Skocz do zawartości

Malawi 200L Start-Nowicjusz


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich miłośników malawi.

Tak jak w temacie około 10 grudnia br. będę zakładał akwarium malawi 200 L 100/40/50.

Filtr wybrałem Hydor 450 do tego chce dołączyć prefiltr hw602A.

Oświetlenie jeszcze nie wiem co dokładnie

Jaki gatunek wybrać (jeden czy dwa)?

I jaki piasek wybrać?

I jakie media filtracyjne?

Edytowane przez KarolM
Opublikowano

Witaj Karolu,

Nie śmiem pytać co zadecydowało że wybór padł na tak  maleńkie akwarium?:D i czy jest szansa na większe?

  W dniu 29.10.2017 o 09:13, KarolM napisał(a):

Jaki gatunek wybrać (jeden czy dwa)?

Rozwiń  

polecam wpisać w "szukaj  "  hasła "obsada 200l, 240l" i samemu wybrać jaka ci się spodoba.

analogicznie - wpisz "piasek" 

Co do filtracji opartej do 200l na Hydor Proffesional External 450  to producent podaje że pompa 1200l/h a sika na pusto 980l/h  i to by się zgadzało 70-80% papierowej mocy pomp.

I tu muszę cię zmartwić wąż dolotowy musi być ten fi wew 20  a HW602 nie wiem czy ma taką fi?

Ale zostaw tego HW bo on wcale nie ma lepszej szczelności i jakości uszczelek od Hydora by go co 1-1,5 tygodnia otwierać a Hydora wcale.

Hydor 450 wystarczy i jako mechanik i jako biolog  z tym 900l/h bez tego HW . W filtrze jest i prefiltr i gąbki a możliwe że i złoże ceramiczne.

Jak potrzebny jest kubeł na full załadowany gruzem świadczy nowość z UK filtry zewnętrzne firmy Odyssea gdzie  nie ma w ogóle miejsca na gruz - od CSF300 aż do CSF1200 i to jest powrót do lat 50tych ubiegłego wieku gdzie filtracja cała była oparta na gąbkach bez gruzu.

HTB1t6.lrol7MKJjSZFDq6yOEpXaO.thumb.jpg.cdb630844dd254d2a485040529a3fe8f.jpg

 

jak widzisz nie ma miejsca na gruz.:D wiesz że on też by był dobry dla ciebie bo 300 galonów/h to 1200l/h a sik na pewno większy niż Hydor ( węże i brak ceramiki da sik pod 85-90%  mocy pompy)

jakby co to tu można kupić 68$ to 244zł już z przesyłką.

https://pl.aliexpress.com/store/product/Filtr-zewn-trzny-wiadro-akwarium-filtr-wiadro-z-przodu-ultra-ciche-akwarium-biochemiczne-filtr-zewn-trzny/1956792_32837239859.html?spm=a2g17.12010612.0.0.2cf956c0VW1uYJ

 

 

 

Opublikowano
  W dniu 29.10.2017 o 10:55, deccorativo napisał(a):

wiesz że on też by był dobry dla ciebie bo 300 galonów/h to 1200l/h a sik na pewno większy niż Hydor ( węże i brak ceramiki da sik pod 85-90%  mocy pompy)

jakby co to tu można kupić 68$ to 244zł już z przesyłką.

https://pl.aliexpress.com/store/product/Filtr-zewn-trzny-wiadro-akwarium-filtr-wiadro-z-przodu-ultra-ciche-akwarium-biochemiczne-filtr-zewn-trzny/1956792_32837239859.html?spm=a2g17.12010612.0.0.2cf956c0VW1uYJ

Rozwiń  

Byłbym ostrożny z polecaniem tego filtra. Filtr nie jest sprawdzony u nas. Brak o nim opinii. Nie wiadomo, czy jest cichy, jak z jego szczelnością, jak z wytrzymałością elementów, co z częściami zamiennymi i serwisem. W razie czego odsyłać do Chin? To jest chińczyk, więc jest to duże ryzyko.

Opublikowano (edytowane)

Witaj na forum!

  W dniu 29.10.2017 o 09:13, KarolM napisał(a):

Witam wszystkich miłośników malawi.

Tak jak w temacie około 10 grudnia br. będę zakładał akwarium malawi 200 L 100/40/50.

Filtr wybrałem Hydor 450 do tego chce dołączyć prefiltr hw602A.

Oświetlenie jeszcze nie wiem co dokładnie

Jaki gatunek wybrać (jeden czy dwa)?

I jaki piasek wybrać?

I jakie media filtracyjne?

Rozwiń  

Może coś pomogę w temacie bo mam taki sam litraż ;) a w nim jako filtr biologiczny używam Midikani 800 a jako filtr mechaniczny używam Unifilter 1000+prefiltr Eheima z watą w środku...Jako że Unifilter 1000 jest za słaby na ten litraż wspomagam cyrkulację w zbiorniku falownikiem Jebao/Jecod RW-4...

 

Filtracja z Hydorem 450+prefiltr HW602b obsłuży tobie jedynie biologię więc będziesz potrzebował drugiego filtra mechanicznego o przepływie 1500-2000l/h...Możesz wybrać jako mechanika drugi filtr zewnętrzny lub filtr wewnętrzny o wspomnianym przepływie 1500-2000l/h... 

Druga opcja to -zakup jednego mocnego filtra o przepływie 2000l/h +prefiltr ...A w późniejszym czasie gdyby to nie wystarczyło to zakup falownika który zmiatał by zanieczyszczenia z podłoża wprost do zasysu filtracji...

Media które możesz zastosować w filtrze biologicznym to 0.5-1l ceramiki+gąbki z zestawu+wspomniany przez ciebie prefiltr...Tyle złoża(mediów filtracyjnych) spokojnie wystarczy na obsłużenie biologii w tym litrażu...

 

Co do oświetlenia to nie namawiam ale możesz zerknąć do tego tematu...Osobiście bardzo zachwalam moduły Led w parze z sterownikiem świtu i zmierzchu...

W kwestii piasku to jako podłoże wybieramy tylko i wyłącznie ‘’piasek’’ o granulacji 0.8-1.2mm(mniejszej może pylić w zbiorniku)...Możemy też zakupić piach z pobliskiej żwirowni o mieszanej granulacji mieszczących się w normach wymiarowych o których wyżej napisałem nawet w przypadku mieszanego piasku gradacja może wynosić 0.8-2 mm oczywiście na przewagę granulacji 0.8...Taki mieszany piasek wygląda bardziej naturalnie w zbiorniku niż jednolicie kolorystycznie piaski jak np.też polecany na forum piasek budowlany kwarcowy Kreisel który dostaniesz w marketach typu Castorama(tu już wybór należy do każdego z Was,co komu się podoba)...

Tu również polecam osobiście piasek mieszanej granulacji z żwirowni a przy okazji jego zakupu możesz też się rozejrzeć za kamieniami bo też je tam znajdziesz ;) 

U siebie mam szary piach z żwirowni który na sucho prezentuje się tak 

DSC_0265.thumb.JPG.220477c8e95f24d7940b23e7c8168a37.JPG

A w zbiorniku tak...Oczywiście w dużym stopniu za barwę piasku odpowiada oświetlenie w zbiorniku które posiadamy także też to musisz brać pod uwagę...

20706307_1399743686787673_1482674410_o.thumb.jpg.7569942c2d79eaa41af4735019bc5bd6.jpg

 

W kwestii obsady pytaj w odpowiednim dziale do tego przeznaczonym ale zapewne już walnąłem babola w postaci dużego OT za co z góry przepraszam to odpowiem tutaj że u siebie posiadam obsadę dwu gatunkową(Chindongo saulosi , Iodotropheus sprengerae) ale... moje osobiste zdanie po kilku latach jest takie że najlepszym rozwiązaniem będzie obsada jedno gatunkowa w układzie wielosamcowym...Wybór należy do ciebie...

 

Jeszcze raz przepraszam za OT...

Edytowane przez egon44

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
    • @Duckdub coś nie działa  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.