Skocz do zawartości

Ku przestrodze - naprawy kubła


kunta

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem napisać ten temat bo sam jestem w szoku delikatnym jak do takiej sytuacji mogło dojść...

Więc po kolei. 

Były sobie rybki, było akwarium i od pewnego czasu biolog zaczął "łapać lewe powietrze" na dolocie. Wiadomo że to dolot więc woda się nie lała jedynym widocznym objawem tego była troszkę głośniejsza praca kubła i bąbelki na wylocie z kubła.

Wszystko ładnie i pięknie, w niedziele porobiłem testy NH3 = 0, NO2 = 0, NO3 około 15

Pomyślałem że ten głośniejszy kubeł i bąbelki zaczynają mnie irytować więc wziąłem się i naprawiłem przewód dolotowy.

Kubeł ucichł, bąbelki zniknęły, ja popatrzyłem jeszcze trochę na rybki i jako że pora była późna poszedłem spać.

Rano wstaje a tu armagedon (zdjęcie poniżej).

Przeżyła jedna samica z całej obsady skrupulatnie i w bólach kombinowanej ostatnimi tygodniami.

Cóż, trupki powyławiałem, sprawdzam wodę bo co tu robić i co wychodzi...

NH3/4 = 0, NO2 poza skalą, NO3 około 15

Najprawdopodobniej zapowietrzony kubeł nie działał jak należy i porobiły się jakieś strefy beztlenowe czy coś podobnego i gdy zaczął chodzić normalnie wdmuchał cały ten syf do baniaka (pamiętam że kiedyś jak bawiłem się z denitryfikatorem często zdarzało się że NO2 strasznie rosło).

Ot zostaje na przyszłość nauczka że naprawiać trzeba z rana i obserwować co się dzieje.... ale z drugiej strony kto by pomyślał :-(

20170424_100739.jpg

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja którą opisałeś przypomina mi jak zwiększyć proces nitryfikacji. Proces ten potrzebuje od 2g O2 -4g O2  m/3 aby zachodził prawidłowo. Można ten proces zwiększyć przez wprowadzenie do instalacji kubła, na wlocie dodatkowego powietrza, cienki wężyk podłączony do zwykłego brzęczyka.
I tak stało się w Twoim kubełku, został zasilany dodatkowym powietrzem co pozwoliło na namnożenie się większej ilości bakterii. Naprawa przewodu dolotowego spowodowała odcięcie dodatkowego powietrza co zaburzyło cały ten proces. Gdybyś naprawę filtra połączył z jego oczyszczeniem nic takiego by nie zaszło. Przypuszcza że długo nie czyściłeś filtra biologicznego.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym racej ocenił to w ten sposób, że dodatkowe powietrze z nieszczelnych węży znacznie spowolniło przepływ w filtrze. Istniejące już bakterie nie dostawały dostatecznej ilości tlenu i poginęły. Te, co zostały nie były w stanie przerabiać NO2, powstało wiele stref beztlenowych i zaczynał się proces denitryfikacji. Po naprawie nieszczelności zapewne cały syf wpadł do baniaka, również siarkowodów. Przez noc amoniak został przerobiony na NO2, ale w filtrze nie było wystarczająco biologii, żeby przerobić na NO3 i NO2 zabiło ryby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się patrzy na to zdjęcie to się serce kraje - niepowetowana strata, szczerze współczuję i sam wiem jaka to trauma jak się traci nawet jedną rybę a tu tyle na raz.

Jesteś znacznie bardziej doświadczonym  niż ja i jak mogłeś do tego dopuścić - tego nie rozumiem. 

Moim zdaniem zgubiła cię zbytnia pewność siebie.

Więcej - twój lakoniczny opis zdarzenia prowadzi młodzianków:D a nawet doświadczonych do wniosku że kubła zupełnie nie można dotykać a już naprawiać absolutnie nie - a tak przecież nie jest. 

4 godziny temu, Mortis napisał:

Masakra, nikt by nawet nie podejrzewał, że naprawa przewodu może tak wpłynąć na biologię. 

Więc natychmiast masz sugestie - to może dwa kubły - otóż nie jest to rozwiązanie bo siarkowodór i azotyny z jednego nawet przy drugim sprawnym kuble  i tak zabiją ryby. jak to wyleci na baniak.

Więcej - domniemam że gdybyś ten kubeł otworzył i wypłukał złoża a potem zalał wodą z ustrojstwa lub nawet taką z baniaka to by nie było całego zdarzenia. Tak zresztą sugerują wszyscy pisząc o tlenie, płukaniu itp

Wybacz ale to do mnie nie przemawia , a chciałbym jednak dociec prawdziwego powodu śmierci tylu ryb na raz i to w ciągu kilku godzin.

Nie wierzę też w żadne tam  NO2 by w kilka godzin samoistnie wzrosło od 0  do powyżej 1ppm  w dojrzałym akwarium z pracującą filtracją kubłową.

Napisałeś że jeszcze dwa dni temu było

8 godzin temu, kunta napisał:

Wszystko ładnie i pięknie, w niedziele porobiłem testy NH3 = 0, NO2 = 0, NO3 około 15

Gdyby  w kuble następowała pierwsza faza denitryfikacji czyli przemiana NO3 w NO2 to nie miałbyś tego NO2 =0 przed naprawą albo podajesz ten wynik na podstawie domniemania a nie faktycznego pomiaru.

Chyba że kubeł stał wiele dni a ty tego nie widziałeś - gdyby z niego ciekło choć 200l/h to początki denitryfikacji nie następują i nic się w kuble nie kumuluje, a nawet gdyby to wypływająca wodą jednak niosłaby te NO2 na baniak i pomiary niedzielne nie byłyby zerowe..

Zwyczajnie jak pisze Wojtek - kubeł zapowietrzony ci stał i tylko brzęczał przez wiele dni a ty mu naprawiłeś dolot wody i nie wypłukałeś złóż tylko ponownie włączyłeś. Wszystko poleciało na baniak w jednej chwili.

Ryby zabił ci siarkowodór + NO2. zgromadzony w kuble a to tym bardziej zabójcza mieszanka mimo że każdy z osobna zabija ryby..

Dla nauki  zmień tytuł bo googel znajdzie wtedy jak będzie choćby tak.

Ku przestrodze - jeśli naprawa kubła to zawsze także płukanie zawartości.

 

 

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Kurcze wy się więcej zastanawiacie nad przepływem niż nad rybami... wiecie,  że te ryby to mają w du**e wasze problemy...
    • 1. Podnoszenie 30 tyś l/h wody o _jeden_ metr to moc ok. 82 W (bez uwzględnienia strat w związku z wydajnością pompy). Moduły to bardziej energooszczędne rozwiązanie - nie ma tego podnoszenia. Duży moduł w części za filarem + kilka pomp i sump ze wszystkimi komplikacjami nie nie potrzebny. 2. 16 cm - wejdzie np. Jebao dcp 20000. 2 - 4 sztuki? ? Wg moich obserwacji sprawność jest większa przy niższych obrotach. 3. Ryba 20 cm zanieczyszcza wodę, jak 5 sztuk po 10 cm.... Jedna 30 cm - jak 12 szt po 10 cm.  
    • Racja, po prostu kasa, czy też moda wymuszona oszczędnościami właśnie. Zobaczymy, kogo nie odstraszą koszty zakupu dużego zbiornika, sprzętu i rachunków za prąd, ten będzie szukał rozwiązań w zasilaniu np. kaseciaka falownikiem. Chyba sam tak zrobię do planowanego dużego akwarium. Przewiduję nową odsłonę obumarłego wątku o filtrze kasetowym, choć jest tam co czytać, ponad 1800 postów. 😄 Byle było co do tego akwarium wpuścić, nie za horrendalne pieniądze...
    • Niestety ale biotop Malawi wymaga dużych zbiorników i jest do duża przeszkoda w dobie szukania oszczędności na prądzie. Dla nas 200L dla saulosi to takie minimum i to niezbyt atrakcyjne, ponieważ mamy tylko jeden gatunek, dla wielu to bariera nie do przejścia. Dlatego pewnie gatunki ryb wymagające dużych szkieł jak pyszczaki, dyskowce czy inne duże pielęgnice są w odwrocie a powraca moda na małe ryby oraz akwaria w stylu low-tech.  
    • Jeszcze o tym bardzo nie myślałem. Na pewno będzie mix i na pewno zbiornik nie będzie na początku przerybiony. Co będzie po kilku latach, to się okaże jak uda się kontrolować narybek. Na pewno chcę mieć predatory + mbuna w dużych ławicach - taki wstępny plan. @yaro nie mam tutaj miejsca na pomyłki. Jak dam za mało rur na spływ do sumpa, to poprawienie tego będzie karkołomne. Jeżeli dam za dużo, to nie będzie problemem. Więc wolę dmuchać na zimne. Wiem na pewno, że wolny przepływ przez biologię, to mit akwarystyczny. Pytanie tylko gdzie jest złoty środek, bo przelać 30000L/h przez sumpa, a potem wypompować to na 2m, to dość trudny case, ale nie jest niewykonalny. Być może złotym środkiem będzie podwójna filtracja, czyli sump + filtr w dużym module/kominie. Po rozmowę z hydraulikiem i człowiekiem od wylewek wiem już, że mogę dać pod akwa zamiast styropianu 15cm, dobry xps 5cm + 5cm wylewka. To daje mi 66cm pod zbiornikiem więc sump mógłby mieć 40cm wysokości. 16cm na sumpem wystarczy? Czy lepiej dać niższy sump?
    • 10000 litrów robi wrażenie 👍 Ile ryb będziesz chciał mieć docelowo? Przy przykładowym przeliczniku 50 litrów na rybę daję aż 200 sztuk. 
    • Hm… moje akwarium produkuje ok. 9 ppm azotanów tygodniowo. Odpowiada to godzinowej produkcji 0,015 ppm NH3. Przyjmując że ryby wydalają  NH3 ze stałą prędkością, to stężenie obserwowane w testach to 0,015ppm/krotność przepływu przez filtr. Nawet jeśli miałbym całkowitą krotność filtracji na poziomie 0,4 (jak twierdzisz, że masz) to i tak obserwowany wynik 0,0375 ppm jest na granicy oznaczalności testów. Ale z tego co pamiętam, to masz filtry po 2 stronach i znając życie gąbka będąca kilka razy lepszym od ceramiki filtrem biologicznym, została zaliczona do „mechanika”. Do tego nitryfikacja jest bardzo łatwa… dla mojego zbiornika wystarczy 0,6l gąbki 20ppi, by nie było problemu. Aby woda była czysta trzeba znacznie więcej. Pojęcie czystości jest bardzo względne… No ale inaczej definiujemy pewne pojęcia. Jestem pewien, że Cię nie przekonam W każdym razie rekomendacja, żeby robić przepływ przez sump na poziomie 0,4 jest dosyć oryginalna. Zazwyczaj poleca się 3-5x, w morskich x10. 
    • W całym procesie myślowym jest jedna niedoskonałość, mam w swoim akwarium tyle ryb, że nie są w stanie zanieczyścić mi wody do poziomu by filtracja nie wyrabiała. Potwierdzają to testy, a nie wzory których nie znam i nie umiem z nich korzystać. Abyś nie myślał, że to jakiś osobisty atak. Po prostu uważam , że w wielkich baniakach utrzymujemy relatywnie mniejsze zarybienie niż w mniejszych akwariach.
    • Zróbmy małe doświadczenie myślowe. Porównajmy 2 filtry… jeden ma 40% przepływu zbiornika na godzinę. Drugi ma 200% przepływu zbiornika na godzinę. Oba filtry są tak duże, że usuwają 100% zanieczyszczeń. Ryby produkują jednostkę zanieczyszczeń na godzinę (100%) Przyjmując, że do filtra trafia tylko brudna woda (nie miesza się z czystą) Zanieczyszczenia: Pierwszy: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 10% zostaje 22,5% po 30 minutach: 25%+ 22,5%, zostaje 42,75% po 45 minutach: 25% + 42,75%, zostaje 61% po 1 godzinie: 25% + 61%, zostaje 77,4% (czyli skuteczność filtracji to ok. 33%) itd.. (rośnie do 225% godzinowej produkcji zanieczyszczeń) Drugi: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 50%, zostało 12,5%; po 30 minutach: 25% + 12,5%, po filtracji: 18,75%; po 45 minutach: 25%+18,75%, po filtracji: 21,9%; po 1 godzinie: 25%+ 21,9%, po filtracji: 23,45% (czyli skuteczność filtracji to ok. 77%). itd. - dąży do 25%. Filtr drugi daje 10x bardziej czystą wodę. Uwzględniając, że do filtra trafia nie tylko woda brudna, ale mieszanka brudnej i czystej, że produkcja i usuwanie są procesami ciągłymi otrzymujemy: Skuteczność filtracji (maksymalna, rozumiana jako ile zanieczyszczeń zostaje usuniętych z wody przy ciągłej ich produkcji lub jaki procent wody brudnej przechodzi przez filtr). = 1-e^(-krotność przepływu). W tabelce: krotność przepływu / skuteczność filtracji 1  63,21% 2  86,47% 3  95,02% 4  98,17% 5  99,33% 6  99,75% 7  99,91% 8  99,97% 9  99,99% 10  99,995% Dla filtra @yaro przy przepływie 0,4 zbiornika na godzinę wyjdzie skuteczność filtracji ok. 33%.  Prawie 70% zanieczyszczeń zostaje w wodzie (produkowanych na bieżąco), bo ta część wody _statystycznie nie bywa w filtrze_ … Nawet jak filtr jest gigantyczny. Bez odpowiedniego przepływu nie ma wydajnej filtracji…, ale nie wystarczy zwiększyć tylko przepływ, potrzeba też odpowiedniej powierzchni dla bakterii. Zdanie „sump jest słabym machanikiem” należy rozumieć: sump o zbyt małym przepływie jest złym filtrem (i biologicznym i mechanicznym, jakkolwiek to rozumiemy). Przy dobrym przepływie będzie dobrym Zagadnienie jest dotykane w książce "Aquatic Systems Engineering: Devices and how They Function" Pedro Ramon Escobal. Polecam, choć trudna.  Z wzorów podanych w rozdziale 2 można wyprowadzić podany wcześniej wzór na skuteczność filtracji.   Przykład dotyczy akurat sterylizacji UV. Wzór 2.10 określa czas potrzebny na uzyskanie 99,99% sterylizacji. Fo - przepływ. G pojemność zbiornika. Dla krotności przepływu 9.2x to 1h. Wydaje mi się szaleństwem pchanie się w sump (stopień komplikacji) bez odpowiedniego przepływu...
    • Narybek skalara już pływa w mauzerach. p.Darek wyprzedaje stada zarodowe mniej chodliwych gatunków. Jak mówił to bierze to zagranica bo u nas nie ma chętnych pomimo niskich cen. Brałem maluchy po 12-15 pln Niestety padło zainteresowanie malawi a tanga to już w ogóle wymiera po hodowlach jak mówił. Dobrze sprzedają się żyworódki i skalary stąd zmiana gatunków na hodowli. Cześć bardziej popularnych gatunków malawi zostanie. To co się sprzedaje po sklepach. Ja specjalnie pojechałem po M. gold kawanga a on mi mówi że na ten gatunek nie ma chętnych i stado zarodowe właśnie odjeżdża Hodowle ustawią się po prostu pod klienta masowego. Z rarytasami zostanie np tan-mal ALE oni nie są hodowcami więc ceny wyższe  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.