Skocz do zawartości

Moje Malawi nr 2 - 120x40x50 - 240 litrów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 23.04.2017 o 07:03, suricade napisał(a):

Henryku niekoniecznie klej, ale też uważam, że należy wywalić tło. Jeżeli to jest to co znalazłam w linku czyli izocyjany to sytuacja jest poważna taka mała katastrofa ekologiczna.

Rozwiń  

Zgadzam się z tobą Agnieszko  w całej rozciągłości :D dlatego zaproponowałem wymianę całej szyby tylnej wraz z tym przyklejonym na mur łupkiem przez szklarza - fachowca . Rozumiem lukiego że broni się przed samodzielną walką z tym tłem bo pamięta jak się przyłożył do wklejenia na mur tych łupków. Ciekawe jak to się stało że wybrał tego Mamuta a na pewno czytał o Soudalu All Fix bo stosujemy go od dawna i tak wielu z nas w tym i ja, że nie mógł tego nie wiedzieć czego używamy do klejenia pod wodą.

Jak pisze Andrzej samodzielne próby wyłupania tego tła mogą skończyć się nie tylko pęknięciem szyby tylnej oraz wzmocnień ale i dna .

Fachowcy mają środki chemiczne i sposoby na takie wymiany i na pewno wyjdzie taniej niż nowe szkiełko.

Byłoby nieuczciwością sprzedać takie akwarium komuś innemu wiedząc że zabija ryby, a samemu zamówić nowe.

 

Edytowane przez deccorativo
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Idzmy dalej.. Czy możemy mieć pewność, że ten klej Mamut, bądź pianka, nie weszła w reakcje z silikonem zastosowanym przez producenta akwarium?

Trudno, to sporo pieniędzy, ale wolę wyrzucić cały baniak, tlo, węże itd, i zrobić wszystko od nowa.

Nie ma pewności, że wymiana tylnej szyby, gdzie koszt operacji będzie i tak spory, przyniesie oczekiwany efekt. Jeśli ta trucizna w jakiś sposób osiadla się na szybach to będzie to kolejna nieudana próba, bardzo kosztowna.

Oswajam się z myślą utylizacji baniaka z zatrutymi elementami.
Kubelki filtrów, przyłącza pewnie też do wymiany.
Nie wiem co z grzałka i drogim cyrkulatorem...

Opublikowano
  W dniu 23.04.2017 o 07:34, luck83 napisał(a):

Oswajam się z myślą utylizacji baniaka z zatrutymi elementami.
Kubelki filtrów, przyłącza pewnie też do wymiany.
Nie wiem co z grzałka i drogim cyrkulatorem...

Rozwiń  

Z tym bym się naprawdę wstrzymał jeśli już to zrobił bym dezynfekcję sprzętu...

Opublikowano
  W dniu 23.04.2017 o 08:06, egon44 napisał(a):

Z tym bym się naprawdę wstrzymał jeśli już to zrobił bym dezynfekcję sprzętu...

Rozwiń  

Andrzej ma rację.

Zawsze po nauczce z lekceważeniem porad forumowych delikwent przegina w drugą stronę i popada w skrajną ostrożność.

Ciekawe czym przykleisz w nowym baniaku nowe łupki kolego luck^_^

Andrzej dobrze radzi tylko napisał bez szczegółów.

Luck masz zapewne wszystkie miski, wiadra po wodzie z tą trucizną więc jak podejrzewasz że się trucizna wgryzła w szkło grzałki i koszyki plastikowe kubłów to i miski i wiadra plastikowe wyrzuć z domu.;)

Skocz do sklepu budowlanego  i kup takie wiadro albo kastę budowlaną bo przez allegro wychodzi paranoja cenowa

http://allegro.pl/wiadro-gospodarcze-budowlane-z-lejkiem-plastik-20l-i6697108258.html

umyj dwukrotnie kranówą i nalej wody przez ustrojstwo wrzuć tam wypłukane pod kranem wszystkie sprzęty czyli kosze i gąbki z kubłów,  falownik, i co tam jeszcze zamierzasz ocalić od utylizacji  i włącz tam tą grzałkę co też jest podejrzana.

Podłącz też jeden pusty kubeł by się woda w wiadrze kręciła a po 24h wpuść tam rybkę kamikaze. Szkoda utylizować tyle drogiego sprzętu , wystarczy utylizować wszystkie złoża z kubłów.

Stawiam tezę że rybka przeżyje w tym kuble.

 

 

Opublikowano
  W dniu 23.04.2017 o 09:03, deccorativo napisał(a):

Ciekawe czym przykleisz w nowym baniaku nowe łupki kolego luck^_^

Rozwiń  

Zrobię podpory z kołków drewnianych i zaprę je o przeciwległą ściankę, jak szalunki na budowie ;)

W nowym baniaku, nowe łupki będę kleił niezmiennie Soudal Fix All i w ten sam sposób przykleję tło do szyby. Nie będę kombinował już z żadnym super mamutem (zachodzę w głowe co mnie podkusiło...). No ale stało się, trudno. 

Rozpocząłem mentalnie nowy etap, odpalam wszystko od zera, łącznie ze szkłem. 

  W dniu 23.04.2017 o 09:03, deccorativo napisał(a):

Skocz do sklepu budowlanego  i kup takie wiadro albo kastę budowlaną bo przez allegro wychodzi paranoja cenowa

http://allegro.pl/wiadro-gospodarcze-budowlane-z-lejkiem-plastik-20l-i6697108258.html

umyj dwukrotnie kranówą i nalej wody przez ustrojstwo wrzuć tam wypłukane pod kranem wszystkie sprzęty czyli kosze i gąbki z kubłów,  falownik, i co tam jeszcze zamierzasz ocalić od utylizacji  i włącz tam tą grzałkę co też jest podejrzana.

Podłącz też jeden pusty kubeł by się woda w wiadrze kręciła a po 24h wpuść tam rybkę kamikaze. Szkoda utylizować tyle drogiego sprzętu , wystarczy utylizować wszystkie złoża z kubłów.

Stawiam tezę że rybka przeżyje w tym kuble

Rozwiń  

Przekonajmy się zatem :)

Opublikowano

Pomysł Henryka całkiem dobry. Jak się oswajasz z wywaleniem szkła to ja bym spróbowała odkleić tło, można metodą "na strunę" tak jak się kiedyś wycinało szyby samochodowe, jak pęknie najwyżej wywalisz całość. Jak wytrzyma totalne , długotrwałe płakanie. W końcu baniaki po pestycydach też się szoruje i można lać coś innego.

Opublikowano

No dobra, uruchomiłem test, zgodnie z pomysłem Henryka. Filtry chodzą na pustych zlozach.
Mam nadzieję, że teza będzie słuszna :)

Jutro spróbuję pobawić się z oderwaniem tła.

Opublikowano

Szybki jesteś z tym kubłem albo masz sklep pod nosem.:)

Nie śpiesz się z testerem poczekaj ze dwa dni tym bardziej że Agnieszka dała ci pomysł na wycięcie tła najcieńszą struną do fortepianu.

Jak dasz radę podsunąć strunę za tło to wytniesz je migiem .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witaj. U mnie się tak zdarzyło gdy miałem zbyt słaby wzmacniacz. 
    • Jak w temacie kupie Pseudotropheus sp acei Luwala Reef , najlepiej dorosłe osobniki , młodzież też wchodzi w grę. 😀 
    • Dzięki za rozwianie wątpliwości. Cieszy mnie, że zielenice tak wystartowały. Możliwe, że niebawem zamontuje troche mocniejsze światło żeby jeszcze im w tym pomóc. Nie będę przesadzał bo akwarium i tak stoi frontem do okna północnego. Jeśli chodzi o to czemu czekałem rok to po prostu w tamtym roku zrobiłem 3/4 roboty i odsunąłem akwarium na dalszy plan. Musiałem pozałatwiać sprawy i rozwiązać problemy, później sam nie wiem czemu czekałem. Ważne, że w końcu są ryby i wszystko dobrze się kręci
    • To są normalne zielenice, za 2-3 miesiące będziesz miał kamienie pokryte pięknym, zielonym zamszem. Sinice tworzą takie paskudne szaro-turkusowe plechy, od razu widać, że to jest coś, czego nie chcesz w akwarium.  Bardzo fajne rumowisko, ale dla czego aż rok czekałeś? Zwykle akwarium jest dojrzałe po miesiącu.
    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.