Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 godzin temu, Pleziorro napisał:

Tak jak już pisałem w tym temacie, oba produkty stosuje się według zalecenia z opakowania, czyli 5ml na 95l wody.

W przypadku 240l spokojnie lejesz 10ml, to jest ziołowy lek więc nie przedawkujesz lejąc go minimalnie więcej.

Ale o tych produktach nie dowiedziałeś się dziś, gdybyś zamówił wczoraj na dziś już by były :)

Z racji że jestem zielony w akwarystyce, nie wiedziałem że moje rybki są na to chore, ale nie będę się kłócić ;)

Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, pozner napisał:

Poszukaj Preis Coly, może być też pod nazwą Preis Carely. 

 

12 godzin temu, darkon napisał:

Tak wystarczy i jeszcze zostanie. Z tego co pamiętam dawkowanie: 1 ml produktu na każde 20 litrów wody w akwarium, codziennie przez 10 dni .

12 godzin temu, Pleziorro napisał:

Tak jak już pisałem w tym temacie, oba produkty stosuje się według zalecenia z opakowania, czyli 5ml na 95l wody.

W przypadku 240l spokojnie lejesz 10ml, to jest ziołowy lek więc nie przedawkujesz lejąc go minimalnie więcej.

Ale o tych produktach nie dowiedziałeś się dziś, gdybyś zamówił wczoraj na dziś już by były :)

Panowie podejrzewam bloat, dzisiaj podałem herbtane i nagle wszystkie mają brzuszki wielki odstajace i osiadaja na dnie 

1487977729750776056679.jpg

14879777729861666973969.jpg

1487977796199112513360.jpg

1487977906328341603094.jpg

Edytowane przez Tobikos
Opublikowano (edytowane)

Czy wszystkie ryby tak się zachowują i tak wyglądają? Ryby z wyraźnymi objawami mogą być nie doodratowania. Zbyt duże zmiany wewnętrzne mogły nastąpić. Podawaj dalej według zaleceń i czekaj. normalnie obsługuj akwarium; podmieniaj wodę, karm (jeśli jedzą). To nie ma wpływu na działanie tego preparatu.

Edytowane przez pozner
Opublikowano (edytowane)

Nawet bym ograniczył karmienie rybek a napewno bym nie karmił jak dotychczas przy tych objawach ...

Edytowane przez egon44
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, egon44 napisał:

Nawet bym ograniczył karmienie rybek a napewno bym nie karmił jak dotychczas przy tych objawach ...

 

8 godzin temu, pozner napisał:

Czy wszystkie ryby tak się zachowują i tak wyglądają? Ryby z wyraźnymi objawami mogą być nie doodratowania. Zbyt duże zmiany wewnętrzne mogły nastąpić. Podawaj dalej według zaleceń i czekaj. normalnie obsługuj akwarium; podmieniaj wodę, karm (jeśli jedzą). To nie ma wpływu na działanie tego preparatu.

Nie które mają białe płetwy odbytowe. Tak wygląda ofiarą choroby. Tylko ta ma zapadniety brzuszek. Jedna z demasoni nie ma bocznej płetwy. 

1488012748046-1031460095.jpg

Edytowane przez Tobikos
Opublikowano

Hmmm, nie masz dostępu do Metronidazolu? Dodatkowo przydałoby się Protocaps i wówczas taka kuracja tymi środkami przyniosłaby najlepsze efekt, jeśli to Bloat :/

Samczyk pierwsza klasa, szkoda rybek :/

Opublikowano
22 minuty temu, luki174 napisał:

Hmmm, nie masz dostępu do Metronidazolu? Dodatkowo przydałoby się Protocaps i wówczas taka kuracja tymi środkami przyniosłaby najlepsze efekt, jeśli to Bloat :/

Samczyk pierwsza klasa, szkoda rybek :/

Metronidazol mogę kupić, nie mam z tym problemu. Tylko jak to dawkowac i czy nie zniszczy to rybek jeżeli to nie będzie bloat. Myślę że moje podejrzenia są trafne widząc brzuszki tych rybek 

Opublikowano

Metronidazol w ilości 4tabletki na 30L wody, natomiast Protocaps M 1 kapsułka na 50L wody netto. Hmmm, to jest antybiotyk na problemu jelitowe/żołądkowe i nie odpowiem Ci na to, czy może zaszkodzić. Ale wg mnie nie

 

Tutaj jest mój temat o tej chorobie, może cos wyczytasz...

Opublikowano

Witam, otóż chciałbym się podzielić swoimi zaobserwowaniami i podpytać co nie co. Od 4 dni stosuję Microbelift Herbtana, zauważyłem poprawę u yellow i rdzawych m.in. Yellow zaczęły trochę rozkładać płetwy, tak samo jak i rdzawe, ale w tym gatunku zauważyłem poprawę odchodów, otóż z białych nitek zrobiły się takie brązowo zielone mniej nitkowate odchody. Ale najbardziej mnie martwi demasoni. Jedna wyzionęła ducha co pokazałem na zdjęciu, ale druga na drugi dzień gdzieś mi znikła i do dzisiaj nie mogę jej odnaleźć. Ale również martwi mnie zachowanie tych ryb, samiec nie raz przy stroszeniu się, pokaże płetwy grzbietowe, ale tak to wszystkie pływają praktycznie ze sklejonymi płetwami. Możecie coś poradzić? Czy dokupić jakiś lek? Czy może przedłużyć kurację i zakupić jeszcze jedną butelkę? Czy po prostu po kuracji unormuje się wszystko?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.