Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Andrzeju masz rację  - przepraszam za błąd .

Faktycznie CX nie przepuszcza wody i jako szybko wiążący może służyć do tamowania lokalnych sączeń.

Z moich doświadczeń taki suchy już stwardniały CX polany wodą pije ją jak głupi a po drugiej  stronie robi się wilgotno, ale taki rzadki zalewa drobne szczegóły w styropianie - chyba przyznasz ?

Nie ma co spierać się o szczegóły - opisów tła ze styropianu i CXa mamy na kopy a tego Przema ze styropianu i farba akryl ani widu.

Przemku gorąco namawiam na szczegółowy opis co i jak robiłeś. Bo czy to będzie farba w tym sprayu czy Śnieżka akryl z marketu budowlanego to już nie jest istotne.

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Tło strukturalne DIY- akryl prosto na styropian

 

Na wstępie dobrze jest rozejrzeć się za czymś, co nas zainspiruje zanim przystąpimy do jakichkolwiek prac. W dzisiejszych czasach mamy telefony z aparatem i będąc np. na spacerze z rodziną zawsze można zrobić zdjęcie ładnych skał gdzieś w lesie. Mamy również dostęp do podwodnych zdjęć w googlach z Jeziora Malawi lub mnustwo filmów na YouTube. Używając własnej wyobraźni równie dobrze możemy stworzyć bardzo ładne tło. 

Przedstawię w tym poście krok po kroku, jak zrobiłem swoje tło strukturalne. 

Na arkuszu styropianu wyrysowałem kilka dużych kamieni w ten sposób, że tworzyło to jedną, wielką skałę ze szczelinami i pęknięciami. Gdy mamy już gotowy projekt dobrze jest przyjrzeć się temu na spokojnie i gdy jesteśmy pewni, że nam się podoba możemy przejść do cięcia. Wycinamy nożykiem do tapet lub po prostu zwykłym nożem kuchennym, który okazał się w moim przypadku skuteczniejszy. Próbowałem użyć też lutownicy, ale szybko zrezygnowałem, ponieważ nie byłem zadowolony z efektu. Lutownica topiąc styropian psuła cały wygląd tej skały. Tak więc całe tło wycinałem ostrym nożem robiąc przy tym szczeliny i pęknięcia. 

Gdy wycinanie mamy już za sobą, możemy przejść do opalania, dzięki któremu styropian nabierze ładnej struktury i przy okazji stwardnieje. Szybką i łatwą opcją jest opalarka, lecz w tym przypadku styropian topi się zbyt łatwo i struktura przypomina gąbkę ppi10. Jest to kwestia gustu, ale dla mnie najlepszy efekt daje zapalniczka. W temperaturze płomienia styropian kurczy się, ale nie wytapia się w porowatą strukturę. W ten sposób możemy zaokrąglić czy pogłębić, a powierzchnia wygląda bardzo naturalnie. Jest to trochę bardziej czasochłonne, ale w tym hobby pośpiechu nie ma. 

Następna czynność to malowanie. Z początku moje tło było matowo-czarne. Tym razem postanowiłem trochę rozjaśnić wystój dokupując do czarnego małą puszkę białego matu. Odlałem czarnej farby do osobnego naczynia i dodałem odrobinę bieli. Pewne części tła pomalowałem tym ciemno-szarym kolorem, następnie rozrobiłem jaśniejszy odcień i pomalowałem resztę pozostawiając gdzie niegdzie czarny kolor w pęknięciach i szczelinach oraz na krawędziach. Na samym końcu białym kolorem metodą "suchego pędzla" podkreśliłem krawędzie. 

Po wyschnięciu kleimy silikonem punktowo do szyby i gotowe. 

Dodam jeszcze od siebie, aby starać się zrobić mniej, a większe głazy. Można też robić osobno moduły i przykleić je w większych odstępach tworząc duże szczeliny i groty. Przez to też uzyskamy bardzo dobry efekt, jeśli za szybą jest np. czarna folia samoprzylepna. 

Dobrze jest również zacząć od zbierania kamieni i dopiero pod nie zrobić tło. Lepiej zgra się to wszystko razem. 

Na zakończenie dodam - unikajmy symetrii! 

Znalazłem jeszcze stary wątek na ten temat:

 

  • Lubię to 4
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Witam ponownie! 

Aranżacja wewnątrz zbiornika zakończona pomyślnie. Nie było żadnych ekscesów z biologią i ryby dzielnie zniosły całą tą operację. Kamienie i moduły powoli zarastają glonem i tworzy się z tego jedna, spójna całość.

Jednak projekt jeszcze nie jest do końca ukończony. Trzeba to wszystko teraz wyciągnąć w górę poza wodę i stworzyć aranżację nad zbiornikiem, czyli zrobić z tego riparium. 

W czerwcy posadziłem pierwszą roślinę za jeden z modułów BTN i wygląda na to, że daje sobie świetnie radę. Nawet ma większe liście niż roślina mateczna, która jest w doniczce. Mimo, że dla roślin jesień i zima to okres przestoju, moje Epipremnum cały czas pnie się w górę i zarasta powoli zbiornik do okoła. 

Postanowiłem jednak, że będzie więcej roślin z hydroponiką. Woda jest u mnie dość droga i czas, którego mam coraz mniej były wystarczającymi argumentami. Przy okazji ozdobię pokój roślinami. Zawsze chodziło mi po głowie riparium, które wygląda bardzo atrakcyjnie również na zewnątrz, poza wodą. 

Zaopatrzyłem się w małą pompkę Eheim compact 600, wężyk 12/16, donicę plastikową i małą gąbkę na prefiltr. Wykorzystałem jeszcze kilka rurek plastikowych aquaela i deszczownicę, które zalegały mi bezużyteczne w piwnicy. Do tego karamzyt i kwiatki z Ikei. Na wierzch wysypałem starą ceramikę, żeby ten karamzyt dociążyć i gotowe. Jednak ze zdjęć można szybko wywnioskować, o co mi chodziło. Trzeba tą donicę zamaskować! Do głowy przychodzi mi kolejny modół BTN, galąź lub jeno i drugie cześciowo zanużone w wodzie. Do tego dołożyć jeszcze Epipremnum oskrzydlone i powinno z tego jakieś riparium powstać. Acei powinny być zadowolone z jakiegoś kawałka gałęzi w toni. 

Kilka fotek z przebiegu prac i obecny całokształt, który nie wygląda jeszcze najlepiej. 

Opinie i jakiekolwiek pomysły są bardzo mile widziane. 

 

 

 

IMG_20171209_164957.jpg

IMG_20171209_165042.jpg

IMG_20171209_215517.jpg

IMG_20171210_125046.jpg

IMG_20171210_125149.jpg

IMG_20171210_125246.jpg

IMG_20171210_125643.jpg

IMG_20171210_130051.jpg

Edytowane przez przemo-h
  • Lubię to 3
Opublikowano

Fajna aranżacja. Ciekawe czy te rośliny wyciągną z akwarium nadwyżkę NO3.

Jak to robisz, że masz zielone glony? U mnie po ponad pół roku od startu jedynymi glonami są okrzemki :e_confused:

 

Opublikowano
1 godzinę temu, iquitos68 napisał:

Fajna aranżacja. Ciekawe czy te rośliny wyciągną z akwarium nadwyżkę NO3.

Jak to robisz, że masz zielone glony? U mnie po ponad pół roku od startu jedynymi glonami są okrzemki :e_confused:

 

Dzięki! 

Trochę zielenic, brunatnic i okrzemki, ale te już powoli ustępują. 

Z własnego doświadczenia powiem, że zależy to dużo od światła. W poprzednim aranżu dominowały brunatnice, a teraz pojawiło się też trochę zielonego, jednak tym razem zmieniło się też światło.

Co do roślin, to zauważyłem już różnice bez tej donicy. Epipremnum i Draceana zbiły mi znacznie NO3. Przed podmianką teraz jest 10ppm, a było swego czasu nawet 30ppm. Gdy to wszystko ruszy z kopyta, to wystarczy dolewanie odparowanej wody i tyle, co spuszczę przy czyszczeniu kasety. W pewnym momencie niektórzy muszą dodawać nawozów, ale ja tak daleko z tym się nie będę raczej zapędzał. Wystarczy utrzymać to w balansie. 

Opublikowano

Przemek, powtórzę się. Super to masz, naprawdę rewelacja.
Przy okazji mam dwa pytania.
Być może gdzieś mi umknęło (jeśli już o tym pisałeś to sorry), Twoje akwarium jest ramowe, czy jest normalne klejone a profil dodany jest tylko jako wykończenie?
Bardzo fajnie to wygląda.
A druga sprawa dotyczy stopnia parowania. Jak widzę ze zdjęć, przykryta jest tylko część akwarium (być może tylko do zdjęcia). Zapytam z ciekawości jak dużo wody wyparowuje i czy nie masz problemów z nadmierną wilgotnością  w pomieszczeniu. Toć to całkiem spore akwarium i powierzchnia parowania. Wiem że w takich przypadkach przy słabej wentylacji pomieszczenia może się nawet grzybek pojawiać. Nie masz z tym problemu?

Opublikowano

Dzięki @troadza miłe słowo!

Zbiornik jest z profilów aluminiowych, skręconych razem z szybami na przestrzał. 

Dwie szyby, które przykrywają zbiornik były zdjęte tylko podczas całej operacji. Gdyby ich nie było, to rzeczywiście woda by wyparowywała w szybkim tempie taką powierzchnią.

W zależności co tam wymyślę, żeby tą paskudną donicę przysłonić zbiornik będzie odkryty tylko w miejscu, gdzie będzie wystawać z wody jakiś moduł czy gałąź. Możliwe też, że ta donica zniknie i zrobię sobię jakąś donicę z modułu. Chcę, żeby aranż wystawał poza wodę i musi to wszystko ze sobą grać.

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Zmiana planów. Nie będzie brzydkiej donicy nad zbiornikiem. Dzisiaj dotarł do mnie kolejny moduł BTN, który będzie w prawym rogu. Zastanowię się jeszcze czy wzdłuż tylnej szyby, czy bocznej. Do tego gnata zmieści mi się pompka z prefiltrem i rośliny. Można by też zrobić to na falowniku. Wtedy jeden zniknie mi z widoku. W weekend zaczynam zabawę, więc jest trochę czasu na zaplanowanie. 

 

IMG_20171214_150519.jpg

IMG_20171214_150649.jpg

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano

Witam! 

Moduł w zbiorniku, a rośliny w module. Teraz czekać, aż to wszystko zacznie się rozrastać. Będzie jeszcze jeden gatunek pnący i powinno to w zypełności już wystarczyć. Muszę okleić jeszcze prawy bok zbiornika folią.

Palma wróciła z powrotem do ziemi. Nie pasowała mi zbytnio do mojej koncepcji. Ogólnie plan jest taki, że cała ta ściana nad zbiornikiem i prawy bok zbiornika będą zarośnięte. Mniej więcej po środku, nad zbiornikiem maży mi się jeszcze kawałek skały. Porzeźbie trochę w styropianie, jeśli znajdę trochę czasu. Może uda się coś sensownego zrobić. O gałęzi na razie mogę zapomnieć. Śniegu nawaliło po kolana i nie widzi mi się teraz szukać czegoś po lesie. Jednak trzymam się planu. Aranż musi być częściowo poza wodą. 

Tak to wygląda aktualnie:

 

 

IMG_20171217_183418.jpg

IMG_20171217_183020.jpg

  • Lubię to 7

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.