Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Czesc Wam

Jestem nowy.

Czy znacie biopelet co by nie musial byc obficie natleniany? Chodzi mi o taki co się nada do kubelka - jak ceramika (cos o wlasciwosciach ceramiki ale co usuwa NO3 i PO4).

Edytowane przez klubmarek
Opublikowano
5 godzin temu, klubmarek napisał:

Czesc Wam

Jestem nowy.

Czy znacie biopelet co by nie musial byc obficie natleniany? Chodzi mi o taki co się nada do kubelka - jak ceramika (cos o wlasciwosciach ceramiki ale co usuwa NO3 i PO4).

witam tak jak Andrzej ci pisał wcześniej tego używamy i sprawdza się w 100%

 BIOPELET jest uzywany akwariach morskich o dużym przepływie ,umieszczany powonień być filtrze fluidyzacyjnym.

- Potrzebny jest silny odpieniacz, dobre napowietrzanie wody w akwarium.
- Należy utrzymać duży przepływ wody, pelety powinny być umieszczone w filtrze fluidyzacyjnym.
- Zastosowanie ozonu i UV przez złoże pigułek negatywnie wpływa na osiedlanie się bakterii na pigułkach i wydłuża czas dojrzewania filtra
- Aby uniknąć gwałtownego skoku parametrów oraz dać możliwość przystosowania się zwierząt do nowych warunków, zaleca się użycie mniejszej ilości biopeletek na początku i stopniowe ich uzupełnianie.

Opublikowano

Daj sobie spokój z biopelletami ponieważ:

  1. w kubełku pellety pozlepiają Ci się i zablokują przepływ,
  2. pellety muszą być dobrze dotlenione dlatego potrzebny jest duży przepływ wody,
  3. jeżeli biomasa będzie miała szansę oderwać się od pellet to odłoży się na innych warstwach w kubełku.

Testowałem biopellety w filtrze fluidyzacyjnym i zdają egzamin na "szóstkę" jeżeli chodzi o biologię akwarium ale ...

Akwarium słodkowodne to nie morskie i nie możesz zastosować odpieniacza do wychwytywania biomasy.

Po filtrze z biopelletami jest konieczność zastosowania filtra "cząstek stałych" do wyłapania biomasy i codzienne czyszczenie go.

Opublikowano

Pytanie nie jest o żywice jonowymienne tylko o biopolimery , a konkretne o biopellety w kubełku.

Od 2 lat stosowałem  stale duet  Purolite + biopolimer ( najpierw NGBC a potem w to miejsce TMBT a nawet RIB biopelet ) wpisz te skróty w "szukaj " i czytaj.

Co prawda nie w kubełku ale w kaseciaku o realnym przepływie 1600l/h z dwu pompek Hydor Pico 1200  ale pod względem przepływu przez biopolimer nie ma tu różnicy - wkładasz w worku z siatki na warzywa z Lidla równo na całej powierzchni kosza by nie grzechotało i czekasz miesiąc aż ruszy stale z przepływem ponad 1000l/h ( są takie kubły co tyle dają z rury).

W moim przekonaniu nie ma na razie nic lepszego od biopolimerów w usuwaniu NO3 i PO4 w słodkiej wodzie wszak pod warunkiem realnego przepływu a nie papierowego przez kubeł co najmniej 1000l/h oraz wpuszczeniem tam świderków które zjadają to co u morskich usuwa odpieniacz białek. Oraz obsada ryb świderkożerna lub kilka Helenek które zrobią to samo.

W ten sposób osiągasz lewitację ryb z NO3 3-7 ppm  na zawsze a Purolite A520E tylko klaruje ci wodę do nieprzytomności.

Tak miałem przez kilka lat ale już nie mam 70 tropheusów ( zaznaczam że to ryby stadne ) w 300l wody i takimi parametrami przy lewitacji ryb.

W nowym projekcie 1400l to powtórzę a nawet zrobię krok naprzód.:D Zrobię naturalną denitryfikację niskotlenową w prażoku z prawdziwym przepływem 4000l/h  na 750ml Brightwell Xport NO3 Cubes , ale chwyt ze świderkami powtórzę bo  te kostki też ktoś musi obierać ze śluzu i biomasy.

 

.

 

 

Opublikowano

Używałem TMBT, który usytuowany był w pierwszym od góry koszu filtra JBLe1501 Greeneline i działało świetnie. Woda była klarowniejsza niż przed użyciem, parametry trzymała bardzo dobrze, do akwarium nic mi się nie przedostawało, w filtrze nic się nie lepiło, a sam specyfik działał koło półtora roku startując mniej więcej 3 tygodnie od zainstalowania w filtrze. Dodałem 1 litr na 300 litrów brutto pojemności akwarium.

Opublikowano
16 minut temu, Sacrum napisał:

Jakąś zasadnicza różnica miedzy TMBT a Xport cubed w przypadku użycia ich do kubełka jest?

Wysłane z Tapatalk
 

Jest zasadnicza ;) 1l TMBT na baniak 300l  a   Xport NO3 Cubes  tylko 250ml na baniak 400l .

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.