Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Analizując za i przeciw, podjąłem decyzję o budowie narurowca. 
Założeniem jest, aby to był narurowiec kompletny, tj. biologia + mechanika. Nie chcę iść w rozwiązania pośrednie, jak np. biologia w kubełku a narurowiec tylko mechaniczny, lub inne.

Szafkę mam taką, jaką mam i tego nie zmienię, aczkolwiek przeglądając archiwalne wpisy kolegów widziałem na ich zdjęciach, że można zmieścić taką filtrację w szafce mojej wielkości, jeśli dobrze się pogłówkuje. 

Poniżej wklejam foto mojej szafki, z koncepcją budowy układu. 
Półki w szafkach są wyjmowalne, nie są przykręcone na stałe, więc zarówno komora prawa, jak i środkowa szafki są do zagospodarowania. 
Komora lewa szafki jest całkowicie wygłuszona i tutaj chciałbym umieścić pompę (mimo iż podobno jest niesłyszalna, to skoro już wygłuszyłem pod kubeł i unipumpa, niech to się przyda).

DSC_2133.thumb.JPG.7a81816e9a99c358a045422505e0e718.JPG

 

Całość chciałbym wzorować na sposobie wykonania instalacji wykonanej przez kolegę @marcin73m opisanym obszernie i szczegółowo w wątku:


Swojego narurowca chciałbym oprzeć na pompie IBO Beta 25-40/180 spod linku: 
http://allegro.pl/pompa-obiegowa-do-co-ibo-beta-25-40-180-sterownik-i6708834785.html 

Rurki, kolanka i połączenia z zastosowaniem technologii klejonej.

Z akwarium wychodzić ma jedna rurka zasysająca, prowadząca do dwóch korpusów filtracji mechanicznej (w jednym gąbka ppi45 w drukim sznurki) połączonych równolegle. Za korpusami trójnik w jedna rurkę, przejście rurki przez ściankę, dalej - rozdział trójnikiem na dwa korpusy biologiczne (w jednym 1 litr matrixa w drugim 1 litr ceramiki) połączone równolegle, dalej łączy się to w  jedną rurkę, która przechodzi przez ściankę do pompy zlokalizowanej w trzeciej (wygłuszonej) komorze szafki i w efekcie dalej z pompy wylot do akwarium.
W miejscach ku temu koniecznych, będą zamontowane zawory odcinające.

Mam jednak problem z doborem średnicy rurek - czy 3/4 cala będzie odpowiednią średnicą biorąc pod uwagę w/w koncepcję? Zależy mi na optymalnym wykorzystaniu mocy pompy i tam, gdzie to możliwe, chciałbym uniknąć zbędnej redukcji przepływu.

Jeśli chodzi o hydraulikę - jestem kompletnym amatorem, dlatego też chciałbym, aby sama instalacja była możliwie prosta do wykonania stąd pomysł z klejeniem. - chyba, że są prostsze rozwiązania? 

Wszelkie Wasze porady, uwagi mile widziane. 
 

Edytowane przez luck83
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, luck83 napisał:

 

Całość chciałbym wzorować na sposobie wykonania instalacji wykonanej przez kolegę @marcin73m opisanym obszernie i szczegółowo w wątku:

 

W razie wątpliwości śmiało pytaj, chętnie odpowiem na wszystkie pytania. Powodzenia :)

U mnie na rurach 3/4" , pompie IBO 25-60 i sekcjach po 3 korpusy równolegle, hula bardzo ładnie i taka średnica w zupełności wystarcza.

Edytowane przez marcin73m
Opublikowano
Godzinę temu, luck83 napisał:

Wszelkie Wasze porady, uwagi mile widziane. 

No nie jest to klasyczny narurowiec jaki zbudował Marcin.

Umieściłeś wszystkie opory ssania po stronie dolotu pompy a to najczulszy hamulec wszystkich pomp wirnikowych.

Złoża ceramiczne wyjątkowo silnie hamują wodę . Dlatego dajemy je po stronie wylotu z pomp bo tam już pompa jest silna tak pcha wodę że na 4-6m podniesie.

Może będziesz zadowolony z przepływu jak to wszystko czyściutkie ale jak się zacznie zapychać to pompa zdecydowanie straci na przepływie.

ale możliwe że ci wystarczy na twój baniak.

Opublikowano (edytowane)

wydaje mi się, ze korpusy z biologia musza byc za pompa, ona lepiej pcha niz zasysa

Deccorative mnie uprzedzil:D

dolacze się do tematu z jednym pytankiem bo tez bede budowal narurowca.

Jak ustawyc wylot w akwarium? Ile cm nad lustrem wody i jak go skierowac?

Edytowane przez Adamsdz
Opublikowano
47 minut temu, deccorativo napisał:

Umieściłeś wszystkie opory ssania po stronie dolotu pompy a to najczulszy hamulec wszystkich pomp wirnikowych.

Złoża ceramiczne wyjątkowo silnie hamują wodę . Dlatego dajemy je po stronie wylotu z pomp bo tam już pompa jest silna tak pcha wodę że na 4-6m podniesie.

Czyli zalecana jest konfiguracja: zasysanie -> równoległe dwa korpusy z mechaniką -> pompa -> równoległe dwa korpusy z biologią -> wylot, - czy tak? 


Kolejnym znakiem zapytania jest dla mnie zastosowanie przepływowego podgrzewania wody. Obecnie posiadam grzałkę przepływową Hydor 300 zamontowaną na wężu 16/22 mm. 
- Czy istnieje przepływowe podgrzanie wody, które można by zastosować w narurowcu? Nie chciałbym pakować do zbiornika grzałki tradycyjnej.
 

Opublikowano

Tak , taki układ jest ok dla narurowca. Całość możesz obejrzeć na moim filmie na YT. Grzałke przepływową ja bym zamontował na oddzielnej nitce za biologami. Chyba że jest tak zbudowana ze nie będzie zagłuszać przepływu.

Opublikowano (edytowane)

Obawiam się, że moja grzałka może tłumić przepływ, ze względu na mniejszą średnicę (16mm wąż), podczas gdy ja planuję instalację narurową na 3/4 cala. 

 

13 minut temu, stan napisał:

Grzałke przepływową ja bym zamontował na oddzielnej nitce za biologami

Czy mógłbyś rozszerzyć tę myśl?  - tj. jak technicznie miałoby to wyglądać? 

Edytowane przez luck83
Opublikowano

Zapewne jeden trójnik łączący ze sobą sekcje biologiczna i dalej kolejny aby zrobić równoległa nitkę z grzałka.

Opublikowano

OK, ale jak rozumiem, ta równoległa nitka z grzałką miała by być zbudowana na wężu dolotowym do grzałki, oraz wężu wylotowym, oba zaciśnięte opaskami na mufach redukcyjnych?
Na grzałce przepływowej po obu stronach mam wyjście na wąż 16 mm, musiałbym więc znaleźć przejście z tych 16mm na 3/4 cala.
 

Opublikowano

Zrób tak jak Michał, ja będę robił podobnie.

Po pompie czwórnik  - dwa odejścia do korpusów biologii a trzecie z wkręconym przejściem na szybkozłączkę i wężyk 3/8" potem kranik 3/8" od osmozy i dwa korpusy linowe 2" na Purolite a z ostatniego korpusu wychodzisz już węzykiem 16mm - dalej już zaciski od grzałki i to do akwarium .

Tam ustawisz przepływ 50-100 l/h masz i usuwanie NO3, klarowanie wody i grzanie jej .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.