Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie. Po namowach "lepszej połowy" wracam po latach do biotopu malawi. Baniak 480l, do tej pory dwa kubły JBL 1501. Nie będę się ich pozbywał, a raczej spróbuję dostosować do nowego biotopu. Żeby na samym starcie nie strzelić sobie w stopę, mam parę pytań w sprawach filtracji.

1. Czy stosować podział na biolog i mechanik, czy lepiej napakować kubły ceramiką a przed każdym zapiąć prefiltr w postaci np. hw 60x ?

2. Czy startować od zera, tzn. wszystko potraktować wrzątkiem, domestosem, kwasem solnym i napalmem, czy mogę odpalić kubły na posiadanych bakteriach nitrifikacyjnych ? a może istnieje jakiś złoty środek ?

Zbiornik ma wymiary 200x40x60, gdzie 60 to wysokość. Przy tej szerokości akwarium nie mam szans na budowanie pod nim sumpa czy narurowca.

Opublikowano

Witaj!

1.Osobiście zrobiłbym tak że do każdego kubła dałbym po 1l ceramiki+gąbki z zestawu a na zasysy filtrów dałbym prefiltry Eheima wypełnione watą filtracyjną...Potem ewentualnie dodałbym falownik gdybyś miał kłopoty z zalegającymi odchodami na piasku...

Druga sprawa to pisząc o prefiltrach HW podpiętych do kubełków nie chcesz widocznego sprzętu w akwarium?

2.Ja bym zostawił tylko działającą biologię czyli ceramikę w ilości wspomnianej powyżej+gąbki z kubełków(gąbki bym wypłukał w odlanej wodzie z akwarium)...

Wtedy po zmianach oraz zalaniu zbiornika dodałbym bakterii oraz zbadał bym parametry wody.Gdyby po jakimś tam czasie okazało się że wszystko w porządku z parametrami wody to wpuszczał bym obsadę...

27 minut temu, ravrav napisał:

Zbiornik ma wymiary 200x40x60, gdzie 60 to wysokość. Przy tej szerokości akwarium nie mam szans na budowanie pod nim sumpa czy narurowca.

Skąd takie stwierdzenie że nie ma szans na narurowca?

I to by była najlepsza opcja filtracji dla twojego zbiornika...

Dołożysz falownik i będzie git ;) 

  • Lubię to 1
Opublikowano
51 minut temu, ravrav napisał:

Witajcie. Po namowach "lepszej połowy" wracam po latach do biotopu malawi. Baniak 480l, do tej pory dwa kubły JBL 1501. Nie będę się ich pozbywał, a raczej spróbuję dostosować do nowego biotopu. Żeby na samym starcie nie strzelić sobie w stopę, mam parę pytań w sprawach filtracji.

W takim razie witam  twoją lepszą połowę  bo dlatego tylko tu jesteś.?

Byś nie strzelił sobie w stopę zacznij od początku - czyli od wody w twoim wrocławskim kranie bo ta woda w zależności od dzielnicy jest bardzo, bardzo różna i na 50% babka wróżyła że masz w kranie NO3 -  15,8 ppm  a to zła woda dla naszych ryb a dla twojego roślinniaka to było obojętne a nawet pożądane.:D pH jest OK ale siarczany bardzo róznie .:(

Przebudowę zacznij od zbudowania ustrojstwa w wersji I lub II w zależności czy  Na Grobli czy Mokry Dwór i Purolite ci może nie działać z racji bardzo wysokich siarczanów w tym Mokrym Dworze, ale mamy już odtykacz .

http://www.mpwik.wroc.pl/uslugi/uslugi-laboratoryjne/parametry-wody/

A najlepiej jakby się okazało że to nie jest Wrocław tylko  miasteczko albo wioseczka 50km od Wrocka .

Co do filtracji do baniaka 200cm długiego to  masz tylko dwa biologi każdy po 900l/h a to się nie sumuje - do Malawi-mechaniki w dwumetrowcu powinno być minimum prawdziwego siku z rury 2000l/h a lepiej 4000l/h.

Ponieważ nie chcesz mieć czarnych mebli wewnątrz akwarium a dwa biologi e1501 by raczej wymagały prefiltrów Eheima na zasysach  i sikały po 800-900l/h w 2metrowym baniaku z górami kamieni  to słabo to widzę.

Jedno jest constans - do nowej aranżacji Malawi w baniaku 480l zgodnie z wytycznymi Seachema dla Matrixa masz włożyć 1-max maxymalny 2litry wypłukanej w akwarium ceramiki z jednego ze starych kubłów i na ty koniec.  To będzie twoja cała ceramiczna biologia - reszta koszy pusta czeka na mądre złoża , a bakterie same zawładną piaskiem i gąbkami - i to będzie już nadfiltracja.

W moim przekonaniu nie da się zrobić sprawnej kompletnej filtracji na dwu e1501 w baniaku Malawi 2 metry długim z kamieniami .

Ja widzę takie opcje:

1/ Zostawiasz jeden e1501 na biologa + dokupujesz drugi kubeł na mechanika  z realnym sikiem powyżej 2000l/h np taki Ikola 1200maxx ( zobacz cenę i wymiary i czy wejdzie do szafki

2/  Sprzedajesz oba e1501 a kupujesz jeden Ikola 1200maxx i dajesz 1 litr ceramiki ze starego kubła + korpus 10" z watą  by kubla nie otwierać często za to watę w korpusie wymieniać  co 1-2 tygodnie i masz i biologa i mechanika bo będzie sikał ponad 2000l/h.

3/ robisz narurowca -  drogo ale cicho i wydajnie

4/ robisz prażoka.- tanio , równie cicho ale powala narurowca pod każdym względem.

Jeszcze mam w zanadrzu kaseciaka z czarnym  tłem  z pcv więc zupełnie nie widocznego :D wiesz gdzie jest ?

20171215_132859.thumb.jpg.b17562726151b09fc60004e3ff1a1a53.jpg

o  taki w baniaku  120cm x szerokości 45cm i jest gitara. Tak wygląda baniak bez żadnej technicznej obsługi po pół roku - ale nie polecam naśladować.  Tylko tak jest bo baniak stoi 80km od domu.

 

 

 

 

Opublikowano
7 minut temu, deccorativo napisał:

A najlepiej jakby się okazało że to nie jest Wrocław tylko  miasteczko albo wioseczka 50km od Wrocka .

Jest to wioseczka 1km za oporowem, woda ze Środa Śląska, w kranie losowanie. Od dwóch lat "odpoczywam" przy LT lejąc wodę bez używania RO. Niestety czasami (tak raz na rok) z kranu potrafi mnie napaść PO4 lub SiO w ilościach nieprzewidywalnych. Co ciekawe z NO3 nie ma problemu, bo jest go zawsze w okolicach 7-9 ppm. Przeglądając forum, zwróciłem uwagę na Twój baniak, ale, z pełnym szacunkiem, nie chcę zielonego malawi, kaseciaków, gąbek itp, w zbiorniku (nie lubię moczyć łap). Dlatego też pisałem o prefitrach typu HW. Jeżeli będę musiał, to jedyne co wstawię to dwa falowniki. Kryzys wieku średniego ;) zmusza mnie to ciągłego szukania i nie wiem czy za trzy, cztery lata nie wrócę do zieleniaka i wtedy dwa kubły JBL jak znalazł. Jak pisałem wcześniej, nie ma możliwości upchać w szafce ani sumpa ani narurowca. Pozdrowię oczywiście żonę, ale musisz wiedzieć, że decyzja o malawi zapadła tylko dlatego, że po remoncie jadalni i salonu, malawi ładniej by się komponowało z obecnym wystrojem :D

  • Haha 1
Opublikowano
1 godzinę temu, egon44 napisał:

Druga sprawa to pisząc o prefiltrach HW podpiętych do kubełków nie chcesz widocznego sprzętu w akwarium?

Dokładnie tak, a poza tym pamiętam jeszcze z zamierzchłych czasów ubaw przy zdejmowaniu gąbek.

1 godzinę temu, egon44 napisał:

Skąd takie stwierdzenie że nie ma szans na narurowca?

Już to przerabiałem, szafka jest tak zbudowana. Lite drewno, cztery komory i mała głębokość. Upchałbym tam wszystkie rury, zawory, bańki i pompę. Ale obsługa tego czy nie daj Boże wymiana lub jakakolwiek naprawa wiązałaby się z rozbieraniem większości.

 

1 godzinę temu, egon44 napisał:

2.Ja bym zostawił tylko działającą biologię czyli ceramikę w ilości wspomnianej powyżej+gąbki z kubełków(gąbki bym wypłukał w odlanej wodzie z akwarium)...

Wtedy po zmianach oraz zalaniu zbiornika dodałbym bakterii oraz zbadał bym parametry wody.Gdyby po jakimś tam czasie okazało się że wszystko w porządku z parametrami wody to wpuszczał bym obsadę...

Właśnie mnie ciągnie w tę stronę. dzięki

Opublikowano

W kaseciaku nie moczysz łapek , wyciągasz gąbkę górą. Idzie szybciej niz czyszczenie prefiltra. Mikro kaseciak ( na grubość rury od kubelka i gabki) jest super prefiltrem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.