Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Akwarium 150x50x50. Filtracja Aquael 2000 turbo (sama gąbka), JBL BioflowM 1000l/h

Pokarmy od FM + spirulina OSI + sporadycznie inne pokarmy OSI. Karmienie 2 razy dziennie.

Obsada ok 50szt w większości młodej Mbuny po kilka z rodzaju: Labidochromis Caeruleus Kakusa, Pseudotropheus Acei Luwala, Pseudotropheus Cyaneorhabdos Maingano, Pseudotropheus Saulosi Taiwan Reef, Cynotilapia Zebroides Cobue, Labidochromis Caeruleus Nkhata Bay, Labidochromis Hongi Super Red, Metriaclima Zebra Gold Kawanga, Pseudotropheus Elongatus Neon Spot, Labidochromis Perlmutt Higga Reef, Labeotropheus Trewavasae Thumbi West Red, Cynotilapia Hara Gallireya Reef

Temperatura ok 25 stopni

Parametry: PH 7.5 resztę uzupełnię wieczorem.

  A oto moja historia:

Akwarium posiadam 1.5 roku. Tydzień temu przenosiłem akwa do innego pomieszczenia. Przed przenosinami wodę podmieniałem co ok 2-3 tyg 20-30%. Parametry wody mierzone kropelkami JBL nie budziły zastrzeżeń, zawsze na zielonym - bezpiecznym poziomie, woda kranówa lana przez ustrojstwo ver1.

Z braku czasu trochę pysie zaniedbałem. Karmiłem raz dziennie,  Nie obserwowałem, przez miesiąc nie podmieniłem wody, jak podmieniłem to od razu 50% i to  b e z   u s t r o j s t w a. Zanim się zorientowałem to padło mi pół obsady. Kilka z tych co zostały, miały wyłupiaste oczy, wychudzone, apatyczne, kołyszące. Zmierzyłem parametry po "nie-podmianie" miesięcznej i NO2, NO3, NH4 były w normie! Woda może trochę zielona, szyby zaglonione (przez pół dnia padało na nie światło słoneczne). Podmieniłem wodę, zaaplikowałem Protokaps M, sól z minerałami, zrobiłem głodówkę 4 dni, potem witaminy sery do pokarmu i po kliku dniach miałem wrażenie, że sytuacja opanowana. Tylko 2-3 szt wyglądały jeszcze słabo, ale.... albo przejdzie albo padną. Postanowiłem wtedy, że przeniosę akwarium i po tygodniu od przenosin dokupię ryb aby uzupełnić skład.

Zabezpieczyłem biologię z filtrów, włożyłem nie płukane kamienie, piasek.... wrzuciłem bakterie startowe do filtra i wlałem nową wodę przez ustrojstwo z podwójnym filtrem węglowym, dodałem soli Tropical Sanital. Z nowych rzeczy tylko tło Juvela stone granite przykleiłem klejem juvela.

Po tygodniu wpuściłem nowe ryby i po kilku dniach sytuacja jakby zaczyna się powtarzać. Nowo wpuszczone ryby ok, natomiast starym objawy powracają. Tak to wygląda.....

 

Opublikowano

Witaj!

Pierwsza sprawa która rzuciła mi się w oczy to ilość gatunków w Twoim zbiorniku...                    Kurde chłopie 12 gatunków w takim litrażu trzymasz,a do tego część z nich nie powinna nawet tam się znaleźć ? 

Weź się w garść i zredukuj gatunki które się nie nadają na ten litraż...Do tego zbiornika dałbym 4 gatunki...

3 godziny temu, robinqaz napisał:

Zmierzyłem parametry po "nie-podmianie" miesięcznej i NO2, NO3, NH4 były w normie! 

Były w normie czyli jakie miałeś wyniki NO2,NO3,NH4?

Opublikowano

Coś mi się zwiesiło........

Dzisiejsze wyniki po tygodniu od zalania:

PH między 7.6 - 7.8

NH4 - 0.05

NO2 - 0.025

NO3 między 1 - 10

@Robson79musisz wierzyć. Wyspowiadałem się jak widzisz w poprzednim wpisie dokładnie ;)

@egon44Czy taka obsada spowodowała chorobę? ;)

Co do wyników: nie będę tutaj wymyślał ale były na pewno wyższe od obecnych, ale mieściły się w zielonej podziałce testów kropelkowych JBL-a.

Opublikowano
52 minuty temu, robinqaz napisał:

@egon44Czy taka obsada spowodowała chorobę? ;)

 

Po części tak,bo sam Sobie już odpowiedziałeś na to pytanie tutaj ;) 

9 godzin temu, robinqaz napisał:

Z braku czasu trochę pysie zaniedbałem. Karmiłem raz dziennie,  Nie obserwowałem, przez miesiąc nie podmieniłem wody, jak podmieniłem to od razu 50% i to  b e z   u s t r o j s t w a. Zanim się zorientowałem to padło mi pół obsady. Kilka z tych co zostały, miały wyłupiaste oczy, wychudzone, apatyczne, kołyszące. Zmierzyłem parametry po "nie-podmianie" miesięcznej i NO2, NO3, NH4 były w normie! Woda może trochę zielona, szyby zaglonione (przez pół dnia padało na nie światło słoneczne). Podmieniłem wodę, zaaplikowałem Protokaps M, sól z minerałami, zrobiłem głodówkę 4 dni, potem witaminy sery do pokarmu i po kliku dniach miałem wrażenie, że sytuacja opanowana. Tylko 2-3 szt wyglądały jeszcze słabo, ale.... albo przejdzie albo padną. Postanowiłem wtedy, że przeniosę akwarium i po tygodniu od przenosin dokupię ryb aby uzupełnić skład.

 

 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Dziś jestem pewny, że ryby zatruły się chlorem. Wodociągi coś robiły. Dwie podmiany bez ustrojstwa zapoczątkowały chorobę. Po przenosinach i wlaniu ponad 300l kranówy przez ustrojstwo ver1 nie wytrąciło pewnie całego chloru i stąd kilka zgonów po przenosinach, a można było antychlora wlać.... teraz dopiero na to wpadłem.... no cóż - nauczka.

Teraz puszczam wodę przez podwójny filtr węglowy. Robię podmianę 60l co tydzień i jest ok. Na wszelki wypadek będę wlewał antychlora przy podmianie. Wlewać dawkę na 60l wody do akwarium, czy dawkę na 300l ?

Opublikowano

Co do ustrojstwa to wskazane jest,aby bardzo powoli przepuszczać przez niego wodę...Im większą styczność z wodą będzie miał węgiel tym więcej chloru itp. związków pochłonie...

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.