Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No to niemal wszystko wiemy.

Dziubku od dawna zrobiłeś rybom betonową wodę:D test jest dobry tylko tobie cierpliwości w laniu kropelek zabrakło -  trzeba było kapać do 70 kropelek:(

Nikt ci nie powie czy taka woda nie zabijała powoli ryb  bo nikt takich badań nie robił. Załóżmy że  nie ale trzeba powrócić powoli do  wodnej wody.

Agnieszka ci napisała - odpinasz od RO wężyk łączący 2-3 korpus filtracyjny z membraną i taką wodę lejesz długim wężykiem do baniaka. Tam w korpusie masz wkład węgla aktywowanego. Czyli masz takie drogie ustrojstwo wersja I :D

Trzeba zrobić to etapami czyli podmianki po 20-30% wody co  3-5 dni tak z 3-4 razy.

Wtedy wrócisz do normy wodnej i z pH i z GH , KH. Już żadnych soli nie dodawaj.

 

 

 

 

Opublikowano
1 minutę temu, deccorativo napisał:

Agnieszka ci napisała - odpinasz od RO wężyk łączący 2-3 korpus filtracyjny z membraną i taką wodę lejesz długim wężykiem do baniaka. Tam w korpusie masz wkład węgla aktywowanego. Czyli masz takie drogie ustrojstwo wersja I :D

spoko pomysł, ale musiałbym ze 30 m przez cały dom wężyk ciągnąc... raczej odpada...

mam wolny korpus z zamontowanym zaworem i gruby wąż  12 m,  podepnę węża do kranu (kiedyś tak podmiany robiłem ... ), a do węża korpus z wkładem węglowym i zacznę działać tylko muszę pojechać po wkład węglowy, bo mi wyszły... a nie będę z osmozy wyciągał...

wczoraj kolejna rybka wyszła... tym razem caudo...  się zastanawiam czy wszystkiego nie wywalić , wypłukać , wygotować i od nowa ...

Opublikowano
2 minuty temu, Dziubek napisał:

mam wolny korpus z zamontowanym zaworem i gruby wąż  12 m,  podepnę węża do kranu (kiedyś tak podmiany robiłem ... ), a do węża korpus z wkładem węglowym i zacznę działać tylko muszę pojechać po wkład węglowy, bo mi wyszły... a nie będę z osmozy wyciągał...

Jak ci wygodniej - czyli jednak typowe ustrojstwo  robisz.

Jednak pamiętaj że w całym tym picu z węglem aktywnym nie chodzi o bicie rekordów świata w szybkości zrobienia podmianki grubym wężem.

By węgiel cokolwiek zadziałał to nie wolno przekroczyć siku 6l/min a lepiej tak na 50% tego.;)

Na razie zostaw ryby w spokoju - zobaczymy czy zgony ustaną jak wodę odbetonujesz.:(

Opublikowano (edytowane)

 

48 minut temu, wojtekr napisał:

twardości w kranówce, będziesz widział, czy test dobry, czy nie.

KH 11 kropli

GH wlałem wszystko co było i z żółtego zrobił się ciemny żółty... cos z nim nie tak... dziś już nie będę jechał ... jutro  kupie nowy...

1 godzinę temu, deccorativo napisał:

Jednak pamiętaj że w całym tym picu z węglem aktywnym nie chodzi o bicie rekordów świata w szybkości zrobienia podmianki grubym wężem.

By węgiel cokolwiek zadziałał to nie wolno przekroczyć siku 6l/min a lepiej tak na 50% tego.;)

będę ciurkał ;)

Dodałem fotkę resztek NGBC

IMG_20170821_140218757.jpg

Edytowane przez Dziubek
Opublikowano

Pewnie jakbyś nie miał tego NGBC, to byś regularnie podmieniał wodę i może nie byłoby tego problemu, a z tego co piszesz, to od dłuższego czasu tylko uzupełnianie tego, co odparowało.

Zacznij od częstych podmianek jak pisał @deccorativotak po ok 30% co kilka dni przez pewien czas, a potem kontynuuj standardowe podmiany tak ok 25-30% raz w tygodniu. Po pewnym czasie woda się "odświerzy" i powinno się wszystko unormować.

Opublikowano (edytowane)

zacząłem spuszczać wodę i nie zauważyłem kiedy zleciało prawie połowa... na oko 130 litrów...

w miedzy czasie wywaliłem ngbc, wypłukałem gąbki dodałem dwa koszyczki grysu koralowego...

teraz mam w filtrze  jak na schemacie, każdy koszyk ma wymiary 12 cm x 10 cm i około 3 cm wysokości

 

kaseciak v7 schemat malawi.xlsx

Edytowane przez Dziubek
Opublikowano

Generalnie Malawi i Tanganika, to bardzo proste biotopy i jak masz dobrą wodę już w kranie, wykonujesz podstawowe czynności pielęgnacyjne i dobierzesz obsadę wg podstawowych zasad, to nic nie powinno się wydarzyć.

Oczywiście do tego dochodzi wiedza dotycząca samych ryb i ich zachowań i tutaj już wielkie pole do popisu, ciekawe gatunki i trudności z nimi związane. Ale z tego, co piszesz, to raczej nie masz tego typu problemów, a raczej podstawowe.

 

Opublikowano

A ja tam uważam że tylko ten NGBC i świderki w nim ci du**ę uratowały przed totalną tragedią.  Przez miesiące nie robiłeś podmian tylko dolewki i to za**b... podkręconą wodą z osmozy.

Gdyby nie ten biopolimer NGBC zresztą w zupełnie w dobrym stanie bo świderki ci go czyściły to już przy tych niepodmianach wody  dawno NO3 doszłoby do 200ppm i wszystkie ryby by zdechły.

Ten NGBC nadal był w doskonałym stanie i żle zrobiłeś że go wywaliłeś jak też zupełnie żle zrobiłeś dokładając do kubła grysu koralowego.

 

A w jakim celu to dałeś - co za silnie woda z kubła wylatywała więc hamulcowego dałeś , a może  pH miałeś za niskie albo KH  a szczególnie GH za niskie?

Może biologia tego wymagała z NO2 na pierwszym kolorku JBLa .?

No po co grzebiesz w tej doskonałej biologii - no po co - żeby i to popsuć?

miałeś jasne i zgodne wytyczne a zrobiłeś po swojemu.

 

 

Opublikowano
9 minut temu, deccorativo napisał:

A ja tam uważam że tylko ten NGBC i świderki w nim ci du**ę uratowały przed totalną tragedią.  Przez miesiące nie robiłeś podmian tylko dolewki i to za**b... podkręconą wodą z osmozy.

Gdyby nie ten biopolimer NGBC zresztą w zupełnie w dobrym stanie bo świderki ci go czyściły to już przy tych niepodmianach wody  dawno NO3 doszłoby do 200ppm i wszystkie ryby by zdechły.

Ten NGBC nadal był w doskonałym stanie i żle zrobiłeś że go wywaliłeś jak też zupełnie żle zrobiłeś dokładając do kubła grysu koralowego.

 

A w jakim celu to dałeś - co za silnie woda z kubła wylatywała więc hamulcowego dałeś , a może  pH miałeś za niskie albo KH  a szczególnie GH za niskie?

Może biologia tego wymagała z NO2 na pierwszym kolorku JBLa .?

No po co grzebiesz w tej doskonałej biologii - no po co - żeby i to popsuć?

miałeś jasne i zgodne wytyczne a zrobiłeś po swojemu.

 

 

ok, wywaliłem dodatkowy grys... napełniam wodą po węglu... jakies 2l/min...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.