda.

1075144783_iphone6047.thumb.JPG.b0c2f4a60e8f37776a7d2e3b569c87a2.JPG

Odkrecam oba zawory dolotowe i zakrecam trzeci korpus. Czyszcze go tak jak pierwsze dwa. Pompa gdy chodzi na minimum drugim biegu nie ma prawa się zapowietrzyc a wszystkie resztki powietrza jakie zostaja w ukladzie przepychane sa  przez reszte filtracji i na tym konczy się zabieg. Od prawie 1.5 roku pompa zostala wylaczona tylko raz i bylo to wtedy gdy kupilem inna, bardziej energooszczedna. Nawet gdy plukalem biologie jakis czas temu to nie wylaczalem pomp, wszystko smigalo przez bajpasa. Nie wiem czy to potrzebne czy nie ale tak chcialem zeby u mnie dzialalo i tak wlasnie dziala - 24/7 przez caly rok.

Edytowane przez mlody.czub
Opublikowano
18 minut temu, mlody.czub napisał:

 

3 godziny temu, Waclaw napisał:

? Jak się to sprawdza? Jest efektywne? Jest efektywne? Chcę przepuścić przez dno dwa zasysy na szczycie baniaka w odległości ok 15 cm od siebie.  

U mnie sprawdza się bardzo dobrze, ale moj zbiornik ma 230cm i dlatego zdecydowalem się na zasysy po obu stronak baniaka.  Odstepy mam dokladnie 15cm

1645689369_iphone6044.thumb.JPG.110dc0afb140205f571721d7e0261fce.JPG

3 godziny temu, Waclaw napisał:

Wypływ wody po filtracji- na przeciwległym końcu

Jezeli bedziesz mial zasysy tylko z jednej strony to sugerowalbym wylot wody tam gdzie zasysy

 

Mój zbiornik ma 160 cm. Wydaje się, ze najbardziej efektywne zbieranie z dna przez zasysy jest w miejscu  gdzie przepływ wody jest najwolniejszy. Myśląc o sytuowania po przeciwnych stronach ssania i wylotu ,  oparłem  na doświadczeniach i  sugestiach Stana, u którego ( o ile dobrze pamietam ? lub nie zmyślam ?) tak to hula. Dodatkowo cyrkulacja jest wspomagana przez cyrkulator po stronie ssania. Oczywiście inna aranżacja moze powodować skrajnie odmienne przepływy  ?.

 

37 minut temu, mlody.czub napisał:

Najpierw zamykam dwa korpusy i wymieniam wkłady. Po wlozeniu sznurkow odkrecam zawory wylotowe i odpowietrzam ta oto srodkowa srubka w korpusie az do momentu w ktorym poleci woda.

Nie złapałem procedury odpowietrzania. Jeśli nie wyłączasz pompy ( co skąd inąd jest dobrym rozwiązaniem)  i otwierasz zawory wylotowe równocześnie odkręcając śrubę odpowietrznika to wydaje mi się ze pompa zasysa przez nią powietrze.  Myśląc o zasysie w dnie wyobrażam sobie to tak: trzy równoległe filtry. Do czyszczenia nie wyłączam pompy i dwa z nich zamykam obustronnie. Wymiana sznurków, otwarcie zaworów od strony ssania i odkręcenie śruby, grawitacyjnie napełnia się filtr aż do przelania. Zakręcam odpowietrznik i otwieram zawory po stronie pompy.  Potem to samo na trzecim filtrze. Może coś przekombinowałem ??

Opublikowano
20 minut temu, Waclaw napisał:

Nie złapałem procedury odpowietrzania. Jeśli nie wyłączasz pompy ( co skąd inąd jest dobrym rozwiązaniem)  i otwierasz zawory wylotowe równocześnie odkręcając śrubę odpowietrznika to wydaje mi się ze pompa zasysa przez nią powietrze. 

Najwidoczniej nie bo tak już od dawna robie. Najwazniejsze jest zeby pompa na maxa nie chodzila. Ja zazwyczaj przy czyszczeniu wlaczam na pierwszy bieg - czasem jak mi się nie chce rak wtykac za tv to zostawiam jedna na drugim biegu. 

Przez wylot spokojniej korpus się napelnia chociaz otwierajac dolot rowniez bez problemu odpowietrzysz korpus tylko czasem pod koniec siknie mocno woda na gore korpus. To wszystko co się moze stac. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.