Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, DrHouse napisał:

Samiec afry który jest tu od dawna tez tak się zachowuje.

Problem nie jest w wodzie. Problem zaczął się po dodaniu nowych ryb. 

1 godzinę temu, DrHouse napisał:

90% ryb jest nowych, wpuszczonych kilka dni temu.

Tu jest problem.

16 minut temu, Ritter napisał:

Sugerowałem się że może to być choroba kwasowa gdzie kwestia pH jest istotna. 

Nagle Ci zjechało Ph? Jakie było wcześniej?

Może to być też działanie zewnętrzne wody przy podmianie, ale o podmiankach nic kolega nie napisał. Chlor inaczej działa, może to jakieś inne świństwo z wody. Przewertuj Internet pod kątem objawów. Całą noc możemy tak spekulować. 

Opublikowano
3 minuty temu, pozner napisał:

Problem nie jest w wodzie. Problem zaczął się po dodaniu nowych ryb. 

Tu jest problem.

Nagle Ci zjechało Ph? Jakie było wcześniej?

Na podstawie tych szczątkowych informacji jakie przedstawił autor tematu, trudno jednoznacznie określić co jest przyczyną tego zachowania. Patrząc z innej perspektywy DrHouse napisał że w akwarium ze starej obsady został tylko jeden samiec Afry w takim razie ciekaw jestem co się stało zresztą obsady może padły z jakiegoś powodu. Pytań jest wiele. Pozner skoro sugerujesz bakterię to zasugeruj może jakieś środki zapobiegawcze.

Opublikowano
1 minutę temu, Ritter napisał:

Pozner skoro sugerujesz bakterię to zasugeruj może jakieś środki zapobiegawcze.

Zasugerowałem przewertowanie netu. Nie znam możliwych powodów takich zachowań. Przyczyn może być wiele. Podstawowe parametry wody są ok. ale może to nie te podstawowe to spowodowały. Dlatego dobrze by było, gdyby kolega opisał sposób podmiany wody. Podstawowa chemia jest ok. Możliwości są dwie; albo przywlokły to nowe ryby, albo dostało się przy podmianie wody.

Opublikowano (edytowane)

30% wody zostało podmienione w Poniedziałek-tydzien temu. Wode odstawiam na kilkanaście h i nie używam uzdatniaczy. Robię tak od zawszezawsze. Ryby zostały wpuszczone w ostatni piątek. Dziwne zachowanie ryb zaczęlo się wczoraj okolo 18-19. Rano przed pracą zrobilem test wody w kranie i pH wody w kranie jest za niskie a reszta parametrów w normie (Nie sprawdzałem NO4, po pracy kupie test). Akwarium stoi w pokoju w którym praktycznie od 5 rano do 18 nikt  nie przebywa, więc maja spokój narazie. Dodam, że temperatura w akwarium to 27- 28 stopni. 

Jedyne co się jeszcze zmieniło to to, że postawiłem w pokoju pochłaniacz wilgoci W5 z Lidla. Rano go wyniosłem.

Poprzednia obsada zdechla już dawno  z powodu pozostawienia akwarium osobie, która się na tym nie zna. Ja niestety musiałem wyjechać na delegacje. Został tylko samiec afry, który od ponad roku przebywał sam. 

Edytowane przez DrHouse
Odpowiedź na pytania
Opublikowano

Czy tą wodę czymś uzdatniałeś? Czy to jest woda bezpośrednio z ujęcia? Nie jest normalne żeby KH było większe od GH.

Wytapatalkowane

Opublikowano

Dwa pytania 
- Czym testujesz wodę ?  
- Jaką masz obsadę ?

Masz dość wysoką temperaturę w akwarium spokojnie 26 stopni wystarczy.

Mógł byś wrzucić zdjęcie poglądowe Twojego akwarium ?
 

ps. W kranie w Lubinie masz całkiem znośne Ph, nie szukał bym przyczyn w podmianie wody.

http://mpwik.lubin.pl/dokumenty/laboratorium.pdf

Natomiast jeśli nie stosujesz uzdatniaczy, to samo odstawanie wody już nic nie da bo nie stosuje się czystego chloru, który odparowywał jak naście lat temu. Problemem mogą być złe parametry wody, i błędne odczyty testów - ocieranie się ryb, a to uderzanie to nie wiem może ostatnia faza ocierania spowodowanego zatruciem No2/No3.

Opublikowano

Skąd masz ryby: z zoologika, od kogoś czy z jakiejś hodowli?
Czy wpuszczając nowe ryby wlałeś wodę z woreczków w których je przyniosłeś?
W ten sposób mogłeś "coś" przynieść do siebie. 

Opublikowano

Obsada to samiec Afra, kilka red red, kilka yellowkow, kilka rdzawych. 29 stopni podnioslem na początku jak zobaczyłem bo bałem się że to plesniawka. Akwarium nie stoi w Lubinie, podałem taka lokalizację bo tam jestem zameldowany. Ryby mam od kolegi który zlikwidował akwarium z powodu generalnego remontu. Ryby oczywiście odlowilem siatka, woda z transportu poszła w toaletę. Nie wiem czy to ważne ale rury doprowadzając wode do mieszkania  sa miedziane i kilkunastoletnie. O chlorze nie wiedziałem. Od kilkunastu lat wode odstawiam tylko bez dodawania uzdatniaczy. Byc może test pH przeklamuje, może to faktycznie wina pH. Po pracy kupie jakies lepsze testy. Poszukam najpierw informacji na temat które są dobre. Reszte ogarne jak wrócę. Aż się boję co mogę zastac:(

Opublikowano
19 minut temu, DrHouse napisał:

 Po pracy kupie jakies lepsze testy. Poszukam najpierw informacji na temat które są dobre.

Generalnie na forum polecane są testy kropelkowe JBL:
Zestaw podstawowy: JBL COMBI SET TEST plus NH4 (ważne zestaw z NH4 a nie z FE) np. http://allegro.pl/jbl-combi-set-test-plus-nh4-zestaw-5-testow-akw-i6957836483.html
Plus dodatkowo 2 uzupełnienia:
GH np. http://allegro.pl/jbl-test-gh-twardosc-calkowita-uzupelnienie-i4863532420.html i
PH 7,4 -9,0 np. http://allegro.pl/jbl-test-ph-7-4-9-0-uzupelnienie-i6695733574.html

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.