Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam klubowiczów

Przedstawiam mój kawałek  Malawi. Akwarium standard 100x40x50 200l. W chwili obecnej kombinuje pokrywę. Interesuje mnie aluminiowa z profili ale nie mogę znaleźć odpowiednich do skonstruowania jej.

Z góry przepraszam za podłoże które kupiłem pod namową Pani w sklepie, która oświadczyła, że piasek będzie „pływał” w całym akwarium.

Proszę o wybaczenie…

tak wiem bab się nie słucha.

To akwarium, jest moim pierwszym baniaczkiem i ogólnie pierwszą przygodą z akwarystyką. W ostatnim czasie trafiłem na to forum i było coraz lepiej.

W akwarium pracuje Filtr JBL 1501e zewnętrzny, wspomaga go wewnętrzny Aquael Turbo 1000 gąbka z ceramiką dostarczoną przez producenta. W JBL na samym dole plastikowe kulki jBL z gąbką wyżej. Ceramika JBL te okrągłe, zeolit, wyżej gąbka z watą i ostatni pojemnik gąbka. Startowałem  na bakteriach Special Blend. Wydawało mi się że baniak dojrzał minęło 3 tygodnie i wpuściłem ryby. W pierwszej kolejności 5 szt. Pływały 6 dni i nic się nie działo więc kupiłem resztę…i wówczas zaczęły się problemy. Do tych ryb dokupiłem jeszcze 10 i nagły skok NO2 do 1,6… Panika!!!  …Padła mi jedna ryba…szukam pomocy u sprzedawców i nic konkretnego się nie dowiedziałem. Szukam pomocy w internetach J Wówczas trafiłem na to forum.

Nie karmie ryb i od tygodnia stosuje Stabilty-wlewam 20 ml.

Śpię spokojnie bo informację te mam z tego forum.

Jest jednak coś co mnie niepokoi. Te wyniki utrzymują się już przez 2 tygodnie i  nic się nie zmienia.
NO 2 1,6mg/l – testy kropelkowe Tropical.

NO3-20mg/l testy kropelkowe Zoolek
Ph 8 testy kropelkowe JBL. Ph podnosiłem Buffer Malawi Seachem. Chcę również używać soli AZOO African … czekam na kuriera.

temp 27 C

Testy weryfikowałem w sklepie  (walizka JBL) również wyszły takie same. Innych parametrów nie sprawdzałem bo nie mam testerów. Jestem w trakcie dorobku J  

W piątek do filtra wsadziłem jeszcze Purigen Seachem ma wchłaniać no2 i no3

Czy powinienem coś jeszcze zrobić?

tutaj możecie podziwiać moje dzieło

 

Opublikowano

Cześć. Obsadę to masz tragedię nie do takiego litrażu. Testy zooleka na no3 możesz wywalić do śmieci po prostu przekładają kup lepiej jbl.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No to faktycznie mi się coś pomyliło i Zoolek kupiłem - trudno. Zresztą były sprawdzane z JBL - (walizka) i wyszły zbliżone, prawie takie same. Robił te testy człowiek w sklepie zoologicznym. Ja byłem przekonany, że NO2 mi przekłamuje no ale cóż testy się nie mylą. Mi wyszło NO2 1,6 w domu. W sklepie na JBL wyszło 1 mg/l.  

Nie karmię ryb leje stability i nadal czekam... 

Opublikowano (edytowane)

Witaj na naszym forum kolego ;) ...

Na początku napiszę tobie taką małą sugestię,mianowicie żebyś uzupełnił w swoim profilu podstawowe dane(miejsce zamieszkania) wtedy łatwiej będzie nam coś doradzić,oraz nasz kolega Deccorativo (to taki nasz forumowy guru od parametrów wody :D ), będzie miał łatwiej znaleźć informacje o twoim ujęciu wody kranowej oraz sprawdzenie co tam ciekawego się w niej ukrywa...

Pomoc może być bliżej niż sam się tego spodziewasz :mrgreen:...

Cytuj

 

Z góry przepraszam za podłoże które kupiłem pod namową Pani w sklepie, która oświadczyła, że piasek będzie „pływał” w całym akwarium.

Proszę o wybaczenie…

tak wiem bab się nie słucha.

 

Może nie konkretnie chodzi o ''baby'' bo one nie są takie złe :P ,ale ogółem o ludzi z zoologów którzy wciskają ludziom taki kit że głowa boli :sad:...

9 godzin temu, rzemek napisał:

 

To akwarium, jest moim pierwszym baniaczkiem i ogólnie pierwszą przygodą z akwarystyką. W ostatnim czasie trafiłem na to forum i było coraz lepiej.

W akwarium pracuje Filtr JBL 1501e zewnętrzny, wspomaga go wewnętrzny Aquael Turbo 1000 gąbka z ceramiką dostarczoną przez producenta. W JBL na samym dole plastikowe kulki jBL z gąbką wyżej. Ceramika JBL te okrągłe, zeolit, wyżej gąbka z watą i ostatni pojemnik gąbka. Startowałem  na bakteriach Special Blend. Wydawało mi się że baniak dojrzał minęło 3 tygodnie i wpuściłem ryby. W pierwszej kolejności 5 szt. Pływały 6 dni i nic się nie działo więc kupiłem resztę…i wówczas zaczęły się problemy. Do tych ryb dokupiłem jeszcze 10 i nagły skok NO2 do 1,6… Panika!!!  …Padła mi jedna ryba…szukam pomocy u sprzedawców i nic konkretnego się nie dowiedziałem. Szukam pomocy w internetach J Wówczas trafiłem na to forum.

Nie karmie ryb i od tygodnia stosuje Stabilty-wlewam 20 ml.

Śpię spokojnie bo informację te mam z tego forum.

Jest jednak coś co mnie niepokoi. Te wyniki utrzymują się już przez 2 tygodnie i  nic się nie zmienia.
NO 2 1,6mg/l – testy kropelkowe Tropical.

NO3-20mg/l testy kropelkowe Zoolek
Ph 8 testy kropelkowe JBL. Ph podnosiłem Buffer Malawi Seachem. Chcę również używać soli AZOO African … czekam na kuriera.

temp 27 C

Testy weryfikowałem w sklepie  (walizka JBL) również wyszły takie same. Innych parametrów nie sprawdzałem bo nie mam testerów. Jestem w trakcie dorobku J  

W piątek do filtra wsadziłem jeszcze Purigen Seachem ma wchłaniać no2 i no3

Czy powinienem coś jeszcze zrobić?

Co do reszty to twoim priorytetem przede wszystkim jest-

1).Zmiana obsady w zbiorniku

2).Zakup porządnych testów kropelkowych o których już tobie z resztą zasugerowali koledzy...

3).No i musisz poprawić parametry wody,bo z tego co piszesz wynika że albo masz zachwianą równowagę biologiczną,albo masz jeszcze nie dojrzały zbiornik...

Ogólnie to co wyżej napisałem nadaje się na tematy w innych działach,więc tam musisz się kierować bo ten dział tylko służy do przedstawiania się...

Na zmiany nigdy nie jest za późno,więc działaj...

Powodzenia życzę ;) ...

Ps...Zbiornik całkiem ładny choć trochę nie w moich klimatach,ale najważniejsze że podoba się Tobie :)...

 

 

 

Edytowane przez egon44
Opublikowano

Witaj młodzianku:D

Na PW mi napisałeś że wszystko wiesz a wyszło - same błędy. Chyba nie czytałeś tego forum bo ani opinii o testach zooleka ani szablonu startu biologii nie przyswoiłeś - teraz za to płacisz.

Wykonaj wszystkie podpowiedzi kolegów.:D masz zakaz wchodzenia do tego zoologa gdzie kupowałeś "piasek" ryby itd.:D będzie lepiej dla kieszeni i twojego hobby.

Najpierw uzupełnij profil bo to najszybciej:angry: kolejny raz proszę naczalstwo o wstawienie czerwonej gwiazdki w profilu przy pozycji lokalizacja czy miejscowość;)

Kup uzdatniacz kranówy ale wyłącznie tylko i bez zamienników - Kordon AmQuel Plus i wlej dawkę wg instrukcji na ilość wody w baniaku.

Zamiast tych Bufferów i Soli trzeba było kupić walizkę testów JBLa + uzupełnienia na pH7,4-9 oraz GH - absolutnie nie używaj tych specyfików bo pogarszasz tym sytuację. Podnoszenie pH bufferem w sytuacji nie dojrzałego biologicznie zbiornika przesuwa nieszkodliwy dla ryb amon NH4 w trujący amoniak NH3 - test mierzy sumę obu a z tabeli w zależności od pH i temp wody możemy dowiedzieć się ile jest amoniaku.

Jak już otrzymasz walizkę to pomierz wszystko w kranówie i w baniaku.

Przeświadczenie że minęło 3 tygodnie i na oko widać że baniak dojrzały jakoś się nie sprawdziło - od tego są testy a nie na zegarek.

Wykonuj do czasu otrzymania amquela podmiany co 2 dni po 50% wody a po podmianie wlewaj te Blend bakterie.

Obniż temp do 25C nie karm dalej ryb może da się je uratować choć częściowo.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.