Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
14 godzin temu, Sławol napisał:

No niby racja, ale z tego co się orientuje to koksowanie pyszczaków kończy się tylko w jeden sposób; chorobą i śmiercią ryby.

 

13 godzin temu, Sławol napisał:

Z człowieka też na fast-food można zrobić 300 kilowego byczka i też będzie żył, tylko co to za życie;)

No widzisz, jak można na przestrzeni dwóch zdań zacząć sobie zaprzeczać ;)

Pisząc o koksowaniu miałem na myśli maingano i rdzawego, dla nich proporcje 70 na 30 to dużo dla yelowka to normalka, u wyżej cytowanych kolegów yelowki żyły na 100% karmie mięsnej razem z drapieżnikami więc dlatego tak urosły, ale nie wyglądały ani na otłuszczone a tym bardziej na chore. Też nie czuję się jakimś autorytetem w tej dziedzinie, aby autorytatywnie orzekać, ale przez lata doświadczeń, czy to jako posiadacz tych ryb, czy obserwator u innych posiadaczy moim zdaniem mogę wysnuć wniosek, że lepiej wyglądają na diecie mięsnej niż roślinnej czy mieszanej pół na pół. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Pisząc o koksowaniu też miałem na myśli maingano i rdzawego nie jellow to one mogą chorować.

2 godziny temu, yaro napisał:

. Też nie czuję się jakimś autorytetem w tej dziedzinie, aby autorytatywnie orzekać, ale przez lata doświadczeń, czy to jako posiadacz tych ryb, czy obserwator u innych posiadaczy moim zdaniem mogę wysnuć wniosek, że lepiej wyglądają na diecie mięsnej niż roślinnej czy mieszanej pół na pół. 

O taką odpowiedź mi chodziło,wynikającą z twoicch wieloletnich doświadczeń.

Opublikowano
W dniu ‎2018‎-‎01‎-‎05 o 08:06, yaro napisał:

u wyżej cytowanych kolegów yelowki żyły na 100% karmie mięsnej razem z drapieżnikami więc dlatego tak urosły, ale nie wyglądały ani na otłuszczone a tym bardziej na chore

Prezesie, a czy przekroczenie wymiarów z 9 cm na 16 cm u tej ryby nie jest czymś niepokojącym ?  Widziałem takie kolosy i wcale nie wygląda to fajnie. Myślałem kiedyś że przekroczenie 30 % tego mięsnego dodatku może być szkodliwe dla roślinożerców, ale po tym co tu przeczytałem :D

miłego dnia

Opublikowano
5 godzin temu, piotriola napisał:

Prezesie, a czy przekroczenie wymiarów z 9 cm na 16 cm u tej ryby nie jest czymś niepokojącym ?

Nie mi to oceniać, ja je widziałem,a z opinii posiadaczy tych ryb nie zachowywały się inaczej niż powinny, nie posiadały cech niepokojących, samo trzymanie ryb w akwarium i karmienie je w ten sposób co robimy my powoduje, że ryby rosną kilka centymetrów większe niż w naturze, nie mam warunków aby orzec, że 10% większa masa to jest coś złego. Mam znajomych którzy maja 160 cm i 55 kilo, żywej masy, ja mam 196 cm i ponad sto kilo, będziesz w stanie oceniać gdzie matka natura zrobiła błąd (albo nasi rodziciele) że są między nami takie różnice?

 

5 godzin temu, piotriola napisał:

Myślałem kiedyś że przekroczenie 30 % tego mięsnego dodatku może być szkodliwe dla roślinożerców

Czyli insynuujesz, że yelowek jest roślinożercą ? Bo jeśli tak to powymieniajmy się wiedzą na te tematy, opracowaniami lub innymi materiałami aby to potwierdzić.

 

W dniu 3.01.2018 o 19:21, piotriola napisał:

W pierwszych publikacjach Ad podaje występowanie tego gatunku na głębokości 20 m i to on twierdził że trudno go złowić. Lewis opisywał że występuje w strefie przybrzeżnej oraz na pograniczu występowania nurzańców. Czyli według innych informacji można ujrzeć ją tam gdzie występują rośliny. I to stanowi punkt dla Spreinata  gdyż nie jest to wyłącznie jego zdanie ale również innego badacza. Zęby dobry argument chyba zmienię zdanie;)

Ad nigdy nie napisał, że jest to roślinożerca, to, że trudno go złowić nie robi z niego roślinożercę. Życie w miejscu występowania nurzańców, też nie robi z niego roślinożercę, a wręcz bym napisał, że jest potwierdzeniem tezy, że jest mięsożercą - skoro są nurzańce to i pewnie są ślimaki, I to stanowi punkt dla prezesa, gdyż nie jest to wyłącznie moje zdanie ale również i innych badaczy. Nurzańce dobry argument chyba zmienię zdanie ;)

 

Opublikowano
5 godzin temu, piotriola napisał:

Prezesie, a czy przekroczenie wymiarów z 9 cm na 16 cm u tej ryby nie jest czymś niepokojącym ?

Nie jest ;) kiedy odbierałem w tamtym roku Patricka Tawila i odwoziłem go do hotelu, uciąłem sobie z nim pogawędkę „ogólną”. Powiedział, że generalnie Yellow w dobrych warunkach, przy dużym zbiorniku i odpowiednim karmieniu spokojnie może dorastać do 20 cm i nie jest to nic nadzwyczajnego.

Opublikowano
56 minut temu, yaro napisał:

 

 

 

 

Ad nigdy nie napisał, że jest to roślinożerca, to, że trudno go złowić nie robi z niego roślinożercę. 

 

T o dlaczego wszyscy piszą o nim roślinożerca lubiący mięso? Jeżeli tak jak piszesz żył on z drapieżnikami na 100% karmie mięsnej to on z roślinożercami ma niewiele wspólnego.
@Matik dobre warunki i odpowiednie karmienie to rozumiem , że chodzi o duży udział mięsa w diecie?

Opublikowano
3 minuty temu, Sławol napisał:

T o dlaczego wszyscy piszą o nim roślinożerca lubiący mięso? 

A gdzie tam wszyscy ;)

 

 

IMG_20180107_170243.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano
9 godzin temu, yaro napisał:

Czyli insynuujesz, że yelowek jest roślinożercą ?

To zdanie dotyczyło niewłaściwego żywienia ryb roślinożernych, proporcje 70/30 w przewadze dodatku mięsnego dla tych ryb musi doprowadzić prędzej czy później do porażki.
Nic nie insynuuję , z mojego doświadczenia wiem że trzymanie tego gatunku z mięsożercami doprowadzi do znacznego przekroczenia wymiarów jakie osiąga w naturalnym środowisku. I to sprawiło ze mam wątpliwości odnośnie sposobu karmienia tego gatunku. Gdyby ta ryba żywiła się ślimakami wyglądała by zdecydowanie inaczej. Podobnego zdania jest Schraml, obala teorię ślimakową ze względu na rodzaj zębów, podaje że żywi się bezkręgowcami i larwami komarów. Ślimaki to rodzaj pokarmu raczej tuczący który pięciokrotnie przekracza zapotrzebowanie w tej grupie ryb. Ale mogę się mylić, a prezes ma zawsze rację i tego się trzymajmy.
pozdrawiam Piotr

  • Lubię to 1
Opublikowano

Prezes ma zawsze rację, szczególnie jak ma knefel do banowania. Szczególnie za nic nie wnoszące uszczypliwości. 

Po drugie podajesz tylko nazwiska, żadnego adresu strony internetowej, odnośnika do materiałów z potwierdzeniem wysuwanych przez siebie tez. Więc jeżeli nam uwierzyć Ci tylko na Twoje słowo przeciwko temu co zaobserwowali posiadacze tych ryb, jeżeli M. Tuwill czy AD Konings, który więcej lat poświęcił na badania niż większość z nas ma lat, to sorki to tak jak prezes nie jest dla Ciebie wyrocznią, tak uwierz mi Twoje argumenty są tak trafione, że nie są w stanie przekonać mnie o zmianę punktu widzenia nawet o milimetr. 

Po trzecie podajesz, na potwierdzenie swojej tezy nazwisko niemieckiego biologia, a następnie piszesz, że żywi się bezkręgowcami (ślimaki nimi są) nie jestem biologiem ale wiem, że larwy komara występują w górnych partiach wody, oddychają powietrzem atmosferycznymi, a w niższe partie wód uciekają tylko w razie zagrożenia i szczerze wątpię aby schodziły aż 20 m w dół, a tam występują yeliwki. Post wcześniej drwiłeś z budowy zębów, cytowałeś przykład na jego obalenie, drwiąc z użytkownika forum, teraz już nawet bez podania odnośnika do innej strony podając tylko nazwisko biologa bronisz swojej tezy za pomocą zębów. 

Jeżeli więc chcesz dalej dyskutować w tym temacie przedstaw lepsze argumenty z którymi można dyskutować, niż prezes ma zawsze rację. 

 

 

  • Lubię to 4

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ?
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.