Skocz do zawartości

Akwa 220x75x80 czy 280x75x55h(Dylemat)


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Jednak akwarium bedzie o wymiarach 270x65x75h szkło 15mm

szkło sprowadzane z Polski, niestety nie wniose do domu calego akwarium wiec musi przyjsc w czesciach. Mam już "Holenderskiego" fachowca który bedzie mi to kleil, chcialbym uzyc swojego silikonu (obawiam się, ze holender uzyje zwyklego soudala)

Podpowie ktos z naszyh fachowcow jaki silikon się uzywa do klejenia takiego akwarium?(75h)

Czy 3 poprzeczne i 2 podluzne wsporniki wyatarcza

Czy dno moze byc z pojedynczej szyby (a nie z kawalkow)

Czy warto dac dodatkowe wsporniki na dnie (ostatnio widzialen w sklepie duze akwarium z dodatkowymi wspornikami na dnie)

Poprosze @deccorativo @przemek wieczorek i innych o wypowiedzenie się :) 

Edytowane przez Adamsdz
Opublikowano
18 minut temu, Adamsdz napisał:

Jednak akwarium bedzie o wymiarach 270x65x75h szkło 15mm

szkło sprowadzane z Polski, niestety nie wniose do domu calego akwarium wiec musi przyjsc w czesciach. Mam już "Holenderskiego" fachowca który bedzie mi to kleil, chcialbym uzyc swojego silikonu (obawiam się, ze holender uzyje zwyklego soudala)

Podpowie ktos z naszyh fachowcow jaki silikon się uzywa do klejenia takiego akwarium?(75h)

Czy 3 poprzeczne i 2 podluzne wsporniki wyatarcza

Czy dno moze byc z pojedynczej szyby (a nie z kawalkow)

Czy warto dac dodatkowe wsporniki na dnie (ostatnio widzialen w sklepie duze akwarium z dodatkowymi wspornikami na dnie)

Poprosze @deccorativo @przemek wieczorek i innych o wypowiedzenie się :) 

Jezeli fachowiec uzyje Twojego silikonu nie da Ci gwarancji na klejenie - tak to niestety dziala - wiem to z wlasnego doswiadczenia i nie chodzi mi tu o akwaria. 

Opublikowano
5 minut temu, mlody.czub napisał:

Jezeli fachowiec uzyje Twojego silikonu nie da Ci gwarancji na klejenie - tak to niestety dziala - wiem to z wlasnego doswiadczenia i nie chodzi mi tu o akwaria. 

Bede musial dograc szczegoly;D 

Warto się dowiedziec jaki silikon ma byc uzyty i gosci 2 razy sprawdzic.

Zastanawia mnie tylko ta gwarancja, jest chyba tylko na silikon, nie zalanie mieszkania a w tym wypadku akwarium by bylo najmniejszym problemem he he

Opublikowano
9 godzin temu, Adamsdz napisał:

Jednak akwarium bedzie o wymiarach 270x65x75h szkło 15mm

szkło sprowadzane z Polski, niestety nie wniose do domu calego akwarium wiec musi przyjsc w czesciach. Mam już "Holenderskiego" fachowca który bedzie mi to kleil, chcialbym uzyc swojego silikonu (obawiam się, ze holender uzyje zwyklego soudala)

Podpowie ktos z naszyh fachowcow jaki silikon się uzywa do klejenia takiego akwarium?(75h)

Czy 3 poprzeczne i 2 podluzne wsporniki wyatarcza

Czy dno moze byc z pojedynczej szyby (a nie z kawalkow)

Czy warto dac dodatkowe wsporniki na dnie (ostatnio widzialen w sklepie duze akwarium z dodatkowymi wspornikami na dnie)

Poprosze @deccorativo @przemek wieczorek i innych o wypowiedzenie się :) 

To raczej licz na wiedzę i doświadczenie Przemka bo to jego zawód.

Ja mogę ci tylko  napisać jak ja mam sklejone 250x80x70h cm  szkło 12mm  model klejenia by erybka - Przemek klei inaczej.

Gdybym chciał h75cm jak ty to już nie chcieli z szyby 12mm tylko 15mm więc tu dobrze.

Dno jest dzielone z dwu kawałków.

Wzmocnienia wzdłużne po całym obwodzie  a nie tylko przód/tył oraz dwie spinki poprzeczne.

Ja sobie zażyczyłem by mi nie wklejali jednej spinki bo długa belka alu ma najpierw wejść pod wzmocnienia więc Pan Kamil  Sieradzki ( główny szklarz erybki telefon do niego masz w   - wycena akwarium) przyjechał do mnie razem z baniakiem i wkleił mi to wzmocnienie.

Coś tam się dowiedziałem:) -  nie używają zwykłych klei silikonowych z marketów. Tuba była bez nalepki więc nie wiem ale  jest to wersja wzmocniona specjalnie do klejenia akwariów -  powiedział mi że jak bym potrzebował to mi sprzedadzą.

Przemek jako nasz Partner powinien ci to także sprzedać - raz info jaki dokładnie sam używa silikon bo może u siebie dostaniesz  - a dwa sam klej sprzedać jak go ładnie poprosisz.;)

Góra mojego baniaka wygląda tak jakby kto nie zrozumiał z opisu.

20180130_083644.thumb.jpg.f6d4f8279cee4bbbcbf8c65734ee9891.jpg

 

 

Opublikowano (edytowane)

Baniak piekny @deccorativo Musze troche zmienic zamowienie, dno podziele na pol i tez dam spinki po calym obwodzie, szyby zamowione na 20 lutego wiec w tym tygodniu musze dopiac wszystko na ostatni guzik:D

O jakosc wykonczenia szkla się nie obawiam, kolega polecil mi szklarza u ktorego pracowal kilka lat, akwariow w takich wymiarach robili tylko kilka sztuk ale wszystko zgadza się co do mm.

Czy te spinki po dlugosci dotykaja bocznych szyb? Czy zostawili troche luzu? 

Jak dam na dnie spinki to moze byc przyklejona na ta dylatacje?

Oczywiscie rowniez czekam na opinie pana Przemka.

Edytowane przez Adamsdz
Opublikowano

Co do szklarza akwarystyznego a nie okiennego to podstawowe pytanie jest jedno - czy masz Pan  szlifierkę do tak dużych i grubych szyb czy korzysta z wielkich hurtowni szkła budowlanego i tam kupuje gotowe  szlifowane i polerowane formatki.

Bez tego nie ma rozmowy - moim zdaniem.;)

Widziałem jak to pasowanie formatek robi Marek Reniewicz i bez swojej szlifierki to tylko łut szczęścia żee ci się wszystko złoży dobrze.

Jak nie ma szklarz swojej szlifierki to wychodzi baniak tak jak od Skorpiona z  koło Poznania - miałem to wiem ale baniaki sprzedałem i dalej służą.

  O wszystkie sprawy wytrzymałościowe - pytaj Adama @troad   my tu laicy on to liczy a nie gdyba.:D

9 minut temu, Adamsdz napisał:

Czy te spinki po dlugosci dotykaja bocznych szyb? Czy zostawili troche luzu? 

Między spinkami i szybami wszędzie jest maleńki luz  nie wiem 0,5-1mm ? a na dyletacji dna widzę nawet większy.

Nie wiem co na to Przemek ale moim zdaniem nie da się tak dużego baniaka wykonać w 20 dni bez fuszerki albo pominięcia pewnych etapów  produkcji  jak szlify i polery i by się wszystko ładnie złożyło i skleiło - ale może się mylę.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.