Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich,

mam nadzieję że się nie powtarzam. Posiadam zbiorniczek 112 l. Oczywiście w przyszłości planuję większy (to zależy od żony). Obsada to pseudotropheus saulosi 9 szt. do redukcji. Oświetlenie moduły led + led dommer pro, Filtracja:

1.  hw 302 a w nim od dołu ceramika, purolite i warstewka ceramiki i waty, gąbka + na zasysie gąbka ppi 45

2. aquael unifilter 750 jako mechanik

Moje pytanie:

Jakie zmiany wprowadzić do filtracji aby można było zrezygnować z wewnętrznego mechanika i z gąbki na zasysie? Zależy mi po prostu na pozyskaniu jak największej przestrzeni życiowej dla moich maleństw. Nie jestem również zadowolony pracy obecnego zestawu z uwagi na zaleganie odchodów. Uwierzcie, że próbowałem z wylotami wszystkiego. Zawsze gdzieś się kupy zbierają.

Myślałem o takim rozwiązaniu:

W kubełku zostawiam tylko ceramikę i purolite. Zdejmuję gąbkę z zasysu. Daje prefiltr w postaci hw 602 wypełnionego gąbkami. Dla zachowania odpowiedniej cyrkulacji zamiast mechanika daje do środka nieduży falownik (jeśli takie są).

 

 

Opublikowano
6 minut temu, pkalski@o2.pl napisał:
Cytuj

 Nie jestem również zadowolony pracy obecnego zestawu z uwagi na zaleganie odchodów. Uwierzcie, że próbowałem z wylotami wszystkiego. Zawsze gdzieś się kupy zbierają.

Zapewne kwestia ułożenia kamieni wchodzi w grę,jak i również zła cyrkulacja...

Mam tez drugi zbiornik około 120 l i żadnych zalegających kup nie mam... http://forum.klub-malawi.pl/topic/17019-test-purolite-a520e-w-kubełku/?do=findComment&comment=242767

Cytuj

Myślałem o takim rozwiązaniu:

W kubełku zostawiam tylko ceramikę i purolite. Zdejmuję gąbkę z zasysu. Daje prefiltr w postaci hw 602 wypełnionego gąbkami. Dla zachowania odpowiedniej cyrkulacji zamiast mechanika daje do środka nieduży falownik (jeśli takie są).


 

 

Taka opcja też się powinna sprawdzić(oczywiście moim zdaniem)

Opublikowano
Dnia 4.08.2016 o 12:27, pkalski@o2.pl napisał:

Witam wszystkich,

mam nadzieję że się nie powtarzam. Posiadam zbiorniczek 112 l. Oczywiście w przyszłości planuję większy (to zależy od żony). Obsada to pseudotropheus saulosi 9 szt. do redukcji. Oświetlenie moduły led + led dommer pro, Filtracja:

1.  hw 302 a w nim od dołu ceramika, purolite i warstewka ceramiki i waty, gąbka + na zasysie gąbka ppi 45

2. aquael unifilter 750 jako mechanik

Moje pytanie:

Jakie zmiany wprowadzić do filtracji aby można było zrezygnować z wewnętrznego mechanika i z gąbki na zasysie? Zależy mi po prostu na pozyskaniu jak największej przestrzeni życiowej dla moich maleństw. Nie jestem również zadowolony pracy obecnego zestawu z uwagi na zaleganie odchodów. Uwierzcie, że próbowałem z wylotami wszystkiego. Zawsze gdzieś się kupy zbierają.

Myślałem o takim rozwiązaniu:

W kubełku zostawiam tylko ceramikę i purolite. Zdejmuję gąbkę z zasysu. Daje prefiltr w postaci hw 602 wypełnionego gąbkami. Dla zachowania odpowiedniej cyrkulacji zamiast mechanika daje do środka nieduży falownik (jeśli takie są).

 

 

Prosiłeś o komentarz więc proszę.

Czym więcej róznych urządzeń wyprowadzających wodę poza akwarium , węży ,kraników, złączek tym większe prawdopodobieństwo zalania mieszkania - a ponieważ wszystko zależy od żony to wtedy żegnaj akwarystyko:(

Nigdy nie miałem HW602 ale zdaje się słynie z przeciekania bez powodu, a tobie nie jest potrzebne 1,5 litra gąbek. wiesz jakie tam gnojowisko powstanie.

Najpierw zrób porządek w tym HW302 - pozostaw 2x0,5 litra ceramiki a między nimi ten Purolite by nie wypływał.

Wywal resztę i tą watę bo szybko się zapycha  wyczyść gąbki i pomierz butelką 2l po coli ile trwa napełnianie i przelicz na l/h - powinno wyjść ok 700-800l/h. jak mniej to będziemy kombinowali dlaczego .

Jak zdejmiesz gąbkę z zasysu to w kuble będziesz miał kotnik sauloski tam maleńkie będą żyły więc radzę pozostaw ten prefiltr - to doskonały mechanik bez waty w kuble. Jeśli już to kup cały kubek od  Multikani800 i dwie gąbki do niego grubą i drobną - nie przecieka i odłączasz bez wyłączania kubła bo ma automatyczny baypass.

Kup tylko falownik jvp100 lub 101 i ustaw by zganiał gówienka pod prefiltr.

A najlepiej zbuduj kaseciak-tło to doczekasz zgody żony na większy baniak bo wtedy woda nie opuszcza akwarium i nic nie zalejesz..

 

Opublikowano
Godzinę temu, deccorativo napisał:

 

Kup tylko falownik jvp100 lub 101 i ustaw by zganiał gówienka pod prefiltr.

 

Jeśli wykonam te wszystkie zabiegi z obecnym kubelkiem i dodam falownik to będę mógł wyrzucic mechanik?

Bardzo mnie kusi perspektywa kaseciaka ale jeszcze za mało o nim wiem. Boję się również ze nie podałam. Da sie w ogóle wsadzic kaseciak do funkcjonującego akwarium?

Opublikowano

Zostawic gąbke w kuble? Wypełnia cały gorny kosz. Jeśli tak to od dolu ceramika drugi kosz purolite i troche ceramiki i gąbka?

Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, pkalski@o2.pl napisał:

Jeśli wykonam te wszystkie zabiegi z obecnym kubelkiem i dodam falownik to będę mógł wyrzucic mechanik?

 

Jeśli odetkasz kubeł na tyle by gąbka prefiltra była skuteczna to na pewno - pomierz przepływ przez kubeł to sam ocenisz.

 

12 godzin temu, pkalski@o2.pl napisał:

Bardzo mnie kusi perspektywa kaseciaka ale jeszcze za mało o nim wiem. Boję się również ze nie podałam. Da sie w ogóle wsadzic kaseciak do funkcjonującego akwarium?

Podołasz na pewno bo to dziecinnie łatwe do sklejenia. W tym temacie masz w poście #1 fotkę takiego "tłokaseciaka" właśnie do 112l.

Wiesz jakie to proste w funkcjonującym akwarium -  kleisz takie cóś:D zdejmujesz pokrywę wywalasz wszystko co wychodzi poza akwarium i wciskasz to cóś w piasek przy tylnej szybie a na samej górze kleisz powyżej lustra wody silikonem do tylnej szyby i przyciskasz bo ma tendencję do wypływania - jak klej złapie wsadzasz gąbkę ppi45 ,grzałkę, 1/4litralawy wulkanicznej lub innej ceramiki z kubła na to kładziesz pomkę Hydor Pico 1200 z uformowanym wrzątkiem peszelem i już ci chodzi mechanik łącznie z biologiem stale wylata 800-900l/h i oszałamiającą mocą z sieci 7W:D

W 112tce nie masz wklejonego wzmocnienia wzdłużnego które by samo trzymało tłokaseciak więc trzeba w kilku punktach złapać silikonem a pod wodą to już nie silkonem a soudalem all fix .

Teraz po 2 latach już bym inaczej robił takie tło-kaseciak do 112tki:D dna bym nic rybom nie zabrał a tylko 2 litry do pływania.i nawet Purolite do usuwania NO3 i klarowania wody bym wkomponował - ale to wasza zasługa bo siła mózgownic jest wielka  w forum:D

 

 

12 godzin temu, pkalski@o2.pl napisał:

Zostawic gąbke w kuble? Wypełnia cały gorny kosz. Jeśli tak to od dolu ceramika drugi kosz purolite i troche ceramiki i gąbka?

zostaw górną gąbkę bo chroni wirnik pompy a w dolnym koszu jak pisałem 2x po 0,5l złoża przedzielone workiem z Purolite , a reszta koszy kubła pusta - a po co hamować wodę - węże poskracaj przeczyść i sprawdz czy gdzieś załamań nie mają.

 

specjalne podziękowania dla Andrzeja egon:D

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano

pkalski ty się nie rozczulaj nad sobą. jeszcze się taka lebiega nie urodziła coby kaseciaka nie skleiła :lol: ale się rymneło haha

jak potrafiłeś wyliczyć te 240l/h to znaczy że dostateczne kwalifikacje masz i kaseciak skleisz.

Jestem jakby ojcem tej konstrukcji i wiesz jakie beztalencia i dwie lewe ręce pisały mi żebym im skleił kaseciak bo nie potrafią.

Ta konstrukcja wszystko wybacza, nie wybacza tylko użycia silikonu zamiast kleju sekundowego. Potem pisali że wyszło trochę krzywo i jak cieli pcv to szpary są i kaseciak jak rzeszoto ale działa filtracja doskonale i że zamówili już komplet formatek do następnego swojego kaseciaka - to 30-50zł Więc kolego spiąć pośladki zamówić formatki , gąbkę ppi45, i klej CosmoPlast500 zabrać dziecku z tornistra ekierkę z kątem prostym i do roboty. Zamknąć się by rodzina nie słyszała :huh:i w godzinę skleisz jak wyjdzie krzywy i szpary na 5mm to znaczy że dobrze wyszło.:D

Na pw pisz o swoich problemach to podpowiem.

Co do kubła to trza go odetkać a nie takie rury ze szwagrem żeśmy przepchali:D

Wyjmij wszystko z kubła zamknij i pomierz na pusto ile sika. Powinno wyjść 650-700l/h jak nie ma to skracaj węże na minimum, przeczyść z glutów, zobacz czy nie ma załamań , kolanka zmniejszają przepływ znacznie. potem wkładaj po kolei i dojdziesz co najbardziej hamuje.

Z góry zapodam że wkłady ceramiczne najbardziej - ma tego pozostać max 1/2 litra. - co ci wyszło z pomiarów?

Opublikowano
1 godzinę temu, pkalski@o2.pl napisał:

Przeraża mnie ta robota. Niewiele zrozumialem. Jestem totalnym technicznym beztalenciem. Szkoda

..jeżeli chcesz kaseciaka to koledzy Ci zapewne pomogą. Jeżeli masz kasę i chcesz ją wydawać a chcesz mieć kaseciaka bez własnej pracy w to włożonej  to od lat dosyć popularnym filtrem kasetowym jest to : http://allegro.pl/juwel-bioflow-3-0-ok-600-l-h-i5551808035.html 

Tyle ,że ceny wysokie. A tu masz opinie http://akwarium.net.pl/forum/sprzet-technika-akwarystyczna/juwel-bioflow-3-0-opinie/  

Są oczywiście różne modele ale jak dla mnie ceny są wysokie.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.