Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, major160 napisał:

Na cyrkulatorze nie mam żadnej gąbki.

....bez gąbki to on tylko miesza wodę. Gdybyś założył na niego gąbkę to byś miał filtr mechaniczny. Skoro przy tak krótkim dnie  odchody leżą na całej powierzchni  to oznacza ,że dołem zbiornika woda nie krąży albo robi to słabo. Pobaw się ustawieniami . Ale tak naprawdę to podejrzewam ,że ten prefiltr skutecznie Ci spowalnia przepływ i dlatego cyrkulacja nie ma swojej siły.

  • Lubię to 1
Opublikowano
15 minut temu, major160 napisał:

 Na cyrkulatorze nie mam żadnej gąbki.

No to załóż gąbkę na ten cyrkulator...

Obniż go tak aby gąbka znajdowała się na około 3cm nad piaskiem...

  • Lubię to 1
Opublikowano

...zasys do kubełka masz po prawej tam gdzie cyrkulator. Jeżeli wylot cyrkulatora masz lekko na tylną szybę a wylot z kubełka na środek przedniej to teoretycznie jest dobrze. Ale dołem dalej nie ma cyrkulacji..gdybyś na ten cyrkulator założył gąbkę tak aby była jak najniżej a wylot jak najwyżej wtedy przy dobrym ruchu wody odchody będą oblepiać gąbkę . Nie  wierz tylko w to ,że ten mechanik zassie Ci odchody. One mają poprzez ruch wody pchać odchody w jego stronę i oblepiać gąbkę. Kombinuj..nie ma rzeczy w tym przypadku niemożliwych.

Opublikowano

sprawdzę i zobaczę jakie będą rezultaty. Jeżeli chodzi o brak filtra wewnętrznego to gdzieś kiedyś wyczytałem ,iż prefiltr będzie służył jako mechanik a kubeł jako biologiczny.

 

Opublikowano
10 minut temu, major160 napisał:

Jeżeli chodzi o brak filtra wewnętrznego to gdzieś kiedyś wyczytałem ,iż prefiltr będzie służył jako mechanik a kubeł jako biologiczny.

.... no i będzie. W tak małym akwa filtr wewnętrzny nie jest czymś niezbędnym. Ale musisz wybrać pomiędzy czystością dna a sposobem na usunięcie odchodów. Jeżeli filtracja ,którą masz zapewni Ci czystość dna to wszystko będzie OK. Każdy kubełek z założenia jest tak wyposażony w wkłady aby część z nich robiła filtracje mechaniczną. Prefilt ma za zadanie przede wszystkim  wyłapać odchody po to aby nie dostały się do filtra właściwego z wielu powodów..a między innymi aby rzadziej go otwierać. Kubełek ,który masz w swoim akwa powinien teoretycznie sobie poradzić z filtracją biologiczną i jednocześnie mechaniczną. Ale skoro nie daje rady to patrz jak wyżej. Możesz też leciutko przestawić kamienie.. Uwierz mi ,że dasz sobie radę..ale próbuj..

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, major160 napisał:

Jeżeli chodzi o brak filtra wewnętrznego to gdzieś kiedyś wyczytałem ,iż prefiltr będzie służył jako mechanik a kubeł jako biologiczny.

W twoim przypadku kolego jest tak że masz za słaby kubełek który w parze z prefiltem obsłuży tylko biologię bo na mechanikę jest za słaby przez co nie ma mocnego zasysu aby wychwytywać z wody syfek...

38 minut temu, major160 napisał:

kolego w kubełku mam w dwóch koszach ceramikę i w jednym zeolit.

Osobiście w kubełku zostawił bym 1 kosz ceramiki no a w tym prefiltrze jedną gąbkę średniej gradacji i to wszystko...

Zeolit też w mniejszym/większym stopniu blokuje przepływ w filtrze...

 

Edytowane przez egon44
Opublikowano
4 minuty temu, egon44 napisał:

W twoim przypadku kolego jest tak że masz za słaby kubełek który w parze z prefiltem obsłuży tylko biologię bo na mechanikę jest za słaby przez co nie ma mocnego zasysu aby wychwytywać z wody syfek...

Osobiście w kubełku zostawił bym 1 kosz ceramiki no a w tym prefiltrze jedną gąbkę średniej gradacji i to wszystko...

Zeolit też w mniejszym/większym stopniu blokuje przepływ w filtrze...

 

zamieezam wymienić kubełek na coś lepszego. Rozumiem ,że do tego dołożony ma zostać mechanik.

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, major160 napisał:

zamieezam wymienić kubełek na coś lepszego. Rozumiem ,że do tego dołożony ma zostać mechanik.

..na ten litraż kubełek masz OK. Zeolit bardzo spowalnia przepływ a poza tym nie dawaj go do świeżego zbiornika. Pamiętaj też ,że zeolit  traci swoje właściwości absorpcyjne  bardzo szybko i trzeba go wymieniać mniej więcej co trzy miesiące. Jak chcesz poprawić przepływ w filtrze to zrób jak Ci radzi @egon44  w poście nr 18.

Edytowane przez AndrzejWalb
  • Lubię to 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.