Skocz do zawartości

Malawi 240l do oceny


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 19.09.2016 o 13:52, Krzymor napisał(a):

A czy rak i ryby nie będą sobie wchodzić w drogę? Moim zdaniem pomimo całego piękna tego raka jest to nieporozumienie w jednym baniaku z pyszczakami.

Testy Zooleka przekłamuja i to bardzo - kup testy JBL.

Rozwiń  

Z tym się do końca nie zgodzę ;)

Sprawdzałem ostatnio u siebie testy na NO2, NO3, PO4, pH od Zooleka i JBLa i wyniki wyszły takie same ;)

Ale to zależy jak się trafi, ale osobiście również polecam zakupić od razu JBLa :) Ale jeśli masz już całą walizkę, to najlepiej byłob jakoś posprawdzać te testy JBLem i będziesz miał pewność :D

Opublikowano

Z testami Zooleka nie jest jak się trafi.

Dobre są tylko dwa  na pH 7,4-9 oraz ten na KH/GH

te wskazują zawsze dobrze i zawsze wyniki są identyczne lub bardzo zbliżone do wyników robionych JBLem.

Problemy są przy tych pozostałych z wyjątkiem PO4 którego nigdy nie miałem i nie porównywałem więc nie wiem.

Podstawowy problem testu NO3 Zooleka jest to że na jego wynik wpływa także poziom NO2 a może i NH4 oraz inne nie ujawnione dotychczas parametry wody - może wysokie pH a może soda - nie wiem do końca co.

Prawie zawsze mierząc kranówę wyniki obu testów na NO3 się pokrywają ale jak dochodzi biologia akwarium i dojrzała woda z tym co dają ryby i sypana karma to wyniki obu tak się rozjeżdzają że pomiar Zoolekiem traci sens. Testy JBLa reagują wyłacznie na poziom czynnika mierzonego a testy Zooleka na wszystko inne co siedzi w wodzie.

Przykład Zoolek  w czasie dojrzewania pustego akwarium bez ryb w miarę dojrzewania biologii wykazuje w pomiarach że poziom NO3 zamiast rosnąć - maleje.

Z testem Zooleka NO2 też jest podobnie - kranówa zazwyczaj się pokrywa ale w baniaku coś ten test wytrąca z równowagi i kłamie, raz więcej raz mniej.

No to sami widzicie do czego nadają się te testy - do mierzenia wody w kranie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Testy wody z dzisiaj po małych problemach np. No2 = 3 :) No3 = 100 :)

No2: 0,4

No3: 10

PH: 7,5  dodać sody i zwiększyć???

Nie zamknął mi się cykl jeszcze, wiadomo świeży baniak, podstawowe błędy itd.

Wlałem bakterie i dodałem filtrację z napowietrzaniem i wraca do normy.

Opublikowano

kolego Brzozy możesz udawać Greka ale nas trudno oszukać.:D

Krzymor dwa dni temu pytał o parametry i powątpiewał w te podane. Zapewne tknęło go to samo co mnie - czysty jak łza baniak.

Ten baniak na moje oko nie ma miesiąca dojrzewania - jest nówka bez żadnego śladu okrzemek:Di przyznaj - wpuściłeś do niedojrzałego baniaka ryby i raka.

  W dniu 21.09.2016 o 14:26, Brzozy napisał(a):

Testy wody z dzisiaj po małych problemach np. No2 = 3 :) No3 = 100 :)

No2: 0,4

No3: 10

PH: 7,5  dodać sody i zwiększyć???

Nie zamknął mi się cykl jeszcze, wiadomo świeży baniak, podstawowe błędy itd.

Wlałem bakterie i dodałem filtrację z napowietrzaniem i wraca do normy.

Rozwiń  

Nie gmatwaj dalej bo co to znaczy te np NO2 -3ppm a NO3 -100ppm ? a zaraz potem NO2 -0,4ppm i NO3 - 10ppm

podmieniłeś 90% wody??

Wyskocz ty na miasto  nie wiem jaka dzielnica bo wygląda na Wawer albo Falenicę to może do Clariasa na Grochowie - kup dwa testy  JBLa NO2 i NO3 i to

https://www.clarias.pl/microbe-lift-nite-out-ii-236ml-usuwa-amoniak-nh3-i-azotyny-no2-p-1783.html

ale przed wlaniem Nite Out zmierz i podaj prawdę.

Zostaw te pH , raka, i  całą resztę  bo moim zdaniem to ty masz poważny problem i nic ci samo nie wraca do normy.

Napisz kolego prawdę całą i gołą - pomożemy:D

 

Opublikowano

Przecież cały czas piszę jak jest:

Baniak jest świeży bo ma około miesiąca jak napisałem wcześniej.

Zrobiłem testy 19.09 wyniki były kosmos:

No2 : 3

No3: prawie 100

Podmieniłem około 30% wody, dodałem dodatkową filtrację z napowietrzaniem, napowietrzacz podstawowy na full, wlałem bakterie nitrifikacyjne.

Testy z dzisiaj 21.09 takie jak wyżej napisałem.

Pisałem o problemach typu np. no2 = 3 o no3 = 100, a potem podałem wyniki jakie mam aktualnie. Czego nie rozumiesz to Ci wytłumaczę?

Opublikowano

Ja nie jestem z CBŚ ale nie wierzę w to co podajesz.

w poniedziałek 19 tego napisałeś to cyt

Ad.1 Zbiornik ma około miesiąca.

Ad.2  PH - 8.0 - No3 - 0 - NO2 - 0,1 - NH3 - 0

 

dziś podajesz że było na prawdę to

  W dniu 21.09.2016 o 15:20, Brzozy napisał(a):

Baniak jest świeży bo ma około miesiąca jak napisałem wcześniej.

Zrobiłem testy 19.09 wyniki były kosmos:

No2 : 3

No3: prawie 100

Rozwiń  

podajesz że podmieniłeś 30% wody a to znaczy że jak było NO3 -100 to po podmianie 30% wody musi być NO3 - 30-40ppm a nie 10ppm jak podajesz .

Zacznij od zakupu tego co zaproponowałem bo biologii w akwarium to ty nie masz i samo napowietrzanie NO3 nie usuwa.

Opublikowano
  W dniu 21.09.2016 o 15:33, deccorativo napisał(a):

Ja nie jestem z CBŚ ale nie wierzę w to co podajesz.

w poniedziałek 19 tego napisałeś to cyt

Ad.1 Zbiornik ma około miesiąca.

Ad.2  PH - 8.0 - No3 - 0 - NO2 - 0,1 - NH3 - 0

 

dziś podajesz że było na prawdę to

podajesz że podmieniłeś 30% wody a to znaczy że jak było NO3 -100 to po podmianie 30% wody musi być NO3 - 30-40ppm a nie 10ppm jak podajesz .

Zacznij od zakupu tego co zaproponowałem bo biologii w akwarium to ty nie masz i samo napowietrzanie NO3 nie usuwa.

Rozwiń  

19.09 założyłem temat na waszym forum i podałem wyniki ostatniego robionego testu wody który był 07.09. (zapisuje sobie na kartce daty i pomiary) wtedy było wszystko ok. 19.09. wieczorem zrobiłem testy i była tragedia.

Opublikowano (edytowane)

jak sobie tak wszystko notujesz na kartkach to podaj tak:

- datę kiedy wlałeś wodę do baniaka a nie od kiedy masz baniak i go stroiłeś.

- datę gdy wpuściłeś ryby

- 07.09 - mam pierwsze wyniki testem Zooleka

- 19.09 mam pomiary z wynikami jak z kosmosu:cry:

Właśnie chyba zamykają ci ostatnie sklepy - zostajesz do jutra z problemem.

Mierz co 3-6 godzin tylko NO2 tym testem do d.. i jak osiągnie 2-3ppm rób podmiankę wody nawet 50-70% może do jutra rak wytrzyma.:(

napisz jak zachowują się ryby.

Wstaw kolego swoją dzielnicę tej Warszawy bo wtedy koledzy dowiedzą się jak daleko masz do Rafała Plezi albo Darka którzy chyba mają koła ratunkowe dla ciebie ten NitiOut w domu powinien mieć Plezi. może mieszkasz na tej samej ulicy co on.

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano

Nie wydaje mi się, że NO3 mogło sięgnąć 100. Jeżeli jest faktycznie jak pisze Decco to wpływ NO2 może zakłócać wynik NO3 i to jest bardziej realne. Na chwilę obecną pozostaje zmierzyć czymś wiarygodnym NO2 i NO3 oraz zapodać bakterie Probidio Biodigest.

Co do raka to nie jest to zwierze, które harcuje nocą? Rak jest też wszystkożerny i żeby nie wyglądało to tak, że nocą będzie polował na ryby.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Przeglądam wpisy na forum, bo się urlopowałem i takie pytanie mi się nasuwa odkopując ten wątek.

Czy już wszystko padło łącznie z tym pięknym rakiem jak z Podróży Pana Kleksa ? czy może odpłynął razem z Meluzyną... ;)

  • Dziękuję 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.