Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wojtku bądź spokojny, z Twoimi argumentami przyjemnie podyskutować i nie Ciebie miałem na myśli.
Myślę że Śpiochu jak na razie zdobył podium swoją wypowiedzią i może dziś liczyć na szczery uśmiech kierownika odciśnięty w pianie piwa :)

 

 

Opublikowano

Czołem, wczoraj zakończyłem test, dalsze sprawdzanie codzienne nic nie wnosi, szkoda testów. Czytałem na bieżąco Wasze posty, te krytyczne i te przychylne, ale dopiero teraz napiszę co ja myślę o wynikach.

Na wstępie wypada podać, że przez cały okres 8 dniowy testu parametry kluczowe dla kulejącej biologii były na jednakowym poziomie i nawet odrobinę się nie zawahały, Nh4 - cały test poniżej skali, No2 na poziomie 0,05mg/l czyli tyle co zawsze mam.  W połowie testu pomimo że nie zamierzam karmić trolla wymieniłem gąbkę na dziewiczą, testy na drugi dzień po ~14h nie wykazały żadnej zmiany. Ryby dostawały normalne duże dawki pożywienia.

Wynik testu dowiódł to, co już wcześniej wiele osób wiedziało, że w dojrzały zbiornik nie potrzebuje złoża biologicznego, aby móc stabilnie funkcjonować. Na dobrą sprawę nie potrzeba nawet gąbki w której według jednych jest sporo bakterii nitryfikacyjnych a według innych są one częściowo niszczone pod kranówką przy płukaniu ;). Dojrzały zbiornik z pełną dorosłą obsadą, niezależnie czy niektórym się to podoba czy nie, będzie funkcjonował bez żadnego złoża biologicznego. 

Czy polecił bym akwarium bez złoża biologicznego ? NIE!

W dyskusji, pojawił się doskonały post @spiochu oraz @pozner, których nie będę szczegółowo analizował, ale napiszę po swojemu, nawiązując do wypowiedzi tych kolegów.
Filtracja biologiczna jest potrzebna w naszym akwarium, ponieważ stanowi niejako bufor stabilności, w mniejszych akwariach z mniejszą powierzchnią do zasiedlenia dla bakterii nitryfikacyjnych, oraz bez tła strukturalnego,  mogą wystąpić już pewne wahania biologii. Dodatkowo w przypadku chorób, kiedy musimy podać rybom lek, złoże można chwilowo odseparować od zbiornika, dokonać leczenia niszcząc przy okazji kolonie bakterii osiadłe w piachu, kamieniach i na szybach. A po kuracji i zastosowaniu węgla ponownie użyć wyjętego i zasiedlonego złoża. 


Artykuł miał na celu bardzo ważną kwestię często poruszaną na forum, o ilości mediów do filtra biologicznego. 
Moim zdaniem mało, tyle co według instrukcji bodajże Matrixa (jeśli się mylę to poprawcie bo nie miałem nigdy Matrixa) 1L na 400 l wody netto.

Ja u siebie pozostawię około 0,6l lawy wulkanicznej na 400l wody i też będzie dobrze. 
Zawalanie filtrów mediami nie ma najmniejszego sensu, a wręcz jest niewskazane, ze względu na ograniczanie przepływu wody, dotyczy to zarówno kaseciarzy, kublarzy jak i narurowców.
 

Dziś po robocie podmieniam wodę ze względu na No3 i akwarium będzie nadal pracować tylko na mechaniku. Pozwolę sobie uzupełnić za tydzień parametry w pierwszym poście. Złoże najprawdopodobniej wróci do baniaka za dwa lub 3 tygodnie, jest to już tylko i wyłącznie sprawdzenie, długoterminowej pracy bez złoża.

ps. na koniec proszę moderatora o usunięcie kilku postów całkowicie nic nie wnoszących do dyskusji.

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Dla mnie ten test to trochę jak jazda rowerem bez trzymania kierownicy. Jesteś rozpędzony na równej drodze, puszczasz kierownicę i jedziesz dalej. Dłużej lub krócej, ale w końcu jest zakręt, czy pod górkę, czy najedziesz na kamień i musisz tę kierownicę złapać (już nie mówiąc o starcie bez trzymania).

Dlatego dobrze mieć tę stabilną biologię w ceramice czy gąbkach. Są wyliczenia ile musi być minimalnie na jaki liltraż, ale moim zdaniem jak jest więcej to nie szkodzi :-)

Opublikowano
3 minuty temu, Pleziorro napisał:

No ale ja to właśnie napisałem powyżej :) 

Jak dasz za dużo to szkodzi, bo blokuje przepływ wody, w kaseciaku ma to znaczenie.

W kuble jeszcze większe. Osobiście jeszcze przed testem zmniejszyłem ilość złoża, kiedyś @timiwspominał, że z jakiś względów musiał trzymać zbiornik tylko z mechaniakiem i nie było wahań. W takim razie niech kubeł sobie luźno pracuje z mniejszą ilością złoża, a biologia niech będzie w mniejszej ilości dla wrazie czego. 

Opublikowano

Testy są potrzebne, bo jak inaczej można dowiedzieć się o skutkach takich działań. Moim zdaniem przy tak dużym zbiorniku nic nie może zaszkodzić rybom. Co innego gdyby odłączyć grzałkę, wówczas proces nitryfikacji mocno by wyhamował. Zostawienie takiego zbiornika samopas wcale nie spowoduje śnięcia ryb, jeżeli temperatura będzie spadała powoli wyhamują procesy metaboliczne ale nie oznacz to że ryby pozdychają. Podobnie będzie z NO3 jeżeli wartość będzie wzrastała powolnie może znacznie przekroczyć próg graniczny. Eljot dobrze napisał, duże zbiorniki są idiotoodporne. W tak dużym zbiorniku przy stałej temperaturze zmiany parametrów ujawnią się po miesiącu lub dłużej ( tak myślę).
Zapominamy ze stabilny zbiornik to nie tylko bakterie ale również pierwotniaki ,grzyby które są obecne w naszych zbiornikach. Prawdopodobnie po jakimś czasie przewagę w takim zbiorniku w większości przejmą grzyby lub inne ustrojstwo. I taki stan nie będzie już dobry dla zbiornika. Być może gdy zabraknie pokarmu dla grzybów pojawią się ponownie bakterie które będą je rozkładały.
Moim zdaniem wkłady w naszych akwariach mają ogromne znaczenie i w odróżnieniu do Ciebie uważam że wielkość ma znaczenie. :D

Zależność między bakteriami , grzybami , glonami i tym wszystkim co występuje w zbiorniku to: zooglea.

Temat ok , pozdrawiam :)

 

Opublikowano
17 minut temu, wojtekr napisał:

w sumpie nie :-)

Wojtek wydaje mi się, że albo się czepiasz, albo czytasz bez zrozumienia, napisałem wyraźnie w jakiej filtracji zapychanie złożem ma znaczenie.

Opublikowano

OK, sorry już się nie czepiam :-)

Chodzi mi też trochę o to, że posiadacze sumpów są w zdecydowanej mniejszości i jak mogę, to pokazuję ich zalety. :-)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.