Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewnie dla wielu to bardzo błahe sprawy ale cotygodniowe moczenie rąk, wyciąganie tego wszystkiego, przesuwanie pokrywy, tutaj poleciało tam też troszkę. Takie duperele były dla mnie bardzo uciążliwe. Same połączenie jest ok (pewnie pamiętasz, że sam po raz pierwszy użyłem takiego połączenia) bo faktycznie dzięki prefiltrowi nic nie wracało z powrotem do akwarium tak jak to było w przypadku gąbki ale ciągłe kombinowanie po prostu mnie wkurzało. Aquael już po kilku miesiącach odpadał od szyby i na samym końcu po prostu cały prefiltr opierał się o dno bo przyssawki wraz z uchwytem zjeżdżały w dół. Sam AC 1500 do najcichszych nie należy. Andrzeju to były drobnostki jednak składające się na całość niezadowolenia.  Oczywiście Ty należysz (i masz do tego pełne prawo) do osób zadowolonych z takiego połączenia i dla mnie to nie problem. Jeżeli Tobie to nie przeszkadza to spokojnie niech służy jak najdłużej. ;)

Opublikowano
4 minuty temu, Jerry_jerry napisał:

Pewnie dla wielu to bardzo błahe sprawy ale cotygodniowe moczenie rąk, wyciąganie tego wszystkiego, przesuwanie pokrywy, tutaj poleciało tam też troszkę. Takie duperele były dla mnie bardzo uciążliwe.

      Jarku ..ja to rozumiem bo każdy ma jakieś swoje uwagi uzależnione od jego wygody w trakcie obsługi. Dla mnie jest sekunda i mam go wyjętego ale pewnie ułatwia mi to też szybki dostęp przez pokrywę. Piszesz o demonizowaniu awarii uszczelek. Uważam ,że nie jest to demonizowanie a po prostu przedstawianie jednego z wieli minusów częstego zaglądania do filtra. Idąc tym tropem mogę powiedzieć ,że demonizowaniem jest przestrzeganie przed wkładaniem rąk do akwa celem wyjęcia prefiltra o którym piszemy  biorąc pod uwagę szybkość jego wyjmowania w porównaniu np. do..... zbierania wężem odchodów podczas  podmianki.

11 minut temu, Jerry_jerry napisał:

bo faktycznie dzięki prefiltrowi nic nie wracało z powrotem do akwarium tak jak to było w przypadku gąbki ale ciągłe kombinowanie po prostu mnie wkurzało

Jarku..w innych postach  i innym temacie przedstawiałeś zalety HW-603  w porównaniu do prefiltra Eheim  twierdząc ,że w HW-603  wszystko siedzi w środku a w Eheim  wylatuje na piasek i przedstawiałeś ten argument jak minus używania Eheima..

16 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Aquael już po kilku miesiącach odpadał od szyby i na samym końcu po prostu cały prefiltr opierał się o dno bo przyssawki wraz z uchwytem zjeżdżały w dół

Tu masz rację..ale w wodzie zasadowej niestety tak się dzieje  bez względu co tam jest na przyssawkach podłączone. Ale jeżeli dasz prefiltr na zasysie to ten problem nie istnieje z wiadomych względów.

18 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Sam AC 1500 do najcichszych nie należy.

..tutaj są różne opinie. Ale nie możesz pisać ,że ten cyrkulator czy pompa  do najcichszych nie należy. Trzeba napisać ,że mój" egzemplarz jest głośny. Bo zaraz będziesz miał ripostę jak w tej chwili ,że mój AC2000   jest bardzo cichy. Bo tak jest. I znowu..jest wiele opinii o tym ,że są ciche i wiele ,że są głośne. Dlatego uważam ,że info podawane na forum powinno dotyczyć mojego czy też mojej jakiejś sytuacji a nie w ten sposób ,ze dotyczy to np. jak w tym przypadku wszystkich modeli Aquaela. Jarku ..takie wrażenie się odnosi czytając niektóre posty.

    Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa..całkiem do niedawna wielu z nas bardzo preferowało filtry kasetowe podając żelazny argument o tym ,że  przy tej filtracji woda nie opuszcza akwa. A przecież przy kubełkach i podłączonych do nich prefiltrów HW zagrożenie wydostania się wody jeszcze bardziej wzrosło. Co się zmieniło?

  Jarku..nie odbieraj mojego postu jako atakowanie tego co napisałeś czy  jakiś innych personalnych ataków.  Po prostu che aby ktoś czytający miał przynajmniej teoretyczny pogląd na różne alternatywne rozwiązania.  Twoje wpisy są zawsze ciekawe i szanuję Ciebie za wyważone i stonowane reakcje.

@GOLUMNJeżeli uważasz że nasze rozważania nie są związane z Twoim tematem to daj znać a je wydzielę jako osobny temat.

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Uważam ,że nie jest to demonizowanie a po prostu przedstawianie jednego z wieli minusów częstego zaglądania do filtra.

Może faktycznie ze słowem demonizowanie przegiąłem. Bardziej trafne było by stwierdzenie, że czasami niepotrzebnie boimy się otwierać kubła tudzież HW.

6 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Jarku..w innych postach  i innym temacie przedstawiałeś zalety HW-603  w porównaniu do prefiltra Eheim  twierdząc ,że w HW-603  wszystko siedzi w środku a w Eheim  wylatuje na piasek i przedstawiałeś ten argument jak minus używania Eheima..

Generalnie nie pamiętam już dokładnie co pisałem ale nie wiem czy nie pisałem tego w kontekście powrotu brudów przy zbyt rzadkim czyszczeniu prefiltra. Zdarzało mi się, że czasami nieczystości wracały z powrotem gdy odpuściłem sobie cotygodniową wymianę waty. Wtedy to brudy już nie osadzały się pewnie na wacie tylko były lekko przyklejone i przy wyciąganiu zdarzało się, że odpadały. Nie przypominam sobie jednak dokładnie co pisałem w innym wątku ale jeżeli tak niefortunnie sformułowałem tezę to przepraszam. Bardziej chodziło mi o to co przed chwilą napisałem.

19 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

 Ale jeżeli dasz prefiltr na zasysie to ten problem nie istnieje z wiadomych względów.

Zgadzam się w całej rozciągłości.

20 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

 Trzeba napisać ,że mój" egzemplarz jest głośny.

Może to dotyczy tylko mojego egzemplarza jednak coraz głośniej słychać właśnie takie głosy, że AC do najcichszych nie należą.

22 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa..całkiem do niedawna wielu z nas bardzo preferowało filtry kasetowe podając żelazny argument o tym ,że  przy tej filtracji woda nie opuszcza akwa. A przecież przy kubełkach i podłączonych do nich prefiltrów HW zagrożenie wydostania się wody jeszcze bardziej wzrosło. Co się zmieniło?

Na to pytanie Tobie nie odpowiem. Ja nigdy kaseciaka nie miałem i nawet chcieć nie chciałem. ;) Uważam, że kaseciak jest dla tych, którzy lubią dłubać i majsterkować. Niby tych wersji jest chyba 7 jak i nie więcej jednak co rusz coś wychodzi. Jakieś komory śmieciowe, skimmery, zasysy po prostu zabawy od groma a efekt bywa różny. Do tego zabiera miejsce w akwa. Co się tyczy wydostawania wody na zewnątrz to ja z tym problemu nie mam. Wiem po co są filtry zewnętrzne, narurowce i sumpy. Argument o bezpieczeństwie do mnie nie przemawia bo mogę mieć najlepszego kaseciaka a akwarium może pęknąć i jednak woda na dywanie. Zawsze może wydarzyć się awaria ale od tego są ubezpieczenia aby mieć jakiś "dupochron".

29 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Jarku..nie odbieraj mojego postu jako atakowanie tego co napisałeś czy  jakiś innych personalnych ataków.

No coś Ty. Przecież nie mamy 5 lat aby się obrażać.:cool: Nie we wszystkim musimy się zgadzać. Każdy z nas ma jakieś doświadczenie (Ty większe) i jeżeli inni z takich rozmów mogą wyciągnąć jakieś wnioski tudzież wybrać najlepsze dla siebie rozwiązanie to nie widzę problemu. Możemy dyskutować. ;)

Opublikowano
27 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Może to dotyczy tylko mojego egzemplarza jednak coraz głośniej słychać właśnie takie głosy, że AC do najcichszych nie należą.

..myślę ,że to rosyjska ruletka. Aczkolwiek teraz produkują te z nową wersją osadzania wirnika. I ponoć są ciche. Ale jak znam życie i w tych wersjach trafią się lepsze  i gorsze jeżeli chodzi o hałas.

Opublikowano
16 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:

@GOLUMNJeżeli uważasz że nasze rozważania nie są związane z Twoim tematem to daj znać a je wydzielę jako osobny temat.

No coś ty.

Cieszę się  że mogę poznać różne zdania i opinie.

  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No i jak to mawiają: tylko krowa nie zmienia swoich poglądów.;) Andrzeju @AndrzejGłuszyca muszę Tobie powiedzieć, że właśnie czekam na paczkę z dwoma prefiltrami Eheima. :huh: Tak, tak, wracam do korzeni czyli do swojego Unimaxa 500 a na wlotach zamontuje wspomniane prefiltry. Od razu wyjaśniam, że nie dementuje tego co do tej pory mówiłem ale wygrała wygoda. Potwierdza się to co sam pisałeś czyli prefiltr zamontuje w akwarium bez problemu. Gdybym jednak chciał do końca zrealizować swój pomysł czyli dwa korpusy narurowe jako prefiltry i to jeszcze dobrze zamontować to moja szafka bardzo to ogranicza. Dziadostwo i tyle. Gdybym tylko miał stelaż to inna bajka. Tak więc zobaczę jak takie rozwiązanie się sprawdzi w porównaniu z opadajaca głowicą Aquaela a prefiltry wykorzystam na purolitea (bez wieszania i innego kombinowania).

Opublikowano
7 godzin temu, Jerry_jerry napisał:

Tak więc zobaczę jak takie rozwiązanie się sprawdzi w porównaniu z opadajaca głowicą Aquaela a prefiltry wykorzystam na purolitea (bez wieszania i innego kombinowania).

Mam nadzieję ,że się sprawdzi. Natomiast  przyssawki w naszej wodzie niestety szybko sztywnieją i jest to problem .Ja dosyć często kupuję u Michała w Trzmeielu  bo oni mają te z amortyzatorami. Te zwykłe są dobre i owszem ale nie do pompy 1500-2000 bo przenoszą drgania. Nie ma ideałów..:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.