Skocz do zawartości

Bakterie startowe - Co będzie lepsze na start?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
38 minut temu, Jerry_jerry napisał:

...Nie chciałem tematu poruszać na forum tylko spytałem Ciebie na PW jako forumowego eksperta od wody. Uzyskałem jednak odpowiedź zgoła inną niż oczekiwałem ...

To zdanie jest najlepsze, kolega wie lepiej, a pyta chyba tylko aby móc się poprzekomarzać.

Opublikowano
6 minut temu, Pleziorro napisał:

To zdanie jest najlepsze, kolega wie lepiej, a pyta chyba tylko aby móc się poprzekomarzać.

Kolego. Nie wiesz jak wyglądała nasza rozmowa na PW więc proszę abyś powstrzymał się od takich niestosownych i nic nie wnoszących do tematu uwag.

Mam nadzieję, że sam zainteresowany czyli Pan Henryk wie o co mi chodziło?! Jeżeli nie to oczywiście możemy to sobie wyjaśnić ale na PW.

Opublikowano

Ale ja zacytowałem Twój post a nie Waszą rozmowę na PW, o której nie mam pojęcia.

Szukałeś porady, otrzymałeś ją tu w tym watku, jeśli nie jest zgodna z Twoimi oczekiwaniami, nawet po wytłumaczeniu dokładnie dlaczego tak a nie inaczej, to już nie nasza wina. 

Opublikowano (edytowane)

Wyrwałeś coś z kontekstu i zaczynasz kłótnię. Dla pewności jeszcze raz napiszę to co poprzednio i może po przeczytaniu tego jeszcze raz zrozumiesz.

Nie chciałem tematu poruszać na forum tylko spytałem Ciebie na PW jako forumowego eksperta od wody. Uzyskałem jednak odpowiedź zgoła inną niż oczekiwałem bo jak to powiedzieć dyplomatycznie urwałeś temat pisząc, że "nie mamy o czym pisać". Nawet teraz na zakończenie napisałeś, że kończysz i tyle. Dlatego jeżeli nie uzyskałem odpowiedzi od Ciebie myślałem, że tworząc na forum temat wypowiedzą się inni, a nóż widelec osoby takie, które mają jakieś doświadczenie z tymi specyfikami.

Szukałem porady i nawet taką nie dawno otrzymałem od Pana Henryka w tym wątku. Odnośnie odpowiedzi, która jest niezgodna. Nie tyczyło się to tego tematu a mojej rozmowy z Panem Henrykiem na PW. Dlatego też napisałem, że to mnie właśnie skłoniło do utworzenia tego tematu.

Edytowane przez Gość
Opublikowano
2 godziny temu, deccorativo napisał:

To naturalne bakterie , niepatogenne usuwające odpady organiczne ryby .
     Zapobiega "syndromowi nowego zbiornika" ( to nie to samo co dojrzała biologia w zbiorniku)
     Pomaga wyeliminować amoniak i azotany ( co nie znaczy że je usuwa - jak ci będą wnosić baniak za 2 tygodnie to też będziesz pomagał - otwierał drzwi i pokazywał gdzie postawić co nie znaczy że będziesz wnosił)
     Zapewnia szybką redukcję odpadów organicznych
     Pomaga oczyścić filtry zasilające, ozdoby i żwir
     Pomaga zmniejszyć straty ryb

Czyli efekt jest ten sam, brak amoniaku i azotanów. Czy nie o to chodzi? 

2 godziny temu, deccorativo napisał:

Pomaga wyeliminować amoniak i azotany ( co nie znaczy że je usuwa

Swobodna interpretacja.

2 godziny temu, deccorativo napisał:

Typowe bakterie czyszczące z odpadów organicznych czyli gówna a nie typowe bakterie nitryfikacyjne - to wielka róznica choć zapewne i kilka nitryfikacyjnych tam się trafi

Jeśli trafi się kilka, to w krótkim czasie będą miliony, jak nie miliardy. Można ten preparat potraktować jako bufor uniemożliwiający nadmierny przyrost amoniaku i azotanów w świerzym akwarium. Co nie oznacza, że zabierze całe papu bakteriom nitryfikacyjnym, które (jak sam zauważyłeś) też w wodzie są obecne. Nie dyskwalifikowałbym tego preparatu. Przy jego użyciu też można skutecznie i bezpiecznie wystartować akwarium. Dla mnie to po prostu inny sposób startu akwarium. Ani lepszy, ani gorszy.

 

Opublikowano

Rzecz w tym Krzysztofie że ani ja ani ty tego preparatu nie używaliśmy a już do startu nowego szkiełka to zupełnie, więc tak to moja jak i twoja nadinterpretacja.

A jak nie będzie na początku kilka bakterii nitryfikacyjnych z tego ML Balancer tylko od razu miliardy i to każdego rodzaju tak do I jak i II etapu nitryfikacji - to będzie lepszy start czy gorszy. Autorowi chodzi o lepszy i wie że bez niczego też kiedyś wystartuje.

Zdaje się że jesteś zwolennikiem startu zupełnie bez żadnych bakterii , pożywek i chemii na czele z WA - tzn "start na zegarek " - to opisz taki ale sprawdzony aktualnie na prawobrzeżnej kranówie szablon startu baniaka.

Jak się spotkamy w lutym to obgadamy tą kwestię:D więc nie róbmy OT

Opublikowano (edytowane)

Odpowiem na temat. U siebie zastosowałem BactoActive Tropical'a.

Cykl azotowy zakończony po niespełna trzech tygodniach. 

Edytowane przez bobanr
Opublikowano
30 minut temu, deccorativo napisał:

Zdaje się że jesteś zwolennikiem startu zupełnie bez żadnych bakterii , pożywek i chemii na czele z WA - tzn "start na zegarek "

Nie do końca. Bakterie są przydatne w starcie akwarium, ale uważam, że wszystkie dostępne na rynku spełniają swoją rolę w lepszy, czy gorszy sposób. Start na zegarek to niewłaściwe określenie, bo nie chodzi o bicie rekordów i czas nie ma tu znaczenia. Sam widzisz ile problemów mają ludzie z Twoim startem na WA. W tym wszystkim gubi się istota zagadnienia, czyli skuteczny start akwarium. Każdy sposób jest dobry, jeśli prowadzi do celu. A czy to trwa 2, czy 5 tygodni, to nie powinno mieć znaczenia.

Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, pozner napisał:

Nie do końca. Bakterie są przydatne w starcie akwarium, ale uważam, że wszystkie dostępne na rynku spełniają swoją rolę w lepszy, czy gorszy sposób. Start na zegarek to niewłaściwe określenie, bo nie chodzi o bicie rekordów i czas nie ma tu znaczenia. Sam widzisz ile problemów mają ludzie z Twoim startem na WA. W tym wszystkim gubi się istota zagadnienia, czyli skuteczny start akwarium. Każdy sposób jest dobry, jeśli prowadzi do celu. A czy to trwa 2, czy 5 tygodni, to nie powinno mieć znaczenia.

A czy możesz napisać o swojej wizji startu baniaka? Pan Henryk stwierdził, że jesteś raczej zwolennikiem "naturalnego startu" czyli bez bakterii. Czy to prawda? Na dzień dzisiejszy jak Ty byś startował akwarium? Załóżmy, że czas nie gra roli - cierpliwość i spokój.

Edytowane przez Gość

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.