Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, Morganelo napisał:

Nie pytałem się nikogo o wykonanie Akwarium z szyby float, bo aż głupio biorąc pod uwagę dzisiejsze trendy w kierunku OW... Float dostępny w sklepach od ręki jest z czarnym sylikonem bez wzmocnień i szyba max 8mm, co pamiętając poprzednie akwarium 240l i wybrzuszenie tylnej ściany, jakoś nie napawa mnie radością i spokojem...

 

Zamawiałem akwarium 2 lata temu i w sklepie, gdzie kleją zbiorniczki w standardzie 240L, tj. 120x40x50 było z szyby 10mm oraz 2xwzmocnienie wzdłużne, bez spinki. Wybrałem Float, niedawno miałem możliwość porównać je z baniakiem kolegi z OW, to nie zauważyłem znacznej różnicy...

Opublikowano (edytowane)
26 minut temu, aurban6 napisał:

Odpowiem w zakresie filtra.
Moja propozycja to IBO 25/60, 2 korpusy mechanika, pompa, 2 korpusy biologia, za pompa odnoga z korpusem na purolite z osobnym wezykiem. Poszukaj postow odnosnie narurowca, ostatnio duzo dyskusji bylo w tym temacie.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
 

Tematy o narurowcach już prześledziłem na forum :) Zmieniony projekt poniżej w wersji V2... Czemu proponujesz pompę 25-60 ??? Różnica pomiędzy pompami 25-40 a 25-60 to jedynie podnoszenie słupa wody, a w akwarium różnica wysokości pompy do akwarium to ledwo 1 metr... Z informacji o pompach wydajność mają podobną z lekką przewagą dla 25-60 ale to różnice 3-5 litrów na minutę... Czy do akwarium 300-400litrów aż tyle muszę posiadać mocy aby zapewnić odpowiednią cyrkulację i przetłaczanie wody??

Pompa IBO 25-40 / 180 ma wydajność 40l/min czyli 2400l/h biorąc pod uwagę straty na złożach filtrujących to niech będzie te 1800l/h czy to za mało??

58a81d8c1931a_Fliltrnarurowy-poprawionyV2.thumb.jpg.445688b5467e899f2c1774a5b73a2dd7.jpg

Edytowane przez Morganelo
Opublikowano
1 godzinę temu, Morganelo napisał:

A spotkać się obecnie nie dam rady, chory leżakuje w domu z całą rodzinną załogą... Grypa + zapalenie oskrzeli, więc odpadam...

Spotkanie jest za tydzień w  piątek, może się wykurujesz ;).

Co do szkła to mogę przynieść próbki i zobaczysz, że OW jest bardziej zielone od Ultra Clear :) natomiast Floaty są zielone jak butelka. Rozchodzi się jednak o to, że jak zalejesz duży baniak to nie zauważysz różnicy pomiędzy OW, UCG czy Float ;). Ale tak jak pisałem nie namawiam na Float, czasem jest parcie na coś i sam tak mam i nic mnie wtedy nie przekona, zresztą Decco widzi różnicę Float/OW gołym okiem ;) więc na pewno są takie oczy co zobaczą, miałem na celu uchronienie Cię od przepłacania kilku stów ;)

Możesz napisać gdzie chcesz zamówić to nie reklama.

A z tymi akwariami to też nie do końca masz rację, nie spotkałem w sprzedaży baniaków 120x50x50 bez wzmocnień. Chyba że patrzyłeś na terraria ;). I transparentny silikon też bardzo często można znaleźć w gotowcach :).

Jeśli planujesz poszerzyć baniak to super ! nawet kosztem góry, jak byś jeszcze przypadkowo 120 zamienił na 130 lub 140 to ryby będą miały o wiele lepsze warunki :).

Niemniej czekam na dalszy rozwój sytuacji i kibicuję ;)

Opublikowano
1 minutę temu, Pleziorro napisał:

Spotkanie jest za tydzień w  piątek, może się wykurujesz ;).

Co do szkła to mogę przynieść próbki i zobaczysz, że OW jest bardziej zielone od Ultra Clear :) natomiast Floaty są zielone jak butelka. Rozchodzi się jednak o to, że jak zalejesz duży baniak to nie zauważysz różnicy pomiędzy OW, UCG czy Float ;). Ale tak jak pisałem nie namawiam na Float, czasem jest parcie na coś i sam tak mam i nic mnie wtedy nie przekona, zresztą Decco widzi różnicę Float/OW gołym okiem ;) więc na pewno są takie oczy co zobaczą, miałem na celu uchronienie Cię od przepłacania kilku stów ;)

Możesz napisać gdzie chcesz zamówić to nie reklama.

A z tymi akwariami to też nie do końca masz rację, nie spotkałem w sprzedaży baniaków 120x50x50 bez wzmocnień. Chyba że patrzyłeś na terraria ;). I transparentny silikon też bardzo często można znaleźć w gotowcach :).

Jeśli planujesz poszerzyć baniak to super ! nawet kosztem góry, jak byś jeszcze przypadkowo 120 zamienił na 130 lub 140 to ryby będą miały o wiele lepsze warunki :).

Niemniej czekam na dalszy rozwój sytuacji i kibicuję ;)

Postaram się wpaść, ale nie obiecuje... Ten bar u Janusza to na Ursynowie pasaż Stokłosy 11??? Jeżeli tak to z roboty nie mam daleko :) siedziba firmy na Poleczki :) a z domu to już nie tak kolorowo 30km :(

UltraClear - tego szkła nie brałem pod uwagę i gdzie w Warszawie ktoś wykonuje Akwaria z takiego szkła??? Wiem o Float i OW ale o tym nie słyszałem...

Co do reklamy, to za 700 zł dostałem wycenę od osoby z Rembertowa, ofertę wystawia na stronie OLX pod hasłem Akwaria na zamówienie, nie widziałem jego pracy jeszcze na własne oczy, ale z informacji / opinii jest dobry... Jednakże waham się czy nie zlecić wykonania akwarium firmie piękneakwaria ale tutaj cena będzie ciut wyższa... Przez was zaczynam się sam ze sobą bić w myślach czy zaoszczędzić na szkle OW i wybrać wersję szkła MIX (przód i boki OW a reszta float czy tylko sam przód OW a reszta float)...

Walka z własnymi myślami to najgorsza wojna jaką można toczyć... To łatwiej będzie z małżonką i jej przekonywaniem... Kurde dzięki Pleziorro za zagwozdkę...

 

Wymiary Akwarium 120cm to tutaj obecnie nie mam już więcej miejsca, planowane miejsce u mnie w gabinecie, w salonie obecnie brak pozwolenia(więcej miejsca)... Jedynie mogę i zastanawiam się teraz czy nie zmienić na

  • 120x60x50cm (10mm) o pojemności 360l

lub

  • 120x60x60cm (10mm) o pojemności 432l

Choć wysokość 60cm to już spory wysiłek przy sprzątaniu - czytać ręka w wodzie po pachy :) i chyba jak już powiększać to jedynie w szerz bo wysokość za dużo...

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Morganelo napisał:

UltraClear - tego szkła nie brałem pod uwagę i gdzie w Warszawie ktoś wykonuje Akwaria z takiego szkła???

Firma "Dobre akwaria" robi z takiego szkła.

Możesz też dowiedzieć się w e-rybce. Sprawdzony i pewny wykonawca. To tak, jeśli chodzi o firmy z Warszawy. 

Co do poprzecznej spinki, to zastanów się jeszcze. W Twoim wypadku nie jest konieczna, a może w pewnych okolicznościach utrudnić Ci życie (np. ew. wsadzenie lub wyjęcie tła). Rozumiem, że chcesz mieć zapas i takim zapasem będzie grubość 10mm. Moje akwarium (180×55×60) jest z 10mm. i ma jedną poprzeczkę. No, ale oczywiście to Twoja decyzja.

Co do rodzaju szkła, to już niejedna dyskusja się tu toczyła i każdy został przy swoim. Ja mam zdanie takie samo jak Pleziorro. Dodam tylko dwa argumenty. Grubość szkła ma tu duże znaczenie. Przy 15mm. może dostrzegłbyś różnicę, ale przy 10mm. nie zauważysz jej. Druga sprawa to oświetlenie w akwarium...ale i te na zewnątrz (głównie w dzień). To będzie miało decydujący wpływ na Twój odbiór. Rodzaj oświetlenia i jego moc. Różnica w rodzaju szkła to jest przy tym mały pikuś.

Przy tych wymiarach dna (zakładam 120×60), to 50cm. czy 60cm. w górę nie ma już istotnego znaczenia. Będzie tam pływać i tak mbuna i to ta nieduża. Najważniejsze będzie dno. No, ale czym większe, tym lepsze. Jeśli odwidzi Ci się Malawi, wysokość może być potrzebna dla innych ryb.

Edytowane przez pozner
Opublikowano
4 godziny temu, pozner napisał:

Firma "Dobre akwaria" robi z takiego szkła.

Możesz też dowiedzieć się w e-rybce. Sprawdzony i pewny wykonawca. To tak, jeśli chodzi o firmy z Warszawy. 

Co do poprzecznej spinki, to zastanów się jeszcze. W Twoim wypadku nie jest konieczna, a może w pewnych okolicznościach utrudnić Ci życie (np. ew. wsadzenie lub wyjęcie tła). Rozumiem, że chcesz mieć zapas i takim zapasem będzie grubość 10mm. Moje akwarium (180×55×60) jest z 10mm. i ma jedną poprzeczkę. No, ale oczywiście to Twoja decyzja.

Właśnie wróciłem z wycieczki, jakoś nie mogłem już usiedzieć w wyrku... Zamówienie złożone na Full OW 120x50x50 ze szkła 10mm wraz ze wzmocnieniami (przód + tył)... Środkowej spinki nie wykonuje, jak ujrzałem na miejscu jak to wygląda, to rzeczywiście tylko bym się wściekał na to ustrojstwo... Cena dla mnie 850zł z czasem realizacji w 7 dni (odbiór ustalony na 27 lutego). Wersji 120x60x50 nie wybrałem bo cena z full OW zwaliła mnie z nóg od razu (1200zł).

Zamówiłem w sklepie/hodowli "piękneakwaria" w Warszawie... W czasie rozmowy został poruszony temat filtracji, właścicielowi strasznie nie podobał się pomysł filtracji narurowej... Twierdził, że to nie jest dobre rozwiązanie i uparcie przekonywał mnie iż ciągła wymiana wkładów w mechaniku będzie na nowo zaburzać filtrację bakteri nitryfikacyjnych... A biologia nie spełni swojego zadania... Jak to mówił, tworzy takie systemy filtracji z sumpem, że czyści go raz na 3 lata :) z co rocznym poruszeniem złóż filtracyjnych i usunięciem zbędnych osadów...

Pod tym względem zostałem zbity z tropu, ale też jakoś poczułem niesmak do całej rozmowy... Cóż kto co lubi... Co do hodowli się nie wypowiem, bo nie miałem nigdy niczego od tego sklepu, ale wygląd akwari jakie posiada odstrasza od razu...

A jak już poruszyłeś temat oświetlenia to ciekawi mnie co polecicie mi jako oświetlenie tylko wiszące / belka... Pokrywy nie chce i nie dam się na to namówić za żadne skarby świata...

 

PS: po za tematem to na PW możecie mi podesłać jakieś namiary na godną polecenia hodowlę lub osobę od której można będzie nabyć nowych mieszkańców Malawi 300L

 

 

Opublikowano

Nie musimy na PW, mamy partnerów Klubu :) ja kupowałem u Tan Mala i Fish Magic i obu hodowców polecam.

Czekamy na zdjęcia baniaka, szlify trapezowe, spoiny, etc...

 

Opublikowano
22 minuty temu, Pleziorro napisał:

Nie musimy na PW, mamy partnerów Klubu :) ja kupowałem u Tan Mala i Fish Magic i obu hodowców polecam.

Czekamy na zdjęcia baniaka, szlify trapezowe, spoiny, etc...

Zapamiętam i odezwę się w odpowiednim czasie jak tylko wszystko poskładam w 100%... Z akwarium wszystko załatwione na 100%, zobaczymy jak z realizacją i jakością, choć widząc gotowe nie zauważyłem żadnych kłopotów...

 

17 minut temu, michal_j napisał:

Tak to ten adres...

Opublikowano
2 godziny temu, Morganelo napisał:

Zamówiłem w sklepie/hodowli "piękneakwaria" w Warszawie... W czasie rozmowy został poruszony temat filtracji, właścicielowi strasznie nie podobał się pomysł filtracji narurowej... Twierdził, że to nie jest dobre rozwiązanie i uparcie przekonywał mnie iż ciągła wymiana wkładów w mechaniku będzie na nowo zaburzać filtrację bakteri nitryfikacyjnych... A biologia nie spełni swojego zadania... Jak to mówił, tworzy takie systemy filtracji z sumpem, że czyści go raz na 3 lata :) z co rocznym poruszeniem złóż filtracyjnych i usunięciem zbędnych osadów...

Sorki nie miałem wcześnie czasu się rozpisać...

Gdybym z tego miał chleb to też  bym tak farmazonił. Co ma piernik do wiatraka, facet nie zna się ani na filtracji, ani na budowie narurowca. Wkłady sznurkowe to filtr mechaniczny, korpusy z biologia to korpusy z biologia, wiec co mu naruszysz poza jego portfelem czyszcząc korpus mechaniczny ?.
A ja własnie wyjąłem cała biologie i zobaczę ile pociągnie na samym piachu, skałach i tle, mam tylko gąbkę która dziś wypłukałem w kranówie.
Dam znać w innym temacie ;).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
    • @Duckdub coś nie działa  
    • Witam, ja od początku krótkiej przygody z cyrkulatorami miałem Eheim stream On 6500+. Najpierw w 300l a później w500l. Regulacja jest uboga ale szczerze mówiąc w niczym mi to nie przeszkadzało. Jeśli wycelujesz nieco bardziej w górę czy w dół to już zmienisz ogólny prąd wody. Obecnie mam w 500l podobnego Eheima 9500+ i jedzie na maksa. Woda pięknie się rusza, żadnej pralki. Ryby oczywiście duże i w ogóle ich to nie rusza. Wycelowany trochę w górę mocno natlenia wodę. Także tafla wody jest u mnie brutalnie poruszona.  Miałem dwa mniejsze tunze i chyba miałem pecha. Jeden wibrował po tygodniu i go oddałem a drugi wytrzymał z pół roku i był bardzo głośny. Też się go pozbyłem.  Ogólnie woda lekko płynie, ryby mają subtelny ruch, kupy wszystkie płyną idealnie do zasysu. Eheimy używam piąty rok jakoś.  Oczywiście jak jest całkowita cisza w salonie, ryby nie chlupia a za oknem nie jedzie Harley Davidson to słychać delikatnie cyrkulator.  Kiedyś w modelu 6500 padł wirnik, tzn był głośny i tuż przed końcem 3 letniej gwarancji dostałem nowy cyrkulator. Oczywiście żeby woda się ruszała kupiłem tanio nowy 9500 i tak został. A 6500 czeka w pudełku. Ryby mówią że wolą 9500 😁  
    • @darianus dobre wieści 🙂 może w takim razie jakoś wypali ten projekt 😉 ja posiłkowałem się taką stroną internetową: https://stacjaplantacja.pl/jak-przeniesc-rosline-do-hydroponiki/
  • Tematy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.