Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć.
Baniak już zamówiony (250x80x70) do tematu podchodziłem z pół roku i w końcu nadszedł czas na wybór filtracji. Może ktoś podpowie co by było najlepsze?
Na początku miał być sump ale koledzy trochę odradzili to rozwiązanie. W zasadzie zdecydowany jestem w tym momencie na filtrację narurową i tu pytania się rodzą:

1. Czy jest szansa ogarnąć taki baniak na 1 pompie czy muszą być 2? (jakie polecacie, nie drogie, ciche energooszczędne)
2. Jakie średnice rur?
3. Jest szansa, że pompy zapewnią wystarczającą cyrkulację czy niezbędny będzie falownik. Dodam, że będzie sporo kamieni bo w akwa ma pływać mbuna.
4. Rury muszą być jakieś specjalne do akwarium czy może być zwykłe przemysłowe pcv?
 

Narazie tyle mi przychodzi do głowy ale pewnie jeszcze pytania się pojawią. Baniak przychodzi ok 20 maja więc do tego czasu chciałbym mieć już gotową całą filtrację.
trochę czasu jeszcze jest ale nie chciał bym popełnić błędów.

Opublikowano

Witaj
Fajny zbiornik się zapowiada. Odnośnie filtracji narurowej na forum dużo jest projektów i na wszystkie pytania znajdziesz odpowiedzi.
Obowiązkowa lektura kolegi@stan



Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

Ja kleilem cala instalacje na rurach 32mm wysokocicnieniowych.  Nie stosowalem zadnych przejsciowek ani zwezek i staralem się nie stosowac wogole kolanek 90 stopni zeby byl jak najmniejszy opor wody. Mam baniak prawie 230cm dlugi, zastosowalem po dwa wloty z lewej i po dwa z prawej strony. Zasysy rowniez 32mm. Mam dwa obiegi, czyli jedna pompa ssie z prawej a druga z lewej strony. Szczerze mowiac wlaczajac pompy na drugi bieg w akwarium robi się naprawde ostra wirowka, falownik jest zbedny a jeszcze trzeci bieg w zapasie. Z punktu ekonomicznego jednak postawilem na cichy i dobry falownik i teraz pompy w miejsce 35w jedna biora mi po 8w kazda i falownik smiga na polowie mocy, który normalnie ciagnie 15w na max. Cyrkulacja rewelacyjna i cichutko w pokoju jak makiem zasial.  Mam po trzy mechaniki na kazda sekcje i po trzy biologi - kazda sekcja polaczona rownorzednie, na zasypanych korpusach i wlozonej wacie na pierwszym biegu sika 1000l na godzine. Jestem bardziej niz zadowolony z takiego rozwiazania. Minusem jest tylko co dwa tygodnie rozkrecanie az 6 korpusow - nie jest to 10min pracy ale coz, cos kosztem czegos. 

Edytowane przez mlody.czub
Opublikowano (edytowane)

Też stoję przed podobnym dylamatem. Zbiornik 260x90x70- na pewno będzie narurowiec i na pewno 2 pompy- jedna raczej nie ogarnie. Na pewno też będą to energooszczędne IBO, z racji ceny, paramatrów i cichej pracy- mam obocnie iBO 25/60 w 720l i jestem bardzo zadowolony. Tak więc albo 2 takie, albo 1 z nich słabsza 25/40 lub obydwie 25/40 jak u Stana. Obecnie skłaniam się ku opcji 2x 25/60- różnica w cenie żadna, a zawsze będzie zapas mocy pod większe i bardziej brudzące ryby:P 2 takie pompy na 2gim biegu to 70W i taki litraż nawet z predatorami ogarną bez problemu. Pomysł z zasysami po 2 stronach raczej odrzucam- IMO lepiej jak mocniej ssie w jednym punkcie. Do tego falownik RW-15 lub coś o podobnej mocy.

Będą albo 2 równoległe narurowce (2x 3 mechaniki+3biologi równolegle i do każdego odejście na korpus z purolite)- ewentualnie ze wspólnym zasysem, lub jeden powiedzmy 5+6 na 2 pompach. Średnica rur 1", nie mniej dla osobnych układów- przy wspólnym zasysie rozważyłbym tam jeszcze więcej. Niektórzy dają 3/4" ale moim zdaniem nie ma co oszczędzać na przepływie, lepiej dać mniej zaworów.

System klejony Nibco lub USTM dla wody zimnej do budowy instalacji w domach wychodzi najtaniej, dla ryb również się nada :)

 

 

 

Edytowane przez bakus_44
Opublikowano

U mnie do tak dużego akwarium to jeszcze daleka droga ale na obecnym etapie (bo trzeba o czymś marzyć) rozważył bym miksa. Czyli hamburg/kaseciak z sama gąbką w akwarium (łatwość czyszczenia gąbek, nie aż takie duże wymiary) a w nim zasys do narurowca z biologią (cisza).

Wysłane z telefonu

Opublikowano
Dnia 23.04.2017 o 23:34, aurban6 napisał:

 

Witaj
Fajny zbiornik się zapowiada. Odnośnie filtracji narurowej na forum dużo jest projektów i na wszystkie pytania znajdziesz odpowiedzi.
Obowiązkowa lektura kolegi@stan

 

Filmy i lekturę stana przerabiałem już kilka razy tak, że temat ogarniam:) ale jak ktoś w moim poście napisze to tak bardziej do mnie przemawia :)

12 godzin temu, mlody.czub napisał:

Mam dwa obiegi, czyli jedna pompa ssie z prawej a druga z lewej strony. Szczerze mowiac wlaczajac pompy na drugi bieg w akwarium robi się naprawde ostra wirowka,

Muszę przemyśleć takie rozwiązanie. Szczerze myślałem, żę przy takim litrażu bez falownika nie da rady. 

 

12 godzin temu, mlody.czub napisał:

Z punktu ekonomicznego jednak postawilem na cichy i dobry falownik i teraz pompy w miejsce 35w jedna biora mi po 8w kazda i falownik smiga na polowie mocy, który normalnie ciagnie 15w na max

No właśnie to i dla mnie też będzie miało duże znaczenie bo jednak trochę energii będzie potrzebne do takiego baniaka. 

 

12 godzin temu, mlody.czub napisał:

Mam po trzy mechaniki na kazda sekcje i po trzy biologi

Nie za dużo tej biologii? Z tego co piszesz wychodzi na to, że masz 6l biologii?

Opublikowano
7 godzin temu, skoku86 napisał:

Nie za dużo tej biologii? Z tego co piszesz wychodzi na to, że masz 6l biologii?

Kierowalem się innymi kryteriami niz ilosc biologii. Przy trzech korpusach rownoleglych  z powiedzmy matrixem i ceramika czy czym tam się chce zasypac nie ma zadnych stratkow przeplywu. Sprawdzalem pompy na pustych i na pelnych korpusach i nie ma zadnej roznicy, a to ze za duzo w efekcie koncowym siedzi w filtrze to akurat zaden problem. Jak to ktos już napisal zawsze mozna w przyszlosci oproznic ktorys korpus i jakis absorber wrzucic. 

Opublikowano
20 godzin temu, spiochu napisał:

na obecnym etapie (bo trzeba o czymś marzyć) rozważył bym miksa. Czyli hamburg/kaseciak z sama gąbką w akwarium (łatwość czyszczenia gąbek, nie aż takie duże wymiary) a w nim zasys do narurowca z biologią (cisza).

I tak rodzi się nowe :D- od dawna to samo chodzi mi po głowie.  Łączyć najlepsze cechy różnych rozwiązań bo lepsze jest wrogiem dobrego.

Opublikowano

No nie takie nowe bo już ktoś stosuje takie rozwiązanie i to chyba nie jedna osoba. :) Ale na tym etapie mojej wiedzy dla mnie byłaby to najlepsza opcja. Ale już koniec z offem u koledze w wątku :)

Wysłane z telefonu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.