Niezadowalająca przejrzystość wody a wkłady w kuble biol mech

[deccorativo]

11 minut temu, Mariusz.wega napisał:

Dziękuję bardzo za pomoc. Jeszcze tylko w OT (za co przepraszam) Czy to możliwe że w dalszym ciągu nie dorobiłem się żadnych glonów? Biologia niby stabilna - testy praktycznie cały czas bez zmian na właściwych poziomach.

Fajnie że choć jeden problem załatwiony z sukcesem i osiągnąłeś wodę bez mleczenia..

Jesteś  namacalnym dowodem że gradacja gąbki ma jednak znaczenie w wyłapywaniu drobinek zanieczyszczeń. Choć widać w opornych zbiornikach trzeba kilkoma metodami walczyć by był sukces.

Co do braku glonów to złożony proces jedni płaczą że mają inni tęsknią że nie mają.

Zależy to nie tylko od proporcji NO3/PO4 ale także od intensywności i spektrum światła , czasu świecenia i czasami garść nowego piasku z Castoramy decyduje że ci pojawią się okrzemki ( to są też glony)  a przedtem ich nie było. albo sam sobie wybierz.

[Mariusz.wega]

Chciałem mieć tylko pewność że to nie jest oznaka problemów z biologią, a to czy są czy ich nie ma to już dla mnie obojętne.

Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc.

[pozner]

Teraz, deccorativo napisał:

Jesteś  namacalnym dowodem że gradacja gąbki ma jednak znaczenie w wyłapywaniu drobinek zanieczyszczeń. Choć widać w opornych zbiornikach trzeba kilkoma metodami walczyć by był sukces.

 

Teraz, Mariusz.wega napisał:

Aby nie dławić jeszcze bardziej przepływu kubła w narurowcu dałem mniej owaty - wcześniej pas 25cm teraz jakieś 10cm (ok 3 nawoi) i o dziwo pomogło od 2 tygodni woda czysta.Osiągnąłem w końcu zadowalająca klarowność.

Nie jest namacalnym dowodem