Skocz do zawartości

PO4


jarek1969

Rekomendowane odpowiedzi

Ja używam tego:

https://erybka.pl/product-pol-2991-EcoSystem-Phos-Fe-500-ml-2-4-mm.html

To ten skład co ten:

https://erybka.pl/product-pol-16185-Microbe-Lift-Phos-Out-4-500-ml.html

Zamawiałem w eRybce Microbe ale chwilowo był niedostępny i dostałem ten droższy w tej samej cenie :-)

Generalnie niezależnie od tego który z tych absorberów użyjesz musisz uzbroić się w cierpliwość - u mnie poziom PO4 spadł dopiero po kilku tygodniach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestrzegam przed Microbe Lift - Phos Out (popularnie zwany atramentem).

Preparat w bardzo wielu przypadkach powoduje uduszenie się ryb !.

I nie piszcie, że "u mnie się nic nie dzieje" bo u mnie też się nic nie działo, a raz mało nie straciłem obsady, działo się podobnie u wielu osób i za każdym razem podobne objawy. Większość z tych osób w tym ja stosowaliśmy mniejszą dawkę niż zaleca na litraż, być może dlatego straty nie były duże, u mnie wytrzymały wszystkie ryby, ale pływały przy dnie ledwo dysząc. 

Ten preparat jest też często sprzedawany z różnymi naklejkami i na nich też różni się dawkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Pleziorro napisał:

Przestrzegam przed Microbe Lift - Phos Out (popularnie zwany atramentem).

 

to są Rafał Granulki więc chyba nie atrament. Ja mam pół korpusu załadowane tym już ponad pół roku i zlego słowa póki co nie powiem. Po4 niewykrywalne, i okrzemki mi zablokowało bardzo ładnie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, rafalniski napisał:

Generalnie niezależnie od tego który z tych absorberów użyjesz musisz uzbroić się w cierpliwość - u mnie poziom PO4 spadł dopiero po kilku tygodniach. 

Przyznam szczerze, że jestem trochę zaskoczony ponieważ u mnie w przypadku Microbe Lift Phos Out zbicie PO4 z poziomu 0,6 mg/l do 0,2 mg/l nastąpiło w ciągu 2 dni (zastosowałem zalecaną przez producenta dawkę w przypadku akwarium słodkowodnego, tj. 25 ml na 100 litrów wody. Następnie po dwóch tygodniach do drugiego kubła sypnąłem kolejne 100 ml absorbera i w ciągu kolejnych dwóch dni PO4 zeszło do poziomu 0,05 mg/l i tak się utrzymuje od dwóch tygodni. W ramach ciekawostki mogę napisać z uwagi na wielkość złoża ten absorber idealnie się nadaje do pojemnika w prefiltrze Eheima - mieści się w nim około 200 ml złoża i nic się nie przedostaje do wody.

Zaletą tego złoża jest również cena - za opakowanie 1000 ml zapłaciłem 52 złote, a absorbera wystarczy na długi czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki @TomekT Tło na filtr ładnie zakryło dziurę, w tamtym kącie będzie pewnie największe gruzowisko, więc najbardziej zakryję te łączenia kamieniami.   Potem przyszedł czas na piankę i jej docinanie. Póki co wygląda mocno nienaturalnie, bo jest jak od linijki. Wolałem nie dawać zbyt dużo pianki na pionowe łączenia, bo nie wiem czy pod ciężarem betonu, którym będę je pacykował nie wezmą i się nie urwą. Dół spróbuję zamaskować jakimiś płaskimi kamieniami opartymi o tło. W kilku miejscach ściąłem piankę do zera, żeby maskowała tylko samo łączenie, mam nadzieję że po zabetonowaniu będzie wyglądać ok.      
    • Panie, nie tak źle - zerknij w mój wątek, kamieni mam mniej, ale większe. 😉 A poważnie pisząc - OK, po prostu na jednym zdjęciu wygląda na hałdę. 😜
    • Dziękuję, że napisałeś, iż sprawia wrażenie, że kamienie są usypane - hihi cały tydzień je układałem, z myślą, aby zrobić groty jak największe. Tu np. na fotce (gdzie btw widać zasys ), od tego małego kamyka do ścianki tła jest ponad 30 cm. Za kamieniami zostawiłem taką pustą przestrzeń 10-15 cm. Tło ma na dole tylko 3-4cm, a górą robi się taki  pseudo nawis skalny, bo tu na forum przeczytałem, ze dno jest święte... Pewnie bę∂ę grzebać jeszcze choć też patrzę coby się stało, jak rybcie zaczną kopać... sprawdzałem stabilność konstrukcji.
    • Wiem kombinuję, sam do końca nie wiem, ale i w tym cały urok   Staram się dużo czytać, pytać itp. Dziękuję. Byłem w Aquahaus-gaus. koło Frankfurtu nad Menem w maju i po wizycie mam kocioł w głowie. Spędziłem tak cały dzień prawie i wiem jedno, że wszystkiego co chciałbym mieć się nie da.
    • Tak to moje pierwsze Malawi. (choć od 20 lat o tym myślę, a nie miałem warunków). Chce kupić młode ryby, tak jak piszesz, ale pytanie zadałem z myślą, że może jest jakiś argument, którego nie znam za drugą opcją.
    • I ja bym doradził drugi wariant - tym bardziej, że tło wygląda na masywne i wypierające sporo wody. Liczyłeś przy nalewaniu, ile masz wody netto? Doradziłbym jeszcze coś, to co i mnie radzono przy układaniu aranżacji. Twój zbiornik wygląda efektownie, ale też sprawia wrażenie, że kamienie zostały wsypane na kupę, na chybił-trafił. Wierzę, że starałeś się zrobić dużo grot i kryjowek, ale ryby będą funkcjonować nad kamieniami, nie między nimi.  U mnie doszedł ostatnio harem podrośniętych już ryb, które mają 9-12 cm, podczas gdy największe dotychczasowe mają 7-8 cm. I te nowe pływają sobie spokojnie w konstrukcji, którą zbudowałem z kamieni. To jest wg mnie sprawdzian, czy aranżacja została ułożona perspektywicznie - pomyśl, czy 10-12 centymetrowa ryba będzie miała swobodę ruchu w Twojej konstrukcji. Nie tylko jedna, ale np. dwie, którym się zbierze na amory albo ustawkę. 😉 Powodzenia. 👍
    • Ale żeś obsadę wybrał. Demasoni to niezły wariat i delikatna ryba, musisz większą ilość sztuk kupić niz zazwyczaj się kupuje więc ograniczyłbym się do  dwóch gatunków na początek w przypadku 1 wariantu obsady. Zdecydowanie bardziej byłbym za drugim wariantem. Przy Lions Cave moze być tak ze trafia ci się rybki z białymi brzuszkami ale niekoniecznie.
    • Wystrój i wielkość raczej wskazują na mbune. Chociaż kamienie zawsze można wyjść to akwarium nie rozciągniesz🙂 Jeżeli jest to Twoje pierwsze Malawi to wg. mnie aż się prosi aby kupić młode ryby i cieszyć się ich wzrostem, wybarwianiem, tworzeniem haremów, itd... później nadejście czas redukcji lub natura sama zrobi swoje...
    • Cześć. Na non mbunę mam moim zdaniem za mało miejsca. (Proszę o potwierdzenie czy dobrze myślę), poza tym starałem się zrobić sporo kryjówek i grot... Myślę o trzech gatunkach. na początku miałem koncepcję na: 1. Chindongo demasoni. 2. Pseudotropheus interruptus i tu nie mam koncepcji... Lub 1. labidochromis caeruleus i tu mam pytanie czym różni się Kakusa od Lion’s Cove? 2. Pseudotropheus cyaneorhabdos Maingano. i 3. Metriaclima estherae - podobają mi się OB - I stare pytanie jak zawsze kupić od razu samca i parę (kilka nie dwie samic), czy po 10 szt z każdego gatunku i obserwować i być światkiem wzrostu, wybarwiania itp...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.