Skocz do zawartości

240l Start akwarium (przygotowania)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień dobry wszystkim.Mam na imię Marek,jestem nowy na tym forum.

Tak jak w temacie napisałem,przygotowuje się do startu mojego pierwszego akwarium z pyszczakami,troszkę już zrobione,myślę że niedługo będzie zalane woda. Kilka danych o akwarium:

Szkło: 120x40x50 Wromak (wkleilem mocowanie poprzeczne ze szkła 8 mm)standardowo nie było :/ + Pokrywa Alu Diversa

Światło: 2x 30w +(docelowo naswietlacz led 1000lumen)

Filtracja: Filtr Hanza 304B (2000l/h) jako sama biologia(2L ceramiki,2L keramzytu,1L grys+zeolit) + filtr narurowy jako mechanika,do tego Ruch wody będzie podtrzymywal cyrkulator 3000l/h

Podłoże: Piasek kwarcowy 1mm przemieszany z 4 kg Grysu 1-10 mm (jeszcze nie zasypany)

Dekoracje: 25 kg Wapien filpinski,tło strukturalne.

Wrzucam kilka fotek z przygotowań.6acf7ee822b80f377e1a3ba07a452619.jpg742fd1b0736c9a35b139b1e3b02c9e02.jpged90eb39a04fbc940bf8d2717993a401.jpg

b237d8eb005a7df766f8593f7a77bd04.jpg

Caly czas myślę nad ukladem tych kamieni,moze jakieś pomysły?







Opublikowano

Co do wkładów filtracyjnych to stanowczo za dużo 2litry ceramiki spokojnie wystarczy. Przez co woda będzie lepiej przepływała przez kubeł. A wapień moim zdaniem nie za bardzo. Szybko po rośnie glonem i będzie wyglądał nie estetycznie. Lepszy bedzie filit, serpentynit, szaroglaz....

Opublikowano

Witaj Marku,

wszystko mi się nie podoba:D

baniak 120 a widzę tam miejsce na taki 240x80x60h

sprawa wystroju czyli tło, nie kamienie tylko wapień filipiński drążony  i ten piasek ze żwirkiem to kwestia gustu więc nie opiniuję  :(

jedyne co pochwalam to ten HW304B a powinien być A - lampę nigdy nie włączaj a jak się da to wymontuj od razu jak jest bez śladów użytkowania.

Ponieważ ten kubeł będzie biologiem ale jednocześnie napędem mechanika to nie wolno go stłumić wkładami.

Cały ten gruz który planujesz do wewnątrz do koszy będzie skutecznie hamował a powinno sikać w realu 1700l/h.

Na 240l baniak jako złoże biologiczne w zupełności wystarczy 1l ceramiki - reszta out i puste kosze ( na razie -potem je wypełnisz specjalistycznymi złożami z sensem to co tam planujesz teraz - nie ma sensu)

odkręć kubek od korpusu 10" -daje się wyjąć ??? ale jak dasz rurkę i gąbkę ppi45 zamiast wkładu sznurkowego to też wyjmiesz?? ale i tak zawsze przy odkręcaniu wyleje ci się woda z tego kolana między kubłem a korpusem i zapowietrzy kubeł.

więc zawsze kałuża wody w szafce i zapowietrzony kubeł.

tyle mi się nie podoba :Dale i tak witam serdecznie i zachęcam do pisania w odpowiednich działach szczegółowych tematów.

 

Opublikowano
Witaj Marku,

wszystko mi się nie podoba

baniak 120 a widzę tam miejsce na taki 240x80x60h

sprawa wystroju czyli tło, nie kamienie tylko wapień filipiński drążony  i ten piasek ze żwirkiem to kwestia gustu więc nie opiniuję 

jedyne co pochwalam to ten HW304B a powinien być A - lampę nigdy nie włączaj a jak się da to wymontuj od razu jak jest bez śladów użytkowania.

Ponieważ ten kubeł będzie biologiem ale jednocześnie napędem mechanika to nie wolno go stłumić wkładami.

Cały ten gruz który planujesz do wewnątrz do koszy będzie skutecznie hamował a powinno sikać w realu 1700l/h.

Na 240l baniak jako złoże biologiczne w zupełności wystarczy 1l ceramiki - reszta out i puste kosze ( na razie -potem je wypełnisz specjalistycznymi złożami z sensem to co tam planujesz teraz - nie ma sensu)

odkręć kubek od korpusu 10" -daje się wyjąć ??? ale jak dasz rurkę i gąbkę ppi45 zamiast wkładu sznurkowego to też wyjmiesz?? ale i tak zawsze przy odkręcaniu wyleje ci się woda z tego kolana między kubłem a korpusem i zapowietrzy kubeł.

więc zawsze kałuża wody w szafce i zapowietrzony kubeł.

tyle mi się nie podoba ale i tak witam serdecznie i zachęcam do pisania w odpowiednich działach szczegółowych tematów.

 


Nadmiar gruzu z kubelka już wyrzucony :-) Wiedziałem że wapien się wam nie spodoba :) no ale musiałem pójść również na ustępstwa z żoną :-) piasek ze zwirkiem jeszcze nie wymieszany więc nic straconego,wyczytałem gdzieś ze właśnie w naturalnym srodowisku w Malawi w piasku jest również żwirek,stąd mój pomysł aby wymieszać trochę z piaskiem? co do pre filtra to mam świadomość że będzie się wylewalo i zapowietrzalo tym samym filtr Ale Nie mam miejsca żeby zamontować tam dodatkowo zawor :/ jeszcze to przemysle.Wielkość baniaka to naprawdę Max,i tak poprzesuwalem telewizor i audio maksymalnie na bok aby wygospodarować to miejsce.
Tak jak pisałem,narazie wszystko jest rozgrzebane i w trakcie ciągłych modyfikacji więc cenne uwagi jak najbardziej na miejscu :-)

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
34 minuty temu, Marek&Budny napisał:

Wiedziałem że wapien się wam nie spodoba :) no ale musiałem pójść również na ustępstwa z żoną :-) 

Jak Wam się to ubrudzi glonem i będzie wyglądało jak zapuszczone to żona pewnie zmieni zdanie, wtedy będzie trudniej usunąć i dać zwykły szarogłaz ;). Także jeszcze na tym etapie bym próbował negocjować.

Zwłaszcza że piszesz o naturalnym podłożu w jeziorze ;) to kamienie też lepiej dać bardziej naturalne dla tamtego miejsca ;)

38 minut temu, Marek&Budny napisał:

Wielkość baniaka to naprawdę Max,i tak poprzesuwalem telewizor i audio maksymalnie na bok aby wygospodarować to miejsce.

Już po ptokach, bo baniak stoi, ale nie wmawiaj nam że to max :) bo na zdjęciu widać, że możesz spokojnie zmieścić 130x60x60 czyli 468l :), a jak znam życie to za rok podwiesisz te śliczne kolumienki po obu stronach i zyskasz dodatkowe miejsce na 180x60x60 ;)

Co do filtracji to temat już Ci koledzy omówili, więc nie ma co pisać. 

Ogólnie życzę cierpliwości i sukcesów w prowadzeniu Malawi. 

 

Opublikowano
2 godziny temu, Marek&Budny napisał:

Wiedziałem że wapien się wam nie spodoba :) no ale musiałem pójść również na ustępstwa z żoną

Marku nie ma sprawy - chciejstwa żon najważniejsze;) widziałem u ciebie podkładkę na całym dnie z pianki więc nie ma żadnego problemu, jak małżowinka zmieni zdanie - wyjmujesz filipiny wstawiasz serpentynit czy coś innego co spodoba się wam.

 

2 godziny temu, Marek&Budny napisał:

co do pre filtra to mam świadomość że będzie się wylewalo i zapowietrzalo tym samym filtr Ale Nie mam miejsca żeby zamontować tam dodatkowo zawor :/ jeszcze to przemysle.

Etam nie ma miejsca

nie wiem z czego wywinąłeś tą misterną eskę bo to chyba trzyma się wszystko na koszuli termokurczliwej ( jeśli trafiłem to na pewno jest to złe rozwiązanie)

Nie wiem czy to czarne pomiędzy kubłem a korpusem to ścianka ale chyba da się w tym dziurę wysoko wydłubać i podnieść cały korpus przesuwając go lekko w prawo  wtedy i po drugiej stronie korpusu wejdzie kranik.

radzę użyć tego  o odpowiednim fi mam nadzieję że fi16 mm utrafiłem

http://allegro.pl/waz-ssawny-ssacy-16-mm-i6631015082.html

oraz cybantów dobranych do tego węża

 

 

Opublikowano
Etam nie ma miejsca

nie wiem z czego wywinąłeś tą misterną eskę bo to chyba trzyma się wszystko na koszuli termokurczliwej ( jeśli trafiłem to na pewno jest to złe rozwiązanie)

Nie wiem czy to czarne pomiędzy kubłem a korpusem to ścianka ale chyba da się w tym dziurę wysoko wydłubać i podnieść cały korpus przesuwając go lekko w prawo  wtedy i po drugiej stronie korpusu wejdzie kranik.

radzę użyć tego  o odpowiednim fi mam nadzieję że fi16 mm utrafiłem

http://allegro.pl/waz-ssawny-ssacy-16-mm-i6631015082.html

oraz cybantów dobranych do tego węża

 

 


Ta rurka jest ze stali nierdzewnej,specjalnie spawalem wczoraj :-) dzięki za link do węży :-) właśnie takich szukałem żeby się nie zaginaly,U mnie począwszy od filtra wszystko jest na fi 19mm.Właśnie przerabiam parę filtr i dokładam zawór z drogiej strony.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

To wylot filtra w trakcie realizacji :-)

db8c2362b416a26dc20da0db073efa67.jpg

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
O koledzy mamy producenta tłumików do Ferrari


Hehehe do ferrari nie robiłem jeszcze Ale w porsche byłem :-)

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No i koniec 7dc318abd57e2f4d293057ecd6e02562.jpg

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Tlumik ladne wykonanie, widze jeden problem z ustawianiem cyrkulacji. Osobiscie nie podoba mi sie to w akwarium. No chyba ze zbiornik z karpiami na swieta

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • 1. Preparaty z aloesu są genotoksyczne/rakotwórcze i zakazane w PL od 2022 r (dla ludzi). Pewnie brak regulacji dla ryb... 2. Boję się też, że jeśli "coś ogranicza rozwój glonów" i zmienia kolor, to jest jakimś barwnikiem/dezynfektantem, a te skuteczniej uszkadza delikatniejsze komórki skrzeli ryb niż komórki glonów.  3. Jeśli na mikrofibrze się dużo zbiera + zielone to wskazuje to na biologiczne pochodzenia zmętnienia. Filtracja zaczyna dojrzewać  
    • Przy okazji moich ostatnich niemiłych przygód po wprowadzeniu ryb do zbiornika nieco czytałem o kuracjach Protosolem i pojawiały się tam opinie, że jest on skuteczny ale przy podawaniu z pokarmem. Podobnie do Twoich Acei u mnie zachowywał się samiec Dimidiochromis Strigatus. Coś tam niby jadł, ale często jedzenie wypluwał.  W związku z tym, że było to w czasie kiedy i tak prowadziłem kurację Protosolem (zgodnie z instrukcją producenta) postanowiłem podawać ten lek rybom przez tydzień również z karmą. Najpierw przegłodziłem je dwa dni. Coś tam jadły tego pokarmu, większość raczej wypluwały. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy faktyczne działanie leku ale po skończonej kuracji pan Dimidio zaczął lepiej jeść a po zakupie pokarmu Aller Futura je już bardzo ładnie i przestał mieć wklęsły brzuch. Mam nadzieję, że tak już mu zostanie.
    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.