Skocz do zawartości

Zbijanie NO3 co wybrać ??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do dzisiaj używałem paskowych gdzie odczyt mniej więcej między 100 a 250

Na kropelkowym Tropicala 50 - tylko nie wiem czy dobrze robię test (proszek dodany jako "A") nierozściełanie się

Opublikowano
4 godziny temu, jaksta napisał:

Do dzisiaj używałem paskowych gdzie odczyt mniej więcej między 100 a 250

Na kropelkowym Tropicala 50 - tylko nie wiem czy dobrze robię test (proszek dodany jako "A") nierozściełanie się

W sumie podejrzewałem że albo masz wysoki poziom NO3 w kranie,albo używasz mało wiarygodnych testów ;) 

Tak jak kolega @MatiK zasugerował musisz zakupić testy kropelkowe JBL i wtedy poznasz wiarygodny wynik poziomu NO3 w zbiorniku jak i w kranie...

Opublikowano
Dnia 22.11.2016 o 23:04, timi napisał:

 

Jeśli już to Purolite, działa od razu po włożeniu (...)

 

No nie do końca tak jest. Zapominamy o podstawowej sprawie czyli pH. Przy pH wyższym od 8,2 Purolite nie zbija NO3 w ogóle a jedynie krystalizuje wodę.

Autor pytania ma inny biotop i pH znacznie niższe więc jego to nie dotyczy ale należy pamiętać o tym w jakim zakresie pH działa Purolite.

Purigen pochłania NO3 w każdym zakresie pH, jednak wymaga co jakiś czas wymiany na nowy. Cena Purigenu jest znacznie wyższa a biorąc pod uwagę konieczność jego wymiany (Purolite regenerujemy w prosty sposób) cenowo wychodzi mało korzystnie.

Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, Krzymor napisał:

Przy pH wyższym od 8,2 Purolite nie zbija NO3 w ogóle a jedynie krystalizuje wodę.

Przy wyższym ? Przy Paletkach staram się utrzymać pH poniżej 7 lub w okolicy 7 czyli według tego opisu purolite by się sprawdziło. Myślę że pH 8,2 było by zgubne dla mnie i wtedy już nie było by po co się przejmować NO3 ;).

Wczoraj zakupiłem woreczki na "purigen", ale z tego co poczytałem ma od podobną granulację jak purolite
http://allegro.pl/chemi-bags-woreczki-przeplywowe-wklady-purigen-i6523208906.html?snapshot=MjAxNi0xMS0yM1QxMTo1Mjo1OVo7YnV5ZXI7ZmIwMmZmZGE4MDVlYjJkZWYzNDMxNDdlOWVjYWNkNDhmZTAxZGUxM2I5MDUyNDg4ZWRmNTkzMzM5YWYwOWMzNQ==

ale co zamontuje nie wiem (obawiam się że purolite przeciśnie się przez otwory)

Pod względem działania najbardziej mi pasuje TMBT ze względu na dłuższe rozkręcania i nie zbijanie odrazu NO3 - żeby zbytnio rybek nie stresować.

Natomiast z tego co piszecie chyba spróbuję z purolite do świąt jeśli wszystko będzie ok zostawię w kubełku jeśli dalej 2 razy w tyg będę latał z wiaderkami spróbuję purigen.

O ile z tym pH dobrze zinterpretowałem.

Chyba że podpowiecie coś jeszcze lepszego.

Edytowane przez jaksta
Opublikowano
10 minut temu, Krzymor napisał:

Purigen pochłania NO3 w każdym zakresie pH, jednak wymaga co jakiś czas wymiany na nowy. Cena Purigenu jest znacznie wyższa a biorąc pod uwagę konieczność jego wymiany (Purolite regenerujemy w prosty sposób) cenowo wychodzi mało korzystnie.

Chyba coś pomyliłeś :) Purigen regenerujemy, mój regeneruję już chyba dobrze ponad 2 lata bez większej straty wydajności i pochłania głównie amoniak, i azotyny ograniczając wzrost NO3, które to pochłania w mniejszym stopniu przez kilka dni od zastosowania. Plusem jest to że zmienia kolor i widzimy kiedy mamy go regenerować bez konieczności robienia testów. Purolite wciąga skutecznie NO3 bardzo szybko i ma prostszą regenerację (nie wiem jak często bez straty wydajności) nie zmienia koloru więc pomiary potrzebne ( i nie tylko NO3).

Opublikowano

Pierwsza sprawa, to za małe akwarium na te ryby. 300 l też niewiele zmieni. Przecież te młode zaraz podrosną i będą się kisić w tych 300 litrach.

Trzeb dowiedzieć się ile NO3 jest w kranie. Jeżeli to jest problem (u mnie np. jest 20!) to należy robić podmiany przez purigen i węgiel przy okazji. Wtedy przy normalnych warunkach, czyli 600 litrów w Twoim przypadku mogłbyś robic spokolnie podmiany 20-30% co 1-2 tygodnie. Ewentualnie wrzucić jeszcze purolite do filtra w jakiejś skarpecie.

TMBT Ci odradzam. Raz, że powinno pracować jak złoże zraszane, dwa, że drogie, a trzy, że trzeba 1 w miesiący płukać bo dużo drobinek z siebie wyouszcza i będzie filtr zapychać.

 

Opublikowano (edytowane)
44 minuty temu, eljot napisał:

Chyba coś pomyliłeś :) Purigen regenerujemy

Dzięki eljot za zwrócenie uwagi.  Faktycznie jak czytam to kolejny raz to można mój post odczytać w ten sposób. W poście chodziło mi o porównanie Purigenu do Purolite głównie pod kątem ich działania. Owszem Purigen również można regenerować ale jest to wg mnie bardziej skomplikowane. Purolite wystarczy przepłukać w soli np. do zmywarek, potem w wodzie czystej i na tym koniec. Purigen wymaga zabawy z chlorem i następnie dłuższego, dokładnego wypłukanie tego chloru ze złoża Purigenu. Kilkakrotnie spotkałem się z ludźmi, którzy bali się takiej regeneracji Purigenu i zwyczajnie jej nie robili tylko wymieniali na nowy. Dlatego porównując te dwa preparaty i biorąc pod uwagę również ich cenę korzystniej wypada Purolite.

Co do weryfikacji preparatu i ustalenia terminu regeneracji to owszem, Pirigen zmienia kolor i dzieki temu łatwo ocenić czas jego regeneracji/wymiany. Pamiętajmy jednak, że ww. preparaty używamy z jakiegoś powodu... wysokiego NO3. Najczęściej tak wysokiego, że wymiana na wodę kranową (czasami również zawierającą duże ilości NO3) niewiele wnosi. Nie wyobrażam sobie zaniechania robienia testów na NO3 po zastosowaniu któregokolwiek z preparatów. Poza tym prościej jest mi zrobić test po którym wiem na 100% że złoże jest "zapchane" i nie pochłania już NO3 i konieczna jest jego regeneracja/wymiana aniżeli otwieranie kubełka tylko po to żeby sprawdzić czy Purigen już jest brązowy czy jeszcze nie. A jeśli jest brązowy to zastanawiać się czy na tyle, że wymaga już regeneracji czy można go jeszcze zostawić na jakiś czas - tylko na jak długo. No i wracamy do sprawdzenia tego testem kropelkowym.

Testy to podstawa moim zdaniem bez względu jakiej metody do usuwania NO3 używamy.

Wracając jednak do zdania, do którego się odnoszę to masz eljot rację, Purigen też jest przeznaczony do regeneracji. Osobiście mam tylko wątpliwość czy w tym konkretnym przypadku koledze nie byłoby łatwiej wykorzystać Purolite (choćby tylko to zrobienia ustrojstwa z wykorzystaniem Purolite do podmian wody) niż bawić się z tak wysokim poziomem NO3 w częste regeneracje lub wymianę Purigenu. Piszę to z doświadczenia, gdyż sam miałem ten problem z wysokim NO3 w wodzie kranowej i nie wyobrażam sobie co chwilowej regeneracji Purigenu. Prościej zastosować Purolite.

Na szczęście sposobów jest wiele i każdy może wybrać dogodny dla siebie.

Edytowane przez Krzymor

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.