Skocz do zawartości

Dojrzewanie 300l - problem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Damian nie damy się sprowokować.:D

Ja ci nie daję żadnych gwarancji jak bardziej doświadczeni koledzy ale i nie zalecam grodzenia baniaka drutem kolczastym, ani też pomiarów wody nie zaliczam do gmerania w baniaku.

maleńkie resume:D

start 11.11.2016 czyli ponad miesiąc temu a wszystko było zrobione jak w szablonie startu na WA.

28.11.2016 czyli po  17dniach okazuje się że NH4 - z 0,6ppm spadło tylko do 0,3ppm  i stoi ,NO2 stale i niezmiennie było 0,1-0,2ppm  a NO3 stale od kranówy aż do końca 10-15ppm

czyli  przez 17 dni nic a nic nie ruszyło ani I ani II etap nitryfikacji.

coś mnie tknęło i kolega przysłał mi wodę z tego baniaka do badań - wyszło że wszystkie testy  zupełnie żle mierzyły - poszły do kubła i nic nie wiadomo było jak ten  start przebiegał.

okazało się że

NH4 nie było 0,3ppm tylko 0ppm

NO2 nie  jest 0,1-0,2 tylko 0,06ppm

NO3 nie jest 15ppm a 1ppm

Kolega nic nie gmerał nic nie ruszał nic nie zmieniał - wylał tylko całą tą starą wodę nalał nowej przez ustrojstwo i zrobił na dobrych testach nowy start na WA dnia 1.12.2016

w dniach 1-7. 12 zakończył się książkowo I etap nitryfikacji i cały amoniak NH3/4 został przerobiony na NO2.

w dniach 1-5 .12 ruszył mu także II etap nitryfikacji przemiany NO2 -> NO3  i zanotował wzrost NO3 od startowego 5ppm do 20ppm

od dnia 7.12 II etap nitryfikacji się zatrzymał mimo że już działał !!!!!

bo od tego dnia nic z ogromnego ponad 1ppm NO2 nie przechodziło w NO3 i stale było 20ppm.

Gdyby koledzy poczytali starty wielu młodzianków:D to by zauważyli że wielokrotnie tak się stało i tym co startowali na WA, na siki, na szczyptę pokarmu a także tym na rympał czyli bez niczego tylko na zegarek i byli tacy co po 2 miesiącach czekania wpuścili ryby bez pomiarów wody - i wytruli ryby w surowym baniaku.

Proszę prześledzić  start baniaka inmara - dziś ma przepiękne ryby i już nie pamięta swojego startu - a ja pamiętam i wiem co mu podpowiedziałem i co zrobił..

2 godziny temu, Pleziorro napisał:

Ja tylko zadam jedno pytanie, po co robić podmiankę w świeżym dojrzewającym akwarium ? przecież piasek się nie otruje wysokim stężeniem No2 ?

Wreszcie sensowne pytanie i na temat baniaka Damiana.

Z mojego doświadczenia laika w startowaniu na WA wynika że takie zatrzymanie dojrzewania na II etapie zdarza się coraz częściej i nie zależnie od metody startu. Nie wiem co jest powodem ale wiem jak to odetkać;).

Zawsze podmiana części wody w takim zatrzymanym starcie oraz jednoczesne wlanie nowej porcji bakterii nitryfikacyjnych w postaci ampułki Prodibio Biodigest  ( proporcjonalnie do całej wody to jest 1 ampułka na 1000l wody )

powoduje że po kilku dniach zawsze taki zatrzymany proces ruszał dalej.  Ale znając ciutkę biologię nitryfikacyjną gwarancji żadnych nie daję.

teraz nasz punkt odniesienia to NO2 -0,6ppm a NO3 -10ppm ale pamiętamy że już był wzrost NO3 od 5 do 20ppm .

Po to więc Rafale zaleciłem i Damianowi te pierwsze i teraz drugie gmeranie w baniaku od miesiąca, bo fakt ryb nie ma a piaskowi wysokie NO2 nie szkodziło.

Zauważyłem też że pozostawienie takiego zatrzymanego startu nawet przez następny miesiąc nie powoduje że baniak sam ruszy - stoi jak zaklęty a przecież z wysokim NO2 przeważnie poza skalą i NO3 zawsze na poziomie 20-10ppm i może tak stać do usranej śmieci aż przyjdzie gajowy czyli żona delikwenta i go pogoni z domu z takim pustym bez ryb a śmierdzącym baniakiem. I tak kończy się czekanie.

Damian jak pisałem za kilka dni pomiary NO2 i NO3. Zapewne NO2 znowu wyskoczy poza skalę ale np u inmara od razu poleciało w dół na łeb więc reguły nie ma. Ważne by odnotować znowu wzrastający NO3 od 10ppm - to jest dowód że II etap znowu ruszył.

czekamy

Poprawiłem poknocone cytaty - Plezi

 

Edytowane przez Pleziorro
Opublikowano

Dobra, to co piszesz trzyma się kupy, nie wtrącam się więcej, Damianowi życzę rychłego startu, choć obecnie pewnie zrobił bym to właśnie tak jak pisałem powyżej to chętnie przeczytam, że już wszystko jest w normie metodą Henia.

 

Opublikowano

Wykonałem pomiary, spadek NO2, NO3 bez zmian...

Data pomiaru:

NH4

pH

NO2

NO3

KH

GH

01.12.2016

0.4

7.6

0.05

5

12

14

03.12.2016

0.2

-

0.6

10

-

-

05.12.2016

0.1

-

1

20

-

-

07.12.2016

<0.05

-

1

20

-

-

09.12.2016

-

-

1

20

-

-

12.12.2016

-

-

1

20

-

-

13.12.2016

PODMIANA 50% WODY + AMPUŁKA BAKTERII

Wyniki 10min po podmianie wody

-

-

0.6

10

-

-

17.12.2016

-

-

0.3

10

-

-

 

 

Opublikowano

no właśnie po to była ta podmiana - znowu ruszył II etap nitryfikacji  a przecież już wcześniej działał i to doskonale.

Nie zawsze jest tak jak napisane w książkach.

znowu masz spadek NO2 o 50% w 4 dni

jak masz jeszcze ampułkę PB to wlej - tego nigdy nie za dużo. i za 4 dni pomiary.

Jak nie masz to kup Prodibio Biodigest ale razem z tym koniecznie Kordon Amquel Plus 118ml

jak NO2 spadnie do 0,05 ppm wpuszczaj ryby tylko z naszych hodowli partnerskich:)

żebyś sobie kundelków nie nakupił:(

 

Opublikowano (edytowane)

Witam, wykonałem pomiary, chyba koniec dojrzewania :).

Data pomiaru:

NH4

pH

NO2

NO3

KH

GH

01.12.2016

0.4

7.6

0.05

5

12

14

03.12.2016

0.2

-

0.6

10

-

-

05.12.2016

0.1

-

1

20

-

-

07.12.2016

<0.05

-

1

20

-

-

09.12.2016

-

-

1

20

-

-

12.12.2016

-

-

1

20

-

-

13.12.2016

PODMIANA 50% WODY + AMPUŁKA BAKTERII

Wyniki 10min po podmianie wody

-

-

0.6

10

-

-

17.12.2016

-

-

0.3

10

-

-

21.12.2016

-

-

0.05

15 

-

-

Edytowane przez damianhm
Opublikowano
Just now, deccorativo said:

baniak dojrzały - wpuszczaj ryby kolego i powodzenia w hodowli. Miałeś kupić Amquela - pamiętałeś?

Rybki będą jutro, będę zdawał relacje z parametrów wody po wpuszczeniu ryb

Kordon Amquel Plus - kupiony, przyszedł mi wczoraj kurierem ;)

Przed wpuszczeniem ryb wykonać dzisiaj podmianę wody ? Chciałbym lekko aranżacje zmienić i wyczyścić wszystko z tego białego nalotu.

Dziękuję Panie Henryku za pomoc !

Opublikowano (edytowane)
4 minutes ago, MatiK said:

Jeśli chcesz zmienić aranżację to podmień teraz wodę, zmień co tam chcesz zmieniać, żeby po wpuszczeniu ryb ich dodatkowo nie stresować.

taki był mój zamiar ;)

Edytowane przez damianhm
Opublikowano (edytowane)

Witam. 22.12 wpuściłem 26 maluchów 3-4cm.

Tak wyglądają parametry wody 2 dni po wpuszczeniu ryb:

Data pomiaru

NH4

pH

NO2

NO3

KH

GH

24.12.2016

 <0.05

7.6

0.2

15

10

12

Parametry są ok ?

Obecnie mam problem z temperaturą wody. Mimo tego, że grzałka jest wyłączona temperatura wody wynosi 28 stopni (wzrosła z 26). Podejrzewam, że świetlówka (T5 - 39w) mocno nagrzewa wodę, druga świetlówka jest zakryta folią aluminiową. Robić coś z tym, czy taka temperatura wody jest jeszcze akceptowalna ?. Mógłbym np. zdjąć pokrywe i zostawić na 2h z oknami otwartymi w pokoju, może to jakoś zabije temperature.

 

BTW. Akwarium to coś pięknego :D

Edytowane przez damianhm

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.