Jump to content

Recommended Posts

Posted

witam,


przez wakacyjne miesiące, w związku z upałami, miałem wyłączone światło przez kilka tygodni. teraz, kiedy upały sie skończyły, ponownie włączam światło na ok 10-12h dziennie. niestety w związku z tym na szybach pojawiły się glony, do których braku już się zdążyłem przyzwyczaić. W związku z powyższym mam pytanko czy w akwa malawi, w którym nie ma roślin, potrzebne jest dodatkowe oświetlenie? dodatkowe bo akwa stoi w pokoju, gdzie chcąc nie chcąc w dzien światełko naturalne wpada. a jeśli doświetlanie jarzeniówkami jest niezbędne to jaki jest minimalny czas? ciekaw jestem jak to jest u was.


pzdr

jas

Posted

moim zdaniem bez dodatkowego oświetlenia nie widać pięknych barw pyszczaków,

ja mam zastosowane świetlówki power-glo, pomimo że akwarium jest nie daleko od okna, (oczywiście rodzaj zastosowanej barwy oświetlenia jest sprawą gustu),

automat włącza pierwszą świetlówkę od 11 do 22 a druga jest załączana po południu jak wracam z pracy, żeby sobie rybki poglądać w ładnym oświetleniu :D

Posted

O tej porze roku nie warto oświetlać akwarium wtedy, kiedy w pomieszczeniu operuje światło dzienne - może to grozić przegrzaniem (a co za tym idzie m.in. spadkiem zawartości tlenu w wodzie) lub nadmiernym porostem glonów.

Ci, którzy w swoim Malawi trzymają rośliny (np. nurzańce, anubiasy, kryptokoryny) mogą je doświetlać po zmroku.


Osobiście (mam rośliny) oświetlam swoje akwa od 19.00 - 23.30 i jestem zadowolony.

Posted

Osobiście zapalem światło rybą na 8 h dziennie wcześniej paliło się 10 a nawet 12 godzin. Niestety miałem sporo glonów wobec tego zredukowałem czas oświetlenia i mam spokój. Światła słonecznego jest jednak u mnie mało. Samo sztuczne światło nie jest potrzebne, gdy w miejscu gdzie stoi akwarium jest dostatecznie dużo światła słonecznego. Kwestią samego natężenia oświetlenia naturalnego jest to czy ryby wyglądają dobrze, lepiej czy gorzej niż gdy mają zapalane swiatło sztuczne, czasami wyglądają najlepiej w padającym z przodu dostatecznie jasnym świetle słonecznym. Tak więc wszystko zależy od indywidualnego przypadku. U mojej kuzynki pyszczaki, żyją w ciemności nie mają nawet glonów co już nie jest niczym dobrym ale jednak nie widać aby miały z tego tytułu jakieś problemy. To własnie zbyt jaskrawe światło może powodowac płochliwośc ryb i ich nieciekawy wyglad.

Posted

do mojego akwa nie dociera zbyt duzo swiatla slonecznego wiec swiatlo mam zapalone od ok.10-11 do ok.23 na szybach rzadko mi sie robia glony...

Posted
O tej porze roku nie warto oświetlać akwarium wtedy, kiedy w pomieszczeniu operuje światło dzienne - może to grozić przegrzaniem (a co za tym idzie m.in. spadkiem zawartości tlenu w wodzie) lub nadmiernym porostem glonów.

Ci, którzy w swoim Malawi trzymają rośliny (np. nurzańce, anubiasy, kryptokoryny) mogą je doświetlać po zmroku.


Osobiście (mam rośliny) oświetlam swoje akwa od 19.00 - 23.30 i jestem zadowolony.



oświetlam tak sobie akwa już kilka lat nie stwierdziłem wzrostu temperatury (może to dzięki mojej pokrywie DIY z aluminium), ani jakiegoś szczególnego rozwoju glonów, również obca jest mi jakaś wzmożona płochliwość pyszczaków z powodu włączonego światła

więc widocznie co zbiornik to inne warunki

Posted

dzieki za wypowiedzi ale bardziej interesuje mnie opinia czy doswietlanie jest niezbedne z jakiegos powodu rybkom, tudziez innemu zyciu w akwa. co do walorow estetycznych ja nie mam watpliwosci, ze ryby znacznie lepiej prezentuja sie oswietlone jarzeniowkami ... tylko ze ja obserwuje je srednio dziennie przez 15 minut ;(


pzdr

jas

Posted

Generalnie oświetlamy akwarium około 12h, aby emitować dzien który praktycznie przez cały rok tyle w tamtych okolicach trwa.

A długość oświetlenia z pewnością wpływa poniekąd na różne cykle w życiu ryb czy na ich samopoczucie. Ja oświetlam swoje akwarium od 10:00 do 22:00, ale należy pamiętać o tym że dzien u nas zaczyna się dość rano, a ryby juz ok. 5:00 nie śpią. generalnie dlatego doświetlanie to sprawa kilku godzin. Aczkolwiek wpadające oświetlenie od rana nie wystarcza na wzrost roślin i glonów, stad 12h świecenie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • @Bartek_Dedziękuję za wywołanie do tablicy.  Podobnie jak autor tematu@Vrzechuna początku swojej przygody z Malawi przeczytałem, że Chindongo Demasoni nie są dla początkujących i odpuściłem sobie ten gatunek mimo, że był tym wymarzonym. Pół roku analizy materiałów w internecie i mój wniosek był jeden- ludzie zrobili z tej ryby "Demona" nie mając z nim styczności. Większość opini na temat tego gatunku wygląda tak "kolega kolegi miał i to bardzo ciężka ryba do utrzymania".  Jako że wtedy trafiłem na akwarium @SlavekGktóry miał ten gatunek "fizycznie" i nie narzekał, by był z nimi jakiś mega problem zdecydowałem, że będą również u mnie.  Moim zdaniem przy tym gatunku trzeba spełnić kilka podstawowych warunków: -duża grupa 15+, -sporo wysoko ułożonych kamieni (Demasoni lubią się "kleic w pionie do skał") gdzie mogą się schronić, co za tym idzie spory zbiornik, wydajna filtracja, -wsółlokatorzy to roslinorzercy żerujący na skałach np.:  metriaclima fainzilberi/zebra/estherae  oraz lebaotropheus,  -nie widziwianie z pokarmami granulowanymi (osobiscie karmie Tropical Spirulina 36, Sera Nature Forte oraz mrozony cyclops 2x w tygodniu)  Ps. Warto czasem zaryzykować!!!
    • Witaj Bartku @Bartek_De, skoro już zostałem wspomniany, napiszę parę słów. Dobrze pamiętasz że miałem je w zbiorniku jednogatunkowym, niecałe 700L. Jeśli chodzi o niepolecanie tej ryby początkującym to myślę że gdy zapewni się im odpowiednio duży zbiornik, dobrze dobrane inne gatunki no i co najważniejsze u tej ryby odpowiednio dużą grupę (15 osobników) nie powinny one sprawiać nikomu problemów. Dodam też że moje pierwsze Demasoni pochodziły z odłowu i te ryby były znacznie mniej agresywne niż hodowlane. Wpływ na to może miało to że ryby dzikie były w zbiorniku z innymi gatunkami. Na szybko znalazłem dwie fotki.
    • Witam, dziękuję za pomoc. Decyzja zapadła.  Saulosi plus perlmutt.  Będzie trochę jasno w kolorach ale na czarnym tle będzie ladnie;) Pozdrawiam;)  
    • Ja pisałem w innym temacie, że są delikatne, na podstawie własnych obserwacji. Jako początkujący (kilkanaście lat temu), dwa razy robiłem podejście do tej ryby i w obu przypadkach przy niewielkim pogorszeniu się parametrów wody te ryby padały jako pierwsze. Demasoni może także sprawiać problemy jeśli chodzi o dobór odpowiedniej diety. W wielu opisach wyczytałem, że jest to ortodoksyjny roślinożerca. Agresja, o której wspomniał Andrzej, zbyt mały zbiornik, źle dobrana reszta obsady (ryba stadna) powodują, że chyba w nie tylko mojej opinii, nie jest to ryba dla początkujących. Szkoda, że nie jest już aktywny na forum @SlavekG o ile pamięć mnie nie myli, miał piękne Demonarium coś ponad 800l. Ale są @_BM_ @Gonera1992 którzy z powodzeniem hodują ten gatunek (też w dużych baniakach) może podzielą się swoimi spostrzeżeniami.
    • Myślę , że @Bartek_DeBartkowi chodziło o ich agresję. Miałem stado Demasoni w akwa700 litrowym z dwoma czy też trzema gatunkami.  Były spokojne to znaczy nie agresywne wobec innych ryb. Jedne z piękniejszych ryb w moim akwarium. To , że były spokojne to miało na to wpływ kilka czynników: wielkość akwarium , reszta obsady , aranżacja. Pewnie o to chodziło Bartkowi , że jak będzie je miał  "mało doświadczony " akwarysta z naszym biotopem to mogą być problemy gdy nie dochowa wspomnianych warunków. Ale jeżeli będzie je miał jednogatunkowo ( to jest moje zdanie ) to da spokojnie rade. Ktoś powyżej napisał , że są delikatne. Z tym akurat się nie zgodzę ale każdy może mieć i ma swoje obserwacje. Dodam tylko , że w ówczesnym składzie była to najczęściej i bez kontroli rozmnażająca się ryba. Bartku..sorry , że wystąpiłem w charakterze Twojego mecenasa  . Pozwoliłem sobie wrzucić zdjęcie jednego z osobników Dmasoni z mojego akwarium:    
    • @ironcladKrótka odpowiedź. Nie zachwieje na tyle aby coś stało się rybom.  Biologie już masz w jednej Ikoli.  Możesz dodać ampułkę  lub dwie prodibio biodigest. Kupisz u Michała ( w Trzmielu).
    • @jarasdzięki za informacje w takim razie wyleczę się z mdok, a zrobię mbunarium oparte na 1 gatunku z non mbuny czyli: 1) Protomelas steveni taiwan reef  2) Pseudotropheus acei luwala lub itungi jakaś większa grupa  3) Metriaclima fainzilberi maison reef  4) Maingano lub perlmutt lub rdzawy
    • Moi mili potrzebuję porady krótkiej i treściwej na  niżej zamieszczony temat do rzeczy. Mam obecnie 2 kubły Sunsun 304 i ikola 600maxx chcę zastąpić sunsun drugą Ikola drugą ikole już mam w domu i teraz sunsun ma być oddany kumplowi ale zażyczył sobie cały z wkładem filtr pracuje już ponad miesiąc jeden i drugi pytanie czy jak pójdę na skróty do drugiej ikoli włożę nową ceramikę,matrix i purigen mocno to zachwieje biologią w akwarium akcja ma być szybka, dlaczego chcę wymienić Ikola ciągnie 17W czyli 2 zużyją tyle co jeden sunsun on tacha 34 Warty i tylko dlatego chcę wymienić sam filtr jest ok pompuje zdrowo i po miesiącu zrobił się znośny w zamkniętej szafce można spać przy nim dzięki za pompoc 
    • @Bartek_De dawaj tutaj swoją opinię odnośnie Chindongo Demasoni  W sensie dlaczego wg Ciebie nie jest polecany dla osób rozpoczynających przygodę z Malawi? Może powstanie w tym wątku jakaś lista gatunków, na które początkujący Malawiści powinni zwrócić uwagę  
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.