Skocz do zawartości

Rodzaj pokarmu i jego wpływ na nasze ryby.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, Bezprym napisał:

Po drugie czy my do jasnej Anielki jesteśmy gronem trzymaczy czy miłośnikamu pielęgnic by karmić ryby wbrew ich preferencjom żywieniowym?

Źle sformułowałeś pytanie. Ryby trzeba karmić zgodnie z ich preferencjami czyli jak masz w akwa jeden i drugi gatunek i jest to możliwe jak napisał wyżej pozner. Pytanie czy warto świadomie łączyć ze względu na preferencje żywnościowe? Jak poczytasz forum to znajdziesz wiele odpowiedzi ,że jest to możliwe i nie są to ludzie uznawani za trzymaczy. Odnoszę wrażenie ,że ni stąd ni zowąd zrobił się jakiś problem z którym od lat na tym forum sobie wszyscy radzą. Jest to trudne owszem..ale nie jest dla mnie zaskoczeniem ,że znajdziemy tutaj takie podpowiedzi.

2 minuty temu, pozner napisał:

ale tak na prawdę nie mają sensu.

..i to jest motto tego tematu.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
38 minut temu, Bezprym napisał:

Moim zdaniem jest tyle dostępnych gatunków  że można dobrać fajną obsadę ze zgodną dietą. 

I tak jest najlepiej. I tak staramy się to układać, ale te współczesne pokarmy na prawdę dają dużo większe możliwości niż kiedyś. Wiem, znów Cię trafia szlag, ale tak jest. Powtórzę, nie jest to komfortowy układ i nie jest tu polecany, ale jest możliwy bez konsekwencji dla ryb. Sam nie jestem zwolennikiem łączenia skrajności, ale takich możliwości jest stosunkowo niewiele.

A'propos tematu, dywagacje autora nie mają większego sensu. Rdzawy to taki świniak wśród pyszczaków, co by mu nie dać, to zje i będzie mu dobrze:)

Edytowane przez pozner
Opublikowano

To ja też dodam trochę od siebie... 

Rzeczywiście w dzisiejszych czasach żywienie tych ryb jest dużo łatwiejsze. Kiedyś w zoologach był żywy rurecznik i ochotka na wagę, do tego sucha rozwielitka i witaminy w płatkach?. Teraz mamy dużo lepsze pokarmy dedykowane dla naszych ryb i jeśli zrobimy sobie te 50/50 to pyszczaków nie zabijemy. Popadania w skrajności powinniśmy unikać jako miłośnicy tych ryb, ale potrafimy sobie z takimi skrajnościami w diecie poradzić poprzez doświadczenie jakie już mamy. Pyszczaki to też cwane ryby i kilka sztuczek można ich nauczyć. 

Moim zdaniem 100% mięsożerne ryby to drapieżniki. Reszta w mniejszym bądź większym stopniu tym mięsem się żywi. Różnice w uzębieniu, układzie pokarmowym, głębokość na jakiej dany gatunek występuje, czy nawet temperament poszczególnych gatunków, które są zmuszone do obrony swojego żerowiska są na to dowodami. Pyszczaki wykorzystują też każdą okazję, aby zaspokoić swoje potrzeby. W czasie wykwitu fitoplanktonu czy zooplanktonu żerują w toni. 

Co do Cynotilapii... wydaje mi się, że źle interpretowane jest żywienie tych ryb. Fitoplankton to główne źródło pożywienia tych ryb, prócz tego jest nim równierz zooplankton no i glony, które skubią terytorialne samce. Tutaj właśnie powinna być odpowiedź dla @egon44dla czego Labeotropheusy i Cynotilapie żyły obok siebie w zbiorniku Stana. Nie wiem co prawda dokładnie jak były karmione, ale chyba kompromis był zbędny. 

 

 

Opublikowano (edytowane)
22 godziny temu, pozner napisał:

Drugi fakt; kol. @spiochu oddał swojego yellowka do ichtiopatologa, a ten stwierdził otłuszczenie wątroby. Nie muszę, ale dodam, że karmił zgodnie z kanonami tu obowiązującym

Otłuszczenie ryby może być powodowane wieloma czynnikami. Zakładając że ryba miała dobrze zbilansowaną dietę, przyczyna może leżeć w tłuszczu. Znam panujące tu obyczaje ale nie przeszkadza mi to i wiem że polecane tu pokarmy zawierają zbyt wiele tego dodatku. W karmie dla ryb tego dodatku powinno być niewiele na poziomie kilku procent, trzeba też pamiętać że ryby z ciepłych wód mają mniejsze zapotrzebowanie na tłuszcz. Inną sprawą jest przyswajalność tego składnika, są tłuszcze stałe i płynne. Dla naszych ryb idealne są tłuszcze omega 3,6 ja stosuję olej lniany.Nieodpowiedni tłuszcz będzie odkładał się co powoduje odtłuszczenie narządów .
Tak tłumaczyłem sobie ten przypadek, mogę się mylić.;)

 

 

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano

Moim zdaniem dywagacje na temat czym karmić, jak karmić, z czym łączyć powinny wrócić do lat 90-tych, wtedy wszystkie ryby były karmione pokarmem dla ryb, pływały, rozmnażały się i ogólnie było im super. Akwarystyka była prosta akwarium, woda, aranż i ryby. Kiedy ryba padła, mój ulubiony tekst, "czasem tak bywa"

We współczesnych czasach mamy narzędzia, które nam pomagają stworzyć/przybliżyć jak najbardziej komfortowe warunki naszym rybom. Jednak wciąż idziemy na łatwiznę, tu odniosę się do pokarmu, pokarm jest z górnej półki to syp y go rybom, one go i tak pochłoną przecież jest to pokarm premium i nic im nie będzie, więc mogę też połączyć niby roślinożerców z niby mięsożercami i będzie ok. 

Kilka przykładów z mojego podwórka odnośnie żywienia, na pewno o tym pisałem ale gwoli ścisłości przypomnę by moje wypowiedzi nie były brane, że gdzieś to wyczytałem i tylko wydziwiam komplikując hobby innym akwarystom

Pokarm Tropical krill Gran, gama pokarmów OSI. Tropical podawany raz w tygodniu mbunie Msobo, Hara, Hongi, po jakimś czasie Hara dostaje blout i pada, czemu? nie wiem, ale tak czasem bywa. Jakiś czas później kolejny blout u Hary wtedy światełko może źle karmię, Tropical odstawiony jest cisza, po kilku miesiącach upadam na głowę i znowu daję Tropical krill mija trochę czasu znowu Hara z bloutem. Pokarm idzie do kosza, od tamtej pory brak blout. Pokarm śmieć dla mbuny. 

Kolejny przykład obsada mięsożerna plus wszystkożerny Pseudotropheus elongatus Mphanga jaki pozostał przypadkowo po sprzedaży obsady mbuna, wzrost jakieś 3 cm. Przychodzi nowa obsada Tanzania, Kadango, Tetrastigma. Karmione głównie northfin Cichlid, kryl Dainichi i przez jakiś czas dodatek Tropical Soft Line Carnivore i Naturefood artemia. Ryby Tanzania, kadango, Tetrastigma normalne zbudowane, Mphanga upasiona jak prosiak. Do tego Sciaenochromis jakby został w miejscu ze wzrostem, natomiast Tanzania i Kadango przegoniły wzrostem Sciaenochromisa, a były mniejsze od niego kilka cm.

Teraz mając na uwadze pokarmy premium wszystkie ryby rozwijają się inaczej, Sciaenochromis jak pływał z mbuną wolno rósł i jakby się jego rozwój zatrzymał na pokarmie roślinnym i teraz na mięsnym nie chce dalej ruszyć, może potrzebuje pokarmu typu "stynka", Mphanga szersza niż dłuższą, a ma z 5 cm, a na mięsnym premium powinna rosnąć, a rośnie w szeż. Reszta obsady w tym yellow, które otrzymałem z lekko zapadniętymi brzucha ponieważ były karmione pokarmami głównie dla ryb roślinożernych wyszły na prostą. 

Reasumując, pokarmy dedykowane dla roślinożerców i mięsożerców powinny być dobierane pod obsadę bo mają wpływ na rozwój ryb. Jednak jak kto woli i uważa, że będzie sypał rybom cokolwiek nawet z półki premium to już jego sprawa. Ryby będą dalej żyły, rozmnażały i będą szczęśliwe. 

 

  • Lubię to 4
Opublikowano
Godzinę temu, Mortis napisał:

Tropical podawany raz w tygodniu mbunie Msobo, Hara, Hongi, po jakimś czasie Hara dostaje blout i pada, czemu? nie wiem, ale tak czasem bywa. Jakiś czas później kolejny blout u Hary wtedy światełko może źle karmię, Tropical odstawiony jest cisza, po kilku miesiącach upadam na głowę i znowu daję Tropical krill mija trochę czasu znowu Hara z bloutem. Pokarm idzie do kosza, od tamtej pory brak blout. Pokarm śmieć dla mbuny. 

Nie tylko dla mbuny. U mnie 2 tetrastigmy (nie jednocześnie) padły przypuszczalnie po tym pokarmie. Zachowywały się normalnie, miały apetyt, ale nie wydalały. Z czasem spuchły i w końcu padły. Po odstawieniu problemy się skończyły.

1 godzinę temu, Mortis napisał:

Moim zdaniem dywagacje na temat czym karmić, jak karmić, z czym łączyć powinny wrócić do lat 90-tych, wtedy wszystkie ryby były karmione pokarmem dla ryb, pływały, rozmnażały się i ogólnie było im super. Akwarystyka była prosta akwarium, woda, aranż i ryby. Kiedy ryba padła, mój ulubiony tekst, "czasem tak bywa"

Można cofnąć się jeszcze bardziej. Pod koniec lat 70-tych trzymało się pyszczaki i karmiło się tym, co było; suszona dapchnia, rurecznik, ochotka, szklarka. Brak było informacji na temat diety, a i inne pokarmy nie były dostępne. Traktowało się pyszczaki jak inne pielęgnice, czyli mięsożerne.  Bardziej uświadomieni podawali sałatę, lane kluski, kaszę manną, makaron, itp. Pysie nawet na tej mięsnej diecie chwały się zdrowo. Nie wiem, może populacja wtedy była odporniejsza. Nie wiedziałem co to bloat.

1 godzinę temu, Mortis napisał:

Reasumując, pokarmy dedykowane dla roślinożerców i mięsożerców powinny być dobierane pod obsadę bo mają wpływ na rozwój ryb. Jednak jak kto woli i uważa, że będzie sypał rybom cokolwiek nawet z półki premium to już jego sprawa. Ryby będą dalej żyły, rozmnażały i będą szczęśliwe. 

Zgadza się i taka ogólna informacja powinna wystarczyć. Ile i jaki pokarm, to inna sprawa. Moje ryby nie każdy pokarm jedzą. Dla przykładu kryl liofilizowany stoi na półce i dalej się liofilizuje. Nie tylko pokarm ma wpływ na rozwój i wygląd ryb, więc musimy opierać się na wyczuciu. Zbytnie zagłębianie się w tym jest moim zdaniem rzeźbieniem w.....jest bez sensu. 

Opublikowano
26 minut temu, pozner napisał:

 

Zgadza się i taka ogólna informacja powinna wystarczyć. Ile i jaki pokarm, to inna sprawa. Moje ryby nie każdy pokarm jedzą. Dla przykładu kryl liofilizowany stoi na półce i dalej się liofilizuje. Nie tylko pokarm ma wpływ na rozwój i wygląd ryb, więc musimy opierać się na wyczuciu. Zbytnie zagłębianie się w tym jest moim zdaniem rzeźbieniem w.....jest bez sensu. 

Dokładnie i tak wszystkiego nie poznamy szczegółowo, musimy producentom zaufać na słowo :)

U mnie z jedzeniem pokarmu przez ryby, co niezmiernie mnie zaskoczyło, był problem z naturefood Cichlid, one go po prostu wypluwały, żadnej rybie nie smakował, natomiast przy naturefood artemia woda się gotowała. 

Jeszcze nie dodałem jednego, że nie tylko pokarm ma wpływ na rozwój ryb. Tych czynników jest więcej, ale pewnie za jakiś czas wrócimy do tematu :) Te rozmowy o rozwoju cyklicznie się pojawiają :)

Opublikowano
34 minuty temu, pozner napisał:

Można cofnąć się jeszcze bardziej. Pod koniec lat 70-tych trzymało się pyszczaki i karmiło się tym, co było; suszona dapchnia, rurecznik, ochotka, szklarka. Brak było informacji na temat diety, a i inne pokarmy nie były dostępne. Traktowało się pyszczaki jak inne pielęgnice, czyli mięsożerne.  Bardziej uświadomieni podawali sałatę, lane kluski, kaszę manną, makaron, itp. Pysie nawet na tej mięsnej diecie chwały się zdrowo. Nie wiem, może populacja wtedy była odporniejsza. Nie wiedziałem co to bloat.

Może dla tego, że był to rurecznik, dapchnia, czy ochotka, a w lepszym przypadku ta sałata, kluski i nic poza tym. W dzisiejszych czasach w jednej granulce jest wszystko co można sobie wymarzyć. Sypnie się trochę więcej i katastrofa w zbiorniku. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dla czego roślinożerne Chindongo Pseudotropheusy, Tropheopsy i Labeotropheusy są tak agresywne i terytorialne to wiemy. Muszą obronić swoje żerowisko. Te terytoria są dość duże jak na jednego, malutkiego demasoni dla przykładu. Są duże, ponieważ w strefach, gdzie te ryby żyją jest to bardzo ubogie pożywienie. My ładujemy do zbiornika granulki, które są nafaszerowane wszystkim. Lekko przecholujemy i jest zgon. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W mojej opinii dobra ceramika to tylko chwyt reklamowy i mit. Najtanszy pumeks ogrodniczy będzie działał tak samo jak nieporównywalnie drogi Matrix. Oczywiście to Twoj wybór i pieniądze. Osobiście wybrałbym gąbki, są sprawdzone przez wielu użytkowników tego forum.
    • To mnie mocno zdziwiłeś. Gdybym jednak zrezygnował z pomysłu odnośnie K1 to może jakaś dobra ceramiką? No nie wiem a może mieszanka Aquaela NANOMAX BIO,NATUREMAX BIO i PEARLMAX BIO? Więcej gąbek niż 3 kosze to bym już nie chciał.
    • Nie licz na to, że K1 w koszach będzie się w jakikolwiek sposób poruszać. Jako złoże stałe będzie dużo mniej skuteczne od ruchomego. Dlatego zamiast K1 wypełnij kosze pociętą w kostki gąbką 10ppi.
    • Witam wszystkich. Jeżeli temat w złym miejscu to bardzo proszę o przeniesienie do właściwego działu. Mam do was pytanie a właściwie kilka pytań odnośnie mojego zamysłu odnośnie mediów w Ultramax BT.  Docelowo będą pracować dwa filtry Ultramax Bt i oba z takimi samymi mediami. Mój zamysł jest taki licząc od góry: 1 - GĄBKA 30 PPI 2 - EVOLUTION AQUA K1 3 - EVOLUTION AQUA K1 4 - GĄBKA 30 PPI 5 - GĄBKA 20 PPI Czy według was taki układ mediów w filtrze może być? Trochę poczytałem tutaj na forum o K1 i bardzo mnie zaintrygował ten rodzaj wkładów filtracyjnych. Kosz w filtrze według producenta ma 1,9 l. Ile K1 powinno się znaleźć w jednym koszu? Do oporu?Czy zostawić trochę luzu? Czy K1 słychać w filtrze jak się poruszają czy jednak kosz w filtrze to trochę za mało i za duźo ruchów K1 nie będą miały? Macie u siebie w filtrach K1? Jak się sprawdza? Z góry bardzo wam dziękuję za każdą wypowiedź w tym temacie. Pozdrawiam  Robert   
    • Witam,   Mam szanse dostać stół z byłej linii produkcyjnej za darmo. Jest to prosty blat z drewna o grubości 4 cm, wymiary to 180x90cm. Blat jest łączony z 6 desek o wymiarach 180x15x4. Wszystko jest oparte na stelażu metalowym, spawanym, profil zamknięty, wymiary profilu to 5x3 cm. Stół jest w bardzo dobrej kondycji, bez wypaczeń, trzyma wymiary na całej długości i wysokości. Chciałbym na tym postawić na środku nowe akwarium 120x40x50 gr. szkła 8mm, wszystko razem pewnie będzie ważyło około 320-350 kg. I pytanie czy z waszych doświadczeń wynika, że taki stół wytrzyma takie obciążenie? Jeżeli komuś potrzebne zdjęcie do lepszej oceny sytuacji to mogę poprosić to mi prześlą.   Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam
    • No już mam tego Eheima i jest już podłączony i pracuje. Nie było żadnych problemów. Sama konstrukcja tych filtrów zarówno 250 jak i 600 jest dużo wyżej niż tego Jbla e1502. Nie wiem co mnie wtedy podkusiło aby brać tego jbla.
    • @duchJeżeli chodzi o nasz biotop  to pamiętaj , że bez względu jaki filtr uruchomisz to deszczownia jest zbędna. Dodatkowe , osobne napowietrzanie może się przydać w razie jakiejś choroby czy awarii ale też bez niego się obędziesz chociaż nic nie stoi na przeszkodzie aby było. Natomiast deszczownia zawsze zmniejsza przepływ filtra i to w sposób znaczący.  Jeżeli ustawisz wylot filtra czy filtrów w ten sposób , że  wylatująca woda będzie łamać lustro wody to będziesz miał wystarczające i bardzo dobre napowietrzanie.  Ja we wszystkich akwa z rybami z J.Malawi  zawsze tak robiłem. Czyli jest tu pewne pole manewru aby nie zmniejszać przepływu .
    • A ja się z tym nie zgodze bo mam w drugim baniaku 112 litrów Eheim Professional 4+ 250 (czyli mniejszy) i jest bajka, filtracja jest super, nie zapycha się szybko nawet po pół roku pracy. A przed nim miałem pare lat temu Aquael Unimax 250 i to dopiero był szajs. Bardzo szybko się zapychał. System automatycznego zalewania totalnie przekombinowany(już po 2 miesiącach nie chciał zalewać filtra). A ultramax albo hypermax? Niewiem, może są lepsze, nie będe się wypowiadał bo ich nie testowałem.
    • Miałem u siebie w 260 l dwa Eheim Professional 4+ 600 i powiem ci że to był mój największy błąd.Z filtracją był dramat.Robiłem różne kombinacje z wkładami(gąbki,waty itd) i wielkie g.... Może ta firma robiła kiedyś dobre filtry ale na przykładzie tych dwóch egzemplarzy mam zupełnie inne zdanie. Jak dla mnie teraz Ultramax BT lub Hypermax BT. 
    • OK Twój wybór. Każdy sprzęt ma swoje bolączki dlaczego tutaj my często budujemy narurowce/kaseciaki/sumpy dostosowując je do własnych potrzeb.  Ja np wymieniłem falownik na Ultramaxa 2000 i bardzo jestem z tej decyzji zadowolony. Kultura pracy na bardzo wysokim poziomie.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.