Skocz do zawartości

Akwarium Malawi 240L


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich użytkowników. Jako że planuje założyć swoje pierwsze akwarium to chciałbym abyście mi pomogli w tym temacie. Wstępnie trochu pooglądałem/poczytałem na ten temat ale wiadomości jest tak dużo że aż w głowie się kręci. Na Youtube spodobały mi się filmy użytkownika "Akwa Łobuz". Pytanie czy takie rozwiązanie filtracyjne sprosta zadaniu ? Nie chciałbym ładować wewnątrz żadnych filtrów gdyż to i tak będzie stosunkowo mały baniak więc szkoda by było tracić cenną powierzchnię. Czy ewentualnie jakieś inne filtry (z własnego doświadczenia) molibyście mi polecić ? Byłbym wdzięczny także gdybyście mi pomogli dobrać pierwszą obsadę rybek. Jako że jestem początkujący to nie chciałbym dać plamy i wybierać najbardziej kolorowych (jak pewnie większość pierwszaków) lecz jakieś które wybaczą początkowe błędy i będą ze sobą żyły zgodnie. Będę wdzięczny za każdą radę i pomoc. Pozdrawiam

 

 

Opublikowano

Kolego kwiq fajnie że po sześciu latach milczenia jednak do nas powracasz - witaj młodzianku:D

Widać że teraz bardziej dojrzale podchodzisz do naszej pasji.

Jeśli chcesz by ci pomóc to możesz na nasze koleżeństwo liczyć.

Jeśli możesz to zacznij od uzupełnienia swojego profilu i wstaw ten baniak w planach, miejscowość by sprawdzić jaką wodę masz w kranie.

Co do obsady to się nie wypowiem ale to daleka jeszcze sprawa natomiast baniak , wystrój i filtracje to jak najbardziej czas zacząć.

Nie znam kolegi lobuza dogs i chyba nie jest tu z nami ale jego filmik jest bardzo pouczający jak można zrobić zupełnie dobrą filtrację do Malawi, choć moim zdaniem jest ona jeszcze nie kompletna a może taką być  i na dodatek bardziej ukrytą, na co kładziesz nacisk.

Nie uwzględnia tła , grzałki, możliwości usuwania nawet w tej jego wersji NO3 i PO4 a skimmer jest widoczny - ale to co pokazał to fajne rozwiązanie.

Możesz w tym kierunku iść choć bym dobrał inne elementy składowe takiego systemu.

1/ to jednak kubeł nie AquaNova1200 20W ale tańszy i mocniejszy Sunsun HW303A  1400l/h 35W ale ze skimmerem.

http://allegro.pl/filtr-kubelkowy-hw-303a-1400l-h-35w-najtaniej-wwa-i6112140501.html

i żebyś nie myślał że ten kubeł AN 1200 to nie jest produkowany w Chinach - oba są chińskie:D

2/ pomysł z kubkiem kompletnym od multikani800 bez gąbek i wypełnień już dawno opisywałem w nawężowcu + ta wata to super rozwiązanie jako prefiltr i jednocześnie mechanik do kubła.

http://allegro.pl/aquael-multikani-800-pojemnik-z-dnem-i-pokrywka-i6197136249.html

choć widziałem też takie po ok 55zł

i wata http://allegro.pl/jbl-symec-1000gr-wata-filtracyjna-wklad-do-filtra-i4857094893.html

Kubeł bym wypełnił tylko 1 litrem dowolnej ceramiki i tej najtańszej a nie drogim Matrixem - bakterie nitryfikacyjne nie kierują się ceną złoża.

Natomiast w pozostałe 2 kosze dałbym  2x 0,5l Purolite A520E przyciśnięte tylko cienką warstwą ceramiki - poczytaj temat koleżanki suricade o takim rozwiązaniu.

Ale uprzedzam to dopiero jak ryby będą z tydzień pływały.

Grzałkę możesz dać przepływową 200W ale podłączyć ją razem z kubłem.

Jeśli tło czarne to już |O|K a jeśli 3D to jednak bym szedł w kaseciak a nie kubeł bo wpadłem na nowy pomysł jak kasetę grubości 7,5 cm na stałe wkleić pod wzmocnienie 5cm i był dostęp do wszystkiego bez suwania , haków, itp. ale to gdzie indziej i po "sprawdzeniu na ludziach"

ustrojstwo do nalewania wody przez węgiel aktywny to już buduj.

 

 

 

Opublikowano

Dzięki za odpowiedź. Fakt kiedyś miałem zajawkę ale zabierałem się do tego całkiem od "d.. strony". Teraz mam już własne "M" oraz  młodzieńca, któremu baniak obiecałem więc możliwości są większe. Mieszkam w Mielcu/Podkarpacie. Co do Baniaka to chciałem na początek coś 240l - 120/50/40cm. Chciałem zamontować tło lecz zewnętrzne Juwela jak na poniższym foto, żeby zapewnić maksymalną powierzchnię milusińskim. Jako aranżacja podobają mi się bardzo łupki drzewiaste i je bym głównie umieszczał (chyba że jest jakaś techniczna przeszkoda ku temu) oraz piasek dolimitowy wapienny.

juwel-poster-1-fototapeta-s-60-x-30-cm.j

Opublikowano

Witaj na forum!!!

Mam taką samą tapetę 3D co zamierzasz kupić,więc moim zdaniem najlepiej pasującym kamieniem do tego tła będzie serpentynit,z resztą zobacz sobie na moim filmiku jak ładnie zlewa się z tłem https://www.youtube.com/watch?v=MAdvcuPCok0

Co do piasku to zamiast tego dolomitowego proponuje odwiedzić pobliską żwirownię i tam zakupić np szary piach o mieszanej granulacji...Mam go w swoim zbiorniku i wygląda on naturalniej od tego śnieżno białego,z resztą też miałem styczność z tym piachem parę lat temu...

Oczywiście nie nalegam jeśli tobie się ten dolomitowy piach podoba to celuj przy zakupie w granulację 0.8-1.2mm :D ...

A tak wygląda piach który ja zakupiłem na żwirowni DSC_0265.JPGDSC_0268.JPG

Co do reszty to już łopatologicznie wytłumaczył wszystko tobie kolega Henryk(deccorativo) ;) 

Opublikowano
29 minut temu, kwiq napisał:

Teraz mam już własne "M" oraz  młodzieńca, któremu baniak obiecałem więc możliwości są większe. Mieszkam w Mielcu/Podkarpacie. Co do Baniaka to chciałem na początek coś 240l - 120/50/40cm. Chciałem zamontować tło lecz zewnętrzne Juwela jak na poniższym foto, żeby zapewnić maksymalną powierzchnię milusińskim. Jako aranżacja podobają mi się bardzo łupki drzewiaste i je bym głównie umieszczał (chyba że jest jakaś techniczna przeszkoda ku temu) oraz piasek dolimitowy wapienny.

 

Znowu jeśli mogę doradzić to gratulując potomka idz od razu w max szkiełko bo jedziesz na fali i małżownika raczej nie będzie stawiała veta - a nie musi w przyszłości  zgodzić się na zamianę na o wiele większy baniaczek. Powiesz że to minimum dla Malawi.:D Zobacz ile w uzgodnione z żoną miejsce się zmieści i taki na max zamawiaj baniak - oczami wyobrażni widzę taki 180x60x60 cm:D nie mów żonie ile to litrów bo nie należy kobiet straszyć:D one od razu widzą tą wodę na podłodze.

Co do tła ala fototapeta zewnętrzna to ma zalety ale ta akurat pasuje do łupka drzewiastego jak pięść do oka. Ma wyglądać naturalnie jakby te kamienie co stoją w piasku odpadły od tej skalnej ściany, ale piasek dolomitowy może być sam taki mam biały jak śnieg od Retne, ale teraz to bym posłuchał Andrzeja.

Co do wyboru kamieni to weż pod uwagę że co byś nie wybrał to tylko przez pierwszy miesiąc widać np ten piękny łupek drzewiasty bo za chwilę, okrzemki, krasnorosty, a może i zielenice i tak skryją fakturę kamieni.

Wodę masz super dla Malawi :D pH 7,51 bez amoniaku i azotynów a NO3 - 1,24ppm - malinka ale ustrojstwo buduj.

szkło na maxa a pomożemy restę tanio zorganizować by budzetu rodzinnego zbytnio nie obciążać.

 

 

 

Opublikowano

Dzięki, śliczne masz to akwarium. Bardzo podobne chciałbym uzyskać :) Jednak piasek będzie musiał być śnieżno biały (taka choroba). Reasumując na start powinienem mieć:

1. Baniak 240l

2. Pokrywę + oświetlenie - jakie oświetlenie byście proponowali ?

3. Filtr Kubełkowy HW-303A 1400l/h 35W + ceramika + Purolite A520E

4. Prefiltr multikani800  + wata

5. Grzałka przepływowa 200W - możecie coś polecić ?

6. Skimmer - czy także możecie polecić coś godnego ? Gdzie go umieścić/podłączyć - jak dotąd spotkałem się tylko z pływającymi (mam równolegle oczko wodne).

 

Czy coś jeszcze będę potrzebował ? Z dekoracjami powinienem sobie poradzić . Jak wszystko skompletuje to postaram się robić relację z uruchamiania baniaka krok po kroku.

 

Opublikowano
2 minuty temu, deccorativo napisał:

Znowu jeśli mogę doradzić to gratulując potomka idz od razu w max szkiełko bo jedziesz na fali i małżownika raczej nie będzie stawiała veta - a nie musi w przyszłości  zgodzić się na zamianę na o wiele większy baniaczek. Powiesz że to minimum dla Malawi.:D Zobacz ile w uzgodnione z żoną miejsce się zmieści i taki na max zamawiaj baniak - oczami wyobrażni widzę taki 180x60x60 cm:D nie mów żonie ile to litrów bo nie należy kobiet straszyć:D one od razu widzą tą wodę na podłodze.

Co do tła ala fototapeta zewnętrzna to ma zalety ale ta akurat pasuje do łupka drzewiastego jak pięść do oka. Ma wyglądać naturalnie jakby te kamienie co stoją w piasku odpadły od tej skalnej ściany, ale piasek dolomitowy może być sam taki mam biały jak śnieg od Retne, ale teraz to bym posłuchał Andrzeja.

Co do wyboru kamieni to weż pod uwagę że co byś nie wybrał to tylko przez pierwszy miesiąc widać np ten piękny łupek drzewiasty bo za chwilę, okrzemki, krasnorosty, a może i zielenice i tak skryją fakturę kamieni.

Wodę masz super dla Malawi :D pH 7,51 bez amoniaku i azotynów a NO3 - 1,24ppm - malinka ale ustrojstwo buduj.

szkło na maxa a pomożemy restę tanio zorganizować by budzetu rodzinnego zbytnio nie obciążać.

 

 

 

Nie przejdzie póki co taki baniak. Nie bardzo mam gdzie go obecnie wstawić to raz, a dwa że kiedyś przyjdzie mi się zmierzyć z migracją tego całego ustrojstwa na wlaściwe lokum. Wolałbym zacząć od czegoś mniejszego i jak złapię z czasem większego bakcyla to sobie z małżonką poradzę ;) Jako że chcę uzyskać akwarium podobne do kolegi "egon44" to  serpentynit jak najbardziej by wchodził w grę. Piaseczek jednak biały bym preferował tak jak pisałem powyżej.

Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, kwiq napisał:

Dzięki, śliczne masz to akwarium. Bardzo podobne chciałbym uzyskać :) Jednak piasek będzie musiał być śnieżno biały (taka choroba).

Dzięki naprawdę miło mi :) 

Co do piasku tak jak pisałem nie namawiam,ale jeśli taki bielutki tobie się podoba to ok ;) 

18 minut temu, kwiq napisał:

2. Pokrywę + oświetlenie - jakie oświetlenie byście proponowali ?

Pokrywę zrób sobie z spienionego PCV...

Oświetlenie polecam oparte na modułach Led białych barwy zimnej+RGB oraz do tego koniecznie sterownik świtu i zmierzchu LedDimmerPro

18 minut temu, kwiq napisał:

3. Filtr Kubełkowy HW-303A 1400l/h 35W + ceramika + Purolite A520E

Ceramikę będziesz miał prawdopodobnie w zestawie z kubełkiem HW-303A,ewentualnie szukaj na aukcjach bo mają takie zestawy...

 

18 minut temu, kwiq napisał:

6. Skimmer - czy także możecie polecić coś godnego ? Gdzie go umieścić/podłączyć - jak dotąd spotkałem się tylko z pływającymi (mam równolegle oczko wodne).

Skimmer też jest w zestawie z kubełkiem ;) 

Edytowane przez egon44

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
    • @Duckdub coś nie działa  
    • Witam, ja od początku krótkiej przygody z cyrkulatorami miałem Eheim stream On 6500+. Najpierw w 300l a później w500l. Regulacja jest uboga ale szczerze mówiąc w niczym mi to nie przeszkadzało. Jeśli wycelujesz nieco bardziej w górę czy w dół to już zmienisz ogólny prąd wody. Obecnie mam w 500l podobnego Eheima 9500+ i jedzie na maksa. Woda pięknie się rusza, żadnej pralki. Ryby oczywiście duże i w ogóle ich to nie rusza. Wycelowany trochę w górę mocno natlenia wodę. Także tafla wody jest u mnie brutalnie poruszona.  Miałem dwa mniejsze tunze i chyba miałem pecha. Jeden wibrował po tygodniu i go oddałem a drugi wytrzymał z pół roku i był bardzo głośny. Też się go pozbyłem.  Ogólnie woda lekko płynie, ryby mają subtelny ruch, kupy wszystkie płyną idealnie do zasysu. Eheimy używam piąty rok jakoś.  Oczywiście jak jest całkowita cisza w salonie, ryby nie chlupia a za oknem nie jedzie Harley Davidson to słychać delikatnie cyrkulator.  Kiedyś w modelu 6500 padł wirnik, tzn był głośny i tuż przed końcem 3 letniej gwarancji dostałem nowy cyrkulator. Oczywiście żeby woda się ruszała kupiłem tanio nowy 9500 i tak został. A 6500 czeka w pudełku. Ryby mówią że wolą 9500 😁  
    • @darianus dobre wieści 🙂 może w takim razie jakoś wypali ten projekt 😉 ja posiłkowałem się taką stroną internetową: https://stacjaplantacja.pl/jak-przeniesc-rosline-do-hydroponiki/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.