Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiele wskazuje na to, że faktycznie antypowodziowego rozwiązania w takim zakresie jakbym chciał nie znajdę. Wtedy postawię akwarium w klasyczny sposób i dobrze ubezpieczę mieszkanie. Przebrnąłem przez cały wątek o kaseciakach. Koledzy wykonali kawał dobrej roboty opracowując tego rodzaju filtry, o których wcześniej nikt nie słyszał, a na moje potrzeby "bezpiecznego akwarium" wydają się idealne. Pod tym względem biją na głowę sumpy, instalacje narurowe i filty kubełkowe.

Jeśli chodzi o pokrywę na akwarium, to wstępnie myślałem o zakupie firmowej. Ale być może faktycznie warto by rozważyć zbudowaniem jej własnoręcznie. Zabieram się za czytanie wątków na ten ten temat :)

Jeśli chodzi o moją wpadkę z zalaniem mieszkania przez system napowietrzający to winien jestem wyjaśnienie. Zaworki zwrotne miałem założone nawet dwa, ale przez głupotę umieściłem je na dnie szafki pod akwarium. Pech ciał, że rurka łącząca kostkę napowietrzającą z zaworkiem napowietrzającym ześlizgnęła się z zaworka co spowodowało, że woda mogła tą rurką opuścić akwarium.

Ze sklepem z ul. Arkuszowej nie mam oprócz nicka nic wspólnego :) No może bałaganiarstwo ;)

 

Opublikowano

Polecam pompę zęzową, która idealnie sprawdzi się w takim projekcie. Używane są na jachtach i w razie roszczelnienia kadłuba automatycznie wypompowują wodę na zewnątrz

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

  • Dziękuję 1
Opublikowano

To może być dobre rozwiązanie. Podczas podmiany wody w akwarium (lub zozszczelnienia) wodę można by zlewać do zbiornika pod akwarium, a stamtąd automatyczna pompa by ją odprowadzała. Poszukałem trochę. Takie pompy zęzowe są zasilane prądem 12V z akumulatorów pokładowych statku. W mieszkaniu praktyczniejsza wydaje się automatyczna pompa zasilana na 220 V. 

Opublikowano

To pomyśl o rybkach i wylewającą się wodę wrzucaj z powrotem do akwarium, żeby im wody nie zabrakło i nie zdechły. :)
Do tego jakaś elektronika do powiadamiania, że woda się leje.
Nie zapomnij o trzymaniu w domu akwarium ze 200 litrów, żeby w przypadku rozszczelnienia mieć gdzie przerzucić rybki.

Naprawdę, kup porządne akwarium u mistrza w fachu (najlepszy jest Przemek Wieczorek ale musisz zamawiać baniak z dużym wyprzedzeniem bo ma problem z terminami...). Do tego dopytaj po jakim czasie silikon zaczyna tracić swoje właściwości i należy przekleić/wymienić akwarium. Oczywiście filtracja na kasecie i zabezpieczona pokrywa lub szyby nakrywowe i śpij spokojnie.

Wysłane z telefonu

Opublikowano

No chyba 600l to 2-3 chłopa z erybki ci przywozi i stawia w pokoju na stelażu to po kij kleić na miejscu - drzwi nie masz? oni to stawiają na sztorc i wchodzi.

tu zadzwoń

http://erybka.pl/pol_m_Akwaria-i-stelaze_Zbiornik-na-zamowienie-44.html

to najlepsze i najbezpieczniejsze baniaki z fabryki na dodatek info natychmiast z ceną a jak zadatkujesz to bez stresu i w terminie - jak w zegarku. może o stelażu nie zapomnij spytać od razu.

 

Opublikowano
2 godziny temu, iquitos68 napisał:

Powoli dochodzi do mnie, że pomysł z systemem odprowadzenia wody zalewowej jest nietrafiony ;)

Kogo moglibyście polecić z Warszawy i okolic, kto skleiłby u mnie w mieszkaniu takie akwarium ?

Tak jak Henryk napisał odezwij się do E-rybki. Ja mam od nich akwarium i mogę polecić. Wykonanie bardzo dobre, kontakt super, wycena od razu na maila, termin określony z góry i w pełni dotrzymany :)

Opublikowano
Dnia 22.10.2016 o 22:31, egon44 napisał:

Dokładnie uszczelka do okien rozwiąże problem spływającej wody po szybach w akwarium...

Mikroguma 100 razy lepsza! W przeszlości przy 240l i pokrywie zoolight cuda robiłem aby woda nie wyciekała mi spod pokrywy. Mikroguma dopiero rozwiazała w 100% problem. Co do akwa na zamowieniem, też polecam e-rybke. Dobra cena, szybka wycena, terminowość i super wykonanie.

Opublikowano
Dnia 23.10.2016 o 09:08, iquitos68 napisał:

Wiele wskazuje na to, że faktycznie antypowodziowego rozwiązania w takim zakresie jakbym chciał nie znajdę. Wtedy postawię akwarium w klasyczny sposób i dobrze ubezpieczę mieszkanie. Przebrnąłem przez cały wątek o kaseciakach. Koledzy wykonali kawał dobrej roboty opracowując tego rodzaju filtry, o których wcześniej nikt nie słyszał, a na moje potrzeby "bezpiecznego akwarium" wydają się idealne. Pod tym względem biją na głowę sumpy, instalacje narurowe i filty kubełkowe.

No w końcu sam do tego doszedłeś o co nam chodziło :D ...

Tak na prawdę nie ma co kombinować pod górkę...

Zamawiasz akwarium klejone przez dobrego fachowca,nie byle jakiego szklarza do tego od razu stelaż metalowy lub dobrą szafkę oczywiście wzmocnioną u stolarza...

Jeśli już to dla spokoju ducha ubezpieczasz mieszkanie od zalania...

Dnia 23.10.2016 o 09:08, iquitos68 napisał:

Jeśli chodzi o pokrywę na akwarium, to wstępnie myślałem o zakupie firmowej. Ale być może faktycznie warto by rozważyć zbudowaniem jej własnoręcznie. Zabieram się za czytanie wątków na ten ten temat :)

Jeśli już chcesz zrobić sobie pokrywę DIY to mogę tobie trochę to ułatwić :) ...

Mam taki program gdzie wpisujesz w nim wymiary zbiornika,oraz z jakiej grubości spienionego PCV ma być zrobiona pokrywa,gdzie tylko klikasz a po chwili program wylicza tobie ile sztuk poszczególnych formatek dociętych na wymiar masz zakupić do budowy pokrywy...

Potem tylko sklejasz do kupy i gotowe ;) 

12 godzin temu, karadeniz napisał:

Mikroguma 100 razy lepsza! W przeszlości przy 240l i pokrywie zoolight cuda robiłem aby woda nie wyciekała mi spod pokrywy. Mikroguma dopiero rozwiazała w 100% problem.

A czy uszczelka do okien nie sprawdza się w 100%? :D 

Sam ją posiadam tak jak wielu innych kolegów i jestem zadowolony bo jednak spełnia swoje zadanie...Jeśli by nie spełniała zadania to bym nie polecał takiego rozwiązania ;) ...

Oczywiście mikro guma to też dobre rozwiązanie...

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Godzinę temu, egon44 napisał:

Jeśli już chcesz zrobić sobie pokrywę DIY to mogę tobie trochę to ułatwić :) ...

Mam taki program gdzie wpisujesz w nim wymiary zbiornika,oraz z jakiej grubości spienionego PCV ma być zrobiona pokrywa,gdzie tylko klikasz a po chwili program wylicza tobie ile sztuk poszczególnych formatek dociętych na wymiar masz zakupić do budowy pokrywy...

Potem tylko sklejasz do kupy i gotowe ;)

Podpinam się do tematu, bo też jestem przed klejeniem pokrywy i kaseciaka ze spienionego PCV. Taki programik pewnie ułatwiłby mi rozkminkę :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.