Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
12 hours ago, egon44 said:

Oczywiście będę pisał w tym temacie o dalszych spostrzeżeniach  z użytkowania Ikoli z prefiltrem ;) 

 

Siemanson Andrzeju!

Nowy dzień (a raczej noc! :D) = nowy pomysł!

Otóż... po dokonaniu kolejnych "research'ów" w temacie dochodzę do wniosku, iż najlepszą opcją w przypadku mojej filtracji będzie jednak zamontowanie prefiltra przed wlotem do FX6. Od razu bez testów czy i jak długo będzie on sikał pełną mocą itd. jakoże wiadomo, prędzej czy później on się mimo wszystko zatka, a po co brudzić funkel nówkę nieprawdaż? ;) Tak na serio nie chodzi może o samo brudzenie filtra jako tako, ale wiadomo, o konieczność częstszego otwierania go w celu czyszczenia / wymiany wkładów itd, itp.

Ale skąd taki pomysł.... otóż mając do dyspozycji dwa dobre filtry (FX6 + JBL e1501) do wykorzystania w 500l baniaku, pomyślałem, że niegłupie byłoby zrobić z JBLa czysto biologa ALE z głównym naciskiem na purolite a520e, zostawiając sobie wtedy FX6 jako mechanika, a nawet bio-mechanika krystalizującego wodę z prefiltrem, np. HW, bo przy mocy FX-a nie powinno to jakoś bardzo wpłynąc na przepływ.

I teraz tak, mam do dyspozycji 2 litry purolite a520e... pytanko, wkładać wszystko od razu do jednego kosza przysypując to ceramiką i uzupełniając przy tym resztę koszy ceramiką nie martwiąc się za bardzo o przepływ mając na uwadze FX6 do pomocy? Dodam, że w JBL-u mam do zagospodaryzowania na to 3 kosze! :) Jeśli tak, to wtedy FX6 na oryginalnych gąbkach + prefiltr HW na zasysie (gąbka + wata) raczej dźwignie filtrację / cyrkulajcę / przepływ itd... + falownik do tego? Nie mówię nie! ;) 

Twoja Ikola z prefiltrem (fakt, że na pusto) sika bardzo konkretnie a nie sądzę że gąbki w FX6 jakoś bardzo go zamulą, więc wydaje się to mieć sens jak sądzisz? Jeśli tak, to mógłbyś podpowiedzieć / pokazać na fotce, w jaki sposób masz umiejscowiony prefiltr względem Ikoli? Pytam o pozycję, bardziej wyżej, czy niżej filtra....?  Generalnie zależy mi na siku zbliżonym do tego bez prefiltra a ponoć ustawienie / upozycjonowanie prefiltra ma znaczenie w tej kwestii...?

Nie wiem, czy tylko mnie dopada zjawisko tzw. "overthinking" czy jest to raczej normalne u nas, jak to nazwałeś "zapaleńców" :D ale zależy mi po prostu na prawidłowym ustawieniu wszystkiego na dzień dobry przy nowym baniaku, a nie błądzenie i szukanie szczęścia już po fakcie ;)

Będę "dźwięczny" jak ustosunkujesz się do powyższego w wolnej chwili :)

Aha! Bym zapomniał!!! Pokaż proszę na fotkach w jaki sposób i w ilu koszach masz rozmieszczone purolite a520e w swoim Midikani jeśli to nie problem, bo z tego co pamiętam masz go chyba rozłożonego co najmniej w dwóch koszach kubła zgadza się?

Szacuneczek!

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 24.03.2018 o 02:51, zavad napisał:

Siemanson Andrzeju!

Siemanko Łukaszu!

Na początku bardzo przepraszam za tak późny odzew z mojej strony...

Kurde umknął mi ten temat w gąszczu innych działów/tematów których jest mnóstwo... 

Mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone? :P:);) 

W dniu 24.03.2018 o 02:51, zavad napisał:

Otóż... po dokonaniu kolejnych "research'ów" w temacie dochodzę do wniosku, iż najlepszą opcją w przypadku mojej filtracji będzie jednak zamontowanie prefiltra przed wlotem do FX6. Od razu bez testów czy i jak długo będzie on sikał pełną mocą itd. jakoże wiadomo, prędzej czy później on się mimo wszystko zatka, a po co brudzić funkel nówkę nieprawdaż? ;) Tak na serio nie chodzi może o samo brudzenie filtra jako tako, ale wiadomo, o konieczność częstszego otwierania go w celu czyszczenia / wymiany wkładów itd, itp.

Mam takie samo zdanie na ten temat...

Właśnie z tego powodu zdecydowałem się użycie prefiltra HW-603A którego podpiąłem do Ikoli 600 maxx głównie z względu nie otwierania samej Ikoli w celu czyszczenia/bądź wymiany wkładów mechanicznych...

Wiem że równie dobrze mogłem użyć samej Ikoli do filtracji mechanicznej ale też nie chciałem jej otwierać co jakiś czas...

Moim głównym celem było też poniekąd ograniczenie dostawania się piasku do wirnika Ikoli...Mimo że piasek mam odpowiedniej gradacji to w obrębie zasysu Ikoli a kamieni samiec Chindongo saulosi postanowił zrobić swój rewir...No i skubaniec jeden robi tak że jak przygotowuje dołek do odbycia tarła z samicami to bierze ten piach do pyszczka i płynie z nim aż pod samą taflę wody gdzie go wypuszcza a on niestety trafia wprost do zasysu Ikoli...

Takie mam perypetie z moimi rybami gdzie zawsze coś się dzieje :P 

W dniu 24.03.2018 o 02:51, zavad napisał:

Ale skąd taki pomysł.... otóż mając do dyspozycji dwa dobre filtry (FX6 + JBL e1501) do wykorzystania w 500l baniaku, pomyślałem, że niegłupie byłoby zrobić z JBLa czysto biologa ALE z głównym naciskiem na purolite a520e, zostawiając sobie wtedy FX6 jako mechanika, a nawet bio-mechanika krystalizującego wodę z prefiltrem, np. HW, bo przy mocy FX-a nie powinno to jakoś bardzo wpłynąc na przepływ.

Dobrze kombinujesz,ale nie wiem czy lepszym pomysłem nie byłoby dać dwóch prefiltrów HW na zasys FX-a...Chociaż na grupie FB jeden kolega ma podpięty jeden korpus narurowy pod FX-a i nie słyszałem aby narzekał na przepływ itp...

W dniu 24.03.2018 o 02:51, zavad napisał:

I teraz tak, mam do dyspozycji 2 litry purolite a520e... pytanko, wkładać wszystko od razu do jednego kosza przysypując to ceramiką i uzupełniając przy tym resztę koszy ceramiką nie martwiąc się za bardzo o przepływ mając na uwadze FX6 do pomocy? Dodam, że w JBL-u mam do zagospodaryzowania na to 3 kosze! :) Jeśli tak, to wtedy FX6 na oryginalnych gąbkach + prefiltr HW na zasysie (gąbka + wata) raczej dźwignie filtrację / cyrkulajcę / przepływ itd... + falownik do tego? Nie mówię nie! ;) 

W kwestii purolite to możesz dać całość to filtra bo wydaje mi się że jego większa ilość będzie dłużej trzymać NO3 na przyzwoitym poziomie...Chociaż z drugiej strony możesz też dać 1l purolite a gdy złoże się zapcha to będzie miał przygotowane drugą nieużywaną porcję 1l purolite którą wymienisz na nową a po odpaleniu filtracji na spokojnie zregenerujesz sobie stare złoże...Wszystko wychodzi z biegiem czasu i sprowadza się do prób i błędów,a musisz znaleźć taki sposób aby Tobie było najwygodniej...

W dniu 24.03.2018 o 02:51, zavad napisał:

Twoja Ikola z prefiltrem (fakt, że na pusto) sika bardzo konkretnie a nie sądzę że gąbki w FX6 jakoś bardzo go zamulą, więc wydaje się to mieć sens jak sądzisz? Jeśli tak, to mógłbyś podpowiedzieć / pokazać na fotce, w jaki sposób masz umiejscowiony prefiltr względem Ikoli? Pytam o pozycję, bardziej wyżej, czy niżej filtra....?  Generalnie zależy mi na siku zbliżonym do tego bez prefiltra a ponoć ustawienie / upozycjonowanie prefiltra ma znaczenie w tej kwestii...?

Jeśli chodzi o umiejscowienie filtra oraz prefiltra to u mnie oba są ułożone na podłodze,bo nie mam możliwości aby prefiltr był umiejscowiony powyżej Ikoli...

Czy samo umiejscowienie prefiltra powyżej głównego filtra(w moim przypadku Ikoli)ma jakiś wpływ na przepływ wody...Tego nie wiem..Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie,bo nie mam możliwości aby coś powiedzieć/porównać w tym przypadku... 

W dniu 24.03.2018 o 02:51, zavad napisał:

Nie wiem, czy tylko mnie dopada zjawisko tzw. "overthinking" czy jest to raczej normalne u nas, jak to nazwałeś "zapaleńców" :D ale zależy mi po prostu na prawidłowym ustawieniu wszystkiego na dzień dobry przy nowym baniaku, a nie błądzenie i szukanie szczęścia już po fakcie ;)

Będę "dźwięczny" jak ustosunkujesz się do powyższego w wolnej chwili :)

Tak jak wcześniej wspomniałem każdy z nas szuka dobrego rozwiązania w sprawie filtracji,a jak to w życiu bywa wszystko sprowadza się do prób/błędów...Po różnych testach każdy z nas jest w stanie napisać czy dana opcja się sprawdza czy nie w własnym zbiorniku ;) 

W dniu 24.03.2018 o 02:51, zavad napisał:

Aha! Bym zapomniał!!! Pokaż proszę na fotkach w jaki sposób i w ilu koszach masz rozmieszczone purolite a520e w swoim Midikani jeśli to nie problem, bo z tego co pamiętam masz go chyba rozłożonego co najmniej w dwóch koszach kubła zgadza się?

Nie ma problemu ;) 

Mogę pokazać to i owo :D 

Są to stare fotki,ale po metodach właśnie prób i błędów takie ułożenie purolite w koszach w moim filtrze sprawdza się doskonale...

Umieszczając złoże w filtrze moim zdaniem musisz mieć na uwadze to,aby umieścić go na całej powierzchni kosza tak aby woda nie mijała go bokiem...Ja to zrobiłem w taki sposób...

Sorki za fotki ale tylko takie posiadam,które zrobiłem po otwarciu filtra w celu czyszczenia,oraz regeneracji złoża...

5ac069132bf6b_Purolite011.thumb.jpg.45dd6725e2c081e091018b5e77d6ca43.jpg

Aby złoże pozostało w koszu w takim ułożeniu jak powyżej,to na nie dałem dodatkowo kratki PCV które następnie zasypałem ceramiką...

5ac06a3decd1e_Purolite008.thumb.jpg.e574ddecab1667efb74e1281037da700.jpg

5ac06a4cdf311_Purolite003.thumb.jpg.a6c0f9cf247e07f5971ebc4fe24e073f.jpg

Trzeba też pamiętać aby złoże ułożone w koszy miało jak najcieńszą warstwę...W moim przypadku to coś około 1cm grubości...

Ty masz większy filtr więc kosze też mają większą powierzchnię...Możesz złoże dać do większej ilości pończoch,w ten sposób dokładnie rozłożysz go na całej powierzchni kosza,oraz grubość warstwy będzie cieńsza...Na to dasz kratkę PCV a potem zasypiesz to złożem biologicznym i gotowe ;) 

No i to by chyba było na tyle :) 

Jeśli o czymś zapomniałem to czekam na info...

Pooozdro ;) 

 

Ps.Tu masz jeszcze temat który znalazłem 

 

Edytowane przez egon44
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
31 minut temu, suricade napisał:

Czy pomiędzy HW a FX nie ma zbyt dużej różnicy w średnicy węży ?

Jest różnica...

HW-603A ma 16/22mm a FX z tego co wyczytałem 24mm,więc tu może być kłopot z przepływem...

Bardziej byłbym skłonny za opcją prefiltra narurowego przed FX6...

Edytowane przez egon44
  • Lubię to 2
Opublikowano
On 4/1/2018 at 6:22 AM, egon44 said:

Umieszczając złoże w filtrze moim zdaniem musisz mieć na uwadze to,aby umieścić go na całej powierzchni kosza tak aby woda nie mijała go bokiem...Ja to zrobiłem w taki sposób...

Sorki za fotki ale tylko takie posiadam,które zrobiłem po otwarciu filtra w celu czyszczenia,oraz regeneracji złoża...

5ac069132bf6b_Purolite011.thumb.jpg.45dd6725e2c081e091018b5e77d6ca43.jpg

Aby złoże pozostało w koszu w takim ułożeniu jak powyżej,to na nie dałem dodatkowo kratki PCV które następnie zasypałem ceramiką...

5ac06a3decd1e_Purolite008.thumb.jpg.e574ddecab1667efb74e1281037da700.jpg

5ac06a4cdf311_Purolite003.thumb.jpg.a6c0f9cf247e07f5971ebc4fe24e073f.jpg

Trzeba też pamiętać aby złoże ułożone w koszy miało jak najcieńszą warstwę...W moim przypadku to coś około 1cm grubości...

Ty masz większy filtr więc kosze też mają większą powierzchnię...Możesz złoże dać do większej ilości pończoch,w ten sposób dokładnie rozłożysz go na całej powierzchni kosza,oraz grubość warstwy będzie cieńsza...Na to dasz kratkę PCV a potem zasypiesz to złożem biologicznym i gotowe ;) 

 

Witaj Andrzeju!

Na wstępie serdeczne dzięki za długą i wyczerpującą odpowiedź na pytania zawarte w moim poście.... wszystko jasne i klarowne, więc fajno.... nie mam więcej pytań w tym temacie..... :) .......no może poza jednym :P

Mianowicie, w odniesieniu do powyższego..... gdzieś wyczytałem, że wskazane jest sypnąc trochę ceramiki na dno kosza i dopiero na tą ceramikę rozłożyć pończochę z żywicą po to aby woda lepiej ją opływała od dołu...... pytanko, czy też tak masz u siebie bo nic o tym nie wspominasz? Ma to jakieś znaczenie i wpływ (poza rzekomo lepszym obiegiem wody) na cokolwiek? Jak się na to zapatrujesz?

Dzięki, tymczasem ;)

Opublikowano
On 4/1/2018 at 7:21 AM, egon44 said:

Jest różnica...

HW-603A ma 16/22mm a FX z tego co wyczytałem 24mm,więc tu może być kłopot z przepływem...

Bardziej byłbym skłonny za opcją prefiltra narurowego przed FX6...

Hmmmm.... będąc bardziej precyzyjnym dodam, iż mam na myśli "brytyjską odmianę chinola", a więc prefiltr APS (All Pond Solutions), bardzo podobna, wręcz bliźniacza konstrukcja z małą jakże istotną różnicą, że ponoć mieści węże do 25mm więc teoretycznie powinno być git :)

A jeśli nie, to coś się wymyśli ;)

 

Opublikowano
5 godzin temu, zavad napisał:

gdzieś wyczytałem, że wskazane jest sypnąc trochę ceramiki na dno kosza i dopiero na tą ceramikę rozłożyć pończochę z żywicą po to aby woda lepiej ją opływała od dołu

To ja tak pisałem ale takie rozłożenie dotyczy umieszczenia w skarpecie ( pończocha) i po to aby się nie zwijała co może się stać jak rozłożysz skarpetę na dnie plastikowego kosza. Wtedy się zroluje a żywica się zbryli i nie działa. Max warstwa w takim ułożeniu to 1 cm i najlepiej w dwie skarpety do dwóch koszy.

Opublikowano
W dniu 01/04/2018 o 07:21, egon44 napisał:

Jest różnica...

HW-603A ma 16/22mm a FX z tego co wyczytałem 24mm,więc tu może być kłopot z przepływem...

Bardziej byłbym skłonny za opcją prefiltra narurowego przed FX6...

Podpisuje się pod powyzszym. Nawet All pond solutions ma weze max 16mm wewnetrznej. Zdecydowanie polecam korpus narurowy 3/4 cala na zasysie. Kilka dni temu sam taki zrobilem i smiga super.

Opublikowano
4 minuty temu, SlavekG napisał:

Podpisuje się pod powyzszym. Nawet All pond solutions ma weze max 16mm wewnetrznej. Zdecydowanie polecam korpus narurowy 3/4 cala na zasysie. Kilka dni temu sam taki zrobilem i smiga super.

Wkłady w korpusie masz sznurkowe,czy watolinę?

Wstaw jakąś fotkę podglądową?

8 godzin temu, zavad napisał:

Mianowicie, w odniesieniu do powyższego..... gdzieś wyczytałem, że wskazane jest sypnąc trochę ceramiki na dno kosza i dopiero na tą ceramikę rozłożyć pończochę z żywicą po to aby woda lepiej ją opływała od dołu...... pytanko, czy też tak masz u siebie bo nic o tym nie wspominasz? Ma to jakieś znaczenie i wpływ (poza rzekomo lepszym obiegiem wody) na cokolwiek? Jak się na to zapatrujesz?

Dzięki, tymczasem ;)

Wiesz nigdy nie próbowałem tego rozwiązania,aby na ceramikę dać złoże,a potem na dodatek przysypać je następną ceramiką...Nie wiem czy to się sprawdzi w praktyce...

8 godzin temu, zavad napisał:

Hmmmm.... będąc bardziej precyzyjnym dodam, iż mam na myśli "brytyjską odmianę chinola", a więc prefiltr APS (All Pond Solutions), bardzo podobna, wręcz bliźniacza konstrukcja z małą jakże istotną różnicą, że ponoć mieści węże do 25mm więc teoretycznie powinno być git :)

A jeśli nie, to coś się wymyśli ;)

Jak możesz to podaj mi linka do tego prefiltra APS...

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, egon44 napisał:

Wkłady w korpusie masz sznurkowe,czy watolinę?

Wstaw jakąś fotkę podglądową?

Obecnie mam watoline, ale mozna tez uzywac wkladow sznurkowych. Mam kilka sznurkow 100 mikronow i bede sprawdzal co lepsze. Mozna tez stosowac gabki 45ppm ktore sa stosowane w filtracji nanurowej. Niestety nie mozna ich nigdzie dostac teraz i bede się kontaktowal z producentem w tej sprawie. Mysle jednak ze watolina bedzie wylapywac najwiecej nieczystosci. Zdjecie ponizej.

2 godziny temu, egon44 napisał:

Jak możesz to podaj mi linka do tego prefiltra APS...

Mysle ze koledze o ten prefilter chodzi i nue nadaje się on do polaczenia z fx bo ma za mala srednice wezy.

Screenshot_20180405-102551.png

20180402_170747.jpg

Edytowane przez SlavekG

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mała aktualizacja sytuacji w akwarium po niecałych 3 miesiącach. Zaczynając od ryb. Każdy gatunek ma się dobrze i rozwija prawidłowo. Ryby regularnie podchodzą do tarła, ale wiadomo, przez swój wiek raczej mało która samica ma szanse donosić ikrę. Tutaj na wyróżnienie zasługuje jedna z samic M. Kingsizei Lupingu, która aktualnie dzielnie nosi młode, tym samym stając się pierwszą matką w moim akwarium. Ciekawe jest to, że samica ta jest zdecydowanie największym osobnikiem tego gatunku w mojej obsadzie, a szczęśliwego samca, który rozwinął sprytny plan na życie opierając go o 500+ nawet nie umiem rozpoznać. Reszta ryb z tego gatunku jest mała i po prostu żółta, żaden samiec nazbyt nie wyróżnia się od reszty. Niemniej jednak cieszy mnie obrót tej sytuacji i mam nadzieje, że chociaż część młodych zdoła się odchować. Samczyki Msobo Magunga zaczynają się wybarwiać i jak przy tym gatunku bywa - na 11 ryb mam póki co 5 pewnych samców. Spodziewam się, że ten gatunek wyjdzie bardzo słabo jeśli chodzi o stosunek samic do samców. Liczę na chociaż 3 samiczki. Fainzilberi Makonde są o tyle problematyczne, że mam najprawdopodobniej samiczki klasyczne i OB. 5 samic OB jest na pewno, a ile klasycznych jeszcze nie wiem. Na pewno są 3 piękne samce, które z dnia na dzień robią na mnie większe wrażenie. Zauważalnie poprawiła się również sytuacja wizualna akwarium dzięki równomiernemu porośnięciu kamieni, modułów oraz tła. Moim skromnym zdaniem jest nieźle.Najważniejszy aspekt rozwoju akwarium jest taki, że po pół roku od wpuszczenia ryb nie było ani jeden straty. Obsada jest ruchliwa, aktywna i póki co udaje jej się omijać choroby. Oczywiście oby tak pozostało. Zdjęcie z 21.10.2025r Zdjęcie z 01.11.2025r Na zakończenie 2 samczyki wyróżniające się na tle obsady Metriaclima Msobo Magunga - wybarwiający się samczyk Metriaclima Fainzilberi Makonde - samczyk alfa/beta w akwarium, dużo bardziej widoczny i aktywny od centralnego, większego samca swojego gatunku
    • Pewnie że ma sens, bawię się w tego typu prototypy filtracyjne. Dużo zależy od tego jakie masz możliwości, miejsce itp. Wszystkie rozwiązania mają swoje zalety i wady. Jeśli chcesz robić i kleić sam, to polecam robić na szkle a nie na tworzywie sztucznym.
    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.