Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 3.12.2017 o 19:25, deccorativo napisał:

Zrobię dopiero :(- są ważniejsze tematy  bo zaraz baniak sklejony a ja nie gotowy z belką i stelażem.

Ja tez chetnie zobacze filmik

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja mam jeszcze przemyślenie odnośnie filtracji i mam nadzieję że @deccorativo- konstruktor tejże filtracji da nam odpowiedź.

Nurtuje mnie sprawa czyszczenia tego filtra.Chcąc wyczyścić tą gąbkę, wyłączamy filtrację otwieramy szybkowar i podmieniamy na czystą?

Czy wyciągamy całą konstrukcję przez odłączanie węży i idziemy z nią w inne miejsce?

Nie ukrywam że chodzi mi głównie o możliwość rozlania wody po otwarciu "parzoka" nie ruszając go z miejsca. Jasna sprawa że można go ułożyć na "czymś" żeby nie zalewać szafki czy podłogi. Chyba że jest jakaś opcja odlania częściowo wody z filtra aby jej nie rozlewać po otwarciu.

 

 

Opublikowano
7 minut temu, mareckee napisał:

Nie ukrywam że chodzi mi głównie o możliwość rozlania wody po otwarciu "parzoka" nie ruszając go z miejsca.

Owszem u mnie prażok wyjeżdza ze stelaża abym nie musiał nurkować pod akwarium a ponieważ dekiel zamykający prażok jest niżej niż krawędzie samego garnka więc po zakręceniu obu zaworów otwarcie pokrywy nie może spowodować by nawet kropla się wylała na podlogę.

W przeciwieństwie do narurowca i każdego korpusu który też ma blisko zawory ale głowica korpusu jest pełna wody i odkręcenie kubka zawsze spowoduje ulanie się wody. I to jakoś nie przeszkadza. Tylko nieliczni piszą o podłożeniu szmaty pod otwierany korpus.;).

Na temat noszenia do łazienki wypełnionego wodą z pompą ważacego niemal 20kg prażoka już pisałem - nosimy tylko gąbki i watę.

Na razie temat stoi bo stelaż, blaty, obudowa stelaża i baniak oraz tło jest na pierwszym planie .

 

Opublikowano
3 minuty temu, deccorativo napisał:

dekiel zamykający prażok jest niżej niż krawędzie samego garnka więc po zakręceniu obu zaworów otwarcie pokrywy nie może spowodować by nawet kropla się wylała na podlogę

O to mi chodziło. Dziękuję

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam.

Może nie doczytałem, czy pompa jest przed szybkowarem ?

No i do Decco czy możesz pstryknąć zdjęcie wnętrza bez górnego dekla, tak aby zobaczyć ułożenie mediów.

Opublikowano
23 minuty temu, del napisał:

Witam.

Może nie doczytałem, czy pompa jest przed szybkowarem ?

No i do Decco czy możesz pstryknąć zdjęcie wnętrza bez górnego dekla, tak aby zobaczyć ułożenie mediów.

Tak pompa jest przed szybkowarem i pompuje brudną wodę ale ma wirnik z kołnierzem i jej to zwisa.

Na wnętrze pażoka przyjdzie czas i wtedy będę tam układał złoża  i po kolei od dołu okażę com wydumał. A na końcu jak zaleję baniak to pomierzę sik na wszystkich 3 biegach tej pompy -  oczywiście zamienię tą z fotki na IBO Betę bo ma lepsze i oszczędniejsze siki na wyższych biegach , tak myślę że poniżej II nie zejdę.

Opublikowano
2 godziny temu, deccorativo napisał:

oczywiście zamienię tą z fotki na IBO Betę bo ma lepsze i oszczędniejsze siki na wyższych biegach , tak myślę że poniżej II nie zejdę

Ta IBO Beta 25-60 ,to ile Wat bierze na II biegu ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.