Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdyby autor pokazał całą pompę  a nie tylko panel sterowania to można by dyskutować. 

Potrzebne jest foto na jedną ze śrub pokrytą farbą,  fotka na dekiel wirnika, fotka na gwinty śrubunków.

A dlaczego ? bo wygląda że to jest ta sama IBO Beta ale  importowana  przez firmę Diamond a nie Dambat z kampinosu - obie z tej samej fabryki w Chinach zrobione dokładnie identycznie tylko naklejka z opisem  dla Diamonda z Krakowa.

No takich teraz mamy producentów - wszystko z Chin a Made in Poland.

A my jak dzieci trzymamy się nazwy IBO  - no i co z tego że Diamond a nie IBO.

Co innego jak np. pompy Jebao DCT4000 pochodzą z wielu róznych fabryk o róznym poziomie technologicznym a wszystkie są sprzedawane pod tą samą nazwą - wtedy mamy że pierwsze  DCT były trwałe i niezawodne a obecne  egzemplarz tej pompy - jak się trafi i potrafią psuć się od razu.

Chińczycy to sprytny naród - jak coś "idzie" to potrafią w kilka dni zwielokrotnić produkcję.

Ja tam czekam na fotki  bo wygląda że robicie zadymę i  nie potrzebny przerost formy nad treścią.

Dla przykładu rozmawiałem z importerem też chińskich pomp Schwarzbau i tam na opakowaniu jest pełna nazwa chińskiego producenta.  Chciałem go zarzyć by zamówił taką akwarystyczną wersję pompy C.O.  i  zeszło na to że jak bym sobie sam zamówił u producenta kontener 2-" stopowy takich pomp to nie tylko zmienią nalepkę na moją  DECCO a nie Schwarbau  ale i rozwiercą wąskie wyloty w samej obudowie pomp.

Moim zdaniem jeśli zapłacona cena jest taka jak za IBO to nie ma o co walczyć i nikt nikogo nie robi tu w trąbę.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Sprawa ma się następująco.

Z firmy Dambat - właściciela marki IBO otrzymałem odpowiedź, że to nie ich produkt.

Od sprzedawcy otrzymałem wiadomość:

"pompy Bety otrzymujemy od dwóch producentów - są to tego samego typu pompy, z tej samej fabryki, niczym się nie różnią, jedynie logiem".

I coś czego można się było spodziewać a czego mam nadzieję nie będzie trzeba sprawdzać:

"Co ważne, zdecydowanie lepszym serwisem i obsługą klienta w ramach reklamacji dysponuje firma Diamond, w przypadku awarii wymienia pompę od ręki na nową".

Z racji tego napisałem jeszcze do firmy Diamond (kto pyta nie błądzi), co to za pompa i dlaczego nie ma jej w ofercie ich produktów a jest sprzedawana i odpowiedź wygląda następująco:

" Te pompy to nie stary model tylko nowość  w naszej ofercie a na stronie internetowej  ich nie ma ponieważ nie zostały one jeszcze tam wstawione  (brak aktualizacji strony ).

Teraz już wiem mniej więcej co otrzymałem.

6 godzin temu, deccorativo napisał:

Ja tam czekam na fotki

Proszę bardzo Henryku:
 

20180105_161319.jpg

20180105_161332.jpg

20180105_161344.jpg

20180105_161417.jpg

20180105_161430.jpg

20180105_161453.jpg

7 godzin temu, deccorativo napisał:

bo wygląda że robicie zadymę i  nie potrzebny przerost formy nad treścią

Nie robię zadymy tylko dopytuję o coś o czym wiem bardzo niewiele. To tak jakby pójść do kiosku i poprosić o 2 ogniwa galwaniczne w kształcie walca o średnicy ok 1,4cm. Zapewne zobaczylibyśmy zdziwioną twarz sprzedawcy a odpowiedź pewnie zabrzmiałby "nie mam" mimo tego że za szybą na wystawie widać 3 różne opakowania popularnych "paluszków" R6

  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu ‎2018‎-‎01‎-‎05 o 09:33, deccorativo napisał:

Ja tam czekam na fotki  bo wygląda że robicie zadymę i  nie potrzebny przerost formy nad treścią.

Moim zdaniem jeśli zapłacona cena jest taka jak za IBO to nie ma o co walczyć i nikt nikogo nie robi tu w trąbę.

Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia do sprawy. Kolega @mareckeedokonał w sposób świadomy zakupu określonego produktu , a sprzedający jakby nigdy nic, bez słowa wyjaśnienia, przysyła mu inny przedmiot niż ten, który został przez Niego zakupiony. I naprawdę nie ma to żadnego znaczenia czy sprzęt ma takie same parametry czy nie, bo nie ulega wątpliwości że Kolega @mareckeezostał został zrobiony w trąbę, jak to określasz. Co robi w tej sytuacji Kolega @mareckee ? "Zachodzi w głowę" i uruchamia czasochłonną machinę wyjaśniającą - śle e-maile do sprzedającego, firmy Dambat, firmy Diamond - jednym słowem traci swój cenny czas przez totalną ignorancję "przedsiębiorcy.  Bo gdyby sprzedający podszedł do sprawy uczciwie, to przed wysyłką pompy skontaktowałby się z kupującym i napisał, że wprawdzie odnotował zakup pompy IBO, której niestety nie ma aktualnie na stanie, ale ma produkt o identycznych parametrach, od producenta z lepszym - w jego ocenie - serwisem i obsługą klienta i jeśli kupujący wyraża taką wolę to zamiast zakupionej pompy IBO mógłby przesłać pompę firmy Diamond. Moim skromnym zdaniem sprawa zostałaby załatwiona tak jak należy tzn. po ludzku i normalnie. Sprzedający nie może stawiać się w roli osoby, która wie lepiej od klienta, co on chce zakupić. A może klient miał właśnie złe doświadczenia z firmą Diamond i dlatego postanowił dokonać zakupu produktu firmowego przez Dambat.

Tak jak Ty Henryku ćwiczysz młodzianków na forum, tak jak dla zasady poćwiczyłbym tego sprzedającego, którego nazywanie nieuczciwym byłoby na wyrost, ale na pewno jest nierzetelny i działa nieprofesjonalnie.

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Post_Mortem napisał:

Tak jak Ty Henryku ćwiczysz młodzianków na forum, tak jak dla zasady poćwiczyłbym tego sprzedającego, którego nazywanie nieuczciwym byłoby na wyrost, ale na pewno jest nierzetelny i działa nieprofesjonalnie.

Każdy ma swoje podejście do tego tematu. Ty chcesz przećwiczyć sprzedawcę a ja wychodzę z założenia by samemu sobie autor nie dokładał roboty i problemów.

Moim zdaniem nie można porównywać mojego ćwiczenia młodzianków bo to dotyczy życia i ryb a tu martwej materii, ale nie odmawiam ci racji.

Zwróć jednak uwagę na treść faktury tam jest pompa IBO / Diamond czyli na fakturze i w przesyłce nie ma błędu.:D.

Sam jestem ciekaw jak zakończy się sprawa ale poza ręcznym pomalowaniem na czarno gwintów 6/4 " nie widać innych róznic w obu pompach.

To nie jest chińska podróbka  szwajcarskiego zegarka Tisot  ale  w obu przypadkach ta sama chińskiej konstrukcji i chińskiej produkcji elektroniczna pompa do C.O.  więc moim zdaniem nie ma o co kruszyć kopii.

 

Edytowane przez deccorativo
  • Zmieszany 1
Opublikowano
W dniu 6.01.2018 o 13:44, deccorativo napisał:

Sam jestem ciekaw jak zakończy się sprawa

Trochę się podroczę ze sprzedawcą. Jak będzie miły to pompa zostanie. Czas mam bo i budżet nieco ograniczony, więc dalsze zakupy poczekają z tydzień albo i dwa

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 7.01.2018 o 20:39, mareckee napisał:

Trochę się podroczę ze sprzedawcą. Jak będzie miły to pompa zostanie. Czas mam bo i budżet nieco ograniczony, więc dalsze zakupy poczekają z tydzień albo i dwa

Trochę czasu mineło ,więc jak się sprawa pompy zakończyła ?. W związku z rozbudową chcę kupić kolejną pompę - właśnie tą IBO Betę i tak dla informacji , to podaj mi ( tu albo na priva ) skąd i jaki to był sprzedawca ?.Też jestem zdania jak kolega @Post_Mortem ,że jeśli zamawiam taką , to taka ma być i sprzedawca powinien przed wysyłką Cię poinformować , że ma taki sam zamiennik i czy może ją wysłać.

Edytowane przez KrysP
  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.