Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
37 minut temu, Mortis napisał:

Heniu spokojnie Tropical D-allio  można podawać. Jak wiemy palety są to delikatne i chyba dosyć łatwo mogą popaść w chorobę,  a D-allio jest pokarmem odkarzającym i poprawiającym trawienie,  więc nie zaszkodzi i naszym pielęgnicom. Granulki mają 30% zawartości czosnku, a płatki 5%. Warto raz w tygodniu podrzucić rybom. 

Okej.

Ale chodziło mi tutaj ogólnie, czy podać coś do jedzenia już teraz rybkom, głownie miałem na myśli spirulinę, a ten D-Allio pod koniec tygodnia ewentualnie :)

Rybki jak pisałem nie jedzą od piątku, dziś 5 dzień.

Dać im już coś? Maczać w tym środku?

Opublikowano
33 minuty temu, luki174 napisał:

Okej.

Ale chodziło mi tutaj ogólnie, czy podać coś do jedzenia już teraz rybkom, głownie miałem na myśli spirulinę, a ten D-Allio pod koniec tygodnia ewentualnie :)

Rybki jak pisałem nie jedzą od piątku, dziś 5 dzień.

Dać im już coś? Maczać w tym środku?

A jak się zachowują, nie są osowiałe, nie widać spuchniętych brzuchów, wyłupiastych oczu? Osobiście bym podał coś delikatnego ale dopiero w piątek. 

Opublikowano
2 minuty temu, Mortis napisał:

A jak się zachowują, nie są osowiałe, nie widać spuchniętych brzuchów, wyłupiastych oczu? Osobiście bym podał coś delikatnego ale dopiero w piątek. 

Za chwilę będę dzwonił do mamy, bo miała obserwować jak się zachowują i o tym Was zaraz poinformuję.

Zgodnie z zalecaniami producenta, jutro taka sama dawka, czyli 27ml. oby tylko im przeszło...

Wczoraj jedna rybka, która jak wyjeżdżałem, to również siedziała w rogu zdechała(Saulosi)

Opublikowano
19 minut temu, michal_j napisał:

podaję d-allio wszystkim rybom jakie miałem okazję hodować od wielu lat, praktycznie odkąd pojawił się na rynku, nie zauważyłem negatywnych skutków,praktycznie nie miałem zachorowań

mbunie podaję 2-3 razy na tydzień, niedawno stwierdziłem, że nie będę go podawał - przyplątał mi się bloat, choć nie doszukiwałbym się przyczyny w braku d-allio.. (udało mi się go wyleczyć), na obecną chwilę znów podaję go 2-3 razy na tydzień .. moim zdaniem ten pokarm ma bardzo dobry wpływ na układ odpornościowy ryb ..

płatki i granulki mają tyle samo czosnku (miałem w ręku oba nowe opakowania na obu było napisane to samo) - po 30% (na stronach sklepów internetowych skład nie jest zaktualizowany, kiedyś pokarm miał 3% potem 6% a teraz 30% dlatego jest bałagan), ale polecam zwrócić uwagę przy wszystkich pokarmach Tropicala na sposób w jaki te procenty są zapisane ..

czosnek stanowi 30% składników roślinnych wymienionych na początku, więc przyjmijmy, że jest ich z 50% (a pewnie mniej) jako, że są wymienione jako pierwszy składnik  daje to 30% z 50% masy składników roślinnych czyli 15% a w rzeczywistości pewnie mniej ..

to samo tyczy się innych pokarmów :

spirulina 36% -> Ingredients: algae (Spirulina platensis min. 36%), vegetable protein extracts, derivatives of vegetable origin, fish and fish derivatives, cereals, molluscs and crustaceans, yeasts, oils and fats, minerals. 

ta sama sytuacja 36% z max 50% co daje ~18% .. 

krill flake -> Skład: ryby i produkty rybne, zboża, roślinne ekstrakty białkowe, mięczaki i skorupiaki (w tym mączka z kryla min. 40 %), mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, drożdże, produkty pochodzenia roślinnego, glony, oleje i tłuszcze, materiały paszowe pochodzenia mineralnego.

ta sama sytuacja 40% ze składnika znajdującego się na 4 miejscu załóżmy, że jest go 15% co daje 40% z 15% masy, czyli 6% w najlepszym przypadku ..

takie "chłyty małketingowe" .. 

odnośnie samego pytania ja bym namaczał, to pewny sposób, że lek dotrze do przewodu pokarmowego a nicienie i bakterie, które powodują tą chorobę znajdują się właśnie tam .. skoro poleca tak Pani Mierzeńska - myślę, że wie co mówi - u mnie pomogło ..

 

 

A czy mógłbyś mi mniej więcej opisać w jaki sposób Ty namaczałeś pokarm u siebie?

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Myślę luki podobnie jak Karol - że dziś na noc już im nic nie dawaj ale jutro to będzie 6dni głodówki - jak nie widzisz dziwnych zachowań ryb to myślę że jutro rano już im daj tą spirulinę ale połowę tego co dawałeś i namocz - wtedy to na pewno idzie od razu w miejsce gdzie choroba.

Wiecie że mam tropheusy bo tego nie ukrywam i pod tym kątem patrzę na pokarmy.

ten Tropical D-Allio i w płatkach i w granulkach ma 6% czosnku przynajmniej tak jest napisane na akwarystyczny24 ale co ma dalej ile mięcha?  co to jest ten czerwony kolor astaksantyna ? - to mnie interesuje. Takie żąglowanie %tami tylko zniechęca do kupowania bo na zdrowy rozum nie może być 30% czosnku w karmie.

Oczywiście wszystkożernym bym te D-Allio dał ale moim wyłącznie roślinożernym - nie wiem - mam obawy.

Karolu nie mam wątpliwości co do twojej wiedzy, rad i właściwości czosnku i jego profilaktycznego działania na przewód pokarmowy ryb ale pójdę jednak  inną drogą.

Raczej pozostanę przy doskonale znanych składem i sprawdzonych pokarmach premium takich jak  twój np Northfish Veggie, NF premium cichlid Plant ,czy  Ocean Nutritions Spirulina i raz dwa razy w tygodniu spryskał tym drogim ale super wydajnym czosnkiem:D

http://allegro.pl/microbe-lift-garlic-enhance-wzmacniacz-smaku-118ml-i6494488441.html

albo namoczył w tym tańszym czosnku a zupełnie nowym

http://erybka.pl/product-pol-11973-Equo-Allium-80-ml.html

zapewne jest więcej firm które produkują atraktor smakowy dla ryb oparty na ekstrakcie czosnku.

 

 

 

Opublikowano
Teraz, michal_j napisał:

masz w tym poście odnośnie baktoforte S dwa sposoby ..

ja robiłem to tak : bierzesz mały pojemniczek, wlewasz 3-4 łyżki wody z akwarium, wrzucasz do tego pół ampułki Protocaps M (da się je otworzyć) mieszasz aż się rozpuści (szybko się rozpuszcza) i do tego wsypujesz płatki (porcja głodowa), czekasz 5 min i wrzucasz wszystko do akwarium, patrz tylko czy ryby to jedzą czy wypluwają, te które nie jedzą mają mniejsze szanse na przeżycie ..

Uhm, tylko że ja mam w tym płynie ten środek.

Np. tutaj została umieszczona taka informacja:

Cytuj

W przypadku zauważenia wymienionych objawów lub na kwarantannie należy zastosować preparat PREIS COLY zgodniez poniższą instrukcją.
Na każde 100 litrów wody należy użyć 15 ml PREIS COLY. Następnego dnia powtórzyć dawkę, a po tygodniu całą kurację. Aby wyeliminować pasożyty jelitowe, należy namoczyć karmę w 10ml PREIS COLY i karmić nią ryby przez 3 kolejne dni 2 razy dziennie. Oprócz tego należy kontynuwać podawanie preparatu do wody. Dla zwalczania szczególnie nasilonej inwazji pasożytów zwiększyć dawkę do 3 razy dziennie i stosować kurację przez 3 kolejne dni.

Czyli co, mam namoczyć większość ilość karmy na 6 porcji tak jakby? Przecież to sensu nie ma, pokarm się rozmoknie i tyle.

Ale chyba można z tego wywnioskować, że nie należy już tego płynu rozcieńczać, tak?

Jak wiecie, nie ma mnie teraz w domu, więc obecnie moja mama pomaga mi przy zwalczaniu tej choroby.

Powiem jej, żeby jutro rano wlała ok. 5ml. środka, do tego pokarm (połowę dawki, wie ile to jest) i żeby to wszystko się chwilkę moczyło i do akwarium.

Dobrze zrozumiałem? Jakieś poprawki byście mieli? :)

Opublikowano

Zależy od tego czy :

Masz pokarm w granulacie czy płatkach? Ile chcesz podać na raz ?

Przy niewielskiej ilości karmy wystarczy pewnie nawet 1 ml. Niestety trzeba poeksperymentować.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.