Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za słowa pochwały. Miło słyszeć że się podoba ;) 

12 godzin temu, L.A.J.O.N. napisał:

Co to za moduły?

Akwarium powstawało nieprzyzwoicie długo. Moduły są DIY - w zeszłym roku opisywałem nieco w wątku - moduły - skałki DIY, resztę w moim wątku - 683L w ścianie

12 godzin temu, L.A.J.O.N. napisał:

Ps. borley będzie tak samo piękny jak mój :-D

No mam nadzieję ;) 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Od kilku dni jedna z samic Yellowka była grubsza, wczoraj miała wyraźne pokładełko, a dziś wracam z pracy i ma pełny pysk ;)
Wiedziałem że Yellowki będą pierwsze, ale nie spodziewałem się że to nastąpi tak szybko (jeszcze nie ma miesiąca od wpuszczenia).
To kolejny dowód na to że świat przyspiesza ;)
Stan Mdok 6 (ubyło 1 :()

PA250076.thumb.JPG.7609045d37573441e58000661554e9bb.JPGPA250071.thumb.JPG.4c8930bf437e6942316d9bc93eaae8eb.JPGPA250056.thumb.JPG.55574171ab8acfc72a6f5ce03e20d66e.JPGPA250045.thumb.JPG.1fb63f0b9055a7c7075f3fc9686e5fa8.JPG

 

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

Bardzo mi się podoba Twój zbiornik. Jest dowodem na to, iż dwustronne zbiorniki mogą być ładne i klimatyczne. Wszystko przemyślałeś. Dla mnie Malawi i to marzenie o dużym akwarium było nierozerwalnie związane z klasyczną mbuną, stąd moje brawa za odwagę przy doborze obsady. 

Ładnie Ci skałki obrastają. 

Edytowane przez Areck
Opublikowano

Arek, Paweł wielkie dzięki za miłe słowa :)

2 godziny temu, Areck napisał:

stąd moje brawa za odwagę przy doborze obsady

A mnie się wydaje że to raczej "klasyczna" obsada non-mbunowa opisywana przed doswiadczonych jako bezproblemowa, wiec dlatego ją wybrałem, nie chciałem odkrywać koła na nowo ;)

2 godziny temu, Areck napisał:

Ładnie Ci skałki obrastają. 

No zaczęło się i powoli rozlewa ;)

Opublikowano

Pamiętam jak za starych czasów w akwarium ramowym miałem mieczyki gupiki, molinezje, itp...
W dzień w akwarium rządził czerwony samiec mieczyka, zielony siedział schowany. Po zgaszeniu światła zielony gonił czerwonego ;) 

Wspominam o tym dlatego że zmiana warunków (nawet oświetlenia) pobudza słabszych do działania.
Wieczorem zawsze więcej się dzieje ;)

https://youtu.be/Cl6QWy45M_Y

Różowości, bo zachód na sterowniku Romka mam niedopracowany, poza tym kiepskim telefonem nagrywane i kolory przekłamane.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Wiem że mam młode ryby, które maja małe pyski ale postanowiłem już teraz spróbować zakopać im jedzonko ;) 
Nie wiem co zakopano na tym filmiku (https://www.youtube.com/watch?v=yy7cnGxnO-g) ale czytając m.in wątek Łukasza @lukas1987ja zrobiłem tak:
Zmieszałem kilka pokarmów w tym D-Allio (żeby pachniało ;) ) zalałem wodą na chwilę, odsączyłem na sitku i wstawiłem do zamrażarki.
Jak zaczęło tężeć uformowałem cztery grudki i jeszcze chwilę pomroziłem.
Samo zakopywanie niestety mi nie wyszło i tak naprawdę to tylko jedna grudka była dłużej pod piaskiem.
Inne zostały szybko połknięte przez zszokowanego Yellowka i Lethrinopsa którzy takiej ilości pokarmu na raz  pewnie w życiu nie wchłonęły (nawet miałem obawy czy im to nie zaszkodzi ;)).
Na ten zakopany kawałek jeden z Lethrinopsów trafił  nieco później (4:30) no i się zaczęło, poczuły bluesa (5:05) i zaczęły kopać jak dziki ;)
Ok. 7:20 jeszcze znalazły jakieś resztki i zaczęło się ponownie. 
Wydaje mi się że zakopanie papki lekko zamrożonego suchego pokarmu to jest to. Po minucie, dwóch to odtaje i przy wykopywaniu się rozdrabnia (choć tego nie widać na filmie).
Od czasu do czasu będę im sadził trufle :D

 

Edytowane przez troad
  • Lubię to 6

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.