Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, marcin73m napisał:

 

? ;)

 

Ok, rozumiem o co chodzi :)

Zwracam honor - porównałem - choc chyba chodziło mi wczoraj o coś innego :). :)

 

5 minut temu, crav napisał:

Trzeba go po prostu odpowietrzyc...sposobów jest wiele... 

potrząśnij podczas pracy i zobaczysz ile powietrza wyleci.... 

Hmmm...trząsłem nim na wszystkie sposoby i we wszystkich kierunkach - oczywiście powylatywalo sporo - ale wczoraj jeszcze raz zrobiłem tą operację i już nic nie wylatuje - jedynie to co kilka sekund - tak jak pisałem - wychodzi pojedyńczy bombel powietrza z wylotu.

Edytowane przez pyzy22
Opublikowano

Gdzieś stale łapie ci lewe powietrze i dlatego jest głośny. O kawitację nie podejrzewam bo to strasznie słabej mocy pompki - wiadomo wymóg eko.

Potrząsanie nic nie da.  Kup wazelinę w aptece i posmaruj uszczelkę wokół pokrywy oraz te przy głowicy z wężami - obejrzyj dokładnie cały kubeł czy nie jest gdzieś pęknięty przy klamrach . jeśli to stary a nie nówka to wymień uszczelkę pod głowicą.

Zatkaj palcem powrót by ciśnienie wewnątrz kubła wzrosło wtedy czasami widać gdzie jest nieszczelność i robi się mokro lub kapie woda.

 

 

Opublikowano
1 minutę temu, deccorativo napisał:

Gdzieś stale łapie ci lewe powietrze i dlatego jest głośny. O kawitację nie podejrzewam bo to strasznie słabej mocy pompki - wiadomo wymóg eko.

Potrząsanie nic nie da.  Kup wazelinę w aptece i posmaruj uszczelkę wokół pokrywy oraz te przy głowicy z wężami - obejrzyj dokładnie cały kubeł czy nie jest gdzieś pęknięty przy klamrach . jeśli to stary a nie nówka to wymień uszczelkę pod głowicą.

Zatkaj palcem powrót by ciśnienie wewnątrz kubła wzrosło wtedy czasami widać gdzie jest nieszczelność i robi się mokro lub kapie woda.

 

 

Kupiłem nowy - podstawka bezuszczelkowa. Mam akurat silikon Eheima do smarowania uszczelek -  spróbuję nim może. Kubeł oglądałem bardzo dokładnie i nie zauwazyłem żadnych uszkodzeń - wszystko spasowało idealnie bez użycia jakiejkolwiek siły. 

 

 

Opublikowano
8 minut temu, crav napisał:

Potrzasanie da diagnozę czy to powietrze zassane czy problem mechaniczny np wirnik 

Może wąż na zaworach? 

Crav podsunął mi pomysł, sprawdź rurkę zasysu,  która siedzi w akwarium. Jak zdęjmuję z niej gąbkę to rurkę wzruszałem  i był problem zapowierzenia potem ją ustabilizowałem i jest ok. 

Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, Mortis napisał:

Crav podsunął mi pomysł, sprawdź rurkę zasysu,  która siedzi w akwarium. Jak zdęjmuję z niej gąbkę to rurkę wzruszałem  i był problem zapowierzenia potem ją ustabilizowałem i jest ok. 

Karol masz na myśli przymocowanie jej na stałe - czy sprawdzenie czy jest dobrze połączona. Nie używam orginalnych JBL końcówek do zasysu i wylotu - tylko eheim instalation set 1 i 2. Tam wszystkie elementy są na siebie wciskane i każda część ma osobną uszczelkę - ale oczywiście posprawdzam wszystko.

Edytowane przez pyzy22
Opublikowano
42 minuty temu, pyzy22 napisał:

Karol masz na myśli przymocowanie jej na stałe - czy sprawdzenie czy jest dobrze połączona. Nie używam orginalnych JBL końcówek do zasysu i wylotu - tylko eheim instalation set 1 i 2. Tam wszystkie elementy są na siebie wciskane i każda część ma osobną uszczelkę - ale oczywiście posprawdzam wszystko.

Czy jest dobrze połączona mam na myśli.Jeśli masz gąbkę jako prefiltr to przy zdejmowaniu do czyszczenia naruszuło się połączenie rurki. 

Opublikowano
6 minut temu, Mortis napisał:

Czy jest dobrze połączona mam na myśli.Jeśli masz gąbkę jako prefiltr to przy zdejmowaniu do czyszczenia naruszuło się połączenie rurki. 

Ok. to wszystko posprawdzam raz jeszcze.

Opublikowano

...weź najnormalniej w świecie zatrzymaj pracę tego filtra. Wyciągnij kosze ze złożem , zrusz je każde z osobna, wyjmij wirnik i sprawdź czy dobrze siedzi. Daj na wszelki wypadek w otwory gdzie są zakończenia ośki trochę wazeliny technicznej, daj lekko wazeliny w wirnik i pod łopatki ( w gniazdo) też trochę wazeliny. To powinno pomóc. Nie sądzę aby był zapowietrzony bo po dwóch tygodniach ciągłej pracy pewnie by sam się odpowietrzył. Nie wierz też w cuda ,że są filtry bezgłośne. Chyba ,że jest wyłączony. Każdy oddaje jakiś odgłos często jeszcze potęgowany poprzez np. rezonans szafki . Owszem..są ciche i bardziej ciche czy bardziej głośne..ale nie bezgłośne. To też sprawa wrażliwości naszego słuchu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.