Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pomaleńku temat z węgla kieruje się w lewitację ryb.:D

Purigen to doskonały usuwacz NH4 i NO2 a w rezultacie NO3 oraz usuwacz humusu z DOC czyli tego zółto-brązowego koloru wody.

Jak był brązowy to znaczy że już się zapchał i trzeba go było regenerować a nie wyrzucać - to kosztowna żywica jednak wielokrotnie regenerowalna.

Nie usuwa mgiełki ani mleczności wody tylko o tyle o ile jest go grubo - wtedy działa jak niebotycznie droga wata;). więc @Jerry_jerry użyłeś doskonałej żywicy ale nie na twój problem,  ot cała prawda dlaczego nie usunął mgiełki - jakbyś dał litr Purigenu to by ci usunął mgiełkę tak samo jak duży płat waty ale musiałeś sam do tego dojść nieco kosztowną drogą.

Jednak nie uważnie czytacie to forum -  pojęcie klarowanie czyli usuwanie koloru mylicie z mechanicznym usuwaniem mgiełki.

Opublikowano

Jak napisał Henryk zarówno purigen jak purolite a520 e ( konkretna nazwa żywicy jest ważna), usuwają zabarwienie wody np. od korzeni. Każda woda w akwarium po jakimś czasie nabiera żółtego koloru. Przy stosowaniu żywic lub węgla zabarwienie nie występuje. Węgiel przestaje działać dość szybko i woda robi się żółta. Przy żywicach nawet zupełnie "zapchanych" zjawisko zażółcenia nie występuje. Co więcej jeżeli ktoś używa do podmian białych wiaderek lub wylewa wodę do sedesu zauważy, że woda z akwarium jest bielsza ( z niebieskawym odcieniem) niż woda prosto z kranu.

Z ekonomicznego punktu widzenia żywice nawet te drogie są bardziej opłacalne niż węgiel i zajmują mniej miejsca w filtrach.

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, deccorativo napisał:

Pomaleńku temat z węgla kieruje się w lewitację ryb.:D

Purigen to doskonały usuwacz NH4 i NO2 a w rezultacie NO3 oraz usuwacz humusu z DOC czyli tego zółto-brązowego koloru wody.

Jak był brązowy to znaczy że już się zapchał i trzeba go było regenerować a nie wyrzucać - to kosztowna żywica jednak wielokrotnie regenerowalna.

Nie usuwa mgiełki ani mleczności wody tylko o tyle o ile jest go grubo - wtedy działa jak niebotycznie droga wata;). więc @Jerry_jerry użyłeś doskonałej żywicy ale nie na twój problem,  ot cała prawda dlaczego nie usunął mgiełki - jakbyś dał litr Purigenu to by ci usunął mgiełkę tak samo jak duży płat waty ale musiałeś sam do tego dojść nieco kosztowną drogą.

Jednak nie uważnie czytacie to forum -  pojęcie klarowanie czyli usuwanie koloru mylicie z mechanicznym usuwaniem mgiełki.

Po pierwsze nigdzie nie napisałem, że go wyrzuciłem ale pozbyłem. Nadal mam go w szafce bo szkoda mi było ot tak prawie 50zł wyrzucić po kilku dniach. Regenerować od razu nie miałem zamiaru bo dla mnie to czynność bez sensu. Skoro straciło swoje właściwości to zmieniam na nowy a nie wybielaczami i innymi roztworami po kilka godzin. Wybielacz służy do innych celów niż akwarystyczny dlatego też nie miałem ochoty robić takich cyrków.

Ja bardzo uważnie czytam forum. Tylko najzwyczajniej w świecie już się w tym wszystkim gubię. Dla mnie klarowna woda lub jak kto woli lewitacja ryb to po prostu czysta woda. Nie ważne czy żółta, mglista czy nawet fioletowo-turkusowa. Kupiłem środek, który miał służyć do wyklarowania wody a nie do końca to zrobił a na domiar złego po kilku dniach się zapchał. :confused: Czyli co? Najprościej rzecz ujmując do luftu, nic nie warte g... Ot i cała filozofia.

Edytowane przez Gość
Opublikowano
Godzinę temu, Jerry_jerry napisał:

Nie ważne czy żółta, mglista czy nawet fioletowo-turkusowa. Kupiłem środek, który miał służyć do wyklarowania wody a nie do końca to zrobił a na domiar złego po kilku dniach się zapchał. :confused: Czyli co? Najprościej rzecz ujmując do luftu, nic nie warte g... Ot i cała filozofia.

O to się naraziłeś kilku kolegom co od lat używają purigenu z doskonałym rezultatem ale w celu do którego został stworzony.

Nie wiem czy Darek wytrzymie:D mnie nigdy nie odpuścił- jak nawet że drogi wspomniałem.:P co jest oczywistą prawdą.

też pozdrawiam wszystkich

Opublikowano
24 minuty temu, deccorativo napisał:

O to się naraziłeś kilku kolegom co od lat używają purigenu z doskonałym rezultatem ale w celu do którego został stworzony.

U kolegów działa to tylko wychodzi na plus w ich baniakach. Ja napisałem jak to wygląda u mnie dlatego też podsumowanie tyczyło się moich warunków. Jeżeli coś zapycha się po paru dniach a nie tak jak wspominał producent po kilku miesiącach to nie mogę mieć innych refleksji. Dobra, nie ma co dalej drążyć tematu bo autor wątku pytał o co innego. Jeżeli chce spróbować z węglem to śmiało może to zrobić. Ja u siebie powróciłem do rady innych czyli wata i podmiany. Jeżeli to nie pomoże to będę szukał innego sposobu.

Również wszystkich pozdrawiam. ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.