Skocz do zawartości

restart 300l od zera czy zostawić złoże?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drodzy,

Jednak zdecydowałem się na restart mojego baniaczka 300l, bo na moje 1000l bede musial jeszcze poczekac. Rybki już sprzedane i teraz przygotowuje się do zmian aranżacji. Nowe będzie wszystko: piasek, kamienie, obsada.

I teraz kluczowe pytanie czy uruchamiać wszystko na złożu bakterii które mam w filtrach (filtry cały czas pracują obecnie), czy wszystko czyścić i robić start baniaka od zera.

Pytam bo na samym początku przez moje akwa przetoczyła się fala zgonów i mogły być jakieś bakteryjne infekcje.

Obsada bedzie taka:

Labidochromis caeruleus

Cynotilapia afra Cobue

Melanochromis maingano

kamienie serpentynit który  bardzo ładnie wygląda w baniakach kolegów, piasek kreisel.

Z góry dziękuje za pomoc.

Pozdrawiam,

grabiec

 

Opublikowano

Jak ryby padały to rób reset. Wyplucz filtr, a podłoże potraktuj gorąca wodą w akwarium i wybełtaj, chociaż lepiej by było je wyjąć i przelecieć pod prysznicem, tak samo kamole.

Opublikowano

Darku w dojrzałym akwarium zawsze są obecne wszystkie plagi egipskie  i nie jest ich 7 tylko 777:D czyli wszystkie patogeny i choroby i tym się nie przejmuj.

Zdrowe ryby sobie z tym radzą od milionów lat więc poradzą sobie i w twoim baniaczku. Chore i słabe po wysokich poziomach trucizn NH3 i NO2 padaja wszędzie .  Nie zniszcz tego co masz w piasku, gąbkach i ceramice.

Wypłucz ceramikę i gąbki z kubełka w wodzie z ustrojstwa i  zalej nią kubełek oraz pozostaw go otwarty . Piasek zgarnij na dwie kupki - jedna tylko 1cm z wierzchu i osobno wypłucz w wodzie z ustrojstwa a pozostały piasek ddzielne tak sam wypłucz . Piasek z wierzchu ma wrócić na wierz i tyle.

W tym czasie zrób co masz w planie i po wszystkim wlej dla spokojności ampułkę Prodibio Biodigest już z nową aranżacją.

Myślisz że jak teraz od nowa wszystko wypażysz ,wytrujesz  to z racji doświadczenia wyhodujesz biologię -goliata.

Nie - taką samą tylko znowu od zera  taką słabieńką co i amoniak i azotyny  puszcza , a masz teraz na prawdę wspaniałą więc jej nie zniszcz tylko wykorzystaj.

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
5 minut temu, deccorativo napisał:

Darku w dojrzałym akwarium zawsze są obecne wszystkie plagi egipskie  i nie jest ich 7 tylko 777:D czyli wszystkie patogeny i choroby i tym się nie przejmuj.

Zdrowe ryby sobie z tym radzą od milionów lat więc poradzą sobie i w twoim baniaczku. Chore i słabe po wysokich poziomach trucizn NH3 i NO2 padaja wszędzie .  Nie zniszcz tego co masz w piasku, gąbkach i ceramice.

Wypłucz ceramikę i gąbki z kubełka w wodzie z ustrojstwa i  zalej nią kubełek oraz pozostaw go otwarty . Piasek zgarnij na dwie kupki - jedna tylko 1cm z wierzchu i osobno wypłucz w wodzie z ustrojstwa a pozostały piasek ddzielne tak sam wypłucz . Piasek z wierzchu ma wrócić na wierz i tyle.

W tym czasie zrób co masz w planie i po wszystkim wlej dla spokojności ampułkę Prodibio Biodigest już z nową aranżacją.

Myślisz że jak teraz od nowa wszystko wypażysz ,wytrujesz  to z racji doświadczenia wyhodujesz biologię -goliata.

Nie - taką samą tylko znowu od zera  taką słabieńką co i amoniak i azotyny  puszcza , a masz teraz na prawdę wspaniałą więc jej nie zniszcz tylko wykorzystaj.

 

No w sumie racja. Chyba zostawię biologię którą mam w takim razie. Wodę miałem kryształ i ryby czuły się bardzo dobrze.

Opublikowano (edytowane)

Posłuchaj rady @deccorativo. Ja startowalem baniak co prawda od zera ale ceramikę wziąłem dojrzałą od znajomego w zamian za nową, dodałem bakterie i po tygodniu wpuściłem całą prawie już dorosłą obsadę... Wszystko działa jak ta lala... 

Edytowane przez Robson79
Opublikowano (edytowane)

Ale Panowie - jak pada pytanie o wlewanie wody ze sklepu (co by niby nią zaszczepić biologię) to wszyscy są przeciw, bo można złapać syfa albo jakiegoś pasożyta, jak teraz koledze padają z niewiadomych przyczyn ryby i chce zrobić porządek z syfem, którego nie zna to mu zalecacie jego pozostawienie.

Nie chodzi mi o gotowanie wszystkiego, po prostu gorąca woda z kranu, która zniweluje prawie do zera ryzyko pojawienia się syfu po starcie.

Ale z drugiej strony jeśli autor tematu pisze, że miał wodę kryształ i ryby czuły się dobrze to ja już nie wiem o co chodzi ? Co prawda dodaje że fala zgonów była na początku, zatem po co ta cała operacja, skoro po fali już jest wszystko ok? 

Edytowane przez Deadi
  • Lubię to 1
Opublikowano
4 minuty temu, Deadi napisał:

To po co restart w takim razie? ?

Restart z powodów opisanych wyżej. Zmiana wszystkiego: piasek, kamienie, obsada. Praktycznie wszystko od nowa. Biologia tylko zostanie w takim razie.

Opublikowano
2 minuty temu, Deadi napisał:

To po co restart w takim razie? ?

To proste - bo Darkowi ten wystrój się opatrzył i ma prawo zmienić nawet na zupełnie inny.:D Widziałem ten i nie był zły - był piękny.

Ryby mu padały po tym jak popełnił błędy  przy starcie 2 lata temu a potem słynna zamiana nakrętek na teście JBL NO3 i azotany coś w okolicy 100mg/l ale to stare dzieje.

16 minut temu, Deadi napisał:

Ale Panowie - jak pada pytanie o wlewanie wody ze sklepu (co by niby nią zaszczepić biologię) to wszyscy są przeciw, bo można złapać syfa albo jakiegoś pasożyta, jak teraz koledze padają z niewiadomych przyczyn ryby i chce zrobić porządek z syfem, którego nie zna to mu zalecacie jego pozostawienie.

Bo to jest jego syf  prywatny a nie sklepowy.

Sklepowy syf w bezwartościowej wodzie z zoologa z jego sklepowym syfem  jest grożna jak dzuma czy cholera.

Widziałem co wyprawia Pan z zoologa by rybki przeżyły tylko do chwili sprzedania - on walczy o kasę my o bezpieczeństwo ryb..

Nasz prywatny syf to jak katar.

 

Opublikowano

No to wszystko jasne ?

Trzeba było od razu mówić, że chcesz tylko zmienić aranż ?

W takim razie oczywiście zostaw filtr w spokoju, niech chodzi cały czas i w ogóle zrób jak Deccorativo napisał ?

Dopytam tylko o podłoże - ile cm piachu było w najwyższym miejscu? W moim pierwszym Malawi mając ponad 5-7cm tworzyły się strefy beztlenowe, który powodowały gromadzenie siarki i prześmierdywanie wody tą że siarą. Jeśli masz podobnego coś u siebie to ja bym to zebrał i przeplukał. Mając to na uwadze w kolejnych baniakach unikałem takich dużych warstw (max 3cm) i problem siary zniknął bezpowrotnie, a oprócz tego bez obaw odmulam piasek do dna by móc zebrać i wylać zakopane odchody. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.