Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich.

Moja samica inkubowala pierwszy raz, oczywiście się nie powiodło, zjadła je ? po 2 tygodniach a pomogła jej w tym druga samica która z nią często walczyła po zgaszeniu światła na noc.

I tu moje pytanie : czy to możliwe ze samica będzie atakować inkubujaca samice, czy po prostu mam słabo wybarwionego 2 samca. Miał ktoś kiedyś taka akcję ? ?

 

Opublikowano

Możliwe, że inkubująca samica będzie ogólnie ganiana, takie już są te ryby. Jedno co możesz zrobić to tak ułożyć kamienie, żeby miała się gdzie chować podczas inkubacji.

Opublikowano

Troszkę małe to akwarium na Maingano Rafale, dużo masz ryb ? masz zapewnione kryjówki ?

Ja to po prawdzie powiem, że fajnie jak się pierwszy raz rodzą maluchy, fajnie jak drugi i trzeci, ale jak Ci zacznie tej młodzieży przybywać to w pewnym momencie aż byś pomógł aby te starsze zjadły te młode ;) także może nie trzeba się martwić na zapas, skoro natura sobie tak sprawnie reguluje przyrost.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

@MatiK - nie mam ich tak długo, dopiero 4 miesiące i powiem ze są nieobliczalne i są wszędzie ?. Inkubujaca samica miała się gdzie schować, ma tez swój kawałek akwarium którego broni przed reszta, chyba ze samiec wypłynie ze swojej groty na harce to tylko wtedy ustępuje miejsca 

@Pleziorro - wiem akwarium jest za małe 90/35/40/50 ale póki co muszę się nim cieszyć,  Obsada akwarium :

1x3 Yellow

1x3 maingano lub 2x2 

na 100% są dwie samice maingano ponieważ druga inkubuje 2 dzień 

kryjówek maja raczej dosyć, na początku tak nie było wiec dołożyłem kamieni 

mam jeszcze 100/40/50 ale muszę zbudować jeszcze szafkę wtedy będę mógł podmienić baniak i będą miały troszkę więcej miejsca.

Wylawiac inkubujacej samicy nie miałem zamiaru chce to zostawić naturze 

Edytowane przez Rafal1978
Opublikowano (edytowane)

Aha, taki baniaczek. No to nie masz się co dziwić. Maingano to dzikusy i nie musisz mnie w tym uświadamiać, miałem je w trochę większym akwarium ;) jak są w takiej klatce to praktycznie nie ma szans na spokój. Drugie akwarium też jest dla nich za małe moim zdaniem... Dla Yellow tym bardziej, a trzymanie w tej kostce dwóch gatunków to trochę przesada. Zweryfikuj proszę obsadę bo szkoda tych ryb.

Edytowane przez MatiK
Opublikowano

No ja myślałem że to 100x40x50 masz obecnie, a to troszkę mało dla Maingano, one rosną dość duże, przydała by im się swoboda. 

Mówisz, że ryby mają 4 miesiące, jeśli będziesz miał fart to przetrwają, jednak w tak małej przestrzeni jest duże ryzyko, ponieważ Maingano bywa mega agresywny. Dobrym przykładem będzie kolega @spiochu u którego w dwumetrowym baniaku bodajże dwuletni maingano się wściekł i zaczął mordować... 

U mnie też mniej więcej po półtora roku samiec alfa dokonał egzekucji na najsłabszym, ciężkie pobicie zakończone zgonem (akwa 195x60x57), także agresja w baniaku u Ciebie może narastać a przeżywalność maluchów będzie znikoma :)

 

ps. pisalem razem z Mateuszem, ale skoro napisałem to puszczam w świat ;)

Opublikowano

@MatiK

w takim razie będę musiał oddać Yellow ? możliwości mojego mieszkania nie pozwalają mi na więcej niż 200l 

@Pleziorro

Ryby mam od 4 miesięcy u siebie w baniaku i maja już ok 5 cm.

to rozumiem ze 100/40/50 będzie za małe na 4 maingano ?

Opublikowano

Ok podziękował

czy tak czy siak nie zrezygnuje z maingano, zmienię baniak na 100/40/50 na początek a przy małym przemeblowaniu może się da gdzies wcisnąć 120/50/50 ( planowany zakup w przyszłym roku ) mam nadzieje ze do tego czasu przeżyją 

pozdrawiam i do usłyszenia 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.