Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 godzin temu, Jetstorm napisał:

Mlode byly na tyle odwazne ze czesc z nich pochowala sie miedzy szczelinami z dala od matki. Wiec postanowilem sprobowac je wylowic.

Więc twierdzisz, że udało Ci się odłowić te małe przecinki z ogólnego akwarium ? Ciekawe... ;)

Opublikowano
58 minut temu, Jargos napisał:

Więc twierdzisz, że udało Ci się odłowić te małe przecinki z ogólnego akwarium ? Ciekawe... ;)

Ciekawe jest to że walczyłem z nimi około 45 minut z dwiema siatkami, żeby je wyciągnąć. Wiec jak widać cierpliwość popłaca.

Dodałem filmik żeby się podzielić tą informacją z wami. Nie ukrywam również że jestem szczęśliwy bo to moje pierwsze małe. 

 

Szkoda tylko że piszesz tu nie na temat i szukasz dziury w całym robiąc OT. 

 

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

A napisałem tak, bo uważam, że nie piszesz prawdy, a tego nie lubię. Ryby w tym pyszczaki hoduję trochę dłużej. Nie realne jest to, że w ogólnym przeżywa tyle młodych (twój wystrój na to nie pozwala), a jak sam napisałeś jest to tylko część, reszta została w ogólnym, które nagle po odłowieniu 12 szt nie przeżyła :| jak ? Niestety kolego ale L.hongi nie odpuściłby, żadnemu przecinakowi. A i jeszcze jedno 12szt młodzieży to idealna ilość na pierwsze tarło młodej mamy ;) Obiecuję Ci, że już więcej nie będę wypowiadał się w twoim wątku i robił więcej OT. A ten wpis potraktuj z uśmiechem bo nie mam na celu Cię obrazić. Pozdro ! 

Jeśli nie mam racji to biję się w pierś ! 

Edytowane przez Jargos
Opublikowano
51 minut temu, Jargos napisał:

A napisałem tak, bo uważam, że nie piszesz prawdy, a tego nie lubię. Ryby w tym pyszczaki hoduję trochę dłużej. Nie realne jest to, że w ogólnym przeżywa tyle młodych (twój wystrój na to nie pozwala), a jak sam napisałeś jest to tylko część, reszta została w ogólnym, które nagle po odłowieniu 12 szt nie przeżyła :| jak ? Niestety kolego ale L.hongi nie odpuściłby, żadnemu przecinakowi. A i jeszcze jedno 12szt młodzieży to idealna ilość na pierwsze tarło młodej mamy ;) Obiecuję Ci, że już więcej nie będę wypowiadał się w twoim wątku i robił więcej OT. A ten wpis potraktuj z uśmiechem bo nie mam na celu Cię obrazić. Pozdro ! 

Jeśli nie mam racji to biję się w pierś ! 

Jargos powiedz mi czemu miałbym nie mówić prawdy? Co mi z tego żebym skłamał ? Co do reszty ktora zostala w akwarium to nigdzie nie wspomnialem ze nagle nie przezyla. Te mlode maja 3 tygodnie a okolo 1,5 tygodnia temu moze do 2 tygodni nie bylo reszty. Nie wiem ile ich tam jeszcze bylo, poniewaz nie widzialem. Widzialem tylko ze samica miala cos jeszcze w pysku. Przykro mi troche ze ktos osadzil mnie o nie pisanie prawdy. Cóż tak myslisz? Ok. 

Powiedz mi prosze, jak to jest mozliwe gdy kupilem ryby i przywiozlem je do Holandii, to po okolo tygodniu czasu od wpuszczenia ich do akwa samiec Hongi pilnowal dwa malutkie osobniki? Wiem ze samice jak sie strosza przypominaja samców ale wierz mi ze to byl samiec.

Szanuje opinie wszystkich forumowiczów ponieważ jak i Ty i reszta macie większe doświadczenie z pyszczakami. Wiedz tylko ze napisałem prawdę, ponieważ sam nie lubię kłamstw. 

 

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

Jeden nie powinien pytać o miejsce zamieszkania bo nie wiadomo czemu to robi (znaczy się - na pewno coś knuje, tudzież chce zarobic), drugi oszukuje że nie wylowil inkubujacej samicy - ciekawe co będzie następne...

Opublikowano
Dnia 30.09.2016 o 12:10, Jargos napisał:

 Niestety kolego ale L.hongi nie odpuściłby, żadnemu przecinakowi.

8 dorosłych Hongi codziennie próbuje u mnie nie odpuścić przecinkom... ale przecinki wykazują sporą wolę przeżycia i pływa już ich po kątach w sumie z 10 sztuk... Wolał bym aby jednak moje Hongi bardziej się starały dogonić Twoją tezę :)

Taki OT na wesoło... sorki.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Plezi wierz mi że tego typu OT jest mile widziane.

Cieszy mnie to bardzo ze akurat w tym przypadku ktoś mnie rozumie i nie osądza o kłamstwo. Oraz nie patrzy na dana sytuacje tylko przez swoje doświadczenie. Według mnie ryba rybie nie równa więc nie powinno się oceniać pochopnie kogoś.

 

Pozdrawiam ;)

 

 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Mała aktualizacja tematu :)

Dodaje fotki i krótki filmik. Dodam jeszcze że aktualnie aranżacja może i nie jest za ładna ale pracuje nad nowym tłem.

2d0yij8.jpg

2ljjb08.jpg

j6n136.jpg

Filmik, na którym akurat Johanni i Hongi się przeganiają 

 

Pozdrawiam Rafał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.